wojtt
Użytkownik-
Liczba zawartości
536 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Zawartość dodana przez wojtt
-
dla kogoś kto podchodzi do sprawy normalnie będzie to proste, nie będzie zabierał. Myslę tu m.in. o sobie. Określenie "mięsiarz", jeśli ktoś kto wszystko wypuszcza (i nie łowi na żywca jeśli mamy być konsekwentni) nazywa "mięsiarzem" kogoś kto zabierze rybę lub kilka na kolację, tak samo powinien nazywać ludzi jedzących mięso (siebie też?...),a wyodrębnianie ryb, świń, baranow, ptakow itp. że to nie to samo, jest nie na miejscu. Jeśli tak się martwi o jedno stworzenie, to dlaczego też nie o drogie??? Czy z hodowli czy dziko żyjące, "życie" mają takie samo. Może warto się zastanowić czy jest się takim etycznym, już nie tylko wędkarzem, ale i człowiekiem.
-
nie ma sie co odrazu denerwować jak dla mnie stu6-60, nie rzuca w nikogo błotem, a jeśli ktoś się tak czuje to jest chyba zbyt wrażliwy Każdy ma prawo do swojej opinii, a inni nie zawsze mają prawo żeby oceniać ją jako blędną... W naszych wodach od ryb się nie przewala, nie zawsze trzeba się kierować tym że RAPR pozwala to zabiore, ZDROWY ROZSĄDEK przede wszystkim. Pozdrawiam
-
Przykładowa sytuacja, leszcz ładnie wszedł mi w łowisko i nałowiłem w sumie ok 50kg ryb, do domu zabrałem 4 sztuki po ok 2kg, jestem mięsiarzem, poł miesiarzem, nokilowcem, czy może poł nokilowcem? Jakie zdanie mają znawcy tematu?
-
Zima, powinieneś mieć opłacone składki na okręg Leszno i dodatkowo wykupione pozwolenie na w/w jezioro. W tym roku bodajże na 1 dzien kosztuje 15zł. Najlepiej zadzwoń do PZW Leszno, w linku podanym przez maniek, znajdziesz tel. Miałem podobną sytuacje tylko odwrotnie.
-
przesada nie jest dobra w żadną stronę,ale wypuszczanie dobrze wroży na przyszłość, a jakby wyliczyć % skrajności z jednej i drugiej strony, to niestety tych co zabierają wszystko i zawsze jest więcej, widać to nad wodą...
-
jak komuś wejdzie w krew to chyba nie przeminie Ostatnio coś haczyka mi się nie czepiają, ale od czasu do czasu ryba na kolacje...mniam mniam Zabrać rybe i ją zjeść świężą ok, ale łowić i zapychać zamrażarke na zapas, albo karmić rodzinę i sąsiadow, nie bardzo.
-
Parasol wędkarski - jaki polecacie?
wojtt odpowiedział Lary → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
Właśnie taki jak piszesz, jeśli zacznie puszczać, wyprobuje sposob z butaprenem. W tej cenie prawdopodobnie lepszego się nie znajdzie, dlatego go wziąłem. gdzieś mi przemknął w trakcie poszukiwań, jak przypomne sobie gdzie dam cynka. -
wszystko możliwe, ale jednak stawiam na wąsatego. Pozdrawiam
-
Niedawno na nocce słyszałem bardzo głośnie i wyrażne cmokanie, podejrzewam że był to sum. Jeszcze troche i będzie trzeba sprobować, swoją drogą odgłos żerującego suma w nocy, coś fajnego
-
Parasol wędkarski - jaki polecacie?
wojtt odpowiedział Lary → na temat → Pozostałe akcesoria wędkarskie
Mam od jakiegoś czasu parasol kongera 2,5m średnicy z dopinanymi bokami, ostatni wypad 4h non stop deszcz, śladow przecieku nie zauważyłem. Gdy mocno wieje troche nim szarpie, a jak już bardzo mocno wieje to go zwijam Ma coś ala gwint do wkręcania i rzeczywiście przydaje się ten dodatek. -
Feder dla początkującego -pytania i odpowiedzi
wojtt odpowiedział Nooki → na temat → Gruntówki w tym feedery i pikery
nie ma sensu, tak jak koledzy wyżej napisali karpiowka będzie bardziej praktyczna. -
Jak wygląda u Was sytuacja z leszczem?Jest już wytarty? Ostatnio wybrałem się nad Odre sprobować sił z płocią , trafił się też lecholek 50, wszystko wskazuje na to że był/a po tarle. Co do płoci widziałem 2 gości, ktorzy ciągneli takie w przedziale 30-40cm. Pozdrawiam
-
a z jakich względow? Wg. mnie leszcz powinien mieć wymiar i okres ochronny, do czerwca leszczy nie niepokoje.
-
david2, też miałem dylemat jakich żyłek do feedera użyć w tym sezonie. Zeszłe lata używałem siglona, teraz ciężko dostać orginalną i silverfisha balsaxa, sprawdzały się dobrze. Teraz mam nawinięte, browninga,mistrala i trabucco.Dwie pierwsze jak narazie bardzo dobrze, trabucco jeszcze konkretnie przetestowana nie była, już niedługo się okaże czy jest ok.
-
protein_boy masz jak byk pokazane jak to zrobić i zamontować ze zdjęc manka, wystarczy taśma klejąca, rurka termo kurczliwa, opaska gumowa, kawałek drutu i szczytowka(może też być "włos" z miotły z tych długich z tworzywa )
-
czupa, wd40 lub podobny preparat może pomoc, dłuższą chwilę trzeba odczekać i można wyciągać, ruch taki jakbyś chciał to wykręcić, dobrze chwycić przez szmatke i uważać żeby nie zniszczyć przelotek
-
Teraz musisz go złowić jeszcze raz i na zupe Może jest parka, to będzie żołwiowe eldorado na goczałkowicach Tak poważnie to taki żołwik może być niezłym wyjadaczem ikry obok sumika karłowatego.
-
tomek1, taki żołw w naszych wodach to szkodnik, nie powinieneś go wpuszczać z powrotem do wody. Zobacz co napisane na ten temat jest w ustawie o ochronie przyrody...
-
Co do aviatorow, wg mnie udana seria, mam 2 feedery i jestem z nich zadowolony.
-
W moim był kłopot z mechanizmem, przy kręceniu korbką słychać było dziwny dzwięk i piszczenie co ktoryś obrot. Serwis gwarancyjny zlikwidował te usterki, ale nad wodą już go nie sprawdziłem . Teraz mam Quantum hypercast RCF 770, duża betoniara, ale taki właśnie chciałem.Testowany nad wodą jeszcze nie był. Podczepiony będzie do Jaxona atlantis carp 420, 3,5 lbs o ile dobrze pamiętam.
-
zdrapek, w tym przedziale cenowym, masz w miarę duży wybor jeśli chodzi o kołowrotki, ta okuma napewno nie jest zła, ale poszperać też warto Oglądałem niedawno Quantum crypton i hypercast, Sanger MagicII i troche mniejszy model Sangera ale nie pamiętam nazwy. Crypton, hypercast i magicII sprawiają wrażenie mocnych, trwałych kręciołow do cięzkich zadań. Mniejszy Sangerek troche delikatniejszy, ale też ciekawy. Przy swojej "karpiowce" miałem Cormorana PRO CARP 6PiF 8000, wizualnie fajny, ale z pracą gorzej, może trafiłem na felerny egzemplarz, za długo się nim nie nacieszyłem. Od karpiowek wole feedery a jedną ktorą mam to jest stara sztywna pała,ale daje rade, z wędkami nie pomoge. Pozdrawiam
-
pachniało ładnie, a czy jest lipna to się okaże nad wodą połamania
-
teraz tak myśle że Daiwa była by ciekawa ale coż TB będzie sprawdzony, kilka miesięcy jeszcze poleży także zobaczymy, sprzedwaca mowił że jest świerza, ale wiadomo jak to z tym jest...
-
do lipca jeszcze troche czasu zostało, ale skoro o żyłkach mowa, na wąsacza sprawiłem sobie TB power mono 0,40 12kg na szpuli 500m, nawinięte 400 troche mnie to przeraziło . Miał ktoś wcześniej doczynienia z tą żyłką?
-
Cena ciekawa za tego kijka, trzeba by pomacać i obejrzeć na "żywo". Firma tak jak napisał maniek, robi dobry sprzęt, akurat nie dotyczy to wędki, ale macałem niedawno kołowrotek karpiowy Quantum, w porownaniu z podobnymi modelami innych firm, też dobrych, wypadł wg mnie bardzo dobrze, wrażenie na sucho