


Unises
Administrator-
Liczba zawartości
2 177 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Unises
-
Rekordowe ryby haczyk.pl
-
Szampan i jedziemy dalej
-
Każda z tych postaci ma inną ilość światła, (temperaturę barw) czy jak to tam się nazywa górna cześć płetwy ogonowej amura ostra jak żyleta,(można było ją zmiękczyć/ rozmazać) lewy kciuk artecha też można było obciąć, a teraz amurek obgryza mu paznokcia Ale ogólnie wyszło całkiem fajnie, zachowane proporcje, spokojne kolory. Świetna robota Ps. Przypomniało mi się jak jeden z grafików pracujący chyba dla Playboya, poprawiał Boga tak zawzięcie, że podczas retuszu wygumkował panience pępek. Zauważyli to dopiero po wydruku.
-
Te koło zębate to 'grzechotka' precyzera ?, co do tego zapieczenia (WD-40) i czekamy miki, wrzuć tutaj z dwa zdjęcia tych elementów najlepiej poukładane w kolejności montażowej i zaznacz na nich co Cie niepokoi.
-
miki, Napisze Ci w przybliżeniu, jak to widzę, (przynajmniej tak to było gdy rozbierałem ostatnio Mikado Galloper z 2001r) Ten kołowrotek ma prawdopodobnie rozwiązany precyzer tylnego hamulca w ten sposób; Kręcisz sobie powoli pokrętłem w kierunku max, pokrętło przekazuje obrót na śrubę o dużym skoku gwintu, śruba ta (wkręcając się )z kolei ściska krótką sprężynę (2-3 zwoje), a ta następnie dociska podkładki cierne hamulca Co jest bezpośrednią przyczyną Twojego problemu?; Najprawdopodobniej kołowrotek przeleżał się dość długo z dokręconym hamulcem, sprężyna uległa zmęczeniu materiału ('skróciła' się o kilka milimetrów) i teraz prawdopodobnie nie dociska podkładek ciernych hamulca z należytą siłą Trzeba by dobrać się do tej sprężyny (która pracuje na ścisk) i ja nieco rozciągnąć (dobry efekt ale krótkotrwały) oraz/lub dołożyć jeszcze jakiś dystans (podkładkę) na którymś z końców sprężyny. Większość wędkarzy traktuje sprzęt po macoszemu i nie pamiętają ,ze po każdym łowieniu należy zluzować hamulec kołowrotka Ps. Moje posty zwłaszcza te z godzin pooranych mogą być nieco mętne/niezrozumiałe wiec jakby co to śmiało pytaj.
-
desperado, Wczoraj łaziłem godzinę, nazbierałem trochę podgrzybków brunatnych (młodych) , kilka kozaków i 4 prawdziwki, było tego wszystkiego z pół wiaderka. Gąsek nie zbieram , ale g.siwą i maślaki żółte po drodze mijałem. Nie ma jakiegoś strasznego wysypu, ale myślę ze coś tam można jeszcze wygrzebać.
-
Porzucasz kilka sezonów,..moze przekonasz sie ,że feeder + rakieta, nie jest to najbardziej optymalny zestaw. 15 lat temu w tym kraju 3x szybciej można było kupić dobrą karpiówkę niż średni feeder A co dokładnie policzyłeś? , przeciążenie?... i jak to wg Ciebie narasta 'liniowo' , czy też raczej 'trygonometryczne' Cii...bo na forum jest kilka Pań, które mogą się z tym nie zgodzić Podobne opory?..a może ma 2-3 krotnie mniejszy opór powietrza na starcie?, od PETTa który nawet mimo że pusty i dużo lżejszy,jest już niezłym 'żaglem'. Myślę ,że często traktując ten kij jako, doraźnego Spota powoli zamęczysz blank, może nie strzeli za miesiąc czy też pięć ..ale z czasem może to się wydarzyć i to nie przy PETT tylko niespodziewanie przy zarzucaniu niepozornego koszyczka. Nie staram się nikogo na silę przekonać. To forum czasami mnie oświeca więc i ja gdy tylko mogę też światło niosę To nie jest moja racja tylko 'raport większości' ludzi którzy przeszli już przez prawie wszystkie możliwe sposoby nęcenia.Jak myślisz?.. dlaczego taki doświadczony wędkarz jak np. maniek do zanęcania targa surf'a nad wodę, zamiast kupić sobie jakiś extra hevy feeder +,- 180g który mógłby wykorzystać znacznie szerzej.
-
W normalnych warunkach, na niewielkim dystansie możesz tak nęcić feederem ...,nie wiem czy już do tego doszedłeś, ale rakieta a tym bardziej PET jest bardzo podatny na boczny wiatr, aby sobie poradzić w takich warunkach trzeba trochę przeciążyć rakietę i dodatkowo dość mocno machnąć całością by lot był szybki a trajektoria możliwie płaska,a nawet dodatkowo wsiąść poprawkę poprawkę na znos (a nie lot długi wolny i t. paraboliczna) . Takiego rzutu w takich warunkach nie da się wykonać bez nadania dużej prędkości początkowej o której pisze tu maniek, a klasyczny heavy feeder został zaprojektowany do rzutów o znacznie mniejszej dynamice. Któregoś dnia podczas wiatru gdy będziesz bardzo chciał się wstrzelić PETem w miejscówkę, możesz po prostu połamać kijek jak zapałkę mimo, ze masa rakiety oscylowała zaledwie w połowie max cw. kija.
-
No Tobie to dobrze mi woda, rzadko coś fajnego przyniesie, o tak lekko to niema ...po styropian, to na dużym zbiorniku najszybciej się cichcem z dobrym nożem przejść pod jakąś budowle hydrotechniczną (jeśli jesteś dostatecznie zdesperowany) w sposób wandalistyczny a zarazem spontaniczny uczknąć sobie troszkę np. z 40 letniego koła ratunkowego, czegoś co ma 'plastykę' gipsu ale pływa
-
Fakt!, z samym korkiem jest to dziadowska rakieta i działa jako tako, trza ją pod szarpnąć ale ma tą zaletę ,ze można ją zrobić awaryjnie na miejscu w bardzo krótkim czasie, mając do dyspozycji nóż, grubą plecionkę i właśnie korek. Też 'rzeźbiłem' kiedyś noski w styropianie, ostatnio zastanawiałem się czy tego plastykowego 'tulipana' nie zmatowić papierem ściernym i...po prostu nie zalać pianką, odpadnie wtedy formowanie, a może nawet klejenie 'wypornika'. Kilka lat temu tzw pompka dwubiegowa to był szał, obecnie jest to już taki standard ,ze w sklepach z markowymi rowerami to czasami nawet ciężko kupić inną, nota bene lepiej od razu kupić jakąś porządniejszą, która ma korpus ze stopu np. duraluminium, bo te plastykowe bardzo szybko się nagrzewają i tracą sprawność.Tylko nie wiem czy taka mini pompka do pontonu to najszczęśliwszy pomysł; idea jest taka by było to małe/krótkie, lekki i kompaktowe, do takich zadań (ponton itp.) moim zdaniem lepsza była by pompka stacjonarna, oczywiście współczesna , duża ale lekka i bardzo wydajna , a nie jakiś pradawny ruski złom wykonany z tych samych stalowych profili co 'RG rura' (RPG-7)
-
Rozniosłem dwie pary tych butów, fajne bo lekkie ...i tyle, potem to juz same wady ,zle wyprofilowane wewnątrz stopa cały czas zsuwa się do przodu, po paru kilometrach bolą palce (kolega też tak miał) , co ja się nakombinowałem, oryginalny ocieplacz poszedł out, i zakładałem skarpetę neoprenową , mniejszy poślizg i trochę to pomogło, buty mało wytrzymałe, jak ktoś chodzi do lasu musi uważać na konary. Obecnie mam trochę cięższe i droższe Demar Caribou, http://www.kalosze.com/p298,kalosze-caribou-3806.html i jestem z nich 3 razy bardziej zadowolony, myślę że gdybym doinwestował i kupił je od razu miałbym nadal jedną ta sama parę butów. Jedyne do czego mogę się przyczepić to prastary niemal klasyczny protektor niestety nie jest on samoczyszczący, trzeba nieźle się nadłubać podczas mycia przed odstawką do szafki.
-
Nie, feeder (nawet o sporej gramaturze) z natury rzeczy jest za miękki do takich zadań, chyba że masz duuużo czasu, by delektować się rzutami. Nie zapominaj też że akcja i cw. wędki to nie wszystko, przy rakiecie dochodzi jeszcze dość spory opór powietrza który trzeba pokonać siłowo Zwykle małe ilości kuku (2-4 l) wyrzucam rakietą, ale ostatnio stałem się już tak wygodny, ze zabieram ze sobą nad wodę dwa worki nylonowe zamrożonego ziarna kuku (każda bryła wielkości cegły) już na miejscu rozłupuje to nożem na mniejsze grudki, max wielkości ping ponga i strzelam z mocnej procy, mimo że grudki są nieforemne to leci to na 40-50metrów. Kilkanaście minut i po sprawie. Edit: jak chcesz możesz spróbować feederem , ale to raczej mordęga Mała rakieta TB waży około 20-30 gram wypełniona w 3/4 ziarnem kukurydzy nie wazy chyba więcej niż 100gram Rakieta Phantom Mini http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/tandem-baits-rakiety-zanetowe-g4-a115-p242-k1114.html Długość około 11-12 cm średnica 35-40mm to takie ciche maleństwo , na kuku i konopie na małych kameralnych stawach, Poważni karpiarze oczywiście Cie wyśmieją i... przyjdą ją pożyczyć gdy zapomną literatki Jak chcesz możesz sobie zmajstrować małą rakietę , mała plastykowa butelka z coli, a właściwie jej górna połowa wykręcasz zakrętkę i wbijasz tam odpowiednio dopasowany korek z wina (rakieta po opadnięciu na wodę musi się obrócić i wysypać zawartość ) Otwory w plastyku robisz by ją łatwiej ściągnąć ale ich średnica musi być mniejsza od średniej wielkości ziarna kuku.
-
Tego nie był bym taki pewny 2 lata temu złapałem jak na moja wodę fajnego bolenia 72 cm , właśnie na trupka z dna na głębokości 4m o godzinie 2;40 w nocy moze na poczatek kombinacji, lepiej nafaszeruj przynętę styropianem , zawsze to prostszy mniej kłopotliwy zestaw. po co tak wydziwiać, możesz dać nawet makrele, jest bardziej aromatyczna, ale pytanie czy warto, możesz dać jakąś rybkę pospolitą np. krąpia lub sporą żabę, ale chyba większość płazów jest pod ochroną (w PRL był to przysmak sumów, otoczony podobnym kultem jak dziś turkuć podjadek ) lub możesz powiesić jakiegoś gryzonia jak pradawni spece Możliwości jest bardzo wiele, po co od razu sięgać po przynety zakupowe/morskie
-
pablotor, nie zauważyłem żadnych stuków puków itp. kreci się tak samo na sucho jak podczas zwykłej pracy , czy też podczas holu ryby. Myślę, że powinieneś sprawdzić co się tam dzieje niedobrego
-
Firma wisiała mi trochę extra kasy za jakieś tam robótki, nie mieli tego za bardzo jak zaksięgować i pod koniec roku dali mi kasę..wraz z tytułem 'pracownika roku' nie masz pojęcia jaki to był obciach Uruchomiłem kontakty i ściągnąłem sobie prezent na Mikołaja prosto z Japonii (mimo pośrednika) blisko tylko za połowę ceny, którą próbowali mnie wtedy rozbawić polscy lichwiarze-sklepikarze. Ok postaram się naskrobać coś w ciągu 2-3 tygodniale ostrzegam...ta recenzja może dla niektórych mieć wydźwięk lekkiej bufonady , co prawda ciężko mnie zadowolić, ale tej maszynce nie mam nic do zarzucenia...no może poza tym, że na stopce jest naklejka na której pisze co to za modeli i że Japan, zamiast jak po dawnemu (np. jak w Tournament'ach), literki wytłoczone w metalu.
-
kocur, wytrzyj monitor, i zacznij trenować technikę i tekst
-
Mam Certate 2500, teraz w grudniu w okolicach Mikołaja minie 3 lata od kiedy jej używam Co prawda, ze spiningiem bardzo rzadko teraz chodzę, ale swojego czasu na średnim spinie (Talon VI+, 7-28gr zbrojony w FC)+plecionka nieźle popracowała, Jak na razie nie zauważyłem jakiejkolwiek większej różnicy w pracy od dnia gdy wyciągnąłem ją po raz pierwszy z pudełka. Obecnie kręcioł częściej 'wczasuje' sobie na matchówce (2-18gr) niż na spiningu. Jestem z niego bardzo zadowolony, jedwabista praca, bezbłędny nawój i wzorcowy hamulec. Miałem nawet kiedyś recenzje pisać, ale nie chciałem by mnie tu postrzegano jako snoba
-
Mniej więcej coś takiego jak punkty za tankowanie na stacji paliw, możesz później na coś je wymienić, zwykle na towar, który jest oferowany w cenie odrobinę lepszej niż w sklepie za gotówkę. A teraz poważnie Jak sama nazwa wskazuje 'lojalnościowy' tzn Ty dajesz się wciągnąć w zbieranie punkcików, i tankujesz tylko u nich by je otrzymywać, a oni lojalnie Cie doją, ale w zamian możesz wymieniać punkty na jakąś chińszczyznę z katalogu , której w życiu za gotówkę byś sobie nie kupił Natomiast w przypadku haczyk.pl traktuj to raczej jako wsparcie za które otrzymujesz obligacje długoterminowe (które jak chcesz też możesz wymienić na chińszczyznę by następnie z gestem wystawić ją na aukcje oczywiście na rzecz pomocy dla haczyk.pl. ) Mi osobiście, wystarcza fakt ,ze bardzo szybko mogę znaleźć swoje posty w temacie, bo coś czerwonego aktywuje się koło mojego nicka po zalogowaniu Oczywiście można sobie podobny znacznik załatwić za free np. 'krawat' , ale inni też takie mogą mieć co bywa mylące.
-
Uwagi techniczne do forum i portalu
Unises odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
chyba na wielu niepoważnych, mających głęboko gdzieś prywatność swojego komentatora/opiniodawcy sprawdź czy jest taka opcja na forach/serwisach dotyczących programowania, serwerów, sieci itd. czyli wszędzie tam gdzie ludzie mają jako taka wiedzę i świadomość. Przecież nie każdy sobie życzy by roboty zbierające z internetu e-malie, numery IP, tworzyły sobie dossier użytkownika by np. śledzić najczęściej uczęszczane szlaki,.. czyli jego preferencje, gusty , potrzeby, czy nawet choroby.Jak dla mnie możesz to zostawić, zbieraj sobie te numery ale ich nie wyświetlaj jawnie , ja i tak jak będę coś komentował użyje TORa, albo jakiegoś anonimowego web proxy. Porozglądam się może znajdę kogoś kto potrafi to zrobić i wtedy dam Ci znać na PV -
Uwagi techniczne do forum i portalu
Unises odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
O Portalu - Co słychać ze zmianą nagłówkowego 'haczykowego' banerka (jest chyba gotowy i zatwierdzony od dawna). - Dbajcie o jako takie bezpieczeństwo i anonimowość swoich użytkowników, proszę wyłączyć wyświetlanie numeru ip. osoby dodającej komentarz. -Jest tam jakaś statystyka ilości tematów i postów,na forum chyba edytowana z palca bo nigdy do końca się nie zgadza z tym co jest w rzeczywistości na forum, może by to ktoś jakimś skryptem potraktował , by prezentowane liczby zgadzały się z tym co wynika z bazy forum. Ps Proszę nie odebrać w/w uwag jako krytyczne, lecz konstruktywne -
Czekaj, już patrze; 'zielone linoleum' patyk Shimano, podbierak Pama ?, spławik MAT, o jest! i krecioł i nawet bardzo ładnie nawija No i gitarrra Damian21, już odpowiedział Ci dlaczego tak się dzieje, ale...możesz spróbować wyczaić gdzie dokładnie powstaje ten luz (na której płaszczyźnie) w przypadku tej pojedynczej korbki i spróbować go skasować, (szczegóły w linku który podałem wcześniej)
-
Poczytaj sobie w n/w temacie znajdziesz prawie wszystkie za i przeciw. http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=760 Tak, z czystym sumieniem Dobry kołowrotek z tylnym hamulcem (który w przeciwieństwie do kołowrotka z hamulcem przednim, dodatkowo też może mieć jeszcze 'hamulec walki') polecił bym raczej tam gdzie jest potrzebna finezja a czasami nawet ekstremalnie szybka reakcja wędkarza, czyli cienkie żyłki (0,12-0,16) np. okoniówka, matchówka, ewentualnie bolonka. Innych zastosowań nie widzę, ...choć jak dla mnie kołowrotki z hamulcem tylnym mogły by w ogóle nie istnieć.
-
Damian21, niejako przy okazji zapytam; na czym w końcu stanęło, czym teraz sobie kręcisz