 (336_280 pix).jpg)
-
Liczba zawartości
10 699 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
176
Zawartość dodana przez tomek1
-
Dodatkowe informacje: wyjazd 13.11, płyniemy na kutrze Babcia Emka. Zostały ostatnie wolne miejsca. http://www.visitors.gda.pl/wedkarstwo-morskie/kuter-babcia-emka/
-
Gratuluję udanego spotkania i pięknych ryb!
-
W połowie listopada jest możliwość wzięcia udziału w zorganizowanym wyjeździe na połów dorsza. Mamy jeszcze 4-5 wolnych miejsc. Wyjazd ze Śląska busem w piątek rano, nocleg, w sobotę wypłynięcie, nocleg i w niedzielę powrót. Jak nazbiera się pełny bus chętnych, to rezerwujemy cały kuter. Wypłynięcie z Gdańska. Koszt przejazdu ok. 200 zł od osoby, łowienie 150 zł (+30 zł za wypożyczenie sprzętu jeśli ktoś nie posiada własnego). 2 noclegi po 30 zł za noc. Posiłki we własnym zakresie. Zgłoszenia do 25 września lub wyczerpania miejsc. Po więcej szczegółów proszę o kontakt na PW lub maila haczyk@haczyk.pl.
-
Panowie, nic się nie zmienia. Konkurs toczy się na zasadach dżentelmeńskich i tak będzie się toczył dalej. Oczywiście, że wygodniej jest dla Robala jak ma zdjęcie z miarką, ale uwagi o jej stosowaniu dotyczyły kolegi Luzi, który dał się poznać jako "niedżentelmen" i jest pod specjalnym nadzorem. Reszcie (i sobie) życzę miłej zabawy, bo to czysta frajda śledzić codziennie Waszą rywalizację.
-
Witam wszystkich nowych członków Społeczności haczyk.pl.
-
Tymczasem zwracam uwagę na zgłoszenia kolegi hlehle- sumy 218 i 214 cm. Gratulacje!
-
Witam wszystkich nowych członków Społeczności haczyk.pl.
-
Myślę, że Gofer jak zajrzy na forum to coś podpowie.
-
Ochłodzenie zrobiło swoje. U mnie ostatnio bardzo mało wyjazdów i bardzo słabe efekty...
-
Uwagi techniczne do forum i portalu
tomek1 odpowiedział Tomaszek → na temat → Uwagi na temat forum i portalu haczyk.pl
Faktycznie od jakiegoś czasu coś się dzieje. Być może ma to związek ze zmianami u dostawcy usług. Z innej beczki- przeniosłem na próbę shoutbox na górę forum. Zobaczymy czy będzie zainteresowanie pogaduchami za pośrednictwem tego narzędzia. -
Pięknie łowicie! U mnie straszna lipa...
-
Rybki mrozi się w całości. Warto założyć zamrożoną bezpośrednio na haczyk, bo często potrafi szybko zwabić sandacza. Są też w handlu gotowe zakonserwowane rybki w folii, ale nie wypowiem się o skuteczności bo nigdy nie próbowałem.
-
Nie ma krąpia, bo nie jest notowany w rekordach Wędkarskiego Świata, które jak wiadomo są punktem odniesienia do punktacji. W przyszłym roku można pomyśleć nad dodaniem tego gatunku.
-
bronek, super relacja! Gratuluję ryb i udanej zasiadki.
-
Magiczny widok. Stałem jak zaczarowany. Pierwszy raz to widziałem. To film z ostatnich dni czerwca. Potem byłem tam w połowie lipca i już było fatalnie. W tych miejscach które widać na filmie już nie było świnek a rzeka zarastała glonami. Nawet nie chcę myśleć jak tam teraz wygląda... Mam nadzieję, że ryby przetrwają.
-
Zapis z niecodziennej jak dla mnie wyprawy sprzed kilku tygodni. W podgórskiej rzece złowiłem swoje pierwsze świnki.
-
Oprócz restauracji i lasu nie ma innych atrakcji. Jak szukasz łowiska z kąpieliskiem, to znam tylko jedno- Sielska Woda, czyli miejsce tegorocznego Zlotu.
-
Daj Boże zawsze notować takie "słabe wyniki" jak Twoje.
-
,,Z kamerką wśród ryb",czyli jak to się kręci?-poradnik
tomek1 odpowiedział Winko → na temat → Tematy ogólne
Podobny film niedawno pokazywał Wojciech Warmuz. Leszcze czyściły kukurydzę w oczach. -
DAWID, wielkie gratulacje! Fajnie, że jednak zdecydowałeś się pokazać to zdjęcie.
-
To normalne. To zapas na wypadek zużycia (wytarcia) się złącza.
-
X Ogólnopolski Zlot Sympatyków haczyk.pl
tomek1 odpowiedział tomek1 → na temat → Społeczność haczyk.pl
A oto moja krótka relacja ze zdjęciami. Dużo więcej pokaże film. Do Sielskiej Wody docieramy 13 sierpnia i szybko instalujemy się w naszym domku, który okazał się całkiem komfortowy i funkcjonalny. Na miejscu jest już Amator i Tomik z rodzinami oraz Tadek i Krzysztof z żonami. Wkrótce dojeżdża Madman a wieczorem Gregorek z synem i 3 kolegami oraz Gofer z Tomkiem. Upalna pogoda powoduje, że nikt nie kwapi się z rozkładaniem sprzętu. Tym bardziej, że wędkarze siedzący nad wodą informują o bardzo słabych braniach. W poprzednich dniach złowiono raptem pojedyncze ryby. Dzień spędzamy na kąpielisku, które w te upały okazało się prawdziwym hitem Wreszcie zabieramy się za łowienie i pierwszą rybę holuje Amator. Krzysztof z Tadkiem na posterunku. Żony kibicują Pierwsza noc przynosi pierwsze kilka ryb, co już nas cieszy biorąc pod uwagę informację od innych wędkarzy. Gofer twardo spędza noce pod chmurką. W dzień ryby praktycznie nie są aktywne, ale mimo to udaje się coś złowić. Tu jesiotr Madmana. I wieczorny karp Amatora Na Zlocie dzieciaki również się nie nudzą. Łowią ryby i całymi dniami świetnie się bawią w swoim towarzystwie. Tymczasem dojeżdża Bronek z Radkiem i dwoma nowymi sympatykami haczyk.pl. Każdy z nich z rodziną. Tym sposobem mamy komplet (w ostatniej chwili wypadł P i Trini). Oprócz "stacjonarnych" uczestników Zlotu, odwiedzają nas też Marienty i Maniu. Niestety nie dotarł Jaceen. Nadchodzi wieczór, który tym razem poświęcamy na integrację. Bawiliśmy się do późnych godzin nocnych Sparing Bronka z Kubą W nocy wracamy do łowienia (niektórzy ) i łowimy coraz więcej ryb. Ja tej nocy łowię swoją największą rybę- karpia 6 kg. Poranek budzi się ciężko ale szybko ruszamy do łowienia i z sukcesami Zatoczkę opanował Bronek z ekipą oraz Gofer z Tomkiem Taką rybę miałem... ale poszła Dziewczyny też kibicują Gofer z Tomkiem łowią bardzo skutecznie jedna z ryb ale zdarzały się też leszcze- na zdjęciu Rafał W sobotę wieczór przychodzi potężna burza i zawierucha, która przegania z plaży setki osób, łamie gałęzie i przewraca namiot na Wyspie Gier. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Do wieczora burza kręci się w okolicy, ale kiedy odchodzi znowu łowimy ryby a piękniejsza część Zlotu też się nie nudzi. Noc przynosi liczne brania, choć ryby nie są duże 3-4 kg. Nie dają pospać prawie do rana. Ostatni dzień Zlotu to już czas na pakowanie i pożegnania. Przed odjazdem jeszcze pamiątkowe zdjęcie... Cztery dni X Zlotu Sympatyków haczyk.pl minęło błyskawicznie... W Zlocie wzięło udział ponad 50 osób i było to bardzo rodzinne spotkanie. Nie zabrakło chyba niczego- była integracja, były niekończące się rozmowy, kąpiele kilka razy dziennie no i wreszcie ryby. Może nie tak duże jak rok temu (największa ryba to karp Gofera ok. 7 kg), ale biorąc pod uwagę ekstremalne temperatury- kilkadziesiąt złowionych przez nas ryb jest naprawdę dobrym wynikiem. Ośrodek Sielska Woda okazał się strzałem w dziesiątkę- fajne domki, bar na miejscu, moc atrakcji dla dzieciaków (biegały bezpiecznie praktycznie same całymi dniami koło naszych stanowisk) i przede wszystkim genialne kąpielisko, z którego wszyscy korzystali namiętnie- czasem kilka razy dziennie. Wędkarsko też z pewnością łowisko ma większy potencjał niż pokazało to nasze upalne łowienie. Miejsce godne polecenia na wypoczynek z rodziną. Dziękuję wszystkim za spędzony wspólnie czas i do zobaczenia za rok! -
Żegnamy kolegę bez żalu... Konto dezaktywowane.