Skocz do zawartości
tokarex pontony

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.07.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 4 punkty
  2. Cześć. Chcę wam coś polecić, może mało wędkarskiego, ale przy zasiadkach nocnych wyobrażam sobie, że też ten gadżet byłby pomocny. Dla niektórych wędkarzy narzekających na bóle kręgosłupa górnego odcinka wręcz zbawienne Trochę z uśmiechem pod nosem skomentowałem ten zakup przez syna. Twierdził, że podczas podróży bardzo mu pomaga i sprawia ulgę przy niewygodach. W mojej sytuacji spanie ostatnio stało się dramatem. Głowa podczas zaśnięcia uciekała do jakiś dziwnych pozycji i po przebudzeniu bywało ciężko. Syn zlitował się nade mną i polecił mi ten niby "kapok" założyć na noc do spania. Pierwsze wrażenie? Bez wrażenia:) raczej obawa, że będzie jeszcze gorzej niż przytulanie się do zbyt miękkiej poduszki. Spałem już kilka nocy i co? REWELACJA! Sen mi się wydłużył. Szczególnie ten sen głęboki. Nie wyobrażam sobie teraz spania bez tego ustrojstwa. Poważnie. Polecam spróbować. Absolutnie podczas snu to nie przeszkadza a wręcz pomaga. Nie pisałbym tego monidła i wystawiał na pośmiewisko , gdyby było coś nie tak. Zdjęcia poglądowe jak to wygląda w załaczniku. pzdr., 🇵🇱🎣👊
    3 punkty
  3. U mnie działo się. Odkryliśmy nieznane miejsce, tajemnicze, 11 km jazdy w las gdzie nie spotkaliśmy przez kilka dni nikogo. Tylko ryby. O ile dobrze pamiętam trzy okonie przekroczyły 40 tkę. Chyba nie złowiłem mniejszego niż 25 cm ale żeby połowić nakombinowaliśmy się. Trzeba było znaleźć miejsce i sposób. Dziwiliśmy się, że głęboka rynna przechodząca w płań była niezamieszkana. Wszystkie brania na okolicznych płyciznach. Aż po którymś rzucie się wyjaśniło. Dół zamieszkiwała bestia - szczupak 115 cm. Był też i sandacz ale zaskoczył mnie. Nie spodziewałem się go więc zamiast "dać mu w zęby" porządnym zacięciem zrobiłem to łagodnie i niezbyt mocno. Było to kilka metrów ode mnie i zobaczyłem go. Zanim dotarło do mnie, że trzeba poprawić zacięcie było za późno. Fajny był. Znaleźliśmy też lipienie. Brały na muchę ale i na spinning. Mój największy 44 cm ale kumpel który kocha muchówkę i łowi na nią (widziałem) nawet flądry w Bałtyku miał większe 48,47 cm. Jakby kto pytał gdzie takie historie się działy to uprzedzam 32 godziny jazdy autem w jedną stronę. Północna Szwecja. Laponia. Jak sobie na spokojnie na laptopie w googlu oglądam na jakim pustkowiu byliśmy to lekki niepokój mam.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.