mówiąc krótko Sp...bezczelny dziadu
No popatrz, jakoś Nie widziałem tabliczki teren prywatny, nie sforsowałem też żadnego ogrodzenia po drodze.
Robisz sobie od tak samowolnie kładki na nie swoim terenie , bez zgód i pozwoleń?, a potem jeszcze pyskujesz ? , masz tak od zawsze ?, czy idiociejesz tylko na rybach ?
Nie, no po co się bedziemy kłócić , lepiej od razu dajmy sobie po mordzie, Zacznij pierwszy, żebym miał dobry pretekst do obrony koniecznej.
Policja ani straż nie będzie interweniować w takiej sytuacji.
Możesz zrobić fotki miejscówki dołączyć do pisma (polecony) poprosić pisemnie dzierżawce wody o zlikwidowanie lub zabezpieczenie pomostu samoróbki , nie spełniającego Twoim zdaniem norm bezpieczeństwa ,zanim komuś stanie się krzywda i będzie próbował ich pozwać.
Też to zapewne nie przyniesie ,żadnego efektu , a jak znam życie, to kładkę rozbiorą wędkarze podlodowi , którejś tam zimy, na deski pod buty lub ognisko na brzegu.
cytując klasyka
"chamstwu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom"