Wiem o czym mówisz, na Bugu też jest to normą u karpiowatych. Słyszałem, że jest to pigment, który znajduje się w skorupiakach (w tym przypadku racicznicach i innych ślimakach) zjadanych przez te ryby.
Plamy o których mówię są zupełnie inne i nie znajdują się pod skórą, a na niej, są jakby przyklejone, ale paznokciem ich nie zdrapiesz, chyba, że z łuską. Ale dzięki, że próbujesz pomóc, bo problem ten stale powraca i za miesiąc znów stanę przed takim samym dylematem.