
-
Liczba zawartości
393 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Zawartość dodana przez bacyk
-
Szkoda soboty na "pitolenie", bo to czas jest na łowienie.
-
Kto malo pracuje, temu termin pasuje.
-
Panowie "Andrzejowie" potrzebuje pozyczyc do testow powyzszą linke z kolem, kto pomoze ?
-
Chciałem tylko powiedzieć, że ten lipien z pierwszego zdjecia z Odysem to Andrzej.
-
Może to te co wyjadly wszystkie ryby z jeleniogórskiego "Sanu" ?
-
Się z przyjemnością zgłaszam 😎
-
ICzolem, dla uzupelnienia napisze, że piekne miejsca odkryliśmy, a pogoda specjalnie dla nas była. I filmik dla Padawana Pozdrawiam domatorów 😎
-
Krzysztof po zachodzie slońca nie wolno łowic na wodach PiL !
-
Panowie, przypominam: może dzisiaj być "grubo" 😎 http://m.filmweb.pl/video/zwiastun/nr+1-44940
-
Oj Maniu, bo chyba nas unikasz wcale tak dużo na spotkaniach nie pijemy
-
Szanowni Koledzy, potwierdzono rezerwacje dla Bractwa Slęzanskiego na dzien 12.01.2018r. prawdopodobnie jedynego lokalu we Wroclawiu, który gości tylu fantastycznych łowców w jednym czasie. Rejs Pub ul.Kotlarska 32a godz. 19. Naturalnie, jeśli ktoś ma nadwyzke czasu i chce wprowadzić element "baśniowy" wczesniej to miejsce bedzie czekac. Pozdrawiam i do zobaczenia ! Aha, naturalnie oprócz mistrzów zapraszamy amatorów
-
Mistrz ! Dobrze, ze byl szampan, bo Odysowi dobrze idzie po alko może zmienimy mu ksywe np na.... "Procent" Pozdr
-
Coroczny "Sylwestrowy" wypad za nami. W skladzie: Gucek, Boorys, Patryk, Jaroslav i ja. Zdecydowanie udany. Wszyscy polowili, niektórzy pierwszy raz byli nad tą ko kretnie wodą i nawet Boorys coś podobno zlowil (nikt tego nie widzial) Pogoda piekna, siarczysta, a woda kryształ. To juz koniec sezonu 2017. Przed nami 2018 i nowe ustalenia. Chcemy wlodarzom z J.Góry udowodnić, że są inne wody PiL oprócz Bobru i dlatego odpuszczamy to jeleniogórskie "eldorado" 😎 Może władza podrapie sie dla odmiany po ...głowie i zacznie od ochrony rzeki wraz z jej inwentarzem. Może dotrze, że zabawy z prądem na górnym Bobrze celem uzupelnienia rybostanu ma dolnym jego odcinku, to grabież. Życzymy im powodzenia i skoro porownują sie do okręgu Krośnieńskiego to rozumiem, z Bobru zrobią San
-
W związku z tym, że okręg Księstwa Wrocławskiego podpisal porozumienie z Wałbrzychem i Legnicą, to chyba byłoby najlepiej udać sie na wody tych okręgów, w innym przypadku trzeba by dokonac oplaty jednodniowej na J.Góre (50 zl) lub roczna pewnie ze 70 kilka zlociszy. Co do spiningowania, to chyba dla Was najlepiej z brzegu poszukiwać szczęścia w głębokich rynnach. Napewno przyda sie podbierak, na te rekordowe pstrągi. Ja z checia bym pojechał ale dużo zależeć bedzie od jednego z wałbrzyskich kół 😆
-
Budek, pomysł zacny, pytanie jak uwiniemy sie z licencjami na 2018.
-
Wczoraj odwiedziłem ościenne województwo, które ma przepieknej urody wodę górską. Z każdym kolejnym wypadem utwierdzam się w tym, że przy dobrym gospodarzu można mieć świetną rybną rzeczkę. Dotarlem na miejsce ok 9:30. Pogoda lepsza niż na niejednym jesiennym wypadzie. Cieplo i słonecznie. Stratuje na odcinku, który już czterokrotnie dawał wędkarską satysfakcje. Łowie na nimfe...tfu...krótką nimfe. Pierwsze efekty po 15min. Siadają lipionki po 20-25cm. Wychodzą też wieksze ale brak doświadczenia w "glizdowanii" wychodzi natychmiast. Trzy spady pod rząd miarowych lipasów. Kluczem do sukcesu jest maly raczek Patryka (najświeższa produkcja) w kolorach czerni i zieleni z czerwbinym kolnierzykiem na haku 20. Po 1,5 tracę czujnośc i ląduje na grzbiecie na środku koryta rzeki, oczywiście traktuje to jako sposób sprawdzenia temperatury wody 😎. Jest zimna, stwierdzam. Lipieniom to nie przeszkadza i gryzą dalej. Mnie jednak zaczeły przeszkadzac mokre szmaty, wiec rzut-powrot do wozu i szukanie ciuchów na zmiane. Coś znalazlem pod siedzeniem, nawet nie wiem czy moje ale zakladam, szkoda dnia Telefon od Borysoofona:co, jak i dlaczego woli bigos od wigilijnych lipieni. Zmieniam odcinek, zjezdzam w dół rzeki dobre 10km. Tam dzikość przyrody, rzeki aż serce sie raduje, że są jeszcze takie nie rozjezdzone wody. Burta 2,5 m wysokosci z moje brzegu nie zachęca do wejścia do wody. Znajduje maly żleb taki 2,35m, którym zsuwam sie do krystalicznie czystej rzeki, a tam niespodzianka metr piedziesiat glebokosci. Mysle: nie polamalem sie schodząc to kur... utonę, pieknie, baran ! Jak juz dotarlem do dna butami, to postanowilem pogliźdić, wkońcu stalem w samej rynnie. I tak rozpocząłem druga część świenego łowienia 😎 7 lipieni wyciągam spod butów. Udalo mi sie wyłapać wzrokiem ciut plytszą wodę (1,49m)i przechodzę z sercem w przełyku na drugi płaski brzeg. Teraz moge komfortowo prowadzic raczki Patryka Doławiem jeszcze 4 maluchu i...mam tąpniecie po szczytówce. Myśle:bieługa (dawno jej nie bylo;)), ryba oplywa mnie dookola pokazuje swoje srebrzste cielsko i już wiem, że to nie bieluga. Wiwija dwa strassburgery trzy haselhoffy i ląduje telemarkiem pod trawami. Niestety moja sierotowatość i podbierak "atrapa" Powoduje, że ryba sie wypina... Stwierdzam, że są koła które swoją pracą i dbalościa o wodę, którą sie opiekują,potrafią sprawić abyśmy już zawsze myśleli tylko o muszkarstwie, bo co jeszcze mogło mi sprawic wczoraj tyle radości co wigilijny wypad nad pstrągowo-lipoeniową krystalicznie czysta rzekę... Brawo Pzw Opole !
-
Oczywiście byla to z mojej strony prowokacja w kierunku nizinnych Kolegów !😎 Jednakowoż , co widać na powyższym zdjęciu Św. Mikołaj wie co najlepsze Pozdrawiam
-
Serdeczne życzenia na Świeto Narodzenia ! Nizinni łowcy kończą sezon a dla nas... szurnietych trwa nadal
-
Jak już wystrzelają kormorany, nurogęsi, pelikany, nutrie, wydry i żuki gównopchaczyki, będą wysnuwać wnioski. Jak zwykle od.... ogona strony.
-
Hej, slyszeliśmy o lipieniach, ktore po zarybieniach znikają lub poprostu nie dają o sobie znać. Miejsce super, lubimy żwawe wody i interesujący rybostan 😆 Wyjazd wczoraj, to same plusy: rzeka świetna; poznaliśmy sympatycznego lokalnego muszkarza, ktory chętnie opowiadał nam o wodzie; życie w wodzie zaobserwowane i pogoda jak na zamowienie... ch....wa w sam raz dla nas 😎
-
Szkoda, że taki niefortunny termin tego pokazu... też bym podjechal. Z tego co wiem, to bobrzańskie "Andrzeje" sie wybierają, bo chcą trochę linek Panu Sikorze poplątać 😎
-
Witaj, wspaniałą formę spędzania wolnego czasu sobie wybrałeś 😎. Z wędkarstwem jest tak, że uczysz sie go przez całe życie. I jak to w życiu bywa, czasem jest mniej, czasem wiecej czasu dla naszego hobby. Błędy są nieodzowną częścią naszej zabawy, bo przeciez nigdy do końca nie wiemy z jakim przeciwnikiem przyjdzie nam sie zmierzyć. Ciężko komukolwiek pokazac niuanse danej metody w formie elektronicznej ale mnóstwo odpowiedzi można uzyskac od życzwliwej braci wędkarskiej. Zatem pisz, pytaj śmialo, jest tu wielu mądrych ludzi i świetnych wędkarzy, napewno chętnie pomogą, a kiedyś za kilka lat pewnie zupełnie przypadkiem spotkasz kogoś z nich nad wodą. Houk!
-
Dobre info, to takie, że szklakiem można k.nimfe poturlać 😎, Vah jest nasz!