Unises

Zawsze coś komuś nie do końca spasuje,... dla mnie lipień to prawie taki sam drapieżnik jak np. wzdręga Teraz słowo na temat strony technicznej; - petycja nie jest w sposób należyty wyeksponowana na stronie na pierwszy rzut oka nie wiadomo o co chodzi , nie widzę tekstu samej petycji - poza tym jakiś prosty mechanizm ograniczający nabijania głosów potwierdzenie kliknięciem oddanego głosu choćby na zwrotny e-mail (1 email = 1 głos ) - nie widać, ile osób głosowało za/przeciw - brak możliwości wpisania komentarza na w/w temat, a co za tym idzie przeczytania, co myślą inny i jakie padają argumenty. Rozumiem, że korona z głowy by spadła (a może nawet nakład ) gdyby Redaktor Naczelny miesięcznika Wędkarski Świat jednak skorzystał z wyspecjalizowanego do takich działań portalu np. www.petycje.pl Ale pomimo pewnych niedoskonałości petycja ta, jako całość jest zalążkiem by w przyszłości mogła pojawić się szansa na przystąpienie do kolejnego tarła, dużych bardzo produktywnych ikrzyc cennych gatunków ryb. Podpisałem bo alternatywą w tej sprawie jest bezczynność - jak dla mnie opcja dużo gorsza bo milczące przyzwolenie na stan obecny. Skoro to Cię gniecie... to masz dwie opcję albo cierpliwie czekać aż ktoś się zlituje i taką petycję napisze, rozpropaguje w sieci byś mógł ją podpisać, lub możesz zrobić to sam, czy też wspólnie z użytkownikami forum, haczyk.pl , zresztą wspominałem nie tak dawno o tej możliwość (drugi post od góry) http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=208023

Pozwoliłem sobie przykleić treść rzeczonej Petycji, a dla leniwych uwypuklić sedno sprawy. Podpisałem i zachęcam pozostałych

Arek0402 na swoje pytania możesz spróbować zaczerpnąć informacje u źródła email info@dam.de strona http://www.dam.de/ Niestety osobiście znam tylko jednego właściciela, tego kręcioła, z tego co wiem to miał problemy z plecionką która czasem nawijała się pod pokrętło. Przez jakiś czas regulował to sobie namiętnie, ale podobno pomagało tylko na chwilę, szpula sama z siebie po jakimś czasie 'siadała', i zabawa zaczynała się od nowa, wspominał że któregoś dnia potraktował pokrętło regulacyjne pastą silikonową i skończyło się to samo rozregulowywanie, linki być może jest to odosobniony przypadek.Każdy porządny kołowrotek, ma możliwość korekty nawoju, przy konstrukcjach z przednim hamulcem tacy producenci jak Daiwa, Shimano zwykle dołączają zestaw podkładek dystansowch o różnych grubościach, dzięki którym można indywidualnie skorygować pozycję szpuli a tym samym geometrię nawoju. Tak proste rozwiązanie funkcjonuje nawet w topowych modelach tych producentów, ale DAM w Quick FD musiał zaimplementować dużo 'mądzejszy' system korekty (wg katalogu L.A.S.), o którego istnieniu nie wszyscy własciciele produktu wiedzą, bo i po co by mieli zaglądać do załączonego manuala. Po nawinięciu tak na pałe bez regulacji grubszej a tym samym sztywniejszej żyłki raczej nic się nigdy dziwnego nie wydarzy, domyślam się jednak, że problem zaczyna się pojawiać dopiero w przypadku miekkich plecionek. Czy dodatkowo w wpadaniu i zakleszczaniu plecionki 'pomaga' tu też sam kształt i porowatość pokrętła hamulca? - tego nie wiem. Spotkałem się z opiniami w internecie, że niektórych rozczarowuje mały zakres hamulca od min-max, natomiast w realu znany mi własciciel złego słowa na ten temat nie wypowiedział, chodz z drugiej strony to spiningista-koguciarz,a oni zwykle maja dokręcony prawie max , ...wiem też że ostatnio chyba już drugi sezon łazi z Tica Taurus. Jeszcze inne opinie dotyczą pracy, niektórym się ona nie podoba, a prawda jest taka że większa samohamownośc, (tak samo jak żywotność) z samej definicji jest naturalna cechą przekładni ślimakowej. a i byłbym zapomniał Pierwszy raz czytałem o tym, że pojawił się na targach w 2007 Ps. Fajnie jakby w temacie pojawił się wreszcie jakiś właściciel - użytkownik tego kręciołka, z wiedzą praktyczną i własnym wyrobionym zdaniem na temat tego modelu

Legendarne były quick 330, i quick 550 i kilkanascie innych ale czy MDS to bym sie sprzeczał. Quick FD w prównaiu z Royal MDS Całe szczescie zrezygnowali z MDS , ....kolega opowiadał mi jak wiele lat temu gdy jeździł zimą za trocią po Polsce spotkał nad rzeką dwóch 'bananowców' z Warszawy z nowiutkimi Royal MDS (krecioł był wtedy nowością która kosztowała jakieś absurdalne pieniądze), byli zrozpaczeni na mrozie hamulec magnetyczny był nieprzewidywalny, jednemu z nich podobno hamulec przepuscił podczas zacinania jedynego pobicia jakie miał, w następstwie czego bardzo ładna ryba się spieła Istotna zmiana - MDS ma posuw szpuli oparty na mechanizmie jarzmowym, osadzonym bezpośrednio na ślimacznicy rozwiązanie minimalistyczne bardzo powszechne w latach 70 ,dziwne że pozostawili taki archaizm w mechanizmie wprowadzając jednocześnie szpulę z Magnetic Drag Sytem Quick FD posiada ten sam mechanizm posuwu ale został on już przeniesiony na koło pośrednie, a i samo jarzmo jest inne, co za tym idzie nawój jest dokładniejszy. Nie maiłem nigdy w rękach MDSa, ale Quick FD zrobił na mnie dobre wrażenie, choć za podobne pieniądze wybrał bym coś współczesnego np. Quantum Energy a.. jeden obraz wart miliona słów tutaj mozesz kuknąć na MDS i FD w negliżu http://mulinete.wordpress.com/2011/02/19/dam-quick-fd/ http://mulinete.wordpress.com/2011/08/26/dam-quick-royal-mds/ nie wiem czy upadł ale wiele firm podłamał napływ tanich plastykowych zabawek z Chin, DAM by przetrwać też zaczął brandować swoją marką takie jedno/dwu sezonowe gnioty np. bardzo popularny Quick Camaro i jemu pochodne.Pamiętam też jak niektóre firemki oferujące 'chińszczyznę na wynos' podszywały się pod dawnych potentatów korzystając z ich chwilowej niedyspozycji/nieobecności ale wyrobionej renomy produktów , np. żyłka Siglon Balzer, potem też był w sklepach....Siglon szpula nawet podobna kolorystycznie ale 'producent' inny...ale nie o tym jest ten temat. Myślę że dawne konstrukcję DAM, ABU, Mitchell, jeszcze bardzo długo będą budzić emocję kolekcjonerów tuningowców i zwykłych wędkarzy, wciąż napotykam taki i podobne tematy w sieci http://www.stripersonline.com/t/797507/extreme-tuning-dam-quick-550

Natknąłem się na coś takiego Karta beznominałowa z 2001 roku. Przedstawia ryt skalny z epoki brązu przedstawiający połów ryb przy użyciu wędek źródło http://myvimu.com/exhibit/4285117-polow-ryb-to-pasja-czlowieka-od-stuleci Powiedzcie mi, Ci kolesie jechali już na trola , czy to tylko kotwica jest

no właśnie, ta blaszka raczej powinna być bardziej odsunięta od szpuli, można pod nią dać cienka podkładkę, lub bardziej po partyzancku nieco ją odgiąć z milimetr. Wcale, ale terkotka ma znaczenie informacyjne, słyszysz podczas holu kiedy walczącej rybie udaje się pokonać silę z jaką nastawiłeś hamulec tzw. odjazdy

kiedy ma wg Ciebie terkotać? - - podczas kręcenia korbka (tak jak w starych kreciołach) nie będzie ponieważ nie ma tam zapadki tylko OWC - powinien natomiast terkotać podczas obracania palcami szpuli, i jeśli prawie nic nie słychać to napisz czy dzieje się tak też po zamianie szpuli na zapasową ? i czy dzieje się tak niezależnie od ustawienia siły hamowania. Ps. Proszę tylko mi nie pisz ,że zgubiłeś kółko zębate terkotki (powinno być widoczne na trzpieniu, po zdjęciu szpuli )

Może i racja, głupi jestem i nie znam się w końcu oferta jest adresowana do koneserów

Rozbawiła mnie cena; Wędka bambusowa z czterema podstawkami http://allegro.pl/bambus-dla-konesera-wedka-okazja-i1977820012.html a zważywszy ,że jest to wystawione w kategorii Wędziska › Karpiowe, zastanawiam się czy nie wysłać do sprzedającego e-maila następującej treści; "Weź ty se synek ten kij, i się po łebie bij"

rafal barabasz, chyba rozumiesz ,że dyskredytujesz się trochę swoimi tłumaczeniami, a ewentualny kupujący może postrzegać Twoją ofertę jako nieco podejrzaną?. Damianoooo, Winko, Tondrom, na forum mamy dział o uwagach zawnioskujcie do admina by np. w Regulaminie dodawania ogłoszeń na forum zmienił brzmienie jednego punktu na - W ogłoszeniach dotyczących sprzedaży wymagamy podania ceny oraz zdjęć umożliwiających ocenę stanu faktycznego oferowanego przedmiotu (real photo) lub jakoś tak i po temacie,...'kolorowi' będą wtedy namiętnie kasować ogłoszenia sprzedających którzy uchylają się od spełnienia w/w wymogów. Ewentualny oszust bedzie musiał stracić te kilkanaście/kilkadziesiąt sekund by ukraść i podlinkować fotkę np. z ebay zanim zamieści ogłoszenie, ale zawsze kupujący można zarządzać fotki np. z monetą 1 zł w tle itp aaa...pisze się baitrunner, nawet jeśli już fonetycznie to szybciej beitrana

Float z samej definicji to spławikówka, czyli patyk zbyt długi do typowego spiningu, na początek poszukaj czegoś w długości 2,10-2,40m Ok tym razem scaliłem. daniel2000,Bardzo Cię proszę przejrzyj ten temat od początku zanim zadasz kolejne pytanie zakładając nowy temat, dodatkowo też o spiningach mamy odrębny dział http://haczyk.pl/forum/viewforum.php?f=69

Spro 2012

Jasne, a moderator pewnie łaził z maczugą za pasem, i załatwiał większość spraw od strzała

Znaleziono najstarszy haczyk na ryby Na Wschodnim Timorze znaleziono najstarszy znany haczyk na ryby. Odkrycia dokonali naukowcy z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego (ANU) pracujący na stanowisku w jaskini Jerimalai. Znaleziska z Jerimalai dowodzą, że ludzie łowili ryby na otwartym morzu znacznie wcześniej, niż dotychczas sądzono. „Na miejscu znaleźliśmy ponad 38 000 rybich kości pochodzących z 2843 ryb. Ich wiek oszacowaliśmy na 42 000 lat" - mówi profesor Sue O'Connor, która stała na czele zespołu badaczy. „To pokazuje nam, że wcześni ludzie zamieszkujący wyspy Południowo-Wschodniej Azji mogli pochwalić się zadziwiająco dużymi umiejętnościami żeglugi. Byli ekspertami w polowaniach na takie ryby jak np. tuńczyki, których złowienie nawet dzisiaj nie jest łatwe" - dodaje Connor. „Na miejscu znaleźliśmy też wykonany z muszli haczyk, którego wiek oceniamy na 16-23 tysiące lat. To, jak sądzimy, najstarszy znany haczyk na ryby. Dowodzi on, że nasi przodkowie byli zręcznymi rzemieślnikami i rybakami. Co prawda nie wydaje się, by haczyk nadawał się do połowu ryb żyjących w wodach pelagialnych [oddalonych od brzegu - red.], ale możliwe, że w tym samym czasie robiono też inne typy haczyków" - stwierdza O'Connor. źródło: http://forum.kopalniawiedzy.pl/index.php?/topic/14624-znaleziono-najstarszy-haczyk-na-ryby/

A nie przeoczyłeś takiego komunikatu ? (to w czerwonym) Lepiej wstaw zdjęcie na serwerze zewnętrznym i podlinkuj w poście na haczyku, prosciej i nic nie trzeba konwertować. Winko, ja zwykle korzystam z http://imageshack.us/ zresztą wspomniałem o tym kiedyś przy okazji np. tu http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=8910&start=30 , 4 post od dołu.

sensas, o kołowrotkach rozmawiamy w innym dziale http://haczyk.pl/forum/viewforum.php?f=9 Poszukaj , poczytaj , zastanów się , czy do DS aby na pewno potrzebujesz krecioł z wolnym biegiem, czy może za te pieniądze szukać czegoś odrobinę lepszego ale bez 'cyngla', z którego i tak byś praktycznie nie korzystał

à propos, posuw szpuli SPRO Passion SławomirJ dlaczego myślisz ,ze ślimakowy posuw szpuli jest lepszy ? OT Znalazłem to przypadkiem, nie rewiduje kto i za co. Dziwie się tylko ,ze jeszcze nikt Cie do tego czasu nie odstrzelił za posiadanie dwóch kont choć z drugiej strony amnestia Ci się należy nie tyle z przedawnienia, co za szczerość, odwagę.

o dobrze kombinujesz, ale pod suma raczej Daiwa opus bull a tak poza; Warlock Uni Cat Zebco Rhino ST (Przekładnia ślimakowa) Penn Battle i mój faworyt Banax Extreme GT Chyba masz na myśli samą plecionkę Specjalistyczny sprzęt jest bardzo drogi,zastanów się dobrze, może na początek lepiej kołowrotek klasy popularnej np. Shimano Alivio 6000 FA Pozostają jeszcze 'wynalazki' wszelkiej maści brandowane przez rodzimych dystrybutorów np Mikado Catreel 9000 York Harbor 7000 Jaxon Roxan 7500 Z tych tutaj gdybym musiał zdecydował bym się na Roxan'a

wow jaka wielomiesięczna Cisza w temacie Śniadanie mistrzów Takie coś od kolegi z Amsterdamu dostałem Niektórzy to potrafią zacząć dzień

czyli co tam odpowiada za posuw szpuli ? wybacz,że pytam ale jakoś schematu w sieci nie potrafię znaleźć.Ps t.zw. pytanie poza konkursem To też Twoje konto http://haczyk.pl/forum/profile.php?mode=viewprofile&u=7892 ?

Dlaczego tak sądzisz ?

Po prostu załóż sobie darmowe konto pocztowe, na serwerze gdzie nie ma takich przepałów a użytkownicy (darmowych kont) traktowani są poważnie. np. interia https://ustawienia.interia.pl/nowe_konto/ i skończą się Twoje problemy, i zmartwienia ,wcale nie musisz tam regularnie zaglądać. ja mam u nich jedną z zapomnianych skrzynek @poczta.fm do której kiedyś nie zaglądałem przez ponad 3 lata,... do dnia gdy zacząłem przeglądać jakieś stare notatki znalazłem namiary login/hasło zapisane gdzieś na marginesie, zalogowałem się od strzała przeglądnąłem z sentymentem kilka strych e-maili skasowałem trochę reklam, i korzystam z niej do dziś.

Tak...? a w którym miejscu tekstu, bo ja jakoś znaleźć tego nie potrafię, jeśli nie problem to poproszę o cytacik. "będę musiał zapłacić 800 zł." Stawianie pomników na miarę własnej próżności musi kosztować ,nie zazdroszczę ryby, marnych zdjęć, czy też 'sławy' nowemu rekordziście, nie mniej jednak podziwiam upór w realizacji zamiarów i żmudne wypracowanie drogi do celu

Nie chodzi o wielkość ryb tylko o sposób łowienia Wolny bieg, włącza się, wtedy gdy nie ma Cie przy kiju, pod typowy zestaw samozacinający, by ryba nie zabrała kija z podpórek zanim wygrzebiesz się z spiwora/namiotuNatomiast jak łowisz aktywnie t.zn. warujesz przy kiju (chyba tak zamierzasz robić skoro nie potrzebujesz sygnalizatora dźwiękowego), prawie z dłonią na rękojeści, nie potrzebujesz wolnego biegu, bo nawet jak będziesz szedł się odlać to poluzujesz hamulec lub otworzysz kabłąk. Przy zasiadce na drapieżnika też korzystniej jest otworzyć kabłąk. Krecioły bez wolnego biegu zwykle są lżejsze, mniej zawodne , a w tej samej półce cenowej. można znaleźć czasem trochę lepsze konstrukcję.

Jakby ktoś potrzebował jakieś fatałaszki lub buty w przyjaznym kolorze to decathlon coś takiego teraz oferuje http://megasklepsportowy.pl/akcja/2011100700/myslistwo/