Byłem wczoraj na taśmociągach, niestety krótko (17-20.30).
Na sam koniec leszcz 40pare, wcześniej pare drobnic. Ogólnie brania u mnie słabe, u innych wyglądało na pojedyńcze sztuki w siatkach.
Za to jakis kolega z boku zaraz po rzucie trafił pięknego jazia (tak mi się wydaje bo pierwszy raz miałem do czynienia z rybką live), około 40cm, może troszkę więcej nawet. Taki nabity 'karpik' na wigilię . Jak bedzie chwila to może zarzucę zdjęcie z komórki.