-
Liczba zawartości
3 158 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez trini
-
najciekawsze łowisko karpiowe na 4-dniowy wypad
trini odpowiedział kromik → na temat → Łowiska komercyjne
Koledze z Warszawy polecam dwa łowiska specjalne na których na pewno się nie zawiedzie. Okoń koło Nowego Dworu Mazowieckiego w miejscowości Janówek Pierwszy, i drugie łowisko Ossów, w Ossowie koło Zielonki. Zawsze kiedy tam jestem, nie ma mowy o powrocie o kiju, najmniejsze karpiochy jakie się czepiają na kulki to ok. 5 kilogramów, na inne przynęty zdarzają się mniejsze. Na Okoniu do kulek są karpie bardzo przyzwyczajone, natomiast na Ossowie biorą dosłownie na wszystko. Na Ossowie dodatkowo można złowić fajnego drapieżnika, szczupaki, sandacze, jesiotry - jest tylko zakaz spiningu. A zapomniałabym - w Ossowie trzeba się zwijać przed 20tą i jest mniej komfortowy od Okonia. Na Okoniu wolno spiningować, i jeśli się tam ktoś wybierze to polecam zarezerwować telefonicznie miejsca. Mają bar, ubikacje, wiaty do schronienia sie przed deszczem, miejsce gdzie mozna rozpalić ognisko, grilla i usiąść na kamiennych ławkach. Można też rozstawić obóz i zostać na kilka nocy. Stanowiska są poodzielane trzcinami, nikt nikomu w gary nie zagląda, ale akwen nie jest zarośnięty. Ludzie są przyjaźni, poznaliśmy już tam kilka fajnych osób, właściciel jest taki sobie, natomiast pani która u niego pracuje zawsze po cichu udzieli informacji gdzie dzisiaj biorą i na co. Jest duzy parking. No co ja będę opowiadać, fajnie tam jest, choć niezbyt tanio... Bo za wjazd za 2 wędkujące osoby płaci sie ok. 30 złotych za dzień... Ale polecam Bo wolno wypuszczać karpie, a karpie powyżej 9 kilo to juz musowo, taka jest zasada. Z tego co wiem, to największy karp jaki tam pływa ma ok 17-20 kilo. (17 kilo miał 2 lata temu w momencie gdy go ostatni raz złowiono) . -
O właśnie... Dostałam od Tomka słój rosówek, i nie wiem czy zakłądać im jakiś większy domek - rozmnożą się? Bo to chyba trochę co innego niż czerwone... I ile muszę czekać? No w sensie, na jak długo mam im dać spokój, żeby się rozmnożyły i małe zaczęły rosnąć...
-
Unises - Fakt - Nie zrozumieliśmy się na początku. A to prawda, i tu się zgadzam! Ale ten Konger nie jest taki ciężki porównując do nie-firmówek jakimi bawiliśmy się do tej pory. To znaczy jakieś tam firmówki są na składzie choćby Robinson Lumix - bardzo sobie go chwalę, póki co mój ukochany, ale jednak dosyć wątły kijaszek na to co planuję w tym roku Ale sporo też mamy tych tanich, także krzepę już trochę sobie wyrobiłam bardzo długo się nad nim zastanawiałam, i w zasadzie to tylko z przekory szukałam czegoś o większym c.w. Czyli to dobry wybór? W takim razie go będę dalej szukać, bo ciężko go w wawie i okolicach znaleźć. Nie jeden sklep oblazłam, nawet dzisiaj kilka - i wszędzie "nie ma bo to, bo tamto bo siamto" Zamówię po prostu i już. jedna z nich Mikado Ultraviolet, choć ta się złamała gdzie indziej i na mniejszej rybie. A te na karpiach, to były takie sobie z wyglądu dość mocne wędki, a okazało się, że nie koniecznie... Nooo... no-namy A dzisiaj mniejsze szaleństwo niz wczoraj, bo tylko 130 pln poszło, ale za to arsenał atraktorów w żelach, dipach, proszkach, płynach, sprayach uzupełniony Spławiczki dwa do świetlików, ciężarki, haczyki Ownera i Mustada i w końcu upragnione - TRÓJKĄTNE KOSZYKI Kto by pomyślał, że tak ciężko je znaleźć... Jeszcze trochę zanęt sypkich... A w sklepach stacjonarnych po prostu NIE MA foteli karpiowych z podpórkami pod łokcie. Są badziewne krzesła, ale takie to już 2 rozwaliłam. A jak są to z przymontowanym stolikiem i stojakiem na wędkę za 400 pln. no to sorry... Są łóżka, są fotele bez podłokietników, a takiego jak ma Lary nie ma
-
no co Ty ja chcę jeszcze mocniejszy... Ten mi się za słaby wydawał... Mamy takie łowisko specjalne gdzie karp powyżej 6-7 kilo to norma, i to kilka na dzień na jednego wędkarza, czasem tam bywamy, kilka razy na miesiąc, a nasz obecny sprzęt na to jest jednak za słaby Już nam się 3 wędki połamały... Szukam czegoś do przynajmniej 200 c.w. wyrzutu Ale jednocześnie o niezłej akcji
-
i o to chodzi
-
A to moje dzisiejsze zakupy Wędeczka karpiowa Konger carbomaxx team carp 3,60 m. c.w. 3lbs http://www.szczupak.pl/index.php?site=shop∂=info&id=2453 Kołowrotek Konger 650 sv http://www.okonek.com.pl/product_info.php?products_id=3305&osCsid=328053cfe39c3d7ed834d5c228e3975e Sygnalizator brań Grizzly Plecionka Berkley FireLine 0.15 - 110 metrów Proca - Wobler pamiętasz? Pudełka na robaki Koszyki zanętowe 100 i 125 gr. ciężarki do zestawów spławikowych stopery gumowe Materiałowe wiadro na zanętę, Komponenty zanętowe fotki jeszcze tylko wędeczka i kołowrotek dla mnie - bo te to kupił sobie imć Mozambikanin i porządne fotele karpiowe i mogę jechać na ryby No jeszcze zakupiłam sobie ciuchy wędkarskie, koszulkę kapelusz, czaderskie okulary (jak co roku potrzebne nowe ) i inne - ale to juz Was pewnie nie interesuje
-
jeśli tylko dostanę upoważnienie od Tomika, to spróbuję Pewnie, że zawsze to kasa na utrzymanie haczyka.
-
nie podpuszczaj, bo będe chciała udowodnić i tylko zrobię z siebie wariatkę Ale gdyby trzeba było - byłabym w stanie wysępić na raz 30 blach, z tym że nie dla siebie - i za coś, np. za reklamę na haczyku. Wystarczy dobra gadka, i wszystko się da, uwierz mi To by się na 100% dało zrobić
-
No truje mi o tą łódkę już od miesiąca, chyba będę musiała się zgodzić, jako, że nie mamy garażu, a piwnica niezbyt zabezpieczona przed niepowołanymi osobami
-
no skoro kolega nie rozumie potocznych zapożyczeń, to ja już nic nie poradzę O i tu się zgadzam w pełni, mądrości to nie są Proponuję zajrzeć do słownika, aby poznać słowo spam: Czy tu jest jakakolwiek informacja komercyjna, dzięki której ktokolwiek odniósł korzyści? A teraz wróćmy do tematu, bo interesuje mnie budowa łódki do zanęty, którą to Mozambikanin chce trzymać w mojej jednak szafie
-
wot mądrości...
-
To ja kosmetyki zaczynam trzymać w samochodzie
-
było juz na forum,pisałam o tym - wystarczy poszukać, nie ma na łatwiznę
-
chyba że sie wie jak je zdobyć za friko
-
jesooo... i gdzie Ty to chcesz trzymać?
-
zgadza się, też po płetwie ogonowej szukałam, nie znalazłam, ale to istotny szczegół, nie wiele ryb ma prostą, przynajmniej ja nie widziałam nigdy
-
bardzo fajne relacjo-opowiadanie
-
A tego to już nie wiem, ale skoro mówicie, że ciernik, to ciernik
-
to ta rybka nie miała - miała tylko miękkie płetwy...
-
serio? Pierwszy raz w życiu miałam ciernika w ręce w takim razie. A cierniki hmm.. nie kłują? Bo ta rybka nie miała niczego czym mogłaby pokłuc...
-
nie no co Ty... To jest narybek czegoś tam I nie wiem czego - zwróć uwagę, że jazgarze mają wielkie japy a ta rybka ma dość małą.
-
czy ktoś wie co to za rybka?
-
mozambikanin, o witam kolegę z Legionowa
-
Zakupy sprzetu wedkarskiego w dyskontach i supermarketach
trini odpowiedział P → na temat → Tematy ogólne
Bo są dobre... Przez ostatni miesiąc jestem na rybach 3-4 razy w tygodniu, i używam tylko ich, bo tylko je mam w tej chwili - i nie mam zastrzeżeń. -
Halo koledzy - robimy coś, jakieś spotkanie na wspólne wędkowanie?