wojtt

Przy tej średnicy najcześciej używam od 0,14 do 0,18. Ostatnio jest to żyłka Browninga, nie narzekam na nią, dobrze się wiąże i jest wytrzymała.

można trafić okume w przystępnej cenie, epix pro 40 baitfeeder widzałem za 240 pare zł. okuma epix pro baitfeeder 40 http://allegro.pl/item879625709_okuma_epix_pro_fd40_baitfeeder_epb40_dss_10_50_140.html Wg. mnie dobry wybór za tą kase.

Dlaczego nie dwa takie same kijki? Ja to widzę tak: Federy, które różnią się od siebie parametrami (cw, długość) dają większe pole manewru na łowisku, zakładając że będziemy mieć kij ''cięższy'' i ''lżejszy'', kij z większym cw, dłuższy, może zostać użyty do łowienia na większych odległościach, cięższymi zestawami z nastawieniem na troche większe ryby. Łowiąc w rzece ważne jest dociążenie koszyka, czasami musi być kilkukrotnie większe niż na wodzie stojącej, żeby utrzymać zestaw w danym miejscu, dlatego przyda się większe cw. Na wodzie stojącej zazwyczaj używa się lżejszego obciążenia, wędka tam może być delikatniejsza, bardziej ''czuła'', przeznaczona do lżejszych zadań. Łowiąc zarówno na rzece i wodzie stojącej, dobranie wędek w ten sposób uzupełnia je wzajemnie i pozwala łowić aktywnie, bez niepotrzebnego przeciążania czy odchudzania. A tak na marginesie gdzieś kiedyś słyszałem: żeby w 100% wykorzystać możliwości jakie daje feeder należałoby łowić na jedną wędke. I coś prawdy w tym jest. Pozdrawiam.

Kodix88, za tą kase spokojnie kupisz dwa dobre feedery, od siebie moge Ci doradzić żebyś nie kupował dwóch takich samych kijaszków, feedery to nie karpiówki i lepiej jeśli różnią się troche parametrami. Jeśli łowisz też nad Odrą zestaw 3,6 do 120g i 3,9 do 150g bylby w sam raz. Co do wędek to pod nosem masz dobrze wyposażony sklep nic tylko macać może Albiona tez tam mają.

tomek1, potwierdzam odbiór Wielkie dzięki

coś sie zaczeło w temacie dziać, może i do nas dojdzie http://www.climaxtackle.co.uk/okuma/synex_distance_reel.htm

u mnie podobnie

rafaloo, w tym przedziale cenowym zwróć uwagę na Okumę Travertine i Spro Aggressive. Chociaż nie wiem czy nie lepiej byłoby rozglądać się za kręciołem bez wolnego biegu za te pieniądze. Chyba że wb jest Ci niezbędny.

jak sam zauważyłeś różnią sie tylko pojemnoscią szpuli, wg. mnie bez różnicy, są praktycznie takie same, ewentualnie na 8400 wiecej podkładu trzeba nawinąć. Tutaj masz jeszcze taniej, Black Arc Tuff-Body 8300: http://www.jezozwierz.abc24.pl/default.asp?kat=13101&pro=448210

leszczowy zdecydowanie, plecionka na ktorą patrzyłem miała wytrzymałość 30lb, grubość 0,10mm, 20lb ma grubość 0,06mm pletka to WhiplashPro. Jeśli chodzi o grubość to nie chciałem przekroczyć 0,10mm. W PP oznaczenie wyglądało tak: "30lb test Moss Green (= 8lb mono diameter )" Teraz już kumam Szybkie zatopienie byłoby plusem. abu, na taką odległość raczej nie muszę rzucać, chyba że miałbym do mańka dorzucić

doświadczen jeszcze nie mam z plecionką, ale chciałbym mieć, tylko nie takie jak kolega mańka Myśle że zdecyduje się na jedna z tych: -PowerPro -Berkley WhiplashPro W ocenach lepiej wypada PP, ale na Whiplasha też tak bardzo nie narzekaja, zastanawiam się jeszcze nad grubością/wytrzymałością, czy 30lb będzie się nadawać? Co o tym myślicie?

fajne autko, w dieslu?

Właśnie, wiecie juz coś na temat porozumień w 2010r? ja też liczyłem na porozumienie wrocławskiego i leszczyńskiego, nie doszło do niego, ciekawe jak w nadchodzącym roku będzie

zdradź coś więcej na jego temat a u mnie Baitrunner gte5000c, do feedera.

warszawa_24, jeśli łowisko nęcone jest w większości kulkami, nie znaczy to ze na kukurydze nie złowisz karpia 10kg, czy większego. Możesz też próbować na mniejsze kulki lub pellet. "Methoda", przy ds na karpia wg. mnie w sam raz, leszczy i linów nie wykluczając oczywiście Nie ma jednego rozmiaru haczyka, który moglbyś zastosować, na początek nie przesadzałbym z wielkością. I Zyczę Ci walki z maluszkiem ok 5kg

W przyszłym sezonie mam zamiar pobawić się spiningiem, jeśli uda oderwać mi się od feederów Penn Spinfisher SS 440 co myślicie o tym kołowrotku? Pracowałby przy spinie z cw 40g, łowisko to przedewszystkim rzeka, średnia i duża, czasami staw/jezioro.

Nieźle wymiata, a ta kulka mała nie była abu, podjąłeś już decyzję co do bardzo mocnego feedera? Ja zrobiłem nieplanowany zakup ( okazja ) mianowicie, sprawiłem sobie używanego Browninga Aggressor Monster Feeder, długość 4,20. Jak się nim troche namacham wrzuce info w dziale testy.

oohhh, do ciężkiego feedera nie byłby lepszy rozmiar 5000 gte lub xt? Fakt waga ok 500gr ale to da się przełknąć. Unises, ostatnio natknąłem się na coś podobnego do pokrętła hamulca z "QD", robi to bodajże Daiwa i Okuma. Może za jakiś czas do mniejszych kołowrotków też będzie można dokupić sobie taki patencik

musisz poczekać aż będziesz miał cieno

dzięki Unises

Wiecie może czy super gt 4000 RB ma łożysko czy rolke prowadzącą żyłke? Wiem że RA ma łożysko, FA rolke w modelu 2500, nie wiem jak to jest z RB

obiad

Jeśli nie za późno to i ja się dopiszę. 1. tomek1, czarny, XXXL 2. artech, czarny, XL 3. warszawa_24, zielony, S 4. patbaj 5. kocur, zielony, XXXL 6. holik, czarny XL 7. supersobi, czarny, XXXL 8. amator, czarny, XXL 9. madi - militarna zieleń, prawdopodobnie L 10. deuuu 11. P 12.sinus, czarny XL 13.cinek1979 (zielony-khaki, M) 14.pepe17 / czarny / XXL 15.artone 16.gofer - czarny - L 17.wojtt - czarny XL

abu, ja chciałem coś lżejszego, miał być browning flatliner, później oglądałem shimano 4000 super gt, obydwa waża trochę ponad 400g, ta waga mi odpowiadała, ale czasami los płata figle i w ręce wpadła mi TD, 300g, masełko...zaczarowała mnie Ultegre właśnie tą co masz oglądałem raz, super maszynka, jakbym nie miał browningów mniej więcej tej wagi pewnie bym się zastanowił. A budżet na 2010 prawie wyczerpany

z nowym super gt też mieszają, 2500 przytyło,a 4000 się odchudziło. abu, nad kręciołem takim jakiego szukasz też myślałem i wymyśliłem że do średnio ciężkiego feedera będe używał zamiennie dwóch kręciołów w zależności od obciążenia i odległości. Co do wytrzymałości konstrukcji kołowrotków nie ma się co czarować, producentom zależy żeby był ruch w interesie, dobry kołowrotek przy intensywnym użytkowaniu ma wytrzymać np. 3 sezony, później zaczyna się skrzypienie klekotanie itp i w końcu czas na nowy a w gruncie rzeczy my też lubimy zmieniać w miarę możliwości zabawki na nowe Pewnie są "niezniszczalne" maszynki,ale to już inne przedziały cenowe.