Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jarosław

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 768
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Jarosław

  1. Jarosław

    Pomost

    Właśnie o tym mówiłem "Żadnego pozwolenia nie musisz mieć tylko zgłoszenie" a Ty sam sobie zaprzeczasz. O jakie zezwolenie wodnoprawne Zreszta macie dobrego prawnika on to wytłumaczy. Myślę, że wytłuszczony fragment wypowiedzi Jarosława "robi różnicę", ale mam nadzieję, ze Jarosław rozwinie swoją myśl. Nie bardzo wiem co mam rozwijać. Za pewną wiedzę musiałem zapłacić, bo taki mądry się nie urodziłem . Na przykład jak pełnoprawnie wybudować pomost na linii brzegowej i zagrodzić linie brzegową dla obcych
  2. Jarosław

    Pomost

    Ponieważ mam kilka pomostów na swoich wodach jak również na działkach gdzie jestem tylko właścicielem linii brzegowej, jak będziesz miał problem to daj znać, bo wiele bzdur tu popisano. Żadnego pozwolenia nie musisz mieć tylko zgłoszenie, ale tu nie mogę o tym pisać.
  3. Powinno!!!!!! Ale już sama instytucja obrońcy z urzędu jest według mnie dwuznaczna, bo na sali jest obrońca i oskarżyciel, w życiu prywatnym przyjaciele a w sali sądowej bronią tego samego prawa według reguły prawo i prawda jest jak dupa, każdy ma swoją, no chyba, że kto da więcej. I zamiast dożywocia robi się 10 lat a po 5 się wychodzi. A przecież jeszcze niedawno zlikwidowano takie więzienia z których "wychodziło" się już po dwóch latach
  4. Czy z tego wniosek, że za takie prawo winisz userów z forum Że nawet policjant boi się obecnie krzyknąć na szczyla. Dopóki parlamentarzysta nie będzie źgnięty nożem prawo się nie zmieni, więc czekajmy cierpliwie. Ja bym się też dał się skontrolować, bo to leży w naszym wspólnym interesie by dowartościować strażnika, ale prawo jest prawo…czy chodzi o przestrzeganie czy dowartościowanie?. Dał bym się równie „ochoczo dać skontrolować” gdyby do mnie podeszło kilku w kaniołach na czerepach i powiedzieli. Dawaj frajer flotę, fanty i sikore i wyskakuj z fury i bujaj się do chawiry ale kopsnij żaru i wal w komarunek na kwadrat bo wykorkujesz na omegę. I nie pruj psiarni bo limo masz albo z przyczajki przyżenisz kosałkę. A w ogóle czy mam z nimi konfabulować, czy pyrgnąć aby nie dostać pasztetem albo nie pójść pod fleki? I tu i tu jest prawo naginane. Albo będziemy go przestrzegać w całości albo jak koledzy przesłuchiwani w komisji śledczej wybiórczo. Pewnie przed wyborami jakieś projekty się pojawia aby chociaż nauczycielom nie nakładali koszy na śmieci, bo od tego się zaczyna terror młodocianych bezkarnych przestępców. Wszelkie służby porządkowe powinny mieć takie uprawnienia jak antyterroryści aby nie myśleć potem czy dobrze zrobię jak przyłożę komuś w czerep za rozbój. No ale cóż, wywalczyliśmy taką demokracje na jaką teraz zasługujemy i to ci wywalczyli którzy obecnie rządzą.
  5. Sam się o to postarałeś. Jedno mnie tylko interesuje jaka to była straż, bo z przytaczanych przepisów odnosisz się do PSR a ci maja uprawnienia jak Policja.
  6. Nie zawsze strażników widać co nie znaczy, że ich nie ma. CBA też nie było widać a było skuteczne....... prawie. Ja też w szczytowych latach byłem po 150 razy a mało kto o tym wiedział.
  7. Wezwać Policje może każdy i zawsze w razie podejrzenia o wykroczenie lub przestępstwo. A dokumenty masz obowiązek posiadać osobiste a potem w czasie szczegółowej kontroli sprawa się wyjaśni, bo łatwo udowodnić czy łowiłeś czy nie, są na to sposoby. Nic nie traciłeś dając się skontrolować, chyba, że..........
  8. Strażnik SSR nie miał takiego prawa. Ma tylko prawo do kontroli jeśli jest wędka w trakcie łowienia i dziwię się, że tak interpretują prawo "tutejsi strażnicy". Inna sytuacja gdyby ten strażnik wezwał Policję a obecnie Straż Miejską, wtedy policja ma prawo do skontrolowania dokumentów poza łowiskiem (łowisko to miejsce gdzie odbywa się czynne wędkowanie) i bagażnika ale tylko w obecności tych służb. Dlatego zrezygnowałem z kontroli ponieważ są zbyt małe uprawnienia. A strażnik wykonujący kontrole niezgodnie z regulaminem sam popełnia wykroczenie. Faktem jest , że ponieważ SSR ma tak małe uprawnienia jest takie kłusownictwo. Niestety ale prawda jest taka, ze do SSR walą wszyscy z "różnych powodów" i dlatego tym służbom nie można dać większych uprawnień bez szczegółowych weryfikacji. Jednak patrole mieszane maja dużo większe uprawnienia.
  9. Doskonałe. Dyplomacja polega na tym aby powiedzieć komuś s...aj a on czuł podniecenie przed ciekawą zbliżającą się podróżą. Wesołych Świąt.
  10. Nie życz mu tak źle, lepsza posada to fotel prezesa banku, wtedy by i haczyk dofinansował za reklamę produktów swojego banku
  11. To widać ,że tomek1 sprzedał się dla pieniędzy a nie dla idei. Ale cóż takie to młode społeczeństwo konsumpcyjne
  12. Ale dobrze, że wreszcie na forum zagościła normalność i kultura, bo to forum naprawdę jest wartościowe.
  13. Ja nie jestem mięsiarzem, ale też nie jestem niereformowalnym C&R, po prostu jestem normalny. Idę na ryby jak mam ochotę połowic i zjeść własnoręcznie upolowaną zdobycz w granicach rozsądku. A może tu cały czas chodzi o bart rozsądku jednym (wypuszczaczom) i drugim (zabieraczom)ortodoksom. Najgorsze i najbardziej niebezpieczne jest jednak podwójna moralność tych, którzy mówią, że wypuszczają a zabierają. Ps. Cieszę się, że wreszcie posprzątane
  14. Może się przydać, i okazuje się, że nie ma nic wspólnego z szarpakiem. i http://www.fion.ru/video/dropshot.html
  15. Dobrze, że zmieniłem plany i jestem tam gdzie jestem bo z rejestracji bym był zakwalifikowany do grupy tego ryzyka nie mówiąc o wyglądzie leśnego dziadka hehehe
  16. Przyroda umie się sama bronić. Po wczorajszej ulewie w Szczecinie chyba wszystkie obce gatunki spłynęły do morza
  17. No, masz szczęście, ale.........i dużo racji mimo młodego wieku.
  18. Nie straci musi tylko iść do fotografa po dwa zdjęcia, aktualne nie sprzed wojny i musi zapłacić 5 zł za legitymację. Resztę skarbnik załatwi. Wpisze: "duplikat wpłat za obecny rok" Skarbnik da też wniosek na wydanie duplikatu karty wędkarskiej do urzędu ale tam niestety zapłacić trzeba. Urząd nie daruje nawet grosza ja tej rencistce o 2,2 grosza vat
  19. Jarosław

    Kłusownictwo

    Jak to mało a kołowrotek a na końcu haczyk, to co, że prosty ale z zadziorem i do tego linka-plecionka, wędka jak nic
  20. Jarosław

    Kłusownictwo

    Sam bym lepszej konkluzji nie wymyślił mało tego w marketach się kupuje w okresach ochronnych i niewymiarki ale jest się przynajmniej etycznym wędkarzem nie to co ci:
  21. Jak kobieta po 80-tce najlepszy materiał genetyczny ma na zewnątrz. Dzisiaj też kończę okaz jeść, właśnie się oblizuję, bo trzeba zapić na Dzień Ojca. Próbował ktoś Żozworówkę, wódkę Starzyka Bo nie wiem czy mi nie zaszkodzi. Wszyscy wolą moje ryby niż z marketu moczone w acze
  22. Mam taka "zbroje" że wytrzymała nawet rozciągnięty drut miedzy drzewami jak jechałem 50 na godz quadem. Sam sobie wyznaczam zasady, bo nie mam teraz autorytetów i nie zabieram ryb, bo nie chcę, ale jak ktoś mi będzie zabraniał, to będę zabierał limit i zakopywał. Tak muszę robić na komercji, choć znalazłem sposób z siatką bez dna :mrgreen:ale to tylko moja nieprzymuszona wola i nic więcej.
  23. „Ktoś napisał: Chyba Bóg Cię opuścił” A który Bóg? I tak nikt nic nie zmieni w tej kwestii . Nawet w Biblii są pierwsze początki mięsiarstwa, jak to Jezus jednym pstryknięciem napełnił siatkę rybami swoich uczniów, że sieci się zrywały i nie wierzę, że z tego powodu nie chodzą niektórzy do kościoła. Nie każdy jest łowcą etycznym i wypuści lub zabierze (potrzebne, chciane, pożądane, oglądane przez gawiedź) minimum. Resztę "ZABIERACZY" trzeba kontrolować i krótko mówiąc za "nadwyżki" KARAĆ !
  24. To się nie liczy "nielubienie" nie bierze udziału w dyskusji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.