Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

  1. wasyl1968

    wasyl1968

    Użytkownik


    • Punkty

      5

    • Liczba zawartości

      1 111


  2. andrutone

    andrutone

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      727


  3. kamil.ruszala

    kamil.ruszala

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      208


  4. zajac222

    zajac222

    Użytkownik


    • Punkty

      3

    • Liczba zawartości

      886


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.06.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Długi weekend miał być wędkarski , jeszcze w środę pod wieczór konsultacje z Jaacentem i co ? cały misterny plan poszedł w pi..u 🤬 w nocy dostałem gorączki i dreszczy takich że mało języka nie odgryzłem , tak że przeleżałem z aspiryną i apapem nawet w poniedziałek nie byłem w robocie , ale to przeszłość , wczoraj o 23 melduję się na " moim " kanale ( miałem jechać na powodziowy ale jakieś nocne maratony se zrobili tak że dałem se spokój ) żałowałem że nie wziąłem drugiej lżejszej wędki i przynęt ( pod sandacza ) nic się nie działo ale o drugiej spektakularne branie 5 m od brzegu , no w końcu 😁 czuję że nie za duży , włączam czołówkę i ? kurna boleń , połakomił się na 40 gr. zacrawlera Adusty , sprzętowo to kijek do 70 gr. ćw , pletka 0,25 , przypon tytanowy , młynek 6000 , o trzeciej się zawijam i teraz to piszę pijąc zimnego piasta 🍻 ps. coś jest w tych japońskich przynętach 🤔 pozdrawiam Wasyl 💪
    5 punktów
  2. Wczoraj wieczorem po ponad 2 tygodniach przerwy udało mi się wyskoczyć na ryby. Nad wodą byłem chwilę po 22. Woda na moim odcinku była bardzo niska i słabo płynęła. Udało mi się znaleźć jedno miejsce spełniające moje wymogi kleniowej miejscówki i na płytkiej rafie w 2godziny złapałem 3 czterdziestaki kolejne 2 mi spadły i kilka mocnych brań nie udało się zaciąć.
    3 punkty
  3. Ja zrobiłem nockę . Przed wieczorem zlowilem pierwszego lina około 35 cm a później karaś na 25cm . Cała nocka cichutka , liczyłem że nad ranek coś fajnego podejdzie ale niestety dopiero około 6tej rano zaczyna się coś dziać i trafiam następnego lina podobnego rozmiaru, po krótkim czasie przycinam następnego karasie identycznego jak poprzednik. Następne branie I siedzi coś konkretnego ale po minutowej walce zrywa przypon 0,16 i jest już nie Rover jo . Do godziny 9tej nic nie dzieje i to znak na zakończenie posiedzenia
    3 punkty
  4. Jakoś mi umknęła informacja o półmaratonie, więc niczego nieświadomy pojechałem na powodziowy. Na szczęście wyjechałem z domu dopiero o pierwszej w nocy, więc trafiłem już na koniec utrudnień, ale i tak jechałem bardzo długo i dookoła. Ostatecznie zacząłem wędkowanie dopiero koło drugiej i łowiłem do czwartej rano, z nastawieniem na suma. Mimo, że na powierzchni wody było raczej cicho i tylko z rzadka coś się plumkało, to jednak sporo się działo 😁 Na brzegu trzy klenie, trzy się zerwały (jeden wyskoczył już z podbieraka), i trzy, które tylko przez moment bujneły się na haku. Ponadto ponad dziesięć nietrafionych ataków. Wszystko na blaszany bębenek 😉
    2 punkty
  5. Dzisiaj taki maluszek 33 cm na smużaka z zarośniętej rzeczki.
    1 punkt
  6. Dzisiejszy wypad na Krakowskie Bagry pogoda dopisała do opalania ale nie wędkarsko udało się przytulić małego szczupaczka
    1 punkt
  7. Suma niestety nie było 😋
    1 punkt
  8. Wyjście pod wieczór na miejski bulwarowy odcinek Wisłoka, żeby uniknąć setek pytań ....."panie biorą ? .... wlazłem pod most i schowałem się za filarem Jedna miejscówka praktycznie, nie łaziłem, może +/- z 10 metrów w górę i w dół. Woda tak trochę ponad kolana, kamieniste dno, sztuką jest tak łowić żeby lawirować między zaczepami Brań sporo , w ręce z 15 okoni i krótki sandacz. Do GP lecą 2 sztuki, 30 i 28 cm. Większy na 5 cm białą gumkę z Ali typu chyba "arovana" mniejszy już po zmroku na 3 cm woblerka też z Ali. Wczoraj kolejne podejście do bolenia, w końcu zobaczyłem ze 3-4 widoczne ataki pod sam wieczór już prawie po zmroku. Łowiłem plopperem tym większym, dwa cmoknięcia obok przynęty obstawiał bym malutkie sumki i jeden nietrafiony atak już konkretny ale tu raczej kleń niż boleń. Dzisiaj deszcz i mecz z Niemcami więc ryb nie będzie
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.