Gratulacje
U mnie końcówka maja taka sobie.. Spiningowo ostatni tydzień - porażka z wszystkim, boleni brak, szczupaków brak tylko pare kleników do 40 cm złowiłem..
Dzisiaj na zakończenie miesiąca już postawiłem na spławik oraz delikatną metodę pickerem
Łowiłem od mniej więcej 4:30 do 11:00, złowiłem w tym czasie 8 niedużych karpi +- 30 - 40 cm, jakieś 9 karasi złotych do +- 32 cm, dwa liny 24 i 33,5 cm oraz leszcza 41 cm Kilka pięknych brań na "glizdy" zepsułem, a spławik sunął typowo jak przy braniu lina..
Wrzucam jedno pamiątkowe foto z tym większym linem :
PS. Maj zakończony, teraz trzeba trochę zmienić sprzęt i porę łowienia W planach oczywiście jakieś podejście za nocnym sandaczem i sumem, pewnie jakiś wypad za boleniem i kleniem oraz dalsze gruntowe manewry..
Pora też niedługo wyciągnąć karpiówki z szafy i zrobić jakieś podejścia za tymi większymi karpiowatymi