Rejs 12sto godzinny - po przedłużeniu - 13,30 h, byłem jednym z najgorszych na kutrze - załapałem ok 10tej jak łapać, jak biorą itd. ok 8mej na śniadaniu miałem 3 szt, z rufy gość chwalił się, że ma 13 szt, niedaleko mnie miał inny z 10 szt.
Dobre brania było ok 12stej - 4ry napłynięcia na ławice i każdy łapał bez względu na to jaki miał pilker, jakie przywieszki - ryby szału dostały, wcześniej co zmiana łowiska - zmiana pilkera, przywieszek. Kolejne dobre łapanie ok 15stej podczas powrotu - na płytkim (29m ) - brały tylko na przywieszki i wg mniej najlepsze czerwone twistery.
Starzy bywalcy twierdzili, że słabo bierze, wg ich opowieści normalne brania to ok 30 kg filetów !.
W SB prawdopodobnie znów jadę jeśli pogoda pozwoli - dużych ryb nie było, podobało mi się średnio, ale wcześniej się umówiłem.