Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Unises

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Unises

  1. Unises

    Nęcenie na rzece

    Zapewne wcale Cie nie zdziwi jak napisze, że pewnego dusznego wieczoru odgłos wpadających przez kilka minut do wody śliwek ściągnął w pobliże kilka sumów. Czyli za jednym zamachem było zanęcone pod amura i zakwoczone pod suma. Co do kuku kupuje w "Rolnicznym" kiedyś nazywano to Centrala nasienna, same fajne rzeczy tam mają, pomijając nawozy, mają pasze, i zboża. Tydzień temu przed (długim weekendem) jako detalista brałem mały worek 25kg za który zapłaciłem 30 zł (wychodzi 1,2 zł/kg) Domyślam się, że poza Śląskiem jest sporo taniej,... bo zapewne przepłaciłem za firmową etykietkę na worku http://imageshack.us/photo/my-images/853/dsc01015kp.jpg (chociaż z drugiej strony 2-3 lata temu za taki sam worek płaciłem 17-19zł) Koniec OT Panowie powiedzcie lepiej jak wygląda Wasza rzeka teraz po tych opadach, co z rybą ? jest możliwy jakikolwiek nieprzypadkowy, regularny kontakt ?
  2. Poszukaj i poczytaj w tym dziale, http://haczyk.pl/forum/viewforum.php?f=68 ot np. temat o produkcji woblerów, tam znajdziesz wszystko; farby i lakiery itd..
  3. Jak się okazuję czasem przy odrobinę szczęścia i "plastyk fantastyk" wystarczy Jako ciekawostkę napiszę, że pierwszy (oficjalnie zgłoszony oczywiście ) sum powyżej 100 kg , [z tego co kojarzę ] był wycholowany za pomocą krecioła Konger Baltica, w prasie wędkarskiej było zdjęcie zgniecionej przez plecionkę aluminiowej szpuli. Chociaż tutaj piszą że był to jednak Robinson Siluro http://www.ssg.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=442 w wolnej chwili poszukam artykułu, bo to chyba nie ten rekord. Wystarczy , jak dla mnie to optymalny rozmiar pomiędzy mocą a mobilnością
  4. Unises

    Daiwa Black Widow

    Idź nad wodę i się przekonaj, zacznij od trochę mniejszych ładunków i stopniowo po kolejnych rzutach gdy będziesz widział jak zachowuje się patyk dociążaj koszyk..i spokojne płynne rzuty. 150gr na 50m to żaden wyczyn, dalej ręka rzucisz. Jestem tylko ciekaw jakie będzie skupienie rzutów t.zn celność, zwykle po przeciążeniu patyka zauważalnie spada, ale myślę, że będzie zachowywać się lepiej niż do tej pory ten teleskop
  5. Widzę, że mocno Cię to męczy ale jak sam zauważyłeś w tej metodzie ,rodzaj haczyka nie jest sprecyzowany przez Ustawodawcę, więc jest pozostawiona pewna dowolność Wędkarzowi, a gdyby było inaczej, byłby odpowiedni, osobny zapis, (dodatkowy punkt) w IV RAPR regulującego tą kwestie, tak jak w przypadku np. metody muchowej. P.s. Nawet jeśli przeczytasz komentarze prawne W.Radeckiego i innych osiągając spokój i pewną jasność w swoich poglądach, wcale to nie znaczy, że pewnego dnia nie spotkasz nad wodą strażników którzy posługują się biegle...własną wykładnią prawa
  6. Unises

    Szczupak na żywca

    Tak przy spiningu kotwiczka jest ok, masz prawie ciągły kontakt z przynęta, i na nic nie czekasz. Powoli, zastanów się nie skreślaj tak od razu kotwiczek, próbuj i sam wyciągaj wnioski. Ryby w zależności od gatunku różnie się zachowują , np. taki okonek na lekkim zestawie spławikowym (4gr) będzie ostro pikował do dna by tam znaleźć schronienie w "sałacie", wiec można go założyć klasycznie za grzbiet i pozwolić by pompował np.dać 1,5-2m grunt mniejszy niż poziom dna. Wzdręga natomiast (na tym samym zestawie), wręcz odwrotnie będzie szła do góry często w kierunku grążeli (wiec drapieżnik będzie miał więcej okazji by uderzyć od dołu) i na taki atak należy ją uzbroić własnie od dołu. Wzdręga ma tez tą właściwość, że płynie pod wiatr (stała zmarszczka na wodzie) prawdopodobnie instynktownie się oddala bo zapach krwi może być zaniesiony z wiatrem/wodą i przywabić drapieżnika. Notabene podobno wzdręga nie jest dobrą przynętą na żywca bo wśród wędkarzy ma złą opinie i utarło się, że świeża wzdręga mocno plącze zestaw, - jest to prawdą. Tylko ilu z nich się zastanawiało dlaczego plącze? bo wciąż wynurza się się ponad obciążenie spławika by za chwile zejść głębiej, a wystarczy odrobinę ruszyć głową budując zestaw ja daje stoper gumowy, następnie nawlekam krętlik wraz z agrafką, do agrafki przypinam spławik,dalej, nakładam ołów 1szt! przelotowy! (najczęściej gruszkę z centrycznym otworem 2 gr lżejszą niż wyporność spławika) i wiążę do krętlika przyponu stalowego z hakiem. Teraz gdy wzdręga się wynurza podnosi z z sobą obciążenie gdy zanurza obciążenie zsuwa się po żyłce - opada.... i jakoś nic mi się nie plącze bardziej czy też częściej niż przy płotce, okonku. Ale zapędziłem się trochę z tą pisaniną, a z miłą chęcią zapoznał bym się z Waszą wiedzą i doświadczeniem w temacie
  7. Unises

    Nęcenie Kukurydzą

    Znam ludzi na Jurze, którzy hodują karpie we własnych stawach i tuczą je między innymi jęczmieniem, bynajmniej nie gotowanym, tzn prosto z elewatora.
  8. Unises

    Szczupak na żywca

    Używam pojedynczych haków, bo lepiej trzymają, są i wytrzymalsze, (łatwiej wbić głęboko jeden grot niż 2 lub 3) uważam, że sam żywiec jest mniej zaczepliwy w zaczepach, a bardziej w pysku, czyli wtedy gdy tego potrzeba...owszem możesz spotkać się z opinią, że gdy łowi w zaczepach należy zbroić rybkę w kotwiczką co pozwala na natychmiastowe zacięcie zaraz po zauważeniu brania,..połowisz trochę, sam , to wrzucisz tą teorię na jedną półkę pomiędzy mity, legendy i podania ludowe. Osobiście poza skutecznością, również ze względów humanitarnych nie stosuje; - kotwiczek (możliwość urwania szczupaka w zaczepach któremu kotwiczka definitywnie zszyła/zamknęła pysk ) ergo - śmierć głodowa. - haków krytych teflonem (j.w. po urwaniu, czegoś takiego kwasy żołądkowe nie rozpuszczą) , owszem to że hak wyląduje aż w żołądku, to z reguły w większości przypadków nieuzasadniony optymizm, raczej znajdziemy go dużo wcześniej, w przełyku. w/w przypadki są raczej rzadkie ale łowiąc na kotwiczki czy "teflony" warto o tym pamiętać, warto zastanowić się jak ewentualnie poradzi sobie urwana ryba z naszym "prezentem". Kiedyś dawniej gdy byłem ciekawszy świata pochylałem się nad znalezionym martwym drapieżnikiem zwykle zaparkowanym przy nawietrznym brzegu, pomimo smrodu przed zakopaniem, oglądałem dokładniej takie ryby. Co do samej skuteczności zacięcia dużo zależy od zbrojenia, wbrew pozorom , pojedynczym hakiem (dużo bardziej elastycznie ) można rybkę zbroić na wiele sposobów w zależności od warunków jak i samego gatunku żywca. Ubiegnę ewentualne pytanie zwykle używam takich haków (choć nie zawsze , nie wszędzie) Obcinam agrafkę i przywiązuje stalkę bezpośrednio do haka.
  9. Może admin z tej okazji wygłosił by jakieś orędzie "Haczyk wczoraj dziś i jutro" Nic się nie martw przy okazji "10" Cię przypilnujemy. Gratuluje i pozdrawiam jubilatów wszelkiego kalibru, ludzi związanych z haczykiem na stałe jak i z doskoku.
  10. 40 jak najbardziej będzie OK,
  11. Witam po pierwsze zapoznaj się z regulaminem (i opisuj linki) co do krecioła to rozmiar 40 czy tez w zależności od producenta 4000 to minimum do takiego patyczka
  12. Jak to zwykle na wiosnę w Lidlu, http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-3BBA55D6-6B937315/lidl_pl/hs.xsl/offerdate.htm?offerdate=25980 oferta wchodzi 16.04 t.zn w poniedziałek
  13. jak ktoś chce pooglądać więcej takich nagłówków http://www.widelec.pl/widelec/1,111648,11473379,37_kolejnych_glupich_artykulow_z__Faktu__i__Super.html
  14. Unises

    Poczatkujacy - sprzet

    akurat od przelotki hmmm... podejrzewam, że jakby się przyjrzeć dokładnie tej 3 przelotce a zwłaszcza omotce, okaże się że jest to miejsce łączenia t.zn, krzywa wklejanka, w tym miejscu połączyli pustą rurę z pełnym prętem z włókna, normalna procedura, ale tutaj wykonana niechlujnie, skoro udało Ci się do bezproblemowo dojrzeć. bardzo wiele kijków jest krzywych, jak bedziesz miał trochę wprawy by to wypatrzyć przeglądając popularne masowe patyki, będziesz czuł się w sklepie jak stary wędkarz w zagajniku leszczynowym Jak chcesz spróbuj reklamować, (w tym kraju niestety dużo jeszcze zależy na jakiego człowieka trafisz ale i to powoli się zmienia na lepsze ) może wymienią Ci cały pierwszy element kija, albo będą próbowali Cie spławić, że tego typu wady nie podlegają reklamacji, itd.
  15. mechanizm ok, ale z detalami różnie bywa źródło http://www.daily-fishing.ru/snasti/reels/daiwa_ss_ii_s/ a tutaj kolejny z serii SS w negliżu http://mulinete.wordpress.com/2011/04/02/daiwa-ss/
  16. Jeśli pozwolicie a propos Extrusion vel Evolutionn, to zadam pytanie, dlaczego nie ma tej żyłki na oficjalnej stronie? http://www.p-line.com/all_lines.phpNatomiast można spotkać się z opinia że jest to niemal produkt flagowy, a sprzedający ma akurat super świeżutki towar.
  17. Unises

    wedka do 50 PLN

    a jaki kij bardziej pod spławik/spining , czy pod grunt/żywiec? czasem za niewielkie pieniążki bywają całkiem przyzwoite zestawy dla początkujących np. w Decathlon Zestaw 4X4 TELE http://www.decathlon.com.pl/PL/4x4-tele-350-10429384/ http://www.decathlon.com.pl/PL/zestaw-4x4-tele-180-10429296/ http://www.decathlon.com.pl/PL/zestaw-caperlan-210-112404953/ itd.. Oglądałem tani sprzęt wędkarski kiedyś przy okazji zakupu butów,...owszem nieco to toporne (jak to zwykle "szklak"), ale na tyle solidnie wyselekcjonowane z całej tej masówki w podobnej cenie, że nie rozlatują się na na pierwszych wyprawach, bo widać że z głową minimalizują koszty wytworzenia np. goła rękojeść bez pianki, ale za to przelotki są dobrze zamocowane. Kij nie jest odpicowany pod wygląd, a kołowrotek też nie świeci się z daleka by udawać droższy niż jest (jak to często bazarowka), tylko raczej wygląda skromnie t.zn minimalizm /funkcjonalność = mniej reklamacji. Znam nawet gościa który łowi na sprzęt z decathlon któryś tam sezon z kolei,i zadziwiła mnie żywotność prostych kołowrotków Geologic marka, którą dawniej sprzedawał ten market. Market ma swoje plusy bo w razie czego, można spokojnie wrócić z paragonem i reklamować towar, ...choć z drugiej strony zdaje sobie sprawę że nie każdy początkujący ma taki sklep pod nosem, choć przynajmniej warto zastanowić się gdzie jest najbliższy, jeśli nie daleko to może warto się tam wybrać i pomacać towar.
  18. Niektórzy z Was zapewne pamiętają, pierwsza edycja konkursu miała miejsce w roku 2010 i cieszyła się zainteresowaniem użytkowników naszego forum. http://haczyk.pl/forum/viewforum.php?f=43 Niestety na początku roku 2011 ze względu na ograniczenia czasowe, a tym samym nieprzewidywalne terminy moich kolejnych wizyty na forum zdecydowałem, nie inicjować drugiej edycji, ponieważ prawdopodobnie i tak nie mógł bym się należycie wywiązać z obowiązku poprowadzenia konkursu, którego poszczególne etapy zawierają się w określonych ramach czasowych. W tym roku jednak obiecałem sobie i (nie tylko) poprowadzić konkurs, a po rozmowach z Administracją, (która zajmie się m.in. zorganizowaniem nagród), otrzymałem zielone światło. Miło mi poinformować i jednocześnie zaprosić do II edycji Konkursu Fotograficznego 4 Pory Roku, proszę zapoznać się z zasadami Regulamin konkursu fotograficznego "4 Pory Roku" , a na wszystkie dodatkowe pytania postaram się odpowiedzieć w tym temacie. Swoje fotografie można wrzucać już od dziś Etap I "Wiosna" - Zgłoszenia 2012
  19. Zgłoszenia do pierwszego etapu konkursu: "4 Pory Roku" Wiosna Czas trwania ze względu na 7 dniowy poślizg startowy zostaje przesunięty o 7 dni w stosunku do nominalnego okresu rozpoczęcia i końca kalendarzowej wiosny t.zn. można wrzucać posty ze swoimi fotografiami od 28.03.2012 do 27.06.2012
  20. Unises

    Projektor VORDON

    Spoko coś tam zobaczysz, tylko pytanie jest inne, czy każdy film (najczęściej AVI) zamierzasz dekodować na kompie (co trochę trwa ) na MP4 czy też WMA ? za te pieniądze kup lepiej jakiś lepszejszy "DIVIX" i podepnij do telewizora
  21. Unises

    Projektor VORDON

    Kosztuje mniej niż nowa lampa do popularnego projektorka ekono np Benq a to taka zabawka jest (coś jak rower górski z biedronki za 149zł) , do kompa tego nie podłączysz, typowej prezentacji nie odpalisz no chyba, że wcześniej nagrasz sobie ją na mp4 zgrasz na pendrive i wtykniesz w jego gniazdo, ale rozdzielczość jest porażająca, o jasności nie wspomnę.
  22. Podałem tylko kilka charakterystycznych cech tego produktu, które Ty pominąłeś litościwym milczeniem. Owszem co do koloru plecionki, można by dyskutować czy wraz z jego utratą, plecionka częściowo traci swoje właściwości? , ponieważ w procesie produkcji plecionki poddawane są kąpielom, których głównym celem jest np. impregnacja na wodę,( w tym detergenty, tłuszcze), sole czy nawet promienie UV , urazy mechaniczne, oraz nadanie większego ślizgu na przelotkach. Jednym z wielu czynników tego procesu (najmniej ważnym dla ryb) jest też nadanie koloru włóknom dyneema (lub innym). W kontekście w/w można by się zastanawiać ile tak naprawdę warta (żywotna) jest plecionka z której kolor a więc powłoka zabezpieczająca włókna zostaje na palcach dłoni, jeszcze na długo przed przystąpieniem do właściwej pracy. W przypadku wykorzystania takiej plecionki tylko do przyponów, na leszczyka karpika itp może się okazać się wystarczająca dla tych którzy za niewielki pieniądze chcą spróbować łowić na miękkie przypony. W takim przyponie szmaci się ona równie szybko co tępi zwykły haczyk, i wszystko gra, a cała nauka kosztuje kilkukrotnie mniej, niż w przypadku specjalistycznych komponentów. można wymieniać jeszcze wiele czynników choćby karcze, ale co zmierzasz zrobić jeśli żyłka główna będzie przebiegała przez łachę z kolonią racicznic znajdującej się akurat w połowie dystansu na którym łowisz, sporo przed przyponem w otulinie czy też z fluo ? Wbrew pozorom od wielu lat istnieją uznane plecionki bez otuliny które bezwstydnie przeczą temu co piszesz choćby Kryston Quick Silver http://baits.pl/kryston-quick-silver-p-779.html ,ale jak ktoś musi mieć otulinke to jest jeszcze wersja GoldOwszem, że lepiej mieć grubszą niż cieńsza, choć przy chimerycznych braniach np. wczesną wiosną nie zawsze się to sprawdza. jeśli ma być tania i w miarę przyzwoita to np. Sufix stiff silt zaleta sztywna jak koci ogon , ogólnie oferta Sufix i otuline zdejmiesz bez narzędzi, a jak coś spieprzysz, to strata też niewielka.Myślę że na temat plecionek zwłaszcza dobrych i nie drogich powinien wypowiedziec się jakiś specjalista; karpiarz, ee....galuch obraziłeś się czy po prostu drzemiesz sobie ? , jak nawoływanie nie pomoże to chyba przeniosę temat do działu Karpiarstwo i scalę z czymś podobnym co zapewne jest tam już od dawna
  23. używałem tego kiedyś z tego co kojarzę miękka i bardzo ładnie po przejechaniu brudzi paluchy prawie jak ołówek grafitowy , przypon dość szybko traci kolor, robi się szmatławy i pije wodę, ale da się tym łowić parametrami jest troche podobna jak tasiemkowaty Konger Kevlon. Z miękkich troszkę lepsza i tania bo w podobnej cenie (plecionkę można w sklepie kupować na metry z dużej szpuli) jest Robinson Titanium, a jeśli koniecznie musi być konfekcjonowana na małych szpulkach (15m) jako przyponowa, ale już droższa to Dragon Milenium. Jeśli już mowa o miękkich i nie koniecznie dedykowanych (karpiowych) plecionkach na przypony pod białoryb, to w ubiegłym sezonie od jednego spinningisty dostałem na szpuli z 30m dragon 8x pomarańczowa 0,16, zwarta i mocna, okrągła jedyne co się z nią dzieje to blakniecie koloru, ale za to pozostałe parametry trzyma niezmiennie. Kolor rybą jakoś specjalnie nie przeszkadzał bo w sezonie przyłowiłem kilka linów. Piękna sprawa taki opis , pamiętam jak kolega w spałwikówce urwał cały zestaw na zaczepach miał tam świeżą uwiązaną bezpośrednio do haka żyłkę Jaxona 0,16 albo 0,18, Pomogłem mu zrobić zestaw od nowa i mając na uwadze kolejne rwanie zawiązałem mu przypon z najcieńszej żyłki jaką przy sobie miałem bodajże colmic stream 0,125 i raczej się nie ubawiłem gdy po jakimś czasie przy kolejnym zaczepie nie zerwał się przypon tylko żyłka główna. New Concept dość szybko się rozwarstwi, a następnie włókna będą rwać się kolejno. Test jak najbardziej zasadny jeśli ktoś jako przyłowu spodziewa się łaciatego wąsacza
  24. Unises

    Pomost

    payonk, nic nie ostrzysz, (chyba że bardzo chcesz i masz gdzie, to przytnij rurę z jednej strony pod kątem 45 stopni ) stawiasz do pionu i walisz ale nie bezpośrednio młotem w rurę tylko dajesz kawałek drewna, mogą pojawić się drobne problemy; gdy np. bijesz drewniany pal i już nie wchodzi tylko coraz bardziej się "rozpedzlowuje", to bierzesz spalinówkę, obcinasz na potrzebną wysokości i po kłopocie , ale z stalową rurą sprawa jest trudniejsza, zastanów się nad tym, druga sprawa musisz za w czasu pomyśleć jak chcesz powiązać kratownice do metalowych pali/rur?, spawarka ? być może za daleko będzie do zasilania i trzeba będzie wziąć jakieś butlę by na miejscu to posmarkać wszystko do kupy Nie wiem jaki tam jest rodzaj dna ale może(nie musi ) ze puste rury mogą się z czasem zapadać w dno, może od razu zastanowić się nad jakimiś kołnierzami z blachy. Pisałem o tym gdzieś kiedyś w tym temacie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.