Lesio

Tomik, aktualizacja rankingów nie musi być codzienna, bo na to nikt by nie znalazł czasu, wystarczy to robić raz w tygodniu, albo lepiej - raz w miesiącu, ostatecznie można zmniejszyć wszsytkie rankingi tylko do miejsc 1-3. Dodatkowo po wejściu w kategorię, bezpośrednio przed podziałem na gatunki, dobrze by było wstawić tabelkę zatytułowaną 'Rekordowe ryby 'haczyka'/wszystkie gatunki', dokładnie taką, jaka jest na http://www.haczyk.pl/haczyk/konkurssukcesy.html , z tym, że rubrykę 'min.wymiar' przemianujemy na 'aktualny rekord'. W tabelce mamy wpisane tylko ryby zajmujące pierwsze miejsca z rankingów. Aktualizacja tabeli ma miejsce raz na tydzień albo raz w miesiącu. Nie wiem, czy któremuś z Kolegów moderatorów podoba się ten projekt, w razie czego proszę o zajęcie stanowiska.

Napiszę bardziej szczegółowo, o co mi chodzi. Po utworzeniu nowej kategorii dzielimy ją na poszczególne gatunki ryb, wg kolejności alfabetycznej. Przy każdym gatunku mamy: - pierwszy temat - czyli 'rekordowe ryby użytkowników', inaczej ranking - jest to lista ułożona w punktach od 1-10 miejsca (od największej ryby do najmniejszej) - wpisy są dokonywane tylko przez Ciebie, ewentualnie także przez moderatorów, dla pozostałych użytkowników jest to temat zamnięty (tylko do wglądu). W każdym wpisie jest podana tylko długość ryby i nick wędkarza; - drugi temat - 'bieżące zgłoszenia' - tutaj użytkownicy będą przesyłać swoje zgłoszenia ryb, które spełniają normy minimalne dla danego gatunku. Zgłoszenia wymagają akceptacji. Akcept dostaje zgłoszenie spełniające wszystkie wymagania z regulaminu. Jeżeli zgłaszana ryba będzie jednocześnie większa (dłuższa) niż najmniejsza ryba z rankingu (czyli ta z dziesiątego miejsca), użytkownik powinien w zgłoszeniu uczynić obowiązkowy dopisek typu: 'ryba do rankingu', albo 'proszę o wpis do rankingu'. Wtedy Ty ( albo także moderator) aktualizujesz listę rankingową, czyli w pierwszym temacie wprowadzasz nową rybę na listę (zmienia się na niej kolejność) i usuwasz rybę, która do tej pory znajdowała się na dziesiątym miejscu. Bieżących zgłoszeń może być trochę, więc powinny być one możliwie krótkie: wielkość (długośc) ryby - czas i miejsce połowu - metoda połowu - przynęta + 2 zdjęcia i ewentualnie dopisek: ryba do rankingu. Więcej nie trzeba, największe ryby z rankingów i tak zapewne trafią do konkursów i tam będzie miejsce na krótkie opisy połowu, wrażenia itp. informacje. Roboty będzie pewnie na początku sporo, do czasu, aż w każdym rankingu znajdą się same większe egzemplarze i nie będzie tylu roszad, dlatego proponuję wprowadzić te obowiązkowe dopiski do zgłoszeń, aby nie było potrzeby sprawdzania każdej ryby, czy nadaje się do wpisu na listę.

Generalnie jest ok. Zastrzeżenia mam następujące: - norm minimalnych nie mamy zbyt wysokich, więc lepszą wydaje mi się forma zgłoszenia bardziej skrócona wg. wzoru, który podałem gdzieś poprzednio, tj. bez własnych wrażeń i opisu połowu, pogody, wypuszczenia ryby, zajmie to mniej miejsca i nie będzie potrzeby czytania np. 10 identycznych nierzadko rozwlekłych zwierzeń wędkarza, który podczas jednej wyprawy złowi 10szt. 35-cm leszczy i każdą rybę zgłosi osobno. - Każdy ranking mógłby mieć formę listy, tak jak wyglądają rankingi organizacji bokserskich, przykładowo: 1. szczupak 85 cm - Supersobi 2. szczupak 83 cm - Tomaszek 3..... - Jeżeli dana ryba będzie się kwalifikowała do rankingu, wystarczy w zgłoszeniu do 'bieżących rekordów' uczynić wzmiankę, typu: 'proszę o wpis do rankingu' i nie będzie potrzeby powielania zgłoszenia.

Co do ryb z komercji, to jest tylko moja propozycja. Teraz jest odpowiedni czas na zgłaszanie wszelkich swoich uwag i zdań polemicznych, bo jak ruszy ranking, to nie chcę czytać, że komuś coś nie pasi.

No nie do końca, przecież byłeś i jesteś gorącym orędownikiem rywalizacji pomiędzy Mańkiem i Radkiem Rozumiem Twoje stanowisko, ale go nie podzielam. Tam, gdzie kilka osób łowi ryby, rywalizacja jest czymś naturalnym, jak nie cicha, to głośna, tutaj chodzi o to, żeby nadać jej jakieś ramy. Jesteśmy w necie, więc taką formę ma rywalizacja. Potwierdzam, że exifa da się dowolnie zmieniać. Oszust może zrobić to i nie tylko to w każdym konkursie, co nie zmienia faktu, że jakieś zapisy regulaminowe są potrzebne, a zgłaszanie w grudniu ryb z maja nie może mieć miejsca.

Jak egzekwować termin 7-dniowy? Zakładamy uczciwość, jednak w razie wątpliwości admin może prosić o przesłanie oryginału zdjęcia (bez korekt) i zerknąć w datę zrobienia zdjęcia z exifu. Nie przesłanie zdjęcia lub stwierdzenie modyfikacji pliku będzie automatycznie skutkować eliminacją zgłoszenia. Ryby mogą pochodzić z wszelkich wód polskich, jak i zagranicznych. Tomaszek, jak krytykujesz, to zrób to konstruktywnie i przedstaw swoją max. krótką i prostą propozycję regulaminu, wtedy ja chętnie zajmę wygodną pozycję recenzenta A regulamin zdjęciowy, to faktycznie kompilacja, na razie działa, więc nie widzę problemu.

Rankingu z założenia nie traktuję jako kolejnego konkursu, lecz jako ulepszoną/uporządkowaną wersję tematu 'jak było na rybach', a oprócz tego będzie to dobra baza danych w zakresie między innymi najlepszych przynęt i metod połowu różnych gatunków ryb. Nie wiem, jak tomik, ale ja dopuszczam, że ryby rankingowe będę miały pełne prawo znaleźć się we wszelkich konkursach z nagrodami, które są i zapewne będą na haczyku.

Tutaj nie ma nagród, emocje powinny być mniejsze, nikt nie powinien mieć zastrzeżeń, co do udziału członków 'administracji', o końcowym rezultacie decydują liczby. Z tych względów liczę na udział Mańka i nie tylko. Termin 30 dni od momentu połowu jest optymalny, bo zakładam, że ktoś może dobrze połowić podczas np. 2-tyg. urlopu.

Aby zapobiec wszelkim pokerowym zagrywkom i np. zgłaszaniu na ostatnią chwilę ryb złowionych pół roku temu, myślę, że przyda się jeszcze wymaganie, aby zgłaszać ryby nie później niż w ciągu 30 dni od dnia połowu.

Jedyny sensowny system punktacji, jaki mi przychodzi do głowy wygląda tak: ostatni dzień roku jest wyłączony z możliwości zgłaszania ryb. W tym dniu wybieramy wędkarza roku - tego, kto aktualnie będzie miał najwięcej punktów, punkty sumujemy z wszystkich rankingów, a liczymy je następująco: za każde pierwsze miejsce - po 10pkt, za drugie - 9, za 10 - 1pkt. Wygrywa ten z największą liczną punktów. Jak widać preferowani są wędkarze wszechstronni, łowiący nie tylko duże, ale i różne gatunki ryb. O zwycięstwie decyduje matematyka. Kto to będzie liczył pozostaje otwartą kwestią. Liczenie punktów co miesiąc raczej nie ma sensu. Na każdej pozycji w rankingu może występować oczywiście po kilka ryb, o ile mają one jednakową długość.

Zaczać można dopiero, jak tomik zaakceptuje proponowaną formułę i przygotuje od strony technicznej właściwy dział na forum. Jeżeli nie będzie zdań przeciwnych, w międzyczasie mogę napisać finalną wersję regulaminu. W zgłoszeniach trzeba by jeszcze podawać datę połowu, czyli tak: ryba dł./(opcjonalnie waga) - użytkownik - data połowu - miejsce połowu - metoda połowu - przynęta + max dwa zdjęcia Zgłaszane będą oczywiście tylko ryby nowe - złowione po powstaniu rankingu.

Brakuje jeszcze chyba płoci i karasia - po 25cm.

Wycofuję się z tych 50%, na rzecz wymiarów z RAPR + 10cm do każdej ryby. Brakuje tam chyba okonia, któremu próg określimy wstępnie na 25cm i leszcza - proponuję 30cm. Pozostałe ryby - ukleje, jazgarze, kiełbie, krąpie, sumiki i podobną drobnicę, oczywiście sobie darujemy. Z uwagi na niewielki odsetek użytkowników łowiących w morzu, podarowałbym sobie ryby inne niż w/w, ale jest to sprawa do przemyślenia. Wstępne założenia są takie, aby przy każdym gatunku był dwa tematy: 1) Ranking zawierający 10 największych ryb, obok każdej ryby podany nick łowcy, pierwsze 3 miejsca można zrobić na czerwono - wpisy możliwe tylko przez modów. 2) Bieżące zgłoszenia - dla użytkowników zgłaszających ryby. Inne wpisy, typu gratulacje, komentarze - będą niedopuszczalne. Forma zgłoszenia ryby skrótowa: ryba dł./(opcjonalnie waga) - użytkownik - miejsce połowu - metoda połowu - przynęta + max dwa zdjęcia: np. szczupak 60cm/2kg - sinus - jezioro - spinning - wobler. Miejsca połowu określamy ogólnie - np. rzeka, jezioro, staw, choć można szczegółowo podawać nazwy akwenów. Zgłoszenia zamieszczamy codziennie, ale tylko w godzinach 0-20, godziny 20-24 - to czas dla modów na spokojną weryfikację zgłoszeń i akualizację rankingów. W rankingu najważniejszą rolę mają odgrywać ryby, więc jedna osoba teoretycznie może piastować wszystkie miejsca we wszystkich rankingach. Zdjęcia - na jednym musi być uwieczniona obok ryby miarka, pudłeko od zapałek, kołowrotek i kawałek wędziska, albo inny przedmiot powszechnego użytku. "Bieżące zgłoszenia" z uwagi na zawarte tam informacje, będą stanowiły swoistą bazę najskuteczniejszych metod i używanych przynęt do połowu różnych gatunków ryb.

Mój pomysł wklejony przez tomika zakładał, żeby ustanowić ranking największych ryb łowionych przez użytkowników portalu, idea zabawy, a więc zrobienia czegoś mało poważnego, pojawiła się później, tak więc jestem na 'nie' wobec pomysłu wprowadzania jakieś punktacji, popieram za to prosty i czytelny ranking 10 kolejnych największych ryb z podziałem na gatunki, w którym jedyną nagrodą będzie satysfakcja łowców wynikająca z samego faktu znalezienia się w nim. Kwestia kryteriów - przyjmowanie zgłoszeń ryb o wielkościach stanowiących 50% minimalnych wymagań z konkursu 'sukcesy i rekordy'.

Konkurs piekności raczej nie wchodzi w grę, bo o wszystkim ma decydować matematyka (liczby). Pomysł z miarka sformułowałem ja, lecz nie na potrzeby tego całego GP, a przy innej okazji. Jeżeli o miejscu w klasyfikacji mają decydować centymetry, to aby nie mieć do czynienia z błazenadą trzeba mieć jakąś w miarę dokładną możliwość weryfikacji wielkości. To może być równie dobrze pudełko od zapałek lub cokolwiek innego. Można naiwnie i bezgranicznie wierzyć we wszystkie podawane dane albo zakładać, że pojawią się zdjęcia z rybą wyciągniętą w kierunku obiektywu, której dodano kilka cm, tylko po to, aby objąć prowadzenie w określonej kategorii. Nikt nie wymaga przesyłania łusek, czy potwierdzenia świadków połowu, więc nie szukajcie problemów, gdzie ich nie ma.

Ukleja jak trzeba. Pysk skierowany ku górze, zielonkawy grzbiet (bywają też z granatowo-filoetowym i czarnym), żółtawe oko to norma, czerwonawa barwa gałki, to zapewne pęknięte naczynka, płetwa piersiowa nie jest taka długa w stosunku do długości ryby, jedynie tak wyglada na tym ujęciu od przodu (punktem odniesienia jest grubosć palca).

Jeżeli upierasz się przy cieżkiej gruntówce, to spróbuj na jednym wędzisku zbrojenia za grzbiet i w miarę delikatnego zarzucenia zestawu. Haki musisz mieć dostosowane do wielkości rybek, najlepiej z zakresu nr 1-4, bardzo ostre. Powodzenia!

Jaki masz tam rodzaj dna - kamienie z muszlami, żwir/piach, czy mulisto, jest jakieś zielsko na dnie, czy całkiem czyto, jaki dajesz rozmiar haka, jak zbroisz rybkę? Przy odległościach do 20m lepszy jest zestaw spławikowy ze świetlikiem - masz wówczas większą kontrolę (widzisz kierunek poruszania się drapieżnika, wszystkie odjazdy i powroty). Rozróżnianie gatunków w oparciu o sposób brania może być zawodne, trudno tutaj o sztywne reguły. Zamiast podciągania zestawów, proponuję zastosować żywą rybkę na przynętę.

Jeżeli spro, to bardziej model super long cast, niewielka różnica cenowa, a masz big pita.

Teraz często zmieniam miejscówki, łowię zarówno na 2m płyciznach, jak i na spadach dochodzących do 8m. Tam, gdzie drobnica, tam i ja W głębszych miejscach zwykle trafiają się te większe sztuki, na płyciznach jest więcej brań i mniejsze węgorki.

Zestaw może być dowolny gruntowy - z ciężkim przelotowym ciężarkiem lub spławikowy. Przynęta ma leżeć na dnie lub do 0,5m nad nim. Najważniejsze jest jednak znalezienie miejsc, gdzie węgorz podchodzi na żer.

To ja proszę o relację z siedzenia na tym fotelu, a w zasadzie z prawie leżenia Przymierzam się do jakiego elektrostatyka z regulacją oparcia i podłokietnikami (na nocne gruntowanie) i nie wiem, czy brać takie coś, czy większy fk2.

Monster mono miał kolega karpiarz i sobie chwalił, ale musi być świeża. Niedawno potrzebowałem dużej ilości żyłki gruntowej i wybór padł na Daiwę Duo 0,27mm/1600m (cena atrakcyjna - 50zł, żyłka 2-kolorowa: brąz/zieleń). Na grunt byłem dopiero kilka razy - kontrolnie, raz wyrywałem zestaw z zaczepu, mocno darłem i żyłka wytrzymała. Niedługo przetestuję ją dokładniej, w razie czego dam znać.

Spróbuj tandem baits monster mono - o ile sprzedawca zagwarantuje jej świeżość, ewentualnie daiwę infinity duo.

Maniek, ja węgorzy nie wędzę. Gdy byłem w wakacje u rodziny na jednej z wsi pojezierza brodnickiego, widziałem, jak ciotka obcinała węgorzom głowy - nie z litości, ale do zupy rybnej, a wuj wędził bez głów. U już uwędzonych węgorzy na półmisku widziałem otwór w ciele - więc albo przechodził tam sznurek/drut albo wisiały przedziane jakimś prętem. Jak to było robione konkretnie - nie pytałem, mogę się tylko domyślać.