Skocz do zawartości
Dragon

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.06.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. U mnie działo się. Odkryliśmy nieznane miejsce, tajemnicze, 11 km jazdy w las gdzie nie spotkaliśmy przez kilka dni nikogo. Tylko ryby. O ile dobrze pamiętam trzy okonie przekroczyły 40 tkę. Chyba nie złowiłem mniejszego niż 25 cm ale żeby połowić nakombinowaliśmy się. Trzeba było znaleźć miejsce i sposób. Dziwiliśmy się, że głęboka rynna przechodząca w płań była niezamieszkana. Wszystkie brania na okolicznych płyciznach. Aż po którymś rzucie się wyjaśniło. Dół zamieszkiwała bestia - szczupak 115 cm. Był też i sandacz ale zaskoczył mnie. Nie spodziewałem się go więc zamiast "dać mu w zęby" porządnym zacięciem zrobiłem to łagodnie i niezbyt mocno. Było to kilka metrów ode mnie i zobaczyłem go. Zanim dotarło do mnie, że trzeba poprawić zacięcie było za późno. Fajny był. Znaleźliśmy też lipienie. Brały na muchę ale i na spinning. Mój największy 44 cm ale kumpel który kocha muchówkę i łowi na nią (widziałem) nawet flądry w Bałtyku miał większe 48,47 cm. Jakby kto pytał gdzie takie historie się działy to uprzedzam 32 godziny jazdy autem w jedną stronę. Północna Szwecja. Laponia. Jak sobie na spokojnie na laptopie w googlu oglądam na jakim pustkowiu byliśmy to lekki niepokój mam.
    6 punktów
  2. Cześć. Trochę zastój się zrobił, co?:) Myślę, że przyjdzie znowu moment na motywację po kilku wakacyjnych zgłoszeniach. Płatek88 👍 Dawajcie panowie, trochę odwagi w poszukiwaniu okoni. Niekoniecznie tych monstrualnych, ale łowienie systematyczne takich +/- 30cm też jest wyzwaniem. Uwierzcie, rekordy trafiają się tylko raz, a biorą się one właśnie z determinacji. Trochę porażek, trochę sukcesów, jak to bywa na rybach;) Jak tylko postawią mnie na nogi, to wracam z pełną mocą do okoni. Chciałbym zdążyć na letnie powierzchniowe łowienie. Uwielbiam takie łowienie. Wam też polecam. Niejednokrotnie, może do znudzenia staram się was do takiego łowienia przekonać. Ale cóż, kto mnie poznał, to pewnie wie, że do złego nie namawiam:) Okoniarze to klawe chłopaki. Może macie jakieś podsumowania i postrzeżenia dotyczące pierwszego półrocza?👊🎣🇵🇱
    4 punkty
  3. Wróciłem z urlopu i udało wyskoczyć się za okoniami w swoich rodzinnych stronach. Łowiłem na starorzeczu Bugu, wszystkie okonie złowione na srebrną obrotówkę. Okonie w przedziale od 24 do 26 cm, trafiłem na słabą pogodę ale wypad i tak uznaję za udany.🙂
    3 punkty
  4. Wczoraj w godzinach 21 - 0:30 próbowałem swoich sił ponownie na opasce w Nowej Soli. Do zmroku spławiałem chlebek, potem poszukiwałem sandacza i do czasu do czasu puszczałem chlapacza (whopper plopper). Na chlebek tylko jedno branie (albo tylko jedno widziałem) skutecznie zacięte i 35 cm klenia udało się podebrać. Po zmroku życie jakby znowu ucichło... Z sandacza nic nie wyszło. Na chlapacza co ciekawe były dwa ... W sumie nie wiem jak to określić. Jedno to chlupnęło zaraz obok przynęty, przy drugim (jakieś 3-5m ode mnie) dużo mocniejszym strzale nawet poczułem na kiju.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.