Robiliśmy dzisiaj krótki rekonesans nad Wisłą, poziom wody już jest dobry jednak jej kolor pozostawia wiele do życzenia. Miałem dwa kontakty z boleniami, pierwszy wziął na kleniowy zestaw na glapke, walka była długa, boleń był całkiem spory, spadł przy łódce, klenie łowie na bezzadziory, pewnie dlatego się spiął. Drugi mniejszy wziął na Matusiaka na napływie przelewu. Dołowiłem jeszcze klenia i jeśli chodzi o ryby to by było na tyle