Skocz do zawartości
tokarex pontony

Lesio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 520
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lesio

  1. Lesio

    Zapora Goczałkowice

    Aby wyrazić się bardziej ściśle - chodziło mi o to, że skoro człowiek łowił na mormyszkę, to zakładam, że było to łowienie w pionie - ciągłe podnoszenie i opuszczanie przynęty, a to jest dozwolone tylko spod lodu, a on przecież łowił z brzegu. Co do anegdoty - tak samo jest, jak rozłożę ponton na pomoście - dalej łowię z pomostu, a nie ze srodka pływającego. Ponton w motorówce, to łowienie z motorówki
  2. Lesio

    Zapora Goczałkowice

    A ja jestem odmiennego zdania. Spójrzmy na to zagadnienie przez pryzmat innej, bardzo podobnej sytuacji - w przypadku wędkowania z łodzi, która znajduje się w całości na brzegu, będziemy mieć do czynienia z połowem z łodzi (obowiązek rejestracji+dopłata), czy z brzegu? Wątpliwości chyba nie ma. Reasumując, łowienie z brzegu, to nie łowienie spod lodu.
  3. Lesio

    Co nowego kupiliscie...

    Dostałem od gwiazdora RedArc'a 10300. Pierwszy, który przyszedł musiałem wymienić, bo miał fabryczny luz na przegubie korbki, wynikający ze złego spasowania elementów, na szczęście odbyło się to bardzo szybko i prezent dotarł na czas.
  4. Lesio

    Konserwacja kołowrotka.

    Nie rozumiem Twojego pytania, smary produją różne firmy, więc sugerowanie, że firma motor-life mogła podrobić produkty Penn lub kogoś innego, to jakieś kompletne nieporozumienie
  5. Lesio

    Konserwacja kołowrotka.

    Tu masz porządny i niedrogi smar do przekładni kołowrotków http://sklep.2clean.pl/index.php?products=product&prod_id=61 a tutaj do łożysk http://sklep.2clean.pl/index.php?products=product&prod_id=39 Nie kupuj przypadkiem żadnych jaxonów, albo co gorsze insel. Smarowanie raz do roku (po zakończeniu sezonu) lub bezpośrednio po zamoczeniu (także długotrwałym narażeniu na deszcz), zabrudzeniu, albo gdy podczas eksploatacji usłyszysz pierwsze dźwieki inne niż zwykle.
  6. To dobrze, bo dla osób niezarejestrowanych, żadne zakładki nie są widoczne. Chętnie bym obejrzał parę filmików, ale podawanie tylu danych skutecznie mnie do tego zniechęca.
  7. bboobb - sprawdź, czy gdzieś na tej stronie są podane: adres siedziby i pełna nazwa administratora, jeżeli jest to soba fizyczna - jego imię, nazwisko i adres zamieszkania. Jeżeli nie ma - mam prośbę - jeżeli jest jakiś kontakt - zwróć się do nich o podanie tych danych. Mają obowiązek zamieścić takie informacje, a Ty masz prawo wiedzieć, komu podajesz swoje personalia - zgodnie z art. 24.1 pkt 1 ustawy o ochronie danych osobowych.
  8. Chyba chcą mieć nr telefonu do przyjaciela, aby się wieczorami komuś wyżalić. A poważnie - to brakuje mi przy tej rejestracji tylko rubryk z: nr PESEL i nickiem + hasło do konta na allegro, wtedy byłaby całość...
  9. Lesio

    ABC woblerarstwa;-)

    Strugaczem byłem przez wiele lat i bynajmniej nie 'niedzielnym', ale teraz wolę formę.
  10. Lesio

    ABC woblerarstwa;-)

    A kto powiedział, że strugam? Co to, to nie, za dużo roboty , kiedyś bawiłem się nożykiem, ale potem odkryłem, że są łatwiejsze sposoby, które były już opisane w tym temacie. Woblery, które są na rynku nie spełniają moich wygórowanych oczekiwań, więc zmuszony jestem robić je sam. W zeszłym roku znajomemu podarowałem jeden - imitację lipienia, złowił na niego dwie, czy trzy głowacice...
  11. Lesio

    ABC woblerarstwa;-)

    Ja w bezsterowcach obciążam tylko część ogonową - jeżeli ma być tonący, w przypadku pływającego - daję trochę obciążenia także na przód, ale główna masa i tak jest skupiona w tyle. Zdjęć rentgena szukałem, nie znalazłem, więc trzeba było dochodzić metodą prób i błędów.
  12. Lesio

    Photoshop

    Ładnie zrobiona 'wejściówka' strony, utrzymana w tonacji niebieskiej. Jedyne zastrzeżenie, to zdjęcia - z uwagi na wielkość ryb - ani to estetyczne, ani nie zachęci do zakupu przynęt.
  13. Lesio

    Co najdziwniejszego zlowiłeś?

    Teoretycznie można skarżyć zarządcę drogi lub koło łowieckie, ale jest to dosyć skomplikowane, bo kilka kwestii trzeba udowodnić przed sądem, a jest to trudne. Szanse na wygraną sa małe także dlatego, że pozwany może wykazać, że wtargnięcie zwierzęcia na drogę miało charakter zdarzenia losowego - czegoś podobnego do siły wyższej, jak np. uderzenia pioruna, za który nikt nie ponosi odpowiedzialności. Zagadnienie to wykracza poza ramy forum wędkarskiego, więc nie będę dalej rozwijał. A wracając do tematu, zapomniałem o pewnym zdarzeniu - w tym roku, gdy robiłem łodzią wywózkę na podwodna górkę z żywą ukleją na haku, w pewnym momencie miałem piękny sandaczowy odjazd. Oczywiście dałem połknąć, przy drugim pociągnięciu zacinam i opór jak cholera. Pompuję kijem i widzę, że nagle jakies 50m ode mnie zleciało się pełno rybitw, które zaczęly w jednym miejscu krążyć i wrzeszczeć. Podciągam bliżej i już widzę, że ciągnę .... perkoza. Język był długi na kilkanaście centymetrów, przypominający węża, czy innej żmiji (z 2 końcówkami) miał cały na wierzchu, ponieważ wbił się w niego hak, a żyłka była dodatkowo okręcona o łapę. Wyjęcie mu haka nie wchodziło nawet w grę, bo próbował dziobać i kopać łapami, do tego strasznie gdakał. Na szybko przywiązałem nóż kawałkiem żyłki do jednej z wędek i tą prowizoryczną kosą przeciąłem przypon w pobliżu języka, aby uniknać spotkania z jego ostrym pyskiem. Uwolnione ptaszysko zanurkowało i wypłynęło 100m dalej. Mam nadzieję, że jakoś przeżył to spotkanie...
  14. Lesio

    Co najdziwniejszego zlowiłeś?

    Z kormoranem jest ten sam problem, co z wydrą - ktoś wymyślił, aby go objąć ochroną gatunkową, ale za szkody wyrządzone przez takie zwierzęta nikt w tym kraju nie ponosi odpowiedzialności. Takie kurioza są możliwe tylko w Polsce. A w temacie - kiedyś 'złowiłem' na spinning takie rzeczy, jak: czajnik, garnek i koło od roweru.
  15. Wytwarza się fala hydroakustyczna. Szczupak jest typowym wzrokowcem, więc twierdzenia, że kolor przynęty jest nieważny są nietrafne. Linia boczna pozwala na lokalizację ofiary z większej odległości oraz przepływającej z kierunku, w który nie jest aktualnie skierowany wzrok drapieżnika, jej znaczenie rośnie wodach bardziej mętnych. Wielokrotnie widywałem atak szczupaka w płytkiej przezroczystej wodzie, kiedy najpierw odwracał całe ciało w kierunku nadpływającej przynęty, potem śledził ją wzrokiem, następnie następował atak, albo nie. Kluczem do skuteczności jest połączenie odpowiedniej pracy przynęty (w tym sposobu prowadzenia), kolorystyki i szeregu innych elementów.
  16. To tym gorzej o Tobie świadczy zamieszczenie tego typu treści, które nie wiadomo czemu miały służyć. Proszę o szczegóły.... Ustawę znam, nie napisałem, że dopuściłeś się czynu nieuczciwej konkurencji, ale sprawiałeś wrażenie, że nie masz pojęcia o formach reklamy, nie słyszałeś o reklamie ukrytej, więc odesłałem do lektury pomocniczej. Jeżeli umieszczenie hiperłącza do własnej strony nie jest formą auto promocji, to co jest? @Jarosław - ja na Ciebie nic nie szukałem, sam na siebie wtedy kręciłeś bat
  17. Komentarz o takiej treści w publicznym miejscu jest poniżej krytyki. Myślę, że osoby narodowości żydowskiej zostały obrażone taką wypowiedzią, a tym samym naruszony został pkt 10 regulaminu. Nie wiesz człowieku czym była tragedia ludzi w Oświęcimiu, to przeczytaj np. książkę "Wywiad rzeka" M.Komara i W.Bartoszewskiego - więźnia tego obozu lub cokolwiek innego dot. tej tematyki, to poszerzysz horyzonty. O ustawie z dnia 16 kwietnia 1993r. "o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji" charakteryzującej reklamę ukrytą też nie wiesz. Arogancją, butą i ignorancją daleko nie zajedziesz...
  18. I tutaj jesteś w błędzie. Jeżeli oglądając film, zobaczymy dystrybutor z Coca-Colą, to mamy do czynienia z reklamą, tyle, że ukrytą (zachowującą pozory neutralności). Tak samo jest z podaniem linku do własnego sklepu internetowego, własnych aukcji na e-bayu, czy konkurencyjnego forum internetowego. Teraz ten pkt 11 regulaminu - "Forum...nie jest miejscem działalności...reklamowej" - to wystarcza, aby stwierdzić, że naruszyłeś regulamin. Pojęcie 'forum' oznacza całą zawartość witryny, a nie tylko posty. Aby nie było w przyszłości wątpliwości, po wyrazach: "Zabronione jest", można by dodać słowo w "szczególności:", wówczas będzie jednoznacznie określone, że wymienione dalej działania mają charater przykładowy, a nie limitatywny - zostawiam to adminowi do rozważenia.
  19. Lesio

    Muzyka

    Możliwości jest wiele, np. 1) znajdź folder 'cache' przeglądarki, przed wejściem na youtube musisz go opróżnić, potem trzeba odszukać plik z rozszerzeniem .flv. Plik odtwarzasz programem FLV Player. 2) jak masz firefoxa ściągnij wtyczkę "Web Video Downloader".
  20. Lesio

    Muzyka

    Dla fanów polecam: "Guns n' Roses - Welcome To The Videos" - jest to zbiór wszystkich teledysków na dvd.
  21. Lesio

    Muzyka

    Guns N'Roses (dzisiaj Velvet Revolver) bez Axl... itd, a jak o Ryśku już mowa, to w 'Skazanym na bluesa' dali plamę, bo bohater posługiwał się językiem polskim, a powinien mówić po ślunsku.
  22. Co najmniej 100Ah, najlepiej tzw. 'głębokiego rozładowania', niekoniecznie żelowy, gdyż tutaj dojdzie dodatkowo zakup specjalnego prostownika. Unikaj 'MARINE' ZAP SZNAJDER z powodu licznych reklamacji.
  23. Paragrafy nie są lekarstwem na wszystkie bolączki. Istnieje już takie coś, jak: 'Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum'. Skoro niniejszy wątek nie został tam podklejony, to pewnie jestem w błędzie i w sprawach indywidulanych można zakładać coraz to nowe tematy.
  24. Do załatwiania tego typu spraw, a więc pomiędzy użytkownikami robi się wpis w miejscu o które chodzi, ewentualnie stosuje się priva, a jeżeli ktoś chce zrobić 'sprawę publiczną', dopisuje się do odpowiedniego tematu, który już przecież istnieje. Ja nie rozumiem więc potrzeby tworzenia tego wątku, no chyba, że chodzi o podniesienie rangi sprawy, z niewiadomych przyczyn, powyżej normalnych standardów. Pamiętam jak kiedyś była awantura o zdjęcia, kiedy kwestionowano ich aktualność(wpółczesność), między innym uczestnikiem tego wszystkiego był dzisiejszy łowca okazów. Czyli innym można zarzucać wiele, w tym oszustwo, ale samemu nie wykazuje się najmniejszej odporności na - nie nawet zarzuty o cokolwiek - ale jakieś powątpiewanie, na dodatek w żartobliwej formie... Rozumiem, że każdy jest indywidulanością i może mieć swoją godność zawieszoną na nieco innej poprzeczce, ale nie przesadzajmy, od ważności do śmieszności jest tylko mały krok.
  25. Tym bardziej cieszę się, że wyłapujemy te same miny, które zastawiają na wędkarzy panowie z 'twardej'.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.