wojtt
Użytkownik-
Liczba zawartości
536 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Zawartość dodana przez wojtt
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13
-
Z tymi wzorami to troche sobie powymyslalem;) zimą naszlo mnie na struganie i troche ich powstalo. Teraz kończę robote, też powoli. Do malowania muszę trochę bardziej sie przyłożyć, ten wyżej to straszny brzydal. W nurcie wchodzi w mocną prace na kilka sekund, pozniej gdzies odlatuje i powtorka. Jego brat jest poprawiony, czeka na kolejne lakierowanie. Frajda z tego dlubania jest duża, tym bardziej jak coś sie uwiesi. Na razie maluchy, ale powinien być progres.
-
Wobler przeszedł małą operację, w sumie nie taką znowu małą bo nie obeszło sie bez wyciągnięcia steru. Peekol, oczko wystawalo dosyć mocno ponad ster, przy dosyć kiepskim dociazeniu, ktore zastosowałem mogło pogłębiać wchodzenie na orbite. Po poprawkach praca sie poprawiła, gdyby nie balast podejrzewam ze byłoby dobrze. Tak wygląda teraz
-
Dzięki, zrobie mu mały tuning. Nie pomyślałem o oczku przy sterze, to może psuć jego pracę.
-
Cześć, potrzebuje małej pomocy/podpowiedzi. Tez zacząłem strugac wobki, narazie idzie wolno, w sumie od zimy zwodowalem cztery sztuki. Dwie pracują bez zarzutu, jest juz nawet pierwsza ryba. Ale do rzeczy, wobek, który szwankuje mial byc nr1;) Podczas ściągania wykonuje obrót wokół osi. Tu pytanie, czy powodem tego moze byc krzywo wklejony ster, a moze zbyt wysoko dolozone obciazenie, gorna czesc główki. Pacjent wyglada tak:
-
Wczoraj po pracy odwiedziłem dwie miejscówki. Pierwsza na zero, dusilo sie przed burzą i rybą chyba to nie pasowało. Gdy dojechalem w drugie miejsce burza juz przeszła, ale w oddali szykowala sie nastepna. Założyłem boleniowego wobka 16g, kilka rzutów przed przelew i w koncu coś siadlo.... tylko nie był to bolek.
-
Wybrałem się dzisiaj pod wieczór trochę pomachac woblerami. Woda bardzo niska, aktywność ryb na powierzchni praktycznie żadna, dwa cmokniecia przez 2,5 h. Miejsce gdzie mialem już kilka rybek, dzisiaj prawie dało mi bardzo ładnego bolenia, branie nie za mocne, za słabe zacięcie i ryba spadła. Dobre to że dał trochę emocji i pokazał sie na koniec. Do tego dwa fajne woblery zostały w wodzie.
-
Feeder nad odrę, ciężar wyrzutu oraz sprzęt.
wojtt odpowiedział Kss001 → na temat → Gruntówki w tym feedery i pikery
Patrząc tylko na parametry, a dokładnie wagę wedki, wybrałbym pomiędzy Mikado, a Kongerem. Niby waga przy federze nie jest tak istotna, ale wygodniej łowić lzejszym kijkiem. Tym bardziej jesli miałoby być aktywne łowienie. Jeśli ma to być Twój pierwszy feeder, to w zasadzie każdy z nich się nada nad Odre. Z czasem wymagania co do wedki staja sie jasne i wyrazne😉- 25 odpowiedzi
-
- 1
-
- kołowrotek
- cieżar wyrzutu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
buszmen, a u Ciebia nadal zima? Chyba sie przeprowadze w Twoje okolice😉
- 10 odpowiedzi
-
- do 300zł
- kołowrotek
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsze wyjście ze spinningiem w tym roku. Popołudniowe dwie godziny, Odra poniżej Wrocławia. Za dużo sie nie działo, jeden klenik i bloto prawie po pas. Bolenie było słychać, ale bez kontaktu.
-
Ładne ryby, fajne zdjecia. U mnie krucho z czasem na wypady, przynajmniej można nacieszyć oko przez forum.
-
Oferta do usunięcia, wystawiam w serwisie ogłoszeniowym.
-
Wedka w stanie dobrym, dwu skład, po złożeniu długość ok 170cm. Komplet końcówek, trzy zwykle DS, dwie "swing tip". Ze względu na długość preferowany odbiór osobisty. Na trasie Rawicz-Lubin-Wroclaw możliwe podwiezienie. W razie pytan 787 343 850. Cena 160 zł.
-
Dużo zależy od tego jakie masz zamiary wobec w/w wedki. Poza tym rozmiar rozmiarowi nierówny.
-
11. wojtt (daleko nie mam to i ja sie pojawie)
-
Jesli ma byc finezyjnie, poszukalbym Shimano Beastmastera, 3,3 do 70g lub 3,6 do 100g. Mialem tego drugiego, zarowno jeden i drugi pracuje pod dolnik. Do 300 stow uzywka. Konger Albion do 90g tez bylby dobry.
-
W drodze z pracy zatrzymalem sie na 2h nad Odra. Cel sandacz, po niecalej godzinie rzucania zmiana miejsca. Po kilku rzutach skubniecie jakby za ogon, ale jakies takie miekkie, drugi rzut w to samo miejsce i nic, za trzecim razem krece wolniej i po delikatnym podbiciu... jest siedzi... pierwsze wrazenie za mocno odjezdza jak na sandacza, hamulec mialem ustawiony pod ciecie sandokana, ledwo zdazylem troche poluzowac. W myslach widzialem sumka, ale po trzecim odjezdzie pokazala sie taka oto panienka: Na wigilii jej nie bedzie, plywa nadal.
-
-
Dzisiejsze popoludnie spedzone nad woda. Pogoda wymarzona, chlodno, mglisto i kapusniak Krecenie korba zachecilo do brania dwie sztuki. Na zdj. ten wiekszy
-
Jak w temacie, szukam szpuli do Spinfishera SSV 3500.
-
Dziekuje, poki pleciona nie zamarznie w przelotkach mozna probowac, do konca grudnia jeszcze troche
-
Pobudka o 6, kawa i ok 7 melduje sie nad woda. Po jakims czasie zmieniam miejscowke, rzucam na skraj nurtu, branie nie za mocne ale dalo sie wyczuc. Ryba bardzo cieszy, pierwszy tak duzy sandacz i to na spining. Wiem ze to nie do konca zasluga wedki, ale wczesniej lowilem na Dragon Express 2.7 do 40g kilka rybek na niego wyjechalo ale ze sie tak wyraze "bez czucia". W tygodniu doszla paczka z Sakura Sportism SPS 2.33, 7-30, czucie bez porownania, duzo szybszy od Dragona, mimo mniejszego cw czuc w tym kiju moc. Ryba miala ok 74cm i plywa nadal. Przy okazji spotkalem kolegow z forum:)
-
Ja juz w domu, wedkarsko na zero, towarzysko fajnie. Fido gratuluje, ciekawe czy jeszcze ktos cos dolozy;)
-
Mozna sie jeszcze podlaczyc?;) z ktorej strony Odry sie spotykacie?
-
Spin jednak wciaga, szkoda mi moich feederowych maszynek do orania Odry ciezkimi glowkami. Ciekawe jak sie sprawdzi ta maszyna, jesli nie to za kare wyladuje przy DSie.
-
Formy robilem z blachy, latwo nadac im ksztalt. Do zaginania przydadza sie kombinerki i szersze szczypce. Znajomy mial forme z drewna debowego. Co wazne formy nie byly zamykane, odlew nie wychodzil idealny ale z pomoca noza mozna troche poprawic ksztalt.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 13