DAWID

Tata wczoraj przykozaczył na Wiśle , niestety nie mogłem z nim płynąć

To Polska więc nie bój się, Polacy zawsze i szybko poradzą sobie z dużą populacją ryby A później będzie narzekanie "nic nie bierze, kiedyś to chociaż bolki się czepiały" ...... Żeby nie było off topu też zaczałem sezon boleniowy, niestety słabo wyjąłem dwa powyżej 50 siątki.

Witam! Kupie wędkę Konger World Champion Fly 4/5 2,70 używaną w dobrym stanie. Pozdrawiam

A widzisz właśnie ja zmieniłem swojego Team Dragonka, przesiadłem się teraz na Shimano Aspire

Winko, a mówiłeś że już nie kupisz tak drogiego wędziska bo łamie się tak samo jak i te tańsze

Dokładnie dzięki za poprawe a tymczasem ruszam na jazie ))))

Mikado SWT.

Woblerek Lubelski hand-made około 20 milimetrów.

Dla odmniany ruszyłem dziś na jazie, lekki spin i nad wodę, nie uchroniłem się od brań pstrągów i to całkiem sporych ale udało się wydłubać i cel wyprawy

Zależy jaka wędka nie raz taką do 18 gram spokojnie operujesz przynętami 16 gramowymi a w niektórych przypadkach już jest gorzej.

Placek, na wieprzu nie ma głowek to nieuregulowana rzeka.

Też nie spodziewałem się że przy jego budowie może wykonać taki wyskok, jak Najman przetrwa pierwszą rundę może dać rade, koksu przy jego masie w drugiej będzie już zmęczony.

Finczyk, twoja ryba to napewno pstrąg, już rozmawiamy o innej

macko, swoją drogą strażnik SSR nie powinien mieć żadnego problemu z rozpoznaniem ryby.

Jeśli chodzi o odróżnienie czy to pstrąg czy troć, wstawiłeś małe zdjęcie, nie widać pyska, nie widziałem na rybie czerwonych kropek, może to być przerośnięta wpuszczona troć, która nie spłynęła do morza. Jeśli zauważyłeś choć jedną czerwoną kropke to jest to pstrąg.

Chwilowe trzymanie małej ryby w ten sposób raczej nie robi jej krzywdy, gorzej z cięższą rybą. W tym przypadku luzik

Gofer, super tęcza, graty !

kadzis, czarne chyba najlepsze.

Pijaweczki pod kropka, głowki też maluje na czarno w tej akurat niedokładnie

Ten w kropki z poprzedniego postu kozak

Bluzer, napisz to użytkownika Robert na sąsiednim forum na literke J On je robi.

Basia, tylko raz w ramach sprostowania. A czy bez celowe to tylko twoja opinia.

W przypadku dużych rzek typu Wisła napewno to by wystarczyło, jednak w przypadku małych rzek pstrągowych zmienić by się musiały też przepisy co do miesięcznych limitów, ba nawet w niektórych przypadkach całkowity zakaz zabijania pstrągów na całych rzekach przez powiedzmy 5 lat i kiedy odbudowałyby swoje stada tarłowe, można by było pomyśleć o racjonalnym miesięcznym limicie.

wernicjusz, z naturalnego tarła, w niektórych przypadkach z tarła ostatnich niedobitków, powiem Ci że jest troche słabo jeśli na 10 znanych mi tarliskach na pewnej rzece, ryby stały w tym roku na trzech ;/ Nie rozumiem czemu z tym do mnie , jestem za calkowitym zaprzestaniem zarybień jesli stworzymy warunki do tego aby podstawowe stado dzikiej populacji tarło się co roku, jednak niestety te stada są coraz mniejsze. Taka prawda.

wernicjusz, dobrze mówisz dana woda możesz utrzymać pewną populacje np. pstrągów, ja jednak nie spotkałem w Polsce wody która obfituje w tyle pstrągów że aż nie mają co jeść , daj boże mi taką zobaczyć Niestety w polskiej wodzie pstrągowej na 10 miejscówek mamy 3 wymiarowe pstrągi Daleko nam do tego abyśmy musieli martwić się że będzie ich za dużo i nie będą miały na czym żerować.