Nie no kumam sens Twej wypowiedzi, ale ta "gwiazda" mnie rozwaliła
Amen. Taka polityka panuje w moich stronach
Dlatego też nieraz spotykam się ze zjawiskiem pilnowania wędkarza przez wędkarza, bo wiedzą, że lada chwila może być "nalot", często nawet jakiś śmieciarz zbiera ostre OPR od kilku łowiących po sąsiedzku, baa co jeszcze kilka razy spotkałam się z sytuacją gdzie jeden długopis obszedł kilka stanowisk celem oczywiście uzupełnienia formalności obowiązkowych przed przystąpieniem do wędkowania.
Z drugiego brzegu fajnie to wygląda, zwłaszcza, że woda pięknie wszystko niesie.
Koniec OFF'a, Panowie jak to w "Umawialni" - umawiajcie się