Witam Panowie. A więc stało się - kupiłem sobie spinning, mimo, że do tej pory byłem zapalonym spławikowcem. Ostatnio niestety na spławik nie mogłem dobrze połapać (Odra w okolicach milenijnego, barki, okolice GEMu), postanowiłem więc spróbować czegoś nowego. Pochodziłem trochę w okolicach Milenijnego, ale niestety nic nie złowiłem. Za brak wyników obarczam brak umiejętności, stąd moje pytanie:
Może mógłbym się do kogoś podłączyć na jakiś wypad na Wrocławską Odrę, podpatrzeć, zadać kilka pytań, poćwiczyć? Jeśli ktoś z was ma zacięcie pedagogiczne, to będę wdzięczny.