maniu394

A dlaczego jesteś takim pesymistą ? Może akurat nie ? Swoja drogą za tydzień można wybrać się nad Odrę i pochodzić za sandaczem . Można spotkać się koło kładki przy Zoo albo przy wyspie Opatowickiej na parkingu koło tamy . Pozostaje pytanie czy ktos się pisze i w który dzień ?

jaceen , !GRATULACJE ! niezły smok

A kiedy proponujesz ? I w którym miejscu ? Ja jestem za !

Kiedy robimy następny zlot ? Pewnie w listopadzie na barkach ?

Ja również zlot uważam za udany .Chociaż ryby nie chciały za bardzo współpracować . Nawet zmiana miejscówki niewiele pomogła . Na następnym będzie lepiej ! Przemek , gratuluję życiówki !

To już są raczej Łany niż Trestno . Mi pasuje będę o 6 w sobotę z feederami .

A może zrobić po prostu zlot , a metodę każdy sobie sam wybierze ? No i gdzie ? Może w Gajkowie na Odrze ?

wojtyna51 , brania są w południe . Byłem dzisiaj powyżej Wrocławia na Odrze . Szału nie było , łowiłem 2 godziny na 1 wędkę . Brały dyżurne krąpie i ukleje , trafiło sie też kilka leszczyków ok 35 cm . Wiatr bardzo przeszkadzał i nie wszystkie brania w porę zaciąłem . Jutro jadę zobaczyć na Gajków , jak wrócę to napiszę jakie były efekty .

zgadza się , dronicy było do oporu . Kolega Darek był dzisiaj na odrze koło Rędzina i miał 1 branie . To my chyba łowimy więcej od niego xD . A na suma pojedziemy ze spinem na inna miejscówkę .

Ja też się piszę ! A może zrobić zlot na Odrze powyżej Wrocławia ? Np. Trestno albo koło Czernicy ?

Dzisiejszy wypad nad Odre z kolegą madmanem zaowocował bardzo dużą ilością brań . Najwięcej było uklei i krąpi . Trafiło się też kilka płoci tak mniej więcej do 25 cm , i leszczy , największy ok 40 - 45 cm . Brania były cały czas , bardzo mało miałem pustych rzutów bez ryby . I co ciekawe , brały najlepiej koło południa . pozdrawiam

Na barkach w lecie ? Powodzenia ci życzę . Przerabiałem ten temat jakiś czas temu . W lecie bierze tam gorzej niż słabo , i nie wiem dlaczego tak jest . Sytuacja zmienia się na jesieni i w zimie . Poszukaj w temacie Wrocławska Odra. Są tam zdjęcia ryb jakie wtedy biorą .

U mnie też było nie za ciekawie , efekty to kilka okonków na spinning i 1 niewymiarowy szczupak . Polowałem też ok godziny na władcę dołka , niestety bez rezultatu .

Byłem w sobote , ani brania . W niedzielę ze spinem i muchą też brań 0 . Co się dzieje z tym Bajkałem ? Ryby widać jak się kręcą ale niestety nie interesują się przynętą .

No ładnie , pstrągi w ślęzie . Jakieś 20 lat temu słyszałem o pstrągu złowionym też na ślęzie , ale trochę wyżej , na wysokości kładki koło betoniarni . Na ile ta opowieść była prawdziwa , to nie wiem . Chyba trzeba będzie znowu zacząć jeździć na stare miejsca .

Dzisiaj na Bajkale z Pankowatym od ok 6 rano do 9 . Brań brak , za to komarów MEGA zatrzęsienie . Później drugie barki , wynik to 1 okonek . Co się dzieje z tą rybą ?

A jakieś propozycje ?

I co z tym zlotem ? Majowy nie wypalił , to może w czerwcu gdzieś się umówimy na jakiś spinning ?

a w tym miejscu jest parking i tam mozna się spotkać . https://maps.google.pl/maps?q=51.012783,17.307844&ll=51.011082,17.313595&spn=0.02314,0.066047&num=1&t=h&z=15&iwloc=A A łowić można tam każdą metodą . Jeśli ktoś nie preferuje spinningu , to może łowić na żywca , feedera lub odległościówkę . A spotkać można się gdzieś po drodze i pojechać razem .

Ja miałem na myśli inna wodę . Chodzi o starorzecze Łacha Jelecka , albo jak kto woli Rezerwat . Jest tam jeszcze niedaleko duże starorzecze Matunin , dołki , Odra i mała rzeczka Smortawa .

Zlot był ok . Ja już myślę o następnym . Może w maju gdzieś nad wodą szczupakową ?

Dokładnie tak . A najlepiej to wybudować się 5 metrów od rzeki i mieć pretensje , że wylewa . Rzeki zawsze wylewały i będą wylewać i żadna regulacja tego nie zmieni .

Bardzo dobry film . Ciekawe , kiedy zrozumieją to idioci -melioranci .

Dzisiaj na zatoczce przy Osobowicach w 3 osoby złowiliśmy kilka płotek i małych jazi . Brania mega delikatne , często nawet nie było ich widać . Może będzie za tydzień lepiej na zlocie .

Nie dotatrłem nad kanał , nastąpiła zmiana planów . Wylądowaliśmy w 3 osoby na kanale żeglugowym . I to był chyba błąd . Z rana na wodzie była cienka tafla lodu , ale wystarczająco gruba , żeby przeszkadzać w łowieniu . Czekaliśmy do 9 aż lód zejdzie . Brań praktycznie nie było . Może w tym tygodniu dam radę podjechać na miejsce zlotu .