Skocz do zawartości
tokarex pontony

Unises

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Unises

  1. Dostałem własnie PW, nie jestem na bieżąco ale własnie przebrbąłem przez ten temat sam patyk mam na myśli Medalist 360, nie widząc dlaczego przez Konger opisywany jako float, (ja klasyfikował bym go raczej jako allround) to nic innego jak stary dobry Shakespeare specialist K2 (jak będę miał okazję to zrobię kiedyś fotkę tych dwóch kiji) Typowy kij do lekkiego i średniego gruntu [woda stojąca ], lub ciężkiego spławika, gdybym miał powiedzieć coś o żyłkach to 0,22-0,28mm. zestawy przelotowe, lub pół-przelotowe. Polecam każdemu kto z jakiś tam względów nie chce kupować feedera (bo szczytówka za miękka bo przelotek za dużo i za małe, bo w ogóle charakterystyka kija się nie podoba itp.. ) to kij dla kogoś kto chce czasem połowić na bombkę liny karpiki karasie, czy rzucić fileta ,lub niewielkiego żywca, czy też bardziej mobilne po prostu założyć kawałek chleba i zaczaić się gdzieś w trzcinach.
  2. lub jak wielu wędkarzy rozpędź się do sklepu ze szczytówką, dopasuj, następnym razem będziesz wiedział jaką rozmiarówkę potrzebujeszAd.1 tak, Ad. 2 Z oryginalnym stonfo ,niewiele się dzieje, samo ucho łacznika prawdopodobnie kilkunastokrotnie przewyższa wytrzymałością stosowane zwykle żyłki , zasuwka nie wyleci co najwyżej przy wymachu jeszcze bardziej się samo zaciśnie. Cały zestaw z łącznikiem pofrunie jeśli go np. wkleisz jakimś klejem do papieru. Ad3. Większość ludzi ma na końcu żyłki pętelkę którą zakłada na ucho/hak łącznika i przesuwa zasuwkę...i tyle. Łącznik to raczej nie majątek możesz kupić kilka sztuk, jak nie będzie stonfo (najpopularniejsze) staraj się wybrać coś renomowanego producenta np. middy, colmic (rozwiązania technicznie mogą się trochę różnić ) bo w przypadku "no name" , jakość jak i materiały mogą być czasami mocno rozczarowujące.
  3. 1) W temacie kalendarza jestem jak najbardziej za i wg mnie pomysł powinien wypalić nawet jeśli nakład nie będzie wielki (widziałem na innych forach podobne udane projekty ,końcowa cena jednostkowa z tego co kojarzę, nie wyrwała mnie z butów i chętnych też widziałem ) i wcale też nie potrzeba do realizacji wielkich ram czasowych ponieważ (zakładam optymistycznie, że w odpowiedniej rozdzielczości) materiał już jest. 2) Co do fotek to albo ryby albo krajobrazy , albo pół na pół t.zn. 6 fotek ryb przetasowane 6 krajobrazami. Lub, co wg mnie co chyba trafniejsze; 4 krajobrazy (ładne zdjęcie każdej z z pór roku) i 8 fotek z rybami. Poukładane wg jakiejś logicznej chronologii, zgodnej z tym co można zobaczyć za oknem i co jest prawnie wędkarsko na daną chwile dozwolone. Czyli np. mamy taki marzec (zaczyna się kalendarzowa wiosna) ładna fota krajobrazowa pączki, puszczający lody itp.. kwiecień (facet w stosownych do pory roku ciuchach z rybą (która nie ma okresu ochronnego) maj (jw) facet ze szczupakiem, który ma otwarcie sezonu Czerwiec krajobraz lata Lipiec np. chłop z sumem Sierpień węgorz z babą, albo cuś Wrzesień fota jesieni Październik chłopina z dorszem? itd...wiadomo o co chodzi 3) Używanie wbudowanego w forum Albumu do przechowywania większej iloci multimediów uważam za pomysł nietrafiony, do małych zadań takie jak to (wybór fot do kalendarza ) ok Kończymy wybierać kasujemy album ok, Natomiast bardziej globalne zastosowanie większe ilości obrazków - nie Nie będę się tu rozpisywał o MySQL , i o polu BLOB i o tym że tabele bazy mocno puchną , i jest to ścieżka dość zasobożerna, nadmienię tylko że do takich zastosowań lepiej posiadać osobną (najlepiej własną) galerie, a na forum umieszczać tylko odnośniki. 4) aaa jeszcze coś, już teraz zamawiam 1 egzemplarz kalendarza , niezależnie od tego jaki zostanie zaprojektowany.
  4. O w końcu dożyłem tego dnie niewiarygodne , a jednak godne wiary Jakbym mógł prosić by SB był nieco szerszy, a te okienko FB znikło na zawsze, lub nie pojawiało mi się po zalogowaniu.
  5. Myślę, że niezależnie od metody* jaką łowi Twój dziadek, (przy zaproponowanym budżecie) można kupić całkiem sensowny kołowrotek (rozmiar 4000 moim zdaniem jest najbardziej uniwersalny) *Przyznam ,że nieco się pogubiłem "amerykańskie przynęty" wskazują raczej na spinning, natomiast połów karpi, płoci na grunt/ spławik.
  6. Unises

    Akwarium

    Dawno temu jeden z mich kolegów , miał w ganku (dobudówka bez ogrzewania) średnio duże akwarium z żywczykami (karaś ,kiełb itp) z tego co kojarzę to nie ogrzewał tego, i ryby sobie żyły tam spokojnie nawet zimą . Hitem ozdobnym , przez pewien czas był mały węgorzyk.
  7. Odległosciówka w takiej sytuacji to nie jest najlepszy wybór, jak już to raczej float, w zimie ceny powinny trochę spaść i będzie można wyrwać jakiś przyzwoity patyk w przystępnej cenie. Osobiście celował bym np. w coś takiego Shimano Vengeance Float http://jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=81044&pro=681158 , od ładnych kilku lat używam poprzednika Shimano Catana Float i jestem zadowolony.
  8. Ja tu żadnych fotek nie widzę, wklej jeszcze raz zrób to dobrze i sprawdź po sobie.
  9. Unises

    sztywna ryba

    Przepraszam, to było przedostatni raz. eee, no Polak pomysłowy jest , (a i czasem nawet okrutny w swej pomysłowości) , pamiętam w dawnych czasach, jak taki jeden rasowy wędkarz, ze starej rybackiej rodziny z "tradycjami" , złowionego węgorza najzwyczajniej w świecie papiakiem do burty przybijał, by mu gadzina nie umknęła.
  10. Unises

    Przeczyce

    Panowie przypominam grzecznie, że to jest temat o Przeczycach, jak chcecie sobie pogadać co kto robi ze swoim połowem i dlaczego, to serdecznie zapraszam do tematu Łowisz , wypuszczasz czy zabierasz http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1836
  11. Unises

    sztywna ryba

    Tak, w każdym jednym aspekcie to zupełnie inny level Gdyby wysłać im przetłumaczony wątek np. jakie patenty na zabicie węgorza ma przeciętny Kowalski, http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=5780&postdays=0&postorder=asc&start=90 , zapewne turlali by się ze śmiechu do sylwestra.
  12. Unises

    Co to za sprzęt?

    Przejrzałem zdjęcia , i nic specjalnego, były właściciel , łowił metodą gruntową i spławikową , za pomocą sprzętu bazarowego (np. kołowrotek golden) lub "firmowego" z niskiej półki. Myślę, że w wędkarstwo bawił się przynajmniej ponad 20 lat lub więcej, do prawie całkiem niedawna. Starsze przedmioty to ruski kołowrotek Orion 102M (bazar - połowa lat 90 ubiegłego wieku) dalej DAM Quick, oraz teleskop Cormorana, widzę też (około 10 lat później) jakiegoś wczesnego Dragona (logo jeszcze ze smokiem) , Mikado. Z najnowszych przedmiotów (sprzed kilku lat) to składowe kije Jaxona te z korkiem na rękojeści (gdy były nowe myślę że mogły kosztować około 100zł sztuka) Sprzęt wizualnie jest całkiem nieźle styrany, często też amatorsko naprawiany ( sklejanie taśmą przelotek ) Nawet nie mam pojęcia jak to wycenić, myślę że, trzeba trafić jakiegoś jelenia i popchnąć to jako cały pakiet.
  13. Unises

    sztywna ryba

    Stężenie pośmiertne ,poczytaj sobie w wolnej chwili http://jakubpieniazek.natemat.pl/35629,dlaczego-zrelaksowane-ryby-smakuja-lepiej
  14. Gdzieś wczoraj słyszałem ,że w "biedronce "znów pojawiły się czołówki, informacje jednak trzeba sprawdzić , bo w internetowej gazetce tego nie widać. To nie Matrix ...to dzieje się naprawdę Droższe latarki zwykle posiadają sterownik, który między innymi zajmuje się stabilizacją prądu, czyli dioda przez cały czas świeci jednakową mocą a bateria / akumulator jest optymalnie rozładowywany, sterownik też zapamiętuje tryb jasności w jakim latarka pracowała przed wyłączeniem. Poza mocą, co do samej jakości i barwy światła, ważna jest sama dioda z jakiego pochodzi binu itd.. No niby tak, ale zbierając na bardzo przyzwoity sprzęt wielu z nas zaczęło by sezon wędkarski dopiero kilka lata później , tak że niestety ale trzeba kiedyś przejść przez wszystkie etapy "wieku dziecięcego", zarówno w przyswajaniu samej wiedzy ,doświadczenia jak i sprzęcie. Na pierwszą nockę dawno temu zabrałem tylko grubą świeczkę. W następnym sezonie byłem super przygotowany bo miałem świeczkę oraz latarkę na płaską baterie 4,5V ...i byłem wtedy szczęśliwy "jak świnia w błocie" Gdybym dzisiaj przesiadł się z mojego Fenixa HL21 na jakiegoś "mercedesa" np. Spark st6 nie był bym zapewne nawet w 10% tak szczęśliwy jak wtedy
  15. Przecież survival to przede wszystkim Paracord , w różnych grubościach, tylko po co przepłacać, za militarne pochodzenie (nazwę i normę), skoro można wziąć linkę polipropylenową np. taką http://allegro.pl/shop.php/Show?search_scope=shopItems-20305431&id=20305431&string=Lina+polipropylenowa+pleciona&p=1 ciut inny splot otuliny i jest nieco sztywniejsza, ale parametry zbliżone nierozciągliwa, nie gnije, nie butwieje, i ładniej końcówki się opala. Masz tam różne grubości i kolorki całkiem spory wybór. Kupiłem kilka linek od nich, między innymi, mam jedną 3mm przy siatce z rybami. No chyba że szukasz czegoś naprawdę cienkiego to wtedy rzeczywiście plecionki na suma. A tak przy okazji... do czego to ma służyć pułapki, wnyki ?
  16. Taaa, do czytania Wiadomości Wędkarskich w długie zimowe wieczory jak prąd wyłączą Widziałeś ile to ma lumenów ? , jak na tą wielkość to po prostu straszna bieda, no chyba ze Ci się bardzo stylistyka podoba, to bierz. Warto by latarka w teren była mocniejsza i miała fokus, lub dyfuzor, by można było komfortowo oswietlać teren w bliży lub dali. A tutaj albo jedziesz na "mocnej" diodzie albo na zwykłych pomocniczych leadach, i tyle w temacie. Ps. Opisuj linki, taki mamy tu regulamin
  17. No to będziesz musiał isć na nockę ze świeczka , bo ja też nie mam pojęcia jak z wodoodpornością, ale z praktyki wiem, że kumpel, od tamtego sezonu zrobił z kilkadziesiąt nocek, (i zdarzało się, że czasem padał deszcz) i jak na razie ta latarka mu nie zdechła, .... a raczej nie jest człowiekiem, który przesadnie dba o sprzęt. A nawet gdy już coś zdechnie każdy rasowy "nocnik" oprócz kompletu zapasowych baterii do latarki podstawowej ma jeszcze latarkę zapasową, oraz 2-3 sztuki podgrzewaczy i zapalniczkę niezawodny Bic
  18. Na nocki mam leciutkiego Fenixa hl21, a backupowo nosze też Petzl e+lite, to bardzo dobre światełka , ale to nie jest ta półka cenowa, natomiast mój kolega który towarzyszy mi czasami na rybach ma taką LATARKA CZOŁOWA TIROSS TS-749 3W http://allegro.pl/latarka-czolowa-tiross-ts-749-3w-cree-led-z-zoomem-i3466194904.html , już drugi sezon, i świeci to bardzo fajnie. Całkiem niezłe są też tanie czołówki, które bywają w biedronce, ludzie sobie je chwalą http://fanbiedronki.pl/gazetka/2012.07.26.promocje/1724,Latarka,czolowa
  19. Unises

    kulki proteinowe

    W zależności od producentów i modeli bywa z tą rozmiarówką różnie, ale tak nr 6, dasz nr 4 też się nic nie stanie.
  20. Panowie, skoro już zakończyliście licytacje w temacie swoich zdolności lingwistycznych i zostaliście sami pośrodku rynku próżności, wypadało by się chyba wzajemnie przeprosić, przynajmniej za tego idiotę?. Skoro potraficie przechwalać się długością siusiaków, to jaj chyba Wam nie brakuje ? Jeśli macie jeszcze jakieś halo do siebie, no to szybciutko, bo po godzinie 15:00 zrywam się na ryby i będę tutaj dopiero w piątek rano. A tak od ręki dam 1 z pkt.10, oraz 2 za pkt 1-2 regulaminu (na kłótnie miedzy użytkownikami mamy osobny temat) Czyli w sumie wartość ostrzeżenia wyniesie 3 i będę delektował się błogą ciszą (zresztą chyba nie sam) przez najbliższe 30 dni.
  21. Widzę, że na stado niezłych matołów wlazłeś , prawda jest taka (czy tego chcą czy też nie), że Homo sapiens jest polifagiem (zresztą tak samo jak kiedyś jego protoplaści), i gdyby nie ta cecha (pomimo zdolności kreatywnego myślenia) najprawdopodobniej nie było by dziś ani tego gatunku ani tej "poruszającej" dyskusji. Nie bronić , wyłapać wszystkie egzemplarze, przeszkolić , uzbroić po zęby i zrzucić w nocy na terytorium wroga. aaa byłbym zapomniał ...i najważniejsze, nie doposażać w żaden prowiant niech szukają sobie zielska, zobaczymy czy przeżyją wszystkie pory roku, czy też może przejdą na kanibalizm. No cóż, należało by im dać też wolny wybór,stworzyć realną sytuacje, czy wolą zjeść mięso, czy oddać swoje dziecko w ręce pedofila? , może wtedy dostrzegli by "subtelną" różnice , albo nawet całkowity brak cech porównawczych obu tematów.
  22. Nieskładany kosz to mają podbieraki zawodnicze, stosowane pod bata, tyczkę odległosciówkę, i nie dlatego nie składany bo jest super mocny tylko ze względu na preferowany kształt kosza (zwykle okrągły lub owalny) co pozwala podbierać rybę pod wieloma różnym kątami. Podbierak o takim kształcie kosza także ma trochę większą realną powierzchnię roboczą niż trójkąciak (innym słowy kosz, trójkąt o ramieniu długości 60 cm jest trochę mniejszy niż okrągły (lub nawet owalny) o średnicy 60 cm) Tutaj możesz sobie pooglądać podbieraki zawodnicze http://www.matchpro.com.pl/category/podbieraki sztyce są lekkie często bywają węglowe, czyli nie jest to coś co można latami tłuc na łódce czy odkładać za siebie bez patrzenia na kamienistym brzegu, w środku nocy. Jak chcesz możesz sobie coś takiego kupić ale nie będzie to uniwersalne (zwykle kupuje się kosz i sztycę osobno) jaką długość potrzebujesz (zawodnicy używają zamiennie kilka sztyc w zależności jakim kijem łowią) Jeśli szukasz naprawdę uniwersalnego podbieraka polecił bym Ci polski firmy Pama , nie do zajechania kiedyś bardzo popularne, niestety obecnie ciężko je dostać. Z czegoś łatwo dostępnego i taniego weź poszukaj składany (trójkątny aluminiak 60 na początek wystarczy) "wypasiony" model Mikado lub Traper z metalową blokadą kosza i tyle, poprawnie używany posłuży długie lata. Ps. Każdy podbierak można szybko połamać składany czy nie (nawet ten najmocniejszy karpiowy (też składany )) bo liczy się technika samego podbierania - ryby w podbieraku nigdy! się nie podnosi nad powierzchnie wody trzymając za koniec sztycy (jak węgiel łopatą) - rybę zagarnia się do pobierka, a nad powierzchnie wody unosi się jedynie ramę kosza na kilka centymetrów, a następnie przyciąga się do siebie - ryba jest cały czas pod powierzchnią wody (coś jak praca grabiami) następnie łapiesz dwoma łapami (albo przynajmniej jedną za kosz i dopiero podnosisz) W przypadku bardzo dużych ryb z podbieraka karpiowego wyciąga się ramiona , odrzuca sztycę i dopiero trzymając dłońmi za same ramiona wyciąga się z wody rybsko w siatce. aaa...i jeszcze jedno podczas samego podbierania ryby nie gonimy podbierakiem tylko naprowadzamy wędką , na zanurzony wcześniej kosz podbieraka i co najwyżej delikatnie kontrujemy podbierakiem. Zastanów się spokojnie nad tym co napisałem.
  23. Gdyby chodziło o kręcioł z WB pomiędzy 200-250 zł (z opcją przyłowu suma ) polecił bym Spro Freeliner LCS 555 , który bezproblemowo pozamiatał by konkurencje w tej półce. Natomiast z zaproponowanych w temacie, raczej brałbym tego co jest prostsze konstrukcyjnie, i nie jest przeładowane łożyskami gównianej jakości.. Wziąłbym okume, może i chodzi bardziej topornie ale z czasem na pewno okaże się trwalsza i bardziej niezawodna.
  24. OK Nie ma sprawy zawsze jestem otwarty na sensowne propozycje i konstruktywną krytykę.Zapewniam Cię, że spróbuje i jeszcze raz do tego wrócę , jak tylko będę maił do nawinięcia coś grubszego od 0,30 w górę, (bo na grubszych sztywniejszych żyłkach od razu widać co się dzieje. Czy skręcenie jest w jakiś sposób mierzalne? co do "żadnych skręceń" hmm... , weź nawiń sobie kiedyś tak testowo swoim sposobem kawałek żyłki Daiwa Infinity Duo, (chodzi o te duo właśnie - dwukolorowa) Żyłka jest dwukolorowa (ale nie barwiona poprzecznie - segmentowo jak np. kiedyś gorzowskie tęczówki tylko wzdłużnie, czyli tak jakbyś miał od początku do końca nogawkę w spodniach z przodu zieloną a z tyłu czarną ) Przypatrz sobie po nawinięciu na kręciołku oraz na całym kiju miedzy przelotkami jak często zieleń zmienia się w czerń i odwrotnie (skręcenia). Jeśli jednokolorowe odcinki są długie jest fajnie ale jak krótkie to od razu widzisz, że jest mocno poskręcana. Możesz potem nawinąć kilkanaście metrów "moim tym gorszym logicznie sposobem" i zobaczysz, w której metodzie średnio jednokolorowe odcinki wychodzą dłuższe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.