Zrealizowaliśmy kolejny projekt dotyczący budowy tarlisk ryb szlachetnych pstrąga potokowego i lipienia. Budulec ufundowała firma Coca&Cola. Stroną formalną zajął się jak we wcześniejszych akcjach Rafał Arent. Żwir, prawdziwy rzeczny otoczak o granulacie 16-32 mm w ilości ok. 50 ton zdobył Romek Kaszlikowski. Tym razem o nowe tarliska wzbogaciła się kolejna z naszych rzek o charakterze pstrąga i lipienia. Akcją kierowali gospodarze Jacek Ścirka i Konrad Paprocki. Na miejsce spotkania na godzine 7 rano stawili się chłopaki z Opola, Urzędowa, Kraśnika, Wojciechowa a nawet kolega z Warszawy, czyli pozytywnie zakręcona ekipa której los naszych rzeczek i pływających w niej rybek nie jest obojętny. Ładowarkę i transport żwiru z placu nad rzekę sponsorował wójt gminy.
Nie była to pierwsza akcja więc wiedzieliśmy jak zabrać się do roboty aby wszystko poszło szybko i sprawnie. Żwir na traktor ładowała nam ładowarka, po czym w ustalone miejsce kierowca przewoził go nad rzekę. Budulec zostawał wysypany na plandekę i w ruch szły łopaty i grabię.
Choć praca była ciężka a temperatura wody i powietrza była niska nikt nie narzekał, wszystko odbyło się w przyjacielskiej i wesołej atmosferze.
Po skończeniu pracy zostaliśmy poczęstowani przepyszną grochóweczką którą popiliśmy czymś mocniejszym, aby tarliska spodobały się rybkom.
Powstało 5 nowych tarlisk ryb szlachetnych, największe ma około 25 metrów długości. Tarliska wykonane zostały w miejscach gdzie w ubiegłych latach rybki nie mogły się trzeć bo po prostu nie miały gdzie. Rzeka przez wiele lat cierpiała na brak żwiru, na szczęście w końcu udało się poprawić tą sytuacje .
Bardzo dziękuje wszystkim tym którzy stawili się na akcje i zupełnie za darmo z czystej pasji zasuwali cały dzień w tak niesprzyjających warunkach. Dzięki wszystkim pracom które odbyły się w tym roku na naszych wodach a było ich naprawde dużo, znacznie poprawiła się jakość naszych rzek. Prawie każda rzeka ma swoich gospodarzy którzy nawzajem wspierają się przy kolejnych projektach. Szkoda że nie widać nowych twarzy, cały czas jest to ta sama wąska grupa ludzi, ale cóż „nie od razu Rzym zbudowano”. Chłopaki jeszcze raz wielkie dzięki i do zobaczenia nad wodą !!!