Skocz do zawartości
Dragon

pankowaty

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    397
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez pankowaty

  1. - Płoć - 34cm - Data połowu: 18.I.2014 - Godzina połowu: 8:59 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: ochotka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Słonecznie, lekki przymrozek. - Płoć - 38cm - Data połowu: 18.I.2014 - Godzina połowu: 8:09 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Słonecznie, lekki przymrozek. - Płoć - 34cm - Data połowu: 18.I.2014 - Godzina połowu: 10 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Słonecznie, lekki przymrozek.
  2. Ja używam zestawu, który przedstawia poniższa grafika : Ustrojstwo łączące linkę główną z bocznym trokiem na którym jest koszyk, to łącznik do wagglera. Wg mnie najlepsze są łączniki cralusso (link poglądowy), ale z powodzeniem stosuję tańsze zamienniki. Zestaw montuję tak, że żyłkę główną oczywiście przewlekam przez koszulki silikonowe, a na korpusie łącznika oplatam ją 2-3 razy. Trok ma zazwyczaj długość około 10cm. Zaletą takiego zestawu jest to, że w łatwy sposób, ściągając jedną koszulkę z łącznika, jestem w stanie dostosować długość przyponu. Oczywiście definicja przyponu nieco się zmienia, bo w tym przypadku jest to ostatni, luźny odcinek żyłki od łącznika do haczyka, tak na prawdę składający się z końcówki żyłki głównej i przyponu właściwego. Niemniej jednak pozwala mi to bardzo szybko dostosować się do preferencji ryb. Machałem takim zestawem koszykami 70g, ani razu łącznik nie puścił. Zestaw ten stawia mniejszy opór niż rurka, zarówno w wodzie i w powietrzu. W przypadku rurki, ryba musi przeciągnąć przez nią żyłkę, aby branie zostało zasygnalizowane. Samo przeciąganie powoduje pewne opory, a dodatkowo musi pociągnąć na tyle mocno, żeby ruszyć szczytówkę. W "moim" zestawie ryba musi jedynie pokonać opór szczytówki, co przekłada się na lepszą sygnalizację (lub pewniejsze brania).
  3. pankowaty

    Składki PZW 2014

    Sprawdź na wedkuje.pl - porozumienia Wrocław
  4. Jakiej konkretnie p-line uzywasz?
  5. "Chodzi mi o to, aby język giętki Powiedział wszystko, co pomyśli głowa" - mi się to nie udało, już tłumaczę o co mi chodziło. Zamysłem moim jest inne traktowanie zgłoszeń drapieżników niż białej ryby, ale utrzymanie jednej klasyfikacji. Tak, aby dało się lepiej porównać złowienie płotki ze złowieniem sandacza, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że złowienie płotki 35cm jest o wiele łatwiejsze niż sandacza 84cm (a dają tyle samo punktów). Co do pomysłu ograniczenia liczby zgłoszeń danego gatunku, to mam tylko jedną obawę, a mianowicie że rozmiar ryb nie ma w takim modelu aż takiego znaczenia, ważne będzie, żeby złowić więcej gatunków. Ale jeśli uważacie koledzy że taki właśnie model ma być promowany w GP, to dla mnie jak najbardziej OK. Jak na razie w grze jestem chyba tylko ja. Nie mam nic przeciwko zmianom, nawet jeśli we mnie uderzą, więc karnie poddam się woli forum Dla mnie to tylko zabawa, i tak liczą się tylko rybki
  6. Wydaje mi się, że obecny regulamin jednak faworyzuje białą rybę. Być może dobrze byłoby podzielić GP na dwa konkursy - drapieżniki i ryby spokojnego żeru, bo (i to moje prywatne odczucie) znacznie łatwiej przeskoczyć płocią lub leszczem wymagane minimum, niż np. sandaczem. Jestem natomiast przeciwny ograniczaniu ilości zgłoszeń. Ucierpią na tym osoby, które łowiły dużo ładnych sztuk, ale ktoś miał jednak "farta" i wygrał o dwa punkty, mimo, że ryb złowił niewiele.
  7. 4,5 i 6 stycznia pod znakiem płoci. Wyniki raczej średnie, brań nie było za dużo, ale udało się wyciągnąć kilka sztuk spełniających warunki Grand Prix. Dziś musiałem skończyć łowienie koło 9:00, bo lód uniemożliwiał zarzucenie.
  8. pankowaty

    WROCŁAWSKA ODRA

    A moim zdaniem to nie jest zła informacja. Ojciec mówił mi że jego najlepsze wędkarsko czasy przypadły na mniej więcej lata 70-te, gdy jeździł na nowo wybudowane główki na Wiśle. Podobno najlepiej łowił tuż po wybudowaniu nowych ostróg. Poza tym odbudowie będą podlegać 74 główki na długości około 100km, więc wydaje się, że wpływ tych prac nie będzie duży.
  9. - Płoć - 33cm - Data połowu: 4.I.2014 - Godzina połowu: 5:42 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Pogoda ładna, chociaż nieco wietrznie. -------- - Płoć - 31cm - Data połowu: 4.I.2014 - Godzina połowu: 6:17 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Pogoda ładna, chociaż nieco wietrznie. - Płoć - 34cm - Data połowu: 4.I.2014 - Godzina połowu: 7:45 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Pogoda ładna, chociaż nieco wietrznie. ---- - Płoć - 35cm - Data połowu: 4.I.2014 - Godzina połowu: 8:13 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Pogoda ładna, chociaż nieco wietrznie. ------ - Płoć - 33cm - Data połowu: 5.I.2014 - Godzina połowu: 5:57 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Lekki deszcz, słaby wiatr. ----- - Płoć - 32cm - Data połowu: 5.I.2014 - Godzina połowu: 9:05 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Lekki deszcz, słaby wiatr. ----- - Płoć - 33cm - Data połowu: 6.I.2014 - Godzina połowu: 7:52 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Bezwietrznie, pogodnie, lekki przymrozek. ---- - Płoć - 31cm - Data połowu: 6.I.2014 - Godzina połowu: 8:01 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Bezwietrznie, pogodnie, lekki przymrozek. ----- - Płoć - 34cm - Data połowu: 6.I.2014 - Godzina połowu: 8:45 - Odra we Wrocławiu - Przynęta: biały robak/pinka - Ryba złowiona na feeder, wróciła do wody. Bezwietrznie, pogodnie, lekki przymrozek.
  10. pankowaty

    Składki PZW 2014

    200zł się należy.
  11. Dzisiaj zaliczyłem niespodziewaną porażkę. Prognozy pokazywały temperaturę ok 4st. w nocy i tak było jak jechałem na ryby. Około 6 rano złapał przygruntowy przymrozek i woda zaczęła zamarzać, co uniemożliwiło łowienie przez 3 godziny. Po 9 zrobiło się lepiej i dałem radę zarzucić zestaw, ale musiałem od nowa nęcić. Wynik słaby: 2 leszczyki ~35cm, jedna płotka ~15cm i jedna równe 40. Sezon 2013 zamknięty (chyba... ).
  12. tomek1, jakieś info na temat tego kiedy można się spodziewać kalendarza? Ja chętnie wziąłbym 2 sztuki.
  13. pankowaty

    WROCŁAWSKA ODRA

    jaceen, wykrakałeś... chociaż prognozy pokazywały dodatnią temperaturę, to rzeczywistość nijak do prognoz nie chciała się dostosować. Efektem była zamarznięta tafla Zimowiska Barek 2. Miejscówka awaryjna okazała się nie do końca przemyślana (i z tego niech płynie nauka dla innych): pływające barki powodują kruszenie nocnego lodu, a ten, ruszony, chociaż statystycznie to niemal niemożliwe, zawsze zatrzyma się przy naszym stanowisku. Pamiętajcie więc, że kanały, mimo że częściowo odmarznięte w momencie pojawienia się nad wodą, po przepłynięciu pchacza będą wyglądały jak lodowa szachownica.
  14. Dzięki ChaoTic za odpowiedź! W moim przypadku UV odpada, CW ma tylko 110g, będzie za miękki no i te przelotki malutkie... W ogóle kije budżetowe muszę odpuścić, bo jeśli nie będą zbyt ciężkie, to pewnie zbyt kluskowate, a do łowienia w rzece wolę bardziej sztywne. Niemniej jednak dzięki za opinie i wrażenia!
  15. sez, siejesz defetyzm... Dlaczego uważasz, że prace w ramach programu Odra 2006 nie miałyby się zakończyć zgodnie z planem we wrześniu 2014 ? A tak szczerze to trzeba będzie pewnie interweniować w PZW jak tylko zakończą prace, żeby szybko zdjęli zakaz, bo w komunikacie o zakazie połowu nie ma informacji o dacie końca obowiązywania tegoż. To tak na przyszłość, ku przestrodze, żeby się nikt nie zapędził i nie miał nieprzyjemności.
  16. Kilku producentów sprzętu ma w swojej ofercie cudeńka jak w temacie - feedery 4-składowe, w których jeden element jest opcjonalny - jest to zazwyczaj przedłużka o długości około 30 do 60cm. Z tego, co do tej pory się zorientowałem, to następujący producenci produkują takie wędki: - Mikado (np. Ultraviolet Twin feeder 3,6/4,2m, 100g) - Shimano (np. Catana CX multifeeder 3,6/4,2 180g) - Daiwa (np. , 15' Feeder Rod Extensions czyli sama przedłużka, w teorii pasująca do wędęk wymienionych w tabelce w podlinkowanej stronie, ale konia z rzędem temu, kto znajdzie w sprzedaży któryś z modeli tam wymienionych). A więc sytuacja niby idealna, bo da się dobrać wędzisko niemal uniwersalne, samo będzie ryby łowić. Tyle teoria, bo w praktyce, jak zwykle, jakieś zgrzyty. W każdej z wędek, które do tej pory znalazłem, coś mi nie pasowało, opiszę więc moje wymagania: - długość (po przedłużeniu 3.9 - 4.5m, idealny kij to 3,6/4,2m) - CW około 140-150g - szerokie przelotki Kijkiem takich chcę machnąć w razie potrzeby na większą odległość, stąd długość. W takim przypadku przydadzą się szersze przelotki, bo pewnie będę stosował przypon strzałowy. A i z racji machnięcia dobrze będzie, jak kijaszek nie jęknie przy 80g koszyku naładowanym zanętą. Fajnie też, jeśli nie będzie kosztował tyle, że do końca miesiąca będę jadł chleb z cebulą (Daiwa Shogun odpada...). Teraz chciałbym zapytać: - Ktoś ma doświadczenie z takimi "dopalonymi" kijkami? - Znacie może jeszcze jakieś kijki tego typu? Najlepiej pasujące do moich wymagań, ale każda wskazówka będzie mile widziana
  17. Wydaje mi się, że ograniczenie na Barkach I nie wynika bezpośrednio z modernizacji WWW, ale z modernizacji linii kolejowej Wrocław - Poznań, a dokładniej mostu kolejowego, jest to zupełnie inna inwestycja (to tak tylko w kwestii informacyjnej, bo skutek jest ten sam...). Ale niestety spodziewałbym się ograniczenia wejścia na cypel barek II, tak jak ma to miejsce np. na Kozanowie. Może nie od razu, ale na pewno jak wjedzie ciężki sprzęt wejście zostanie zabronione. Natomiast co do samych cypli, to ten na barkach I będzie skrócony o jakieś 300m, natomiast nie ma informacji na temat skrócenia cypla barek II. A i jeszcze jedna perełka z tego rejonu: między portem Popowice a zatoczką na Kozanowie powstanie... wyspa . Praca wre tam chyba całą dobę, bo nie raz widziałem już około 5 pracujące koparki.
  18. Dzięki za gratulacje, ale należy brać pod uwagę fakt, że Wrocław jest sławny z powodu kapitalnych płoci, jest tu łatwiej o duże okazy niż w innych zakątkach kraju. Biorą delikatnie - pinka, biały, generalnie małe przynęty. Na tą samą przynętę może równie dobrze wziąć okaz 10-centymetrowy.
  19. Odkopię stary temat: zastanawiam się nad zmianą żyłki na nanofil. Nanofil ma swoje plusy i minusy: jest wytrzymały (liniowo), okrągły i "śliski", czyli powinien zapewniać dalekie rzuty i stawiać niewielki opór w wodzie, ale podobno jego wytrzymałość na węzłach jest niska. Łowię na rzekach o średnik uciągu, będę rzucał koszykami max 70g. O czym chciałbym porozmawiać: - czy ktoś używał nanofila do feedera i może coś na temat takiego łowienia powiedzieć? - Jaka średnica nanofila będzie dobra do mojego łowienia?
  20. Zbiorcze podsumuję moje listopadowe łowy feederem. Miesiąc zacząłem od łowienia w nurcie aby stopniowo przenosić się w nieco spokojniejsze miejsca, kierując się zasadą, że o miejscu przebywania ryb decyduje temperatura wody (słusznie czy nie, taka była taktyka). Z braniami było różnie, zdarzały się dni, kiedy udało się złowić tylko kilka maluszków, ale prawie każdy wypad kończył się co najmniej jedną rybką słusznych rozmiarów, co pozwala uznać listopad za miesiąc udany. Celem numer 1. była płoć, udało mi się złowić kilkadziesiąt w rozmiarze medalowym (35+). Największa sztuka miała równe 40cm, co oznacza, że nad pobiciem PB muszę jeszcze popracować. Wszystkie rybki wróciły do wody. Oto kilka fotek:
  21. Listopad nie jest najlepszym czasem połowów z gruntu ze względu na sporą ilość niesionych z prądem rzeki liśćmi. W grudniu na grunt, to jedynie możesz połowić sobie klenie z gruntu ew. jakąś płoteczkę choć też pewnie się nie nałowisz. Ja swojego feedera już wyczyściłem i schowałem, a działam teraz tylko odległościówką. Jak dla mnie najlepsza pora właśnie na tą metodę Ja mam takie doświadczenia, Ty masz inne. Ale zapewniam, że w listopadzie w dolnośląskiej Odrze można połowić, polecam wspomniany wyżej temat. W tym roku już 2.XI. nie miałem problemu z płynącymi liśćmi, w październiku owszem.
  22. pankowaty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Ale dzięki użytkownikowi Primoo kłusole wiedzą już, gdzie się nie pojawiać... Szkoda, paru pewnie by wpadło, może by mieli nauczkę...
  23. pankowaty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Nie ma czym, Marienty. Kilka leszczyków 30+ (ale nic powyżej 35), ale to na Odrze. Pogoda fajna, więc przyjemnie się siedziało, chociaż też bym wolał, żeby temperatura spadła o te 10-15 stopni...
  24. pankowaty

    WROCŁAWSKA ODRA

    Ja byłem w zeszłym tygodniu na barkach, rano miałem trochę brań, ale to były tylko krąpiki. Też mi się wydaje, że jeszcze jest za ciepło na jesienne płocie, przy tej temperaturze pewnie nie ma co marzyć o jesiennych płociach co najmniej przez 2 najbliższe weekendy.
  25. Koledzy wędkarze! Z powodu braku szczegółowych informacji nt. modernizacji Odry poniżej Mostu Kolejowego Poznańskiego, wysłałem do RZGW pismo o następującej treści: Otrzymałem odpowiedź, w skrócie: Poza tym, w razie, gdybym miał jeszcze jakieś pytania, zostałem zaproszony do siedziby RZGW. W związku z tym, mam propozycję: Jeśli jest jakieś pytanie, które chcielibyście zadać RZGW w związku z realizacją przebudowy na odcinku od mostów kolejowych Poznańskich do ujścia Widawy, a odpowiedzi na to pytanie nie można znaleźć w ogólnodostępnych źródłach, to wpiszcie je tu. Jeśli czas pozwoli, to postaram się do nich podjechać. Relację oczywiście zamieszczę. Deadline na pytania: 13.X.2013r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.