maniek

Miron a czego tu nie rozumieć ,jak przyjdzie jesień to bolki tylko z gruntu i obojętne co im podasz no oczywiście jak się ma dobrą "mete" Zestaw na bolka? jak najprostszy ostatnio błąd zrobiłem bo ciężarek podczepiłem a powinienem bez ciężarka tak tak taki zestaw jest najlepszy na bolki pod nogami ,bo jak z gruntu to mus z ciężarkiem,ale to jesienią.

Ja to wczoraj na wieczornej zasiadce na karpie zrobiłem ,uklejeczka na hak i do wody jakieś 6m od brzegu ,myśle sobie jak mądry boleni to się nie nabieże ,po godzinie coś się dzieje z żyłką ale coś nie tak ,co prawda żyłka luziniutka na bolenia musi być ale to wygląda jakby zestaw przypłynął do brzegu ,filuje z indianina czy czasami nie robi mnie bolek w balona i faktycznie coś tu nie tak zestaw z uklejką pod samiusienikim brzegiem ,pewnikiem mu przeszkadzała w polowaniu i ją przesunął ,pomyślałem sobie tylko że jeszcze na te cwaniaki jeszcze nie czas .

No przestanicie naszego rodzynka męczyć ,jeśli ja mogłem to wy tyż.

Dobre oczywiście z tą trawą .

A ma? szkoda że nie mam kamery to bym ci nakręcił filmik pt. 15min z życia bolenia .Tak się jucha rozbestwiła na mojm stanowisku że wogle się nie lęka ,tylko patrzeć jak będzie jadł mi z ręki ukleje ,tak na oko 85-95cm ale on wie że ma dyspense u mnie.

Miron wszystko by było fajnie jakbyś nie używał dużej litery.

No to się jakoś rozbujało ,a w sprawie pokrowców lub toreb wędkarskich jestem na czasie bo już szukałem torby i znalazłem [po pół roku] teraz planuje wymiane pokrowca na wędki i też szukam ,ludzie jaką nam lipe wciskają to ludzkie pojęcie przechodzi co spojrze to lipa i lipa a co jak co na pokrowiec czy torbe grosza nie oszczędzam ma być funkcjonalne ,solidne no i ładne tak tak jak płace to wymagam żeby było ładne może to brzmi głupio ale tak już jest.

Borsuk nie dołuj kolegi.

W zasadzie każdy chwali to co ma ,ale ten reklamowany nie chciałbym za darmo i to z wielu przyczyn ,przez szacunek nie będe wymieniał.

Oj kurde żartowałem tylko,ale fakt 14tyś za kilo to ho ho ho.

Piotr wiem że koty to straszne indywidualiści ,sam miałem takiego co rybki łowił i nie raz pod dzwiami rano linek leżał lub karpik,natomiast myszki się brzydził.

Piotr może niewiesz że kotki się karmi Znajomy mi kiedyś opowiadał jak córce 5lat zafundowali małego kotka ,curunia oczywiście wniebowzięta ,ale po całodziennej zabawie była tak padnięta że oświadczyła mamie że idzie spać tylko nie może kotka wyłączyć bo nie wie gdzie są baterie.

Wszystko jest jeszcze uzależnione gdzie łowisz ,bo np: Staw,jezioro ,ale czyste bez zaczepów i gęstej roślinności to radze 0,14-0,16 ale jak rzeka lub jezioro z zaczepami i roślinkami gęstymi to nieco grubiej 0,16-0,18 Wiem że niektórzy na spławikówke zakładają 0,12 ale jest nieporuzumienie. Oczywiście to co podałem dotyczy żyłki głównej ,bo przypon o numeracje niżej. Ważne też oby żyłka był "tzw świerza"czyli nie zlerzała .

Yuras i my wszyscy cię serdecznie pozdrawiamy,i zapraszamy do dyskusij. Witam także Larego i Cysia ,po prostu każdy znajdzie tu coś ciekawego.

Ja się zastanawiam nad tym http://www.pontony.net.pl/fiord.html

Napisze tak ,z dobrym procesorem bo to całe serce echa.Nie zamierzam nikogo namawiać do żadnej z firm ,ale dości długo używałem eagle modelu niestety nie pamiętam hit z lat 90 .W zasadzie była ok, nie nażekałem ,dużo pomogła mi na dużych jeziorkach i duże zębacze to dzięki echa mam na rozkładzie.ale nie wszystko takie proste by było gdyby nie ciągła nauka o echosondach,a mineło pare lat zanim nuczyłem się kiedy oszukuje a kiedy pokazuje prawde.To co napisał Wiesławek było i umnie nie wszystko pokazywała choć i rybki pod czujnik podprowadzałem i co się okazało mniejszej rybki jak 20cm nie pokazuje troche dziwne dlamnie to było ale tak ponoć procesor był ustawiony ,dowiedziałem się tego w serwisie nieco pużniej. Z tego co wyczytałem Eagle były robione na podzespołach z Lowrenca ,teraz być moż jest inaczej tego nie wiem ,szkoda że się pozbyłem materiałow na temat echosąd. Miron poszukam artykułu na temat używania echa na rzekach to ci zapodam .

Nie dziw się ze się dziwie ,bo to pierwszy raz na owoce, a ja zawsze klenia łowiłem albo na żywczyka albo na błystke ewentualnie na ciasto lub robale.Zresztą co się dziwić jak mieliśmy nauczycieli [wędkarzy]samych konserwatystów albo robalalbo ciasto ajak ktoś coś nowego wynalazł to nie był skory pokazać ale to zależy na kogo siś trafiło.

Te dostępne nie nadają się na rzeki typu Odra ,ale Miron to moje zdanie . Wiesławek czy GPS-sem

Do tej pory najdziwniejszą rybą jaką złowiłem była Palija wędrowna ,a nie rybnego hmm jest tego sporo ale nie wiem czy bylibyście w stanie mi uwieżyć.

Myśle że tylko nazwa .

Bardzo dobre ,nie tylko na węgorz.

Essox ale klenie to chyba największe są jakie widziałem i łowiłem ,tam miałem tego naj.Natomiast w Wisłoku brzana coś niesamowitego jaka ta ryba silna ,no ale to było 15lat wstecz.

Ponoć bierze ,cynk sprawdzony.

Oj zdarzyło się ,parokrotnie ,ale nic konkret.

Człowiek coś palnie dla żartu ,a tu takie trzęsienie ziemi,ale już milcze bo mnie Shogun wytnie.