bacyk

5 # również łowi sie na suchą muchę. Ja łowie #5 gdy łowie na Odrze i potrzebuje cięższego sznura do dalszych rzutów lub gdy wiatr wieje i umiemożliwia latanie krótkim i lekkim kijem.5# spisuje sie doskonale w takich warunkach.

Bardzo proszę o wskazanie przepisu zawierającego normy prawne, które dotyczą obowiązku posiadania karty wędkarskiej na wszystkich wodach śródlądowych niezależnie od jego właściciela. Pozdrawiam

Wydaje mi sie, że w fishing-mart są dostępne #4 w dwóch długościach 😀

To Jacku, #4 czy #5, bo nie zrozumiawszy ?

Chlopaki maja agility #4 kij niewiarygodnie przyjemny. Bardzo fajnie wykonany, doskonale sie laduje, i kapitalnie pracuje pod rybą. To wlasnie agiliti #4 pod lipieniem gigantem za statyw do wędki robi Boorys

Panie, jak Pan nie wiesz co doradzić Koledze w temacie Karasi, to proponuje odpuścić jałowy komentarz, chyba że uczy sie Pan pisać. Pozdrawiam

Witaj, niestety odpowiedź brzmi nie. Twój Tato musi wyrobić i opłacić swoją kartę wędkarską aby móc wędkować na wodach pzw. Tymczasem pozostaje Twojemu Ojcu uczyć się sztuki łowienia podglądając Ciebie przy wędkowaniu. Pozdrawiam, "łam kija" !

A tak na poważnie, to polecam kupic jaką używana klase 5 o dlugosci 2,75, budżetowy kołowrotek i linkę wf6f i przez pół roku masz temat zalatwiony. Potem jest gorzej...bo zaczynasz co tydzien jezdzic na Bóbr lub Kwise i dostajesz hopla na punkcie lipieni i zaczynasz kombinacje ze sprzętem, że może lżejszy, może krótszy, może szklany...potem małżonka zastanawia się kiedy wspólnie weekend spędzicie nad morzem, a Ty zaczynasz tłumaczyć, że najzdrowiej urlop w górach spędzic, bo wszelkie cieki górskie nadają powietrzu niepowtarzalny uspakajający charakter. Znam to oczywiscie z opowieści, nie mniej jednak podobno przechodzi... po śmierci Pozdrawiam

Czołem Panowie, wtrące sie do umawialni. Jade w sobote na Bóbr i mam 2 miejsca w aucie. Jak ktoś coś to zapraszam. Pozdr 😆Już nie przeszkadzam ☺

Pięknie połowiłeś. Ja dzisiaj z muszką ltałem od godz.8. Kilka kleników i jeden bolo ok 40. Zdecydowanie musze wyskrobać jakieś wieczory, bo widze że to inna jategoria wagowa pozdr

Marcin, ryba pierwsza klasa ! Gratulacje.

Rzeźnia i masarnia...tak podsumuje pogodę towarzyszącą nam na SFP 😆 upór i wiara boorysa w wynik w najbardziej paskudnym okienku pogodowym musiała zostać nagrodzona. Został zdecydowanym królem nocy 😆. Zabawa świetna, bo uczestnicy kapitalni, bez napinki i nadęcia...w większości ☺ Reprezentacja haczyka.pl dała radę a wynik Grześka jest na to dowodem. Pozdrawiam niewyspanych ☺

Kilka osób będzie 😆

Za cienki w uszach jestem ale z chęcia podjade i poogladam zawodowców przy pracy.

Klasa Panowie, gratulacje !

Aaa tak, to ja wagarowicz. 😆

Ech, mialem poprawic dzisiaj na Widawie, a podkusilo mnie żeby na powodziowy pojechać...a tam bryndza. Gratuluje, ja również obmyśliłem plan jak ustawić się nad wodą po giganty. Woda zweryfikuje niebawem moje pomysły 😆

Witam Kolegów, dzis krótkie wagary i 1,5 h nad rzeczką. W bagażniku ostatnio jeździ muchowka, więc nie wybrzydzałem Woda bardzo niska, i bardzo przejrzysta. Mnóstwo narybku, dużo uklejek i małego klenia. A pomiedzy maluchami potężne cielska rekordowych chyba stu letnich kleni Miło było zobaczyć, jakie "potwory" czekają na odważnego łowce, który sie 4 metrowym pokrzywom nie kłania Woda niezmiernie trudna do obławiania, duża ryba z płytkich miejsc w grupach po 4-5 szt spływała pd głębsze dołki przy brzegach. Kosmicznie trudne dla amatora(tu czyt, ja ) podanie przynety. Udało sie jednak pocwiczyc mniejsze klenie. 7 szt 30-35 cm jeden leszczyk i 4 uklejki. to moj dzisiejszy wynik. Wszystko złapane na bardzo niekształtne suchary z dużymi skrzydełkami.podawane zza ogona. Jeden wir podniósł mi ciśnienie ale niestety zakonczył się pudłem. Widawa miejscami zaczyna przypominac Ślęze, co budzi mój niepokój, bo przecież suche i upalne miesiace mają dopiero nadejść, Aha, regularne morderstwa na uklejkach uprawiają średniej wielkości szczupaki, stojące przy pojedynczych kępach traw, tak więc warto pojechać, nawet tylko po to by zobaczyć, piekną rzekę, wielkie "niedostepne" ryby i spektakl w wykonaniu szczupaków. Pozdrawiam miłosników Widawy., hej!

Kolego, jedz co chcesz ale szanujemy naszą rywalizacje i zdjęć z nad patelni nie wstawiaj ! Ps. Pkty sie należą... stety.

Koledzy, daje odpocząć dolnośkąskim rzekom, tylko dlatego chciałbym połowić na Sanie 😆 No, może jeszcze dlatego, źe nasłuchałem sie legend o najrybniejszej rzece w Polsce ☺ Nie wiem tylko, czy tamtejsze lipienie i pstragi są przygotowane na moje "paskudne" muszyska i am nadzieje, że nie zaburzę nimi ekosystemu 😆

Witam Kolegów z podkarpackiego! Wybieram sie jutro z rodzinką na krótki wypad w Wasze okolice. Ponieważ oszalałem na punkcie muchowania chciałbym sprobować poćwiczyć loty suchej muszki poniżej OS-u. Na innych forach piszą o wysokich zrzutach wody, które uniemożliwiają swobodne łowienie. Może któryś z kolegów poratowałby mnie świeższymi informacjami jak wyglada woda i czy faktycznie mam odpuścić machanie sznurem i wyruszyć zdobywać góry ☺. Pozdrawiam

Do tej pory, żwirownia wydawała swoje własne pozwolenia na wędkowanie. Podobno sporo karpia i troche drapieżnika, a woda faktycznie przyjemnego koloru.

Kurcze, zazdroszcze dzisiejszych spacerów nad Widawą. Ech... głupi człowiek, zamiast jechać nad wodę, to pokutuje bólem głowy z syndromem dnia wczorajszego. Gratuluje Wasyl okoni i spotkania z kleniem barbarzyńcą.

Kapitalny filmik. Brawo !

Gratuluje zaciętej rywalizacji. Przegranych w Lidze Ślęzy nie ma, a zatem wszyscy jesteśmy zwycięzcami. ☺ Udało nam sie stworzyć świetną koleżeńską atmosfere jednocześnie utrzymując poziom emocji jak na mistrzostwach świata 😆 Z tury na ture przybywa nam nowych kolegów, a skala przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Ja niestety, nie będe mógł uścisnąć Wam graby, bo rodzinny wyjazd nad... tfu (!!!) morze pokrzyżował moje wędkarskie majowe plany. Z niecierpliwościa czekam na Wasze relacje ze spotkania, zazdroszczę i pozdrawiam .