 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
2 070 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez shogun_zag
-
"Bo dziewczyny lubią brąz" i w dodatku sa przekorne Myślę, że dobry wybór w tych pieniążkach
-
Albo je wyrzuć, albo musisz pogodzić się ze skręconą linką.
-
Dla "NOWYCH" - przedstaw się :)
shogun_zag odpowiedział shogun_zag → na temat → Społeczność haczyk.pl
Skąd ja wiedziałem, że to właśnie Ty Tomaszek się odezwiesz -
Normalny się odezwał , co z zamarzniętym gilem na wardze za rybami gania
-
Dla "NOWYCH" - przedstaw się :)
shogun_zag odpowiedział shogun_zag → na temat → Społeczność haczyk.pl
Witam wszystkich nie witanych Mam do Was małą prośbę ... umieście pod swoim nikiem miejscowość z której jesteście. Wtedy pewniakiem zawrecie więcej sasiedzkich znajomości Jeśli chodzi o domniemywaną anonimowość, którą chcecie zachować - w sieci w 99,9% nie ma takiego pojęcia ANONIM -
Dla pewności weź s sobą kołowrotek, króry ma byc do kijka przytroczony. Zapnij go, przeciągnij przel przelotki linkę i zobacz, jak ładnie się gnie Aaaa, nie zapomnij o pieniązkach, bo nie będziesz mógł spac w nocy z myślą (jak se pomacasz) ... ja tu sam, a on też tam daleko w jakims sklepie biedaczek jeden, samotny i zmarznięty w ciemnościach
-
Myślę, że w celu zachowania proporcji konieczne będzie zastosowanie piór z lotek łabędzie
-
Poskręcana żyłka po wymianie - co robić?
shogun_zag odpowiedział Tomaszek → na temat → Żyłki, haczyki, spławiki
Panowie, przestańcie się dokotoryzować nad przyziemną sprawą. Przecież nic z niczego się nie bierze, prawda? Uważam, że twardość żyłki nie ma tutaj nic do rzeczy. Producent również nie nawija na szpule poskręcanej żyłki. Co nam zostaje? Kołowrotek Prawdopodobnie masz przytartą rolkę na kabłąku - innej możliwości nie ma. Jeśli się chcesz przekonać, zawiąż jakąś starą żyłkę, nawiń jej na szpulę kołowrotka ok. 10-20 m i odetnij. Na 99,9% żyłka rozkręci się. Spróbuj również nawijać bez wędki ... smamy kołowrotkiem, co zwiększa odcinek skręcany do długości pomiędzy kołowrotkiem a szpulką żyłki, a nie ... kołowrotkiem i pierwszą przelotką wędki. Widzisz różnicę? Tak czy inaczej moja diagnoza brzmi ... kołowrotek kręci Ci żyłkę a nie sposób jej nawijania A tak przy okazji ... jaki to kołowrotek? -
Kongera miałem w dłoniach i wygląda na solidny kawałek badyla. Zwróćcie zresztą uwagę, że Konger w ostatnich dwóch latach mocno wziął się za swe wyroby i są widoczne tego efekty. Co do pozostałych kijków nie wypowiem się, bo nie miałem ich w ręku Jaka by nie była decyzja zakupu, pamiętajmy, że jakość kosztuje i zawsze o tym należy pamiętać
-
Witam A poczytaj troszkę TUTAJ
-
Wygląda jak pancernik "Patiomkin" Ważne, że pływa
-
*** FOTO REKORDU POLSKI SANDACZA I SZCZUPAKA ...? ***
shogun_zag odpowiedział arek-legnica → na temat → Drapieżniki
Co do sandacza, to nie rekord tylko podstawiony na patyku pod sam obiektyw rybol. Mógł mieć ok 80 cm Wpatrzcie się dobrze i pomyślcie ... czy taki "patycek" mógłby utrzymać kilkanaście kilogramów? A pięć kg? -
Widać, widać, że to nie zestaw śledziowy Tomaszek pewnie zawiedziony
-
Coś dla wędkarzy ... nawet z pokładem do opalania
-
Mysle, że Tomaszek ma rację, bo kto z Was pierwsze kroki kierował do regulaminu? Jest taki ktoś? "Nowy" wchodzi w konkretnym celu ... zapytac sie i otrzymać na swe pytanie opowiedź zadowalająca go, a nie tam bedzie czytał, czytał i czytał by w końcu po kilku dniach dotrzec do sedna sprawy. Ja jestm leniwy i na pewno bym zapytał na dzień dobry i pewnie dostałbym żółta kartkę Dopiero z czasem, z czasem zaczyna sie rozumieć pewne rzeczy. Dla tego tez uważam, że zaraz po zalogowaniu powinno "nowego" przenieść wręcz do regualminu i NAKAZAĆ mu zaakceptować go ... jak umowe licencyjną Wtedy nie będzie dyskusji jak powyżej
-
On tam zawsze królował, króluje i będzie królował Co do efektów ... tez mizernie, ale to wszędzie tak jest, kogo nie pytam, krzywią usta. Taki rok, taki sezon, zresztą podobny do 2005. Nie było codziennych kompletów, ale kilka razy sie udało. Trafiały sie pojedyncze sztuku 3-5 kg. Było dużo brań, ale trudno było zaciąć i przewaznie po kilku metrach holu spadały. Te co wylądowały w siacie albo przynete miały w przełyku albo były zahaczone ledwo, ledwo. W odróżnieniu do poprzednich sezonów bardzo mało było niewymiarowych, gdzie w 2005 r praktycznie co drugi rzut wisiał jakiś kajtuś. Wtedy spływałem sie jak głupi, bo w takich miejscach nie ma czego szukać a i szkoda małolatów kłuć ... niech dorastaja w spokoju Myśłę, że to wina zmian pogodowych. mało było kilka dni z rzedu ze stałym kierunkiem wiatru, przeważnie kręciło ze wszystkich stron świata i to nawet zmieniał sie kilka razy w ciągu dnia. Z tego co widac za oknem, ten sezon będzie chyba podobny Ale obym sie mylił Sandacz to nieodgadniona ryba i może zaskoczyć swą kapryśnością i chimerammi
-
Test, test, test
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Kaczor, pozwoliłem sobie Ci pomóc. Kliknij na "edytuj" przy swym poście i powinieneś załapać o co chodzi w kodzie -
Myślę, że to mało prawdopodobne. Duzo też zależy od kształtu dna łódki. Jakie jest w tej? Jaka to łódka - typ, model?
-
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Tak, tak, John, rozumie Twe intencje Dzielny wojak Szwejk mawiał ... Pani Hawrankowa miała trzy nocniki. Porcelanowy, srebrny i złoty, a jak co do czego przyszło, to zesrała sie na podłogę -
Dla "NOWYCH" - przedstaw się :)
shogun_zag odpowiedział shogun_zag → na temat → Społeczność haczyk.pl
No to Cie w ten piątek sprawdzę ... będe w Antwerpii -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Nie ma sprawy Raz żeśmy tak przysiedzieli konkretnie Własnie o taki śpiew mi chodziło PRAWIE w temacie -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Moi drodzy Nie mam zamiaru "rozwalac forum" bo i po co. Nie mam tez zamiaru cytować i ustosunkowywać się do tych cytatów bo i po co. Jeszcze coś by mi sie wymsknęło i zaczęła by sie nowa nawałnica a jak znam życie ... bankowo by tak było Swoje powiedziałem i zdania nie zmienię. Pamiętajcie jednak, że łatwiej oceniać, niż być ocenianym. Skoro nie chce się być ocenianym, lepiej co jakiś czas walnąć jakiś bajer rodem z czata i jest klawo i co najwazniejsze ... nikt merytorycznie się nie doczepi bo i do czego. Najwyżej co, to mogą dopisac coś głupiego, powdującego szczery bybuch śmiechu i to wszystko Znacie tę piosenkę "Śpiewać każdy może ..." No, to teraz zastanówcie się nad swym śpiewem Nie pisze tego by ponownie rozgrzać temat, ale by Wam dać do myślenia i by tę sprawę zakończyć optymistycznym akcentem a nie wytykaniem tego czy owego. Mnie stać na to, a Was? Tyle z mojej strony -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Nic mi sie nie pomieszało. Jestem zdrów na ciele i umyśle i nie pisz tak do mnie, OK? To jest mój tekst i nie używaj wybiórczo słów. Proponuje czytać uważnie, bo kolejna osoba cacytuje Cię i wyjdzie, że Was zwyzywałem od debili Fakt, że Sherif przegiął, ale nie wiem, jak ja bym sie zachował po takich tekstach Andiego. Ja go doskonale rozumię, a Ty? -
Użytkownicy o użytkownikach, czyli kłótnie i spory na forum
shogun_zag odpowiedział tomik → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
I powiedzcie, jak tu Was samych zostawić na kilka godzin Wiecie co, wstyd mi troszkę za Was. Tutaj stane w obronie Sherifa. Tyle wiedzy co on wlał na to forum w tak krótkim czasie ... nie widze nikogo równego. Faktem jest, że jest troszkę zadziorny, ale każdy z nas ma coś za pazurami i gorsze lub lepsze dni Całkowicie rozumię Sherifa, bo żyły z siebie wypruwa, by jak najwięcej Wam przekazać, opisy jak ... sorki ... dla debili, fotki, gotowce i podpowiedzi typu ... którą drogą podążać, by nie błądzić, a w prosty sposób dojść do celu. Walnijcie sie w pierś i powiedzcie sami przed sobą ... moje posty, to sama esencja tematu wędkarskiego. 90% z Was pisze o rzeczach załyszanych, wyczytanych itp, nic z autopsji Jeśli znacie jakiegoś "knifa", tajemnice wędkarską, która jest skuteczna nad wodą ... milczycie jak grób, bo po co zdradzać coś, do czego sami latami dochodziliście Jak zdradzę, to inni będa mieli łatwiznę i mogą wyłapać "moje" ryby. To jest sposób myślenia większości z Was ... dla mnie wszystko, a ja ... a ja Wan nic nie powiem, bo po co macie znac to i owo. Zresztą ... osoby, które "zdradziły" swe tajemnice niech podniosą ręce - odezwą się!!! Prosze bardzo!!! Ile ich będzie??? 5 osób??? A może 10??? No, niech będzie 15!!! A zobaczcie, ile nas jest na forum!!! A to co napisał Sherif (patrz cytat), niech Wam da do myslenia, zanim ponownie w tym temcie zabierzecie głos I proponuję uszanować chęć dzielenia się z Wami swoimi doświadczeniami, które jak widac po postach, wykorzystujecie bezwzględnie!!! Przyznam się Wam, że był okres na tym forum, że miałem ochotę identycznie jak Sherif się zachować ... olać to!!! A wiecie dla czego? Bo człowiek z siebie żyły pruje by Wam coś przekazać, a Wy ... o pomnikach coś tam gadacie Czy to w/g Was jest OK?