Maciej 49, co prawda leszcz będzie żerował na kukurydzy ,ale to nie jego ulubiona zanęta ,jak masz możliwości to kup łubin ,oczywiście łubin słodki ,to jest ulubione ziarno leszcza ,już samo beż atraktora kusi duże sztuki tego gatunku ,ale jak już coś dodawać to proponuje melase [słodzi dodatkowo] lub kolędre może być z melasą.
Jak coś nie dopisałem to pytaj.
Trini oczywiście nie mylimy się co do karasia i japonica
Jeśli mają pyski karpiowe to mają wąsy, no i pytanie ile.
Nie ma sprawy poczekam na fotki.
Nie ma takiej opcij jest to wręcz nie możliwe .
No to znalazłem ten post i tak się zastanawiam czy tak daleko jestem w tyle ,w zasadzie wychowałem się wędkarsko na karasiach i karpiach i wydawało mi się że wiem o nich wszystko a tu patrz jakieś nowości ,w zasadzie bastardy zdarzają się tylko z pomocą człowieka ,ryby to co innego ,ale to może być własinie ten momęt dalszej ewolucji .Trnity czy możeszmi opisać te mieszanice np karaś i karp co taki bekart ma po karpiu a co po karaśu a karaś i leszcz to wogle nie rozumiem co to może wyjść.
Tylko prosze nie traktuj mnie jako nowicjusza i daruj że karaś tylko z innymi rybkami,
najlepiej jabyś mogła fotki umiesicić na forum bardzo bym był wdzięczny,po prostu nie moge dalejżyć w ciemnocie sama rozumiesz.No chyba że to bajki to rozumiem.
To na pewno nie ja.Przedewszystkim to witam cię na forum ,czyżby wysyp płci pięknej?
Pewnie chodzi o Brzeg opolski ,co prawda dawwwno temu się bywało ,a rzeka po zimie się zmienia prawie co roku nie mniej może wskazówki typu ogulnego , na Odrze jest niżówka to podejrzewam że w brzegu tak samo ,nie licz na leszcza i płoć choć płoteczka i krąpik lubi takie ciepełko ,co do zanęty na odrze to podpowiem tylko WANILIA.
Filippos witam
Wzasadzie ja nie nastawiam się na klenie ,ale zawsze ich pełno na mojch miejscówkach
i w zasadzie są przyłowem ,potrafią naprawde wszystko szamać [jeści] od kulek proteinowych do kukurydzy ale tej twardej ,podgotowanej i bynajmniej nie są to malenistwa ,ale przypomniało mi się jak kiedyś byłem w Rzeszowie i tam właśnie połapałem kleni a może keniska i co ciekawe wszystkie łowiłem na czereśnie [po miejscowemu jagody] kiedyś próbowałem na Odrze ale bez skutku.
Tobie radze nie ograniczaj się w jednej przynęcie ,jak nie to toco innego co do haczyka staraj się dopasować do przynęty im większa to haczyk też większy i życze miłego kleniowania.
Witia ogólnie łubin po ugotowaniu jest twardziawy ,nigdy nie udało mi się go rozgotować
no chyba że w szybkowarze ale nie sprawdzałem tego to ci nie podpowiem ile min.
Spokojnie można zakładać na włos lub na haczyk nie ma problemu, jedno lub wiele ziaren ale ja max 2ziarna na haczyk.Lubin sam w sobie jest bardzo rozpoznawalny przez ryby i wsumie nie ma potrzeby go aromatyzować ,ma orzechowy posmak ja zjesz.Oczywiście że osobiście aromatyzuje łubin i to w zależności jaki decyduje gatunek ryb np. płoć to anyż + kozieradka leszcz anyż +melasa lub melasa+kurkuma.
Wariantów aromatyzowania jest bardzo wiele i głównie stosuje jako obrone przed wędkarzami "podsiadaczami" ale niektóre warianty dosczaczania przynoszą bardzo dobre rezultaty.Ogulnie po namoczeniu ,[ja 24h] gotuje przez ok.godziny i jest już dobre ,ziarno jest lekko twardziawe ,ale zestawiam garnek z ognia i dodaje zapachyi zostawiam na ok 2godz.aby przezstygło .
Piskoś nie omieszkam pare ciekawych "wynalazków" testuje ale zanim coś napisze to troche minie czasu.
Witia czy coś szczególnego cię interesuje w sprawie łubinu, na łubinie jade od długiego czasu i to zpozytywnym wynikiem.
Smyr witam na forum.
Orzeszki to świetny dodatek tylko trudny ,ale możesz śmiało dodawać do zanęt czy nawet stosować jako przynęta np.karpia lub nawet klenia.
Dudi a co ty na to ,Wędkarskie Centrum Glinianki ale cena bagatela 180 pln i co ciekawe nie ma ryby, prawie no może pare płotek i leszczyków, i nie ma wędkarzy.
Stanowczo NIE POLECAM.
Tomek liny jednak łapałbym na spławik i to blisko brzego najlepiej bardzo zarosiniętego
tak raczej na skraju wolnej wodyi roślinności,ale jak na grunt chcesz poprubować nie ma sprawy.Jak wykonać zestaw gruntowy,najlepiej do koszyczka nadaje się rurka antysplątaniowa ,zakładasz ją na żyłke następnie krętlik lub koralik i przypłon ,na rurce masz agrafke do której doczepiasz koszyczek zanętowy lub ciężarek zkrętlikiem.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.