 (336_280 pix).jpg)


pet87
Użytkownik-
Liczba zawartości
353 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez pet87
-
Samych życiówek!
-
Witam,postanowiłem sobie poczytac troche na temat owej wydry i wg wikipedii: Ochrona[edytuj] W Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów został zaliczony do kategorii LC (niższego ryzyka)[2]. W Polsce jest chroniona prawnie (ochrona częściowa – z wyjątkiem osobników występujących na obszarze stawów rybnych, uznanych za obręby hodowlane w rozumieniu przepisów o rybactwie śródlądowym Czyli nie jest tak do konca chroniona immunitetem...
-
Witam,chcial bym sie dowiedziec jakie sa wasze doswiadczenia na tym kanale i gdzie macie najlepsze wyniki.Mieszkam niedaleko i co prawda w zeszlym roku dopiero zaczołem tam jezdzic a ten sezon zamierzam zaczac własnie tam.Gdzie sie najlepiej ustawic(myslac o spławiku)i czy w miesiacu marcu jest w ogole sens?Licze na odpowiedzi i rozwiniecie tematu, pozdrawiam
-
Nie podoba mi sie ten przyklad.Nie wiem czy wiesz ile wynosila ludonosc w polsce setki lat temu ,poczytaj troche.Jesli wypuscisz rybe to nie bedziesz chodzil glodny, kiedys bylo inaczej.Mamy coraz lepsza wiedze,lepszy sprzet i lepsze zanety niz chodzby w latach 50-tych. I znowu to samo.zarybiamy kazdy dołek karpiem ktory wlasnie zakłuca ekosystem,a limity sa nieadekwatne do stanu naszych wód.
-
1000 to zdecydowanie za duzo wiele osob musialo by zrezygnowac z wedkarstwa a limity tygodniowe czy nawet roczne napewno wiele by zmieniły poniewaz wiekszosc np. emerytów siedzacych dzien w dziec pustoszy wode. liczba zwolennikow karpia niestety nas gniecie,mysle ze karp jest dla przynajmniej 80% polakow numerem jeden...Żeby sie cos radykalnie zmienilo na czele pzw musial by stac jakis dyktator.
-
Lód gruby,wczoraj miał przynajmniej z 20 cm i lezał śnieg ktory odbija światło wiec jeszcze trzeba troche poczekac.
-
No godzinek troche tam spędziłem .Jak juz pisałem wyżej okonków nałapałem mnóstwo lecz bez ani jednej konkretnej sztuki a szkoda bo jeszcze kilka lat temu to nie był tam problem.Ostatnio wyczaiłem nową miejscowke i juz kilka grubasków zaliczyłem
-
spokojnie piotrze jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie zabrac rybki z lody w sumie nie liczyłem zabardzo na to ze ktos mi powie , a sezon w faktycznie przecietny
-
Panowie gdzie mozna najszybciej trafic grubego pasiaka?w obecnym sezonie nie złapałem tam ani jednej poczciwej sztuki
-
i gdzie w tym wszystkim jest sens?! Najlepiej gdyby w kazdym okręgu zostało kilka zbiornikow karpiowych,w naszym kraju jest sporo karpiarzy ktorzy popłakali by sie gdyby kategorycznie zaprzestano zarybiac tą ryba a reszte wód pozostawic wolna od grubasów i po problemie.Ale niestety pzw nie robi nic w tym kierunku zeby wędkarzom bylo lepiej...
-
na całe szczescie budowa muru staneła bo juz myslalem ze od wschodniej strony ani z brzegu sobie nie popatrze.Wie ktos cos wiecej na temat ogradzania?
-
DarthSuoniu, Kolego zawsze mozesz zrobic wystawke ze swoich kijaszków i darowac rybą ból ktory im sprawiasz... świetne porównanie poprostu brawo!nadal sie zastanawiam po co chodzisz na ryby? śpisz spokojnie w nocy?DarthSuoniu, nikt Ci nie zabroni zabrac ryby do domu,kazdemu sie ryba nalezy tylko trzeba to robic z głową a nie pakowac do siatki wszystko co sie rusza bo regulamin na to pozwala.Dlatego uwazam ze najlepszym rozwiązaniem bylo by wprowadzenie limitów rocznych a nie dziennych. SQra, zgodze sie z Toba chociaz nie wiem czy Ci pseudo wedkarze nie sa gorsi,przyklad: sraje skandynawskie i irlandia.Byłem w tych miejscach i tam sie nie zarybia drapierznikiem a wody sa naprawde rybne.W polsce sa rowniez piekne wody,fakt jest wiecej mieszkanców.Pewien irlandczyk powiedzial mi ze populacja pstraga w rzece przy ktorej mieszkałem znacznie spadla odkad polacy masowo zaczeli sie tam osiedlac.Zreszta w UK nawet łabędzie jedli.Niestety(!) równiez znam gro ludzi ktorzy nie popuszczom najmniejszej płotce czy leszczykowi,a dlaczego? bo młynek wszystko zmieli."Polak to by gó*no spod siebie wpieprzył"
-
malyhary, byłem trzy razy w obecnym tygodniu na dzieckach i sprawa wyglada tak ze rybki najlepiej biora pod wieczór.Najlepsze efekty byly od godziny 15.30,najwiekszy problem w tym ze ciezko uszczelic grubszego okonia niz 20 cm
-
a ja mysle ze niewielka poprawka w przepisach cos by pomogla.Wystarczylo by zeby mandat za zasmienanie podniesc z 50 zł na 1000 zł a momentalnie wiekszosc brudasów nosilo by smieci ze soba oczywisc pod warunkiem ze odpowiednie osoby nie beda na to wykroczenie przymykac oka po pierwsze kontenery nad wodą -nie mówię że zaraz śmieci z nad wód znikną ,ale zawsze jakiś procent wędkarzy będzie wyrzucać śmieci do kontenera. utrzymanie kontenera jest dośc kosztowne a jak wiadomo w naszym biednym kraju na wszystko brakuje,po drugie taki kontener bylby zapewne wiecznie zapchany przez smieci z gospodarstw domowych
-
Radzio19871, w ktorym miejscu łowiliscie,na co i na jakiej głębokości?
-
no nie wiem czy tak lody stopnieja szybko,dzisiaj bylem wedkowac z lodu i jego warstwa wynosi ok 30-35 cm i w ciagu ostatnich dni nie zmniejszyla sie wcale.
-
zauwaz kolega dominik napisal ze klusole wygina bo oprocz sieji wszyscy wola filety napisalem tylko ze tak nie jest a restaracje jest glupim przykladem
-
wielu klusownikow wspolpracuje z restauracjami gdzie wcale filety nie sa na pierwszym planie.Sandacze szczupaki czy pstragi sa w cenie.
-
maryaChi, zauwazyłes co sie dzieje gdy zbiornik zostaje zarybiony np karpiem? znam niestety(!) ludzi ktorzy wtedy biora tydzien-dwa urlopu i siedza noc w noc a pozniej krążą legendy kto wiecej karpia za noc do domu przywiozl,slyszalem ze rekordzisci potrafili po 15 za noc natrzaskac czyli mi nie mow ze to nie jest wina wędkarzy.Mentalnosc polaka-typowa hiena
-
Dominik a wziołes pod uwage ze łowiska prywatne sa znacznie lepiej zarybiane niz wody pzw?! zastanow sie troszke Każdemu sie ryba tylko robmy to z głowa!
-
najlepiej go potnijcie i rzuccie tym niemiarowym sandaczykom na pozarcie Nie mozna w takich sytuacjach machnac ręka i zapomniec.Wystarczy napisac do odpowiedniej osoby na forum ktora chetnie cos z tym zrobi!Jeden drugi zapłaci a pozniej cala wieś bedzie sie trzepała ze strachu
-
probowałem na sporej dlugosci betonow kumpel mi podpowiadal ze tam miał brania calkiem niedawno a pozatym widzialem wywiercone dziury czyli ktos tez tam próbowal spiningowałem troche w poprzednim roku na dzieckach pasiakow jest tam mnostwo tylko szkoda ze większosc nie przekraczała 20cm, niestety nie złowilem ani jednej sztuki przyzwoitego okonia nie wspomne o sandale czy szczupłym o ktorego kiedys było wiele łatwiej
-
najlepiej go potnijcie i rzuccie tym niemiarowym sandaczykom na pozarcie Nie mozna w takich sytuacjach machnac ręka i zapomniec.Wystarczy napisac do odpowiedniej osoby na forum ktora chetnie cos z tym zrobi!Jeden drugi zapłaci a pozniej cala wieś bedzie sie trzepała ze strachu
-
Piotrze przy samym telewizorze jest brama ktora jest prawie zawsze otwarta a w zasadzie nie pamietam kiedy byla zamknieta,z zaparkowaniem samochodu nie ma problemu Kombinowałem na pónoc od budynku w tej delikatnej zatoczce gdzie głębokosc wynosi 1,5-2m i niestety tez bez rezultatu
-
Wędkuje 12 lat,przez ten czas byłem kontrolowany ...jeden raz lepiej gdyby mądre głowy z pzw kładły większe nakłady na kontrole niz wpuszczać w kółko karpia ktory i tak pozniej trafi w rece kłusoli lub mięsiarzy