Unises
Administrator-
Liczba zawartości
2 177 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Unises
-
Nie toporny i bardzo przyjemny patyk na początek to Winner Concept Match, http://www.allegro.pl/item817141547_winner_concept_concept_match_3_9m_wyprzedaz.html jeśli Twój zestaw nigdy nie będzie przekraczał 8-10gr, i nie łowisz na bardzo zadrzewionych i zakrzaczonych brzegach to nie ma potrzeby łazić z jakąś większą 'pałą' na średni białoryb Ps. Przede wszystkim napisz na jakiej ryby się spodziewasz i na jakiej wodzie będziesz łowił.
-
Biorac pod uwagę, że krecioły klasy 'Baby Baitrunner' są propozycją na rok 2010, raczej nie prędko pojawią się miarodajne opinie na ten temat.
-
Święte słowa, lubię czytać gdy przemawia praktyka i zdrowy rozsądek. Do spławikówki minimum coś co ma szpule o średnicy 45mm na górnym 'kołnierzu' czyli najmniej wielkosc shimano 2500, ideałem była by 3000 z płytką szpulą, lub nawet jakiś delikatniejszy model 4000. Oczywiście wyjątkiem w spławiku od powyżej metody doboru wielkości, są czasami 'pół brodzący lajtowi bolończycy' , ale to już inna bajka.
-
Nigdy nie mów nigdy Być może krecioł tej klasy można nowiutki kupić za 30 zł, ale zawsze warto spróbować naprawić (jeśli masz czas i ochotę) choćby dla samej satysfakcji. Co do zdjęć to w prosty sposób (bez rejestracji i kombinacji)możesz zrobić to tak; Wchodzisz na stronę http://imageshack.us/ -> Browse (wskazujesz plik na dysku) -> Start upload, teraz wystarczy skopiować link oznaczony jako Hotlink for forums (1) i wkleić w posta na forum.
-
ciepła wódka z plastykowego kubka
-
lukratywna 'nieruchomość'
-
Witam wszystkich serdecznie Na początek, w wolnej chwili zapoznajcie się z treścią pod tymi czerwonymi linkami na górze forum
-
'rolkę' http://powerpro.com/media/fishing/techdocs/en/07SUP4000GTRB_v1_m56577569830600924.pdf
-
w realu, tak dobrze to nie ma Na logikę (wynikającą z symboli) dobrze kombinujesz , ale wg mnie ten krecioł powinien mieć oznaczenie Seido SC FB 3000 czyli korpus jak 2500 , a szpula płytsza. Zwróć uwagę, że w przypadku Seido 2500 i 3000 , waży dokładnie tyle samo,.. z ciekawości zapytałem nawet sprzedawce na allegro czym się różnią (odpisał , że głębokością szpuli i napisem) Czasami SFB (w innych modelach pisze facet) różnią się jeszcze przełożeniem i rzadko ale też się zdarza że rotorem. artech, Cieżko Ci bedzie kupić współczesną i typową 3000 Shimano, Owszem można się przyczaić na aukcje nieużywanego Stradica w starszej ,ale jeszcze przyzwoitej wersji FH i będzie tam nawet typowa 3000, ale szybsze przełożenie Ci się raczej nie spodoba. Ps. Chyba mamy na Forum dwa spore tematy o kreciołkach Shimano a każdy z nich żyje własnym życiem, pod tym linkiem jest drugi http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=217
-
ja o tym czytałem ładne kilka lat temu zanim pojawił się cały ten karp max Pytanie tylko, czy sól oprócz wilgoci nie wyciąga aromatu, i jak one pracują po takim leżakowaniu? tego nie wiem, ale myślę ,że kotłownia zamiast piwnicy mogła by być odrobinę lepsza.
-
Dawno temu czytałem , w necie, nie jestem nawet pewny czy w polskim, że kolesie przechowywali kulki w ten sposób; Płytkie ale duże kartonowe pudełko zasypywali 2-3 cm warstwą soli, do tego wrzucali i mieszali jeszcze garść ryżu (nie pamiętam już nawet; zwykły? czy preparowany?) Układało się na tym kulki, i miało to chyba działać w ten sposób, ze sól wyciągała z kulek wilgoć, a ryż z kolei wyciągał nadmiar wilgoci z soli. Nie wiem jak długo można tak trzymać kulki, i czy trzeba to okresowo mieszać, oraz jaki to ma wpływ na zapach/smak kulek..ale gdzieś o takim patencie czytałem.
-
Już o tym pisałem dużo zależy jaką serie/egzemplarz trafisz.A tak na marginesie to już nie chodzi o wymagania, tylko o trwałość i bezawaryjność i nic więcej ...jak będziesz robił więcej niż 100 wypraw na rok sam to zauważysz. Znam ludzi którzy twierdzą (nie bez powodu) , że Shimno skończyło produkować dobre masowe kołowrotki, w momencie gdy zastąpiło czarne tymi kolorowymi bo wraz z kolorem zmienili też fabryki, jakość wykonania i materiały.
-
niekończąca się ekstaza
-
Wygladą tak jak 2500, ale zwykle ma płytszą szpule i ciut większy rotor, SFB dotyczy zwykle tylko rozmiaru 3000, niezależnie od modelu. Zrobili to chyba z myślą o spławiku i lekkim okoniowym spiningu. Kołowrotki Shimano można było do tej pory podzielic na dwie grupy Popularną czyli 3P (Power - Precision - Performance) - Hyperloop ,Alivo, Catana Nexave Exage itd ..aż do Siedo , które mają standardowe rozwiązania techniczne, zwykle dotyczące tłumienia drgań, precyzji posuwu, jakości nawoju itd. Dla P3 oznacza to Varispeed Floating-Shaft itd. Natomiast Kolejna grupa kołowrotków to te bardziej zaawansowane (z topowymi włącznie) "S" czyli S-System (Smooth, Silent, Strong) Kiedyś zaczynała się od Super GT, Technium, Stradic, Twin Power itd..itp aż do Stella dla kołowrotków tej grupy shimano zarezerwowało, lepsze rozwiązania techniczne, dokładniejsze i wykonane z lepszych materiałów przekładnie, łożyska wyższej klasy oraz wszystkie te bajery wymienione na pudelku które czynią go lepszym; w nawoju wyważeniu.. Slow oscillation, Aero Wrap.. P3 produkowana jest w Chinach kiedyś też Tajwan "S" w Malezji, Japonii żeby było ciekawiej Japońską 'S' też można jeszcze stopniować na gorszą i lepszą np. Twin Power na rynek europejski i jego lepszy (z wyglądu poza kolorami) identyczny brat na rynek Amerykański Sustain w praktyce okazuje się bardziej trwały. Odpowiednikiem grupy/klasy kołowrotków 'S' w przypadku Daiwa jest obecnie 'Real four' abu pozwól ,że załączę cytat w jaki sposób Oni próbują nam tłumaczyć zastosowanie tego obleśnego straszydełka źródło
-
Ta korbka w nowym technium to jest jeszcze hu...śtawka w porównaniu z tym co zrobili z wielkością, zauważcie proszę , ze fb to mikrus. 4000 FB ma wielkosc prawie 2500FA, przebudowali szpule na głębszą , zmienili rotor ...a buda i bebechy jakaś taka malutka A 4000 FA i 4000 FA, to dwa inne ogólnogabarytowo krecioły Nie podoba mi się to marketingowe fałszywe odchudzanie nowych wersji Technium. Z Technium to nie miałem jeszcze w łapach wesji MGS wydanej po FA ale na długo przed tym nieszczęsnym kurduplem FB.
-
Raczej nie 'F'Ale 'R' na pewno GT, GTM , myśle ,że korbka i tak powinna pasować niezależnie od rodzaju hamulca. Co do zakupu, miałem kiedyś link do sklepu zagranicą z częściami do kreciołów, jak znajdę to wkleję, pytanie czy ściąganie samej korbki jest warte zachodu? Może napisz do polskiego Serwisu Shimano (Normark http://www.normark.pl/pl/serwis/) może Ci odsprzedadzą...tylko z tego co wiem oni są raczej mało komunikatywni i działają strasznie opieszale.
-
W takim wypadku, bierz Nexave FB 2500, (lub S FB 3000) to to samo co Catana + łozysko + obudowa z lepszego 'plastyku' XT7 Pytanie czy trafisz w dobrą serie, bo z jakością to teraz różnie bywa
-
Jeśli już masz Catane, to Nexave , nie będzie dla Ciebie ,żadnym awansem.W takiej sytuacji nie wykonuj ,żadnych gwałtownych ruchów spokojnie się zastanawia , i zbieraj 'kapustę' do wiosny jeszcze daleko w przypadku kołowrotków Shimano tylko przeskok z technologii "3P" do "S" może mieć jakiś większy sens. A gdy już jesteś w "S", to kolejnym krokiem może być tylko zmiana modelu/kraju producenta i przeznaczenia na dany rynek.
-
Tak karaś podobnie jak szczur przeżyje nawet wybuch bomby atomowej Kiedyś kolega przed domem miał wkopany tak do połowy jeden krąg betonowy, było tam z 30 cm wody i pływały sobie żywczyki - karasie, zapomniał o nich przez zimę, ale na wiosnę okazało się że karasie miewają się dobrze, zakopały się w gnijące liście i przeżyły. Ale wcześniej bedzie potrzebował pomocy wróżki by do wzoru, podstawić sobie takie dane jak kwasowość wody, ilość tlenu w poszczególnych miesiącach, żyzność dna, itd.. stary55,piszesz o przetrwaniu , masz na myśli formę głodową podatną na choroby? czy też minimalne warunki by utrzymać populacje zdrowych ryb z niewielkimi przyrostami? Pytam bo piszesz też o karpiu?
-
Chcesz sobie zrobić coś na kształt wewnętrznego brzegu średniowiecznej fosy warownej ? Rozumiem ,ze objawisz się że któregoś dnia np. po deszczu przechadzając się po brzegu swojego stawu możesz wjechać do wody razem z kawałkiem skarpy? Jeśli tak, to połóż sobie na brzegu metalową siatkę 'ursus' (taka z dużymi oczkami jak stosuje się w leśnictwie) zamocuj kołkami na płasko do skarpy i przykryj warstwą ziemi , jak latem to poprzerasta badylem/krzakiem, korzonkami itp. będzie nie do ruszenia. Mało prawdopodobne by przerdzewiała przez najbliższe kilkanaście lat...i będziesz sobie mógł sadzić roślinki do woli. Przede wszystkim całość jest lekka i nie naciska na brzegi.
-
Powrót na "autopilocie"