_barti_

Co ty, nie z tego punktu. Nie wszedłem w miejsce gdzie bym stał i łowił, bo tam trochę podmokły teren, bagienko a nie miałem gumowców. W każdym razie dzięki za rade Właśnie niedaleko tego miejsca stał facet i łowił w podobnym miejscu obok, ale on chodził we woderach to wody, to narobił niezłego szumu, może dlatego nic nie złowił.

Może nie widać, tak, ale właśnie wśród tej trzcinki jest takie oczko. Głębkość 0,5-0,75 metra. Chce tam spróbować. Jak woda się trochę nagrzeje, to w jakiej ilości tym grochem nęcić? Najlepiej jak byś podał przed ugotowaniem, ilość suchego. Codziennie, czy co 2 dni?

Posiekana ukleja? A to ciekawe. Dla mnie leszczowe zapachy to czosnek, oraz przyprawa do piernika + melasa.

Przecież wędkarze też są sobie WINNI. KASUJĄ wszystko co popadnie. Ja tylko wyraziłem moją opinie i pogląd. Może to są tylko plotki, dlatego napisałem to, by Pani nam to wyjaśniła. Z całym szacunkiem oczywiście. Mój ostatni post w tym temacie. ps. za tamten długi post przepraszam i sprostowuje, ale emocje wzięły górę. PRZEPRASZAM.

Jak rok temu ceny, bez zmian.

Dziękuję, że postanowiła Pani tutaj napisać. Zna pani dobrze to jezioro, czyli rozumiem że wędkuje tutaj pani? Czy potrafi mi pani wskazać miejsca na jeziorze pakoskim północnym z brzegu, gdzie mógł bym złapać sandacza?

Czy możliwe, jeśli był by to olej rybny, że przynosi takie efekty to?

Ja słyszałem, że właśnie przy ciepłej. Słyszałem też od znajomego pogląd, że to po prostu zwykły olej rybny--- tran.

Czy rzeczywiście warto kupować ten "cudowny" rzekomo dip Bartona?

Czyli mam idealne miejsce. A jak z temperaturą jaką musi osiągnąć woda w tym kwietniu?

Te nagrzane płycizny, to jak głębokie miejsca?

No właśnie mierzyć temperaturę wody, ale gdzie? Zaraz pod brzegiem, czy trzeba umieścić termometr tam gdzie będziemy stawiać zestawy?

Maniek, szukać ich na płytkiej 1-2 metry wodzie, wśród roślinności, czyli na potencjalnych tarliskach??

Najlepiej było by wykonać telefon z tym zapytaniem. Może spróbujecie? Ja mam 15 lat, także lepiej jak by zadzwonił ktoś starszy i bardziej no wiadomo..

Na kiedy przypada kulminacja brań karasia? Czy tylko w upały?

Maniek, od kiedy można nęcić leszcza (myśląc o dobrych wynikach)? Łowiąc w jeziorze?

Z pewnością, co jak co, ale te okazy w gazetach to nie zasługa inter coś tam, coś tam, tylko to są ryby, co dorastały za czasów PZW!

A może ktoś teraz łowi leszcze?

A czym jezioro było zarybiane w tym roku lub jesienią 2008 ?

A w ciepłe lato, chciałbym nęcić przez kilka dni. Ile grochu codziennie wrzucać? Jezioro kilka set hektarów. Jak pisałem, karasia mało, dlatego chce go zanęcić. Nie ma karpia, jest leszcz, płoć. Pozdrawiam

Na moim jeziorze, karasia jest mało. Zdarza się od czasu do czasu, zazwyczaj na czerwonego robaka w ilości jakiejś 15-20 sztuk średniej wielkości na sezon. Czym je nęcić przez kilka dni by podeszły? Dodam, że w łowisku jest bardzo dużo płotek. pozdrawiam

Ja słucham: rocka, metalu, bluesa, punka, od niedawna trochę poezji śpiewanej. Podam kilka zespołów; Metallica, System of a Down, Akurat, Dezerter, Harlem, ONA, Hey, TADEUSZ NALEPA, Stare Dobre Małżeństwo....i wiele wiele innych Oprócz tego gram na gitarze elektrycznej i perkusji. Na perkusji nawet w rockowym zespole.

Czy wiosną, czyli w marcu, kwietniu znajdę leszcze na głębokości 1-1,5 metra, z dużą ilością trzcin i różnej roślinności. Czy wiosną, też nęcić długotrwale w takim miejscu. W jakiej ilości (mniejszej niż latem czy nie) ?

A co na to spece? Maniek co sądzisz?

Cała rzecz na tym, że hakowa musi być atrakcyjniejsza spośród zanętowych. Jak leży 100 kulek i twoja na włosie to żeby karp ją wybrał. Kulki hakowe są zazwyczaj bardziej pachnące, mają lepszy skład, więcej białka.