Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.08.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
Oczywiście, że można kopiować lub robić coś podobnego. Wielokrotnie wspominałem o tym w wielu wątkach. Nawet zastanawiałem się, czy będę postrzegany jak jakiś postrzelony wędkarz usilnie namawiający do dziwnych rzeczy. Prawdę mówiąc tak chyba jest, bo raz spotkany wędkarz rozpoznał mnie ( dziwne, czasami nie wiem skąd mnie znają:) i stwierdził, że rozpoznaje mnie po właśnie tych dziwacznych przynętach, że na nie łowię. I tak jakoś dziwnie na mnie spoglądał:))) Słuchajcie, napiszę wam o kilku crawlerach na różne warunki i do różnego kalibru sprzętu. Zacznę od tych lżejszych, które mogą być podpięte pod wędki o mniejszym cw i szybciej zadziałać. Znaczy się mniejsza i lżejsza przynęta działa mniej selekcyjnie i w ten sposób łowiąc klenie, bolenie, okonie, szczupaki szybciej można się do nich przekonać. Miejcie na uwadze, że sumy w to też walą i wtedy tylko szczęście dopomóż, że sprzęt i plecionka wytrzyma:) Zacznę moim zdaniem od najciekawszej i najbardziej uniwersalnej przynęty. Będę podawał tylko nazwy. Zainteresowani niech sobie szukają w wyszukiwarkach i na filmach YT, bo część z nich jest tam reklamowana. Zaczynamy: - STRIKE PRO SWIN POPS 8,5 cm/9,8g ( na zdjęciu u dołu). Rewelacyjny chlapak. Dyskretnie plumka. W każdych warunkach da się prowadzić. Przy opaskach, w wolnym nurcie, w bystrzach, przelewach itp. Nie obciąży łapy bo waga lekka i opór delikatny. Co można na niego złowić? Wszystko:) A złowiony sum przez Marcina82 193 cm daje po wyobraźni, co ?:) - Jak już mamy zdjęcie z HEADBANGERSPITFIRE ( na zdjęciu u góry) to również jest bardzo dobra przynęta. Są dwa rozmiary. Ja częściej sięgałem po mniejszego i miałem na niego klenie i sumy. Zaletą jest to, że nawet, gdy kotwice nabiorą zielska, to ten niezależny ster dalej pracuje klipiąc o wodę. Podobnie jak Strike Pro da się prowadzić praktycznie w każdych warunkach. - Trzecią przynętą, od której polecałbym zaczynać niedowiarkom, wymieniłbym PLOPPERY. Te dedykowane sumom, to zalecam startować z rozmiarami od 130 cm wzwyż. Te do 10-11 cm mają zdecydowanie cieńszy stelaż i raczej wybieram się z nimi tylko na bolenie i szczupaki za dnia. W nocy obowiązkowo parówa powyżej 130 cm:) Mocno łapy nie męczą, ale przy spływającym zielsku potrafi się wkręcać w obracające kopyto i zaburzać pracę. Bywało to denerwujące. Zaczęło się (dokładnie nie jestem w stanie na 100% to oznajmić) bo wcześniej łowiłem na małe cykady SG, ale przyjmuję, że "blaszane bębenki", a w wyszukiwarce można znaleźć je pod tytułem: "cicada 58mm/12,5g aliexpress" rozpoczęły moją przygodę z sumami. Wcześniej na nie złowiłem porządną porcję kleni. I tak pozostało do dzisiaj. Na nocne klenie są niezwykle skuteczne. Może komuś kiedyś przywali taki kluch powyżej 60 cm?:) Tym już wszędzie się nie połowi. Szybki nurt potrafi wywalić cykadę z wody i bębenek wpada w poślizg. Można ratować sytuację prowadząc z nurtem, co ja bardzo często stosuję. Nie tylko w sytuacji, gdy nurt jet silny. - Teraz trochę o czymś, co, wydawało się moim wynalazkiem. I skończyło się jak zwykle. Już to wymyślono:))) Otóż wiedziony instynktem i po kilku zdemolowanych nietoperzach, musiałem coś wymyślić. Instynkt mnie nie zawiódł. Gumowe żaby kupione za kilka złotych z podklejonym sterem pod "brodą" doskonale się sprawdzały(zdjęcie u góry). Okazały się bezawaryjne, bo można je mymłać w różny sposób i właśnie nie sposób je uszkodzić:) Biły w nie fajnie klenie, bolenie i oczywiście zaczęły pojawiać się sumy. Byłem dumny z mojego rozwiązania do czasu. Do czasu, gdy nie znalazłem Molix Supernato Beetle. - MOLIX SUPERNATO BEETLE. Perfekcyjna przynęta. Niestraszne trawy, grążele, szybki nurt. Bardzo miękka guma. Jak widać, jest to przynęta bezzaczepowa. Jeżeli macie miejsca, gdzie do tej pory nie mieliście czym sięgnąć szczupaka, to to jest ta przynęta. W necie widzę, że są dwa rozmiary. Ja spotkałem się do tej pory z żukiem większym 7,5 cm/17 g. Jak dorwę tego 5 cm, to nie ręczę za siebie i za niego:))) Plumka, ramiona poddają się na przeszkodach, lotne jak nie wiem co:) Trochę kleni trafiłem i jakieś sumki też były. -NIETOPERZ SG. To jest przekapitalna sumowo-powierzchniowa przynęta. Oczywiście klenie i bolenie też w to walą. Na filmach widziałem, że łowią szczupaki. Jednak ja nietoperze przeznaczam tylko na sumy i nie zawiodłem się. Początkowo łowiłem na mniejszego 7 cm. Od kleni nie mogłem się opędzić. Oczywiście trochę przesadzam, ale co tam, dobry bajer, to połowa sukcesu:) Teraz łowię na średniego 10 cm. A jest jeszcze konkretny 12,5 cm. Jakoś nie mogę go dorwać w sklepie. To pokrótce byłoby wszystko. Od tego zaczynałem. Jednak cały czas zaglądałem na strony z zagranicy i na te piękne crawlery Adusty, Illex Pompador, Heddony, Megabassy itp. Gdy pojawiły się w polskiej dystrybucji Adusty, to nie pozostało nic innego, jak się w nie zaopatrzyć. Było pytanie, czy da się skopiować te cudaczki. Pewnie że da:) 🇵🇱👊🎣8 punktów
-
@jaceen Autor tego wspaniałego opracowania, chyba z wrodzonej mu skromności, nie dodał linku do filmu (swojego autorstwa) będącego najlepszą ilustracją do tego tematu3 punkty