RafalWR

Ja jeszcze planuję minimum jedną wyprawę okoniową po świętach. Pogoda trochę odstraszająca ale liczę na jakieś okienko. W 2024 też biorę udział w zabawie.

Brawa specjalne się należą. Dwie 80 tki jedna po drugiej to już nie jest szczęśliwy traf tylko wypracowany sukces. Jak dla mnie to narazie hit tej edycji sandaczy.

- Gatunek ryby: Sandacz - Długość w cm: 64 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 19.11.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 19.40 - Łowisko: Odra - Przynęta: Fox Zander Pro 14 cm - Opis połowu: szczegóły w lidze sandaczowej

Zły jestem na tego Twojego sandacza. Ten mój sandacz był podstawą stworzenia teorii o sandaczach jedzących krąpie przy dnie. Ten Twój ją obalił bo zjadł woblera ukleję spod powierzchni.

Po kolejnym krótkim sandaczu na wobler stwierdziłem, że czas na zmianę. Zamieniłem sprzęt na cięższy, zmieniłem miejsce i zacząłem udawać krąpia gumą Fox Zander Pro 14 cm. O godzinie 19.40 mojego krąpia wytropił sandacz 64 cm. Nie miał litości, branie bomba. 1. Elast93 70,5 + 70 + 62 = 202,5 2. Fido Angellus 64 3. Marienty 4. Zbynek1111 5. lechur1 5. jaceen 6. Seba ZG 50 + 80 + 74 = 204 7. RafalWR 64 + 62 + 66 = 192 8. MarianoItaliano85 9. tomek1 10. MARCIN82 11. Budek 12. jamnick85 50 + 0 + 0 = 50 13. Konrado 57,5 + 68 + 69 = 194,5

Wg mnie to szczupak. Miejsce szczupakowe, branie a raczej brania no i ta zmasakrowana guma. No i wątpię by sandacz był tak przywiązany do jednego adresu. Duży szczupak małą przynętę (dla niego małą) często skubnie niezauważalnie. Wyciągnij drania bo wszyscy ciekawi jak się ta historia zakónczy.

- Długość w cm: 56 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 13.11.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 18.00 - Łowisko: Odra - Przynęta: wobler Gloog - Opis połowu: szczegóły w lidze sandaczowej

Nawrzucałem tym sandaczom ostatnio, ponarzekałem na nie, prawie walkowerem oddałem wynik a wyszło, że mogę zrobić PODMIANKĘ !!!. Szlifuję wynik :). No wiem - sandacz 56 - czym tu się podniecać? Ale jest miło. Co do szczegółów "taktycznych" to nic do dodania. Kopia poprzedniej wyprawy i wpisu. A i jeszcze dwa krótkie były. To akurat mnie zaniepokoiło. 1. Elast93 70,5 + 70 + 62 = 202,5 2. Fido Angellus 64 3. Marienty 4. Zbynek1111 5. lechur1 5. jaceen 6. Seba ZG 50 + 80 + 74 = 204 7. RafalWR 56 + 62 + 66 = 184 8. MarianoItaliano85 9. tomek1 10. MARCIN82 11. Budek 12. jamnick85 50 + 0 + 0 = 50 13. Konrado 57,5 + 68 + 69 = 194,5

Gatunek ryby: sandacz - Długość w cm: 66, 62 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 10.11.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 18.20, 18.50 - Łowisko: Odra - Przynęta: wobler Gloog - Opis połowu: szczegóły w lidze sandaczowej

Gatunek ryby: szczupak - Długość w cm: 69 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 03.11.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 8.30 - Łowisko: małe jeziorko - Przynęta: keitech easy shiner 3 cale - Opis połowu: "okienko" bez deszczu i wtedy miałem wszystkie brania wyprawy

Gatunek ryby: okoń - Długość w cm: 2 x 33 cm - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 01.11.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok. 6.40, 9.00 - Łowisko: małe jeziorko - Przynęta: keitech easy shiner 3 cale - Opis połowu: szczegóły w lidze okoniowej

Szczęście to w totolotku. Na rybach wszystko da się jakoś wytłumaczyć. Gratuluję. To to samo miejsce gdzie padła 80 tka? Też na wysokiej wodzie? 1. Elast93 70,5 + 70 + 62 = 202,5 2. Fido Angellus 64 3. Marienty 4. Zbynek1111 5. lechur1 5. jaceen 6. Seba ZG 50 + 80 + 74 = 204 7. RafalWR 53 + 62 + 66 = 181 8. MarianoItaliano85 9. tomek1 10. MARCIN82 11. Budek 12. jamnick85 50 + 0 + 0 = 50 13. Konrado 57,5 + 68 + 69 = 194,5

Uczestnictwo w rywalizacji zobowiązuje... i motywuje :). Mimo narzekania na sandacze pojechałem spróbować. Wszystko nowe. Miejsce w którym jeszcze ich nie szukałem i na sposób, w którym więcej zadaję pytań kumplom co i jak, niż łowię czyli nocny sandaczowy wobler. 18.20 Bum. Sandacz 66 cm i pytanie fuks czy coś odkryłem. 18.50 Bum. Sandacz 62 cm. No ekstra chyba jestem na właściwym tropie. 19.20 Coś szarpie za wobler a po zacięciu wiem co. Kleń. Ma 42 cm. Cieszę się. Jest co przemyśleć i sprawdzić.

Lipa straszna z tymi sandaczami. W grupie sandacze 2023 cisza jak na cmentarzu. Liczyłem, że podejrzę jak łowią fachowcy ale jedyne wnioski jakie można wyciągnąć to takie że jak ktoś wykona dwa miliony rzutów to ma większe szanse od tego co wykona milion rzutów.

Proszę o dwie podmianki - 2 x 33 cm.

Kilka lat temu spotkałem na rybach dziadka z "minionej epoki". W sympatycznej rozmowie wspomniał o jeziorku w którym na żywca łowił okonie 40 tki. Nie przed wojną tylko całkiem niedawno . Przypomniałem to sobie i o świcie jestem tam. Z początku nie rzucam. Idę brzegiem i wypatruję drobnicy a jeszcze lepiej uciekającej drobnicy. Niewiele mi to dało. Widzę tylko pojedyncze oczka. Pierwsze rzuty też niezbyt zachęcające. Utykam w niewidocznym na powierzchni zielsku. Pierwszy kontakt mam jednak dość szybko ale niezacięty. Po kilku minutach wyciągam okonia 20 tkę, potem kolejnego. Kolejny atak widzę bo przynęta już na płyciźnie była. Okoń 33 cm. Jestem zadowolony. Samo łowienie jest jednak dość uciążliwe. Nie widzę zielska więc w każdym miejscu kolejnymi coraz dłuższymi rzutami szukam granicy roślin albo próbuję określić jak długo mogę przynęcie pozwolić na opad zanim wpadnie w rośliny. Dłuższy czas jestem bez brania ale w końcu jest branie i na kiju maluch 15 tka. No i stałem się ofiarą napadu rabunkowego. Na płyciźnie gdy już widzę mojego okonka wyskakuje szczupak 70 tka i łapie okonia. Stoi i zaczyna powolutku odpływać a ja luzuję hamulec szykując się na bitwę z kijkiem UL. Gumka jednak wyskakuje i obserwuję w czystej płytkiej wodzie jak drań pożera moją zdobycz. Idę w inny rejon zbiornika. Rzut na lewo - jak do studni nie mogę się doczekać dna. Rzut na prawo - szybko grzęznę w zielsku. Kolejnymi rzutami raz na lewo raz na prawo szukam więc spadku i granicy zielska. W końcu rzut jak chciałem i puknięcie. Zacinam i kolejny okoń 33 cm. Później już jest coraz słabiej. Pochmurny ranek zamienia się w słoneczny dzień. Kończę łowy ale wrócę tam.

Gatunek ryby: okonie - Długość w cm: 33, 30 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 25.10.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): 9.00, 15.20 - Łowisko: zb. zaporowy - Przynęta: keitech easy shiner 7 cm zbrojony główką jigową 1.4 gr i antyzaczepowo (offset) na czeburaszcze 2 gr. - Opis połowu: pierwszy w toni z brzegu, drugi siedział w karczach namierzonych z pontonu

Gatunek ryby: szczupak - Długość w cm: 57 - Data połowu:(dzień, miesiąc, rok): 21.10.2023 - Godzina połowu: (wg. 24 godzin): ok 8.50 - Łowisko: zatoka Odry - Przynęta: ripperek 7 cm z aliexpress - Opis połowu: prowadzenie po skosie wzdłuż przybrzeżnego stoku