Skocz do zawartości
tokarex pontony

ChaoTic

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    380
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ChaoTic

  1. oficjalnie do polski spro sprowadza i serwisuje expert - nietsty nie prowadzą detalu. Dobre ceny na produkty spro maja tylko te sklepy, które albo wypracowały dobre upusty w expercie albo ściągają towar z np holandii (niestety najczęściej są to egzemplarze serwisowane po zwrocie lub 2giej kategorii). Codo sprzedawcy z allegro, który ma najniższe ceny spro - to filia wędkarskiego sklepu w Gorzowie - (sam u nich kupowałem) coraz bardziej się przekonuję że ściągają towar sami i właśnie pre-serwisowany - kołowrotki za pierwszym razem dostaje się sprawne ale - albo szumiące albo z wyczuwalną praca przekładni (jak w moim przypadku) - sprzedawca liczy zapewne że - komuś nie będzie przeszkadzać i nie będzie wymiany. PO kontakcie telefonicznym, odesłaniu towaru z dokładnym opisem usterki - kolejny egzemplarz jest ok.Kolejne zakupy u sprzedawcy też skutkują przesałaniem sprawdzonego towaru. Na + dodam że wymiana jest bezproblemowa, kontakt także (same pozytywy na allegro = nie olewanie klientów). Tak tyle że jak się doliczy dodatkowe koszta wysłania do sprzedawcy + czas i nerwy = chyba lepiej kupić w sklepie o te 30 czy 40 zł drożej G!zmo - codo "dzwięków" passiona i red'a - pamiętaj ze kołowrotki z budą z tworzyw sztucznych (passion - jest plastikowy) są dużo cichsze niż z aluminiową kastą (red).
  2. wskazane modele i budżet niestety nie gwarantują komfortu podczas łowienia (miekkość+duża masa) ale potrafię zrozumieć, że jak się nie ma co się lubi ... to trzeba kochać to na co nas stać albo marzyć i nie kochać w ogóle:) jeśli naprawdę Kolega nie jest w stanie wyskrobać tej stówki więcej na coś wyższej klasy to nie ma co myśleć i kupić coś mieszczącego się w budżecie. z podanych modeli - miałem styczność (bo nie dawno kupiłem do nauki teściowi) 7kę kongera spirado pole - jak pamiętam za jakieś 100 zł -(miał być to w założeniu kij odporny na uszkodzenia, szarpanie zaczepów całym kijem i siłowy hol, a jak się teść nauczy i zmieni kij - miał służyć do zabawy na bardzo grubych zestawach) jak się okazało kompozyt z którego bat jest zbudowany tworzy z niego pancernika, kijek który mimo sporej wagi, kiepskiego wyważenia i giętkości jest jest bardzo wytrzymały zarówno na uderzenia, bardzo silne podmuchy wiatru jak i siłowe holowanie ryby na grubych zestawach (.20/.18) czy branie na klatę płoci po 25-30 cm. ścianki ma bardzo grube nie tylko na dolniku - wiec spokojnie można go dowolnie skracać (odejmując elementy) bez ryzyka utraty wytrzymałości. (dlatego polecam zakup 7mki) z reszta wymienionych nie miałem styczności więc się nie wypowiem
  3. G!zmo w tej 4,5m problemem była nie tyle miękkość a powolne gaśnięcie. Jeżeli na 3.90 nie występuje to będzie to dobry kijek. na mniejsze dystanse polecam: - cralusso slider (bez dociążenia) - regulacja wyporności , wymienne antenki po dokupieniu - cralusso pro match (wstępnie dociążane)- dociążenie regulowane, regulowana wyporność, wymienne antenki (można dokupić a pasują do wszystkich modeli) 100% custom. mam rozmiarówkę co 2 gramy i powiem, że na płytsze zbiorniki, montowane na stałe - rewelacja. nie polecam za to wersji dart (ze statecznikami) lecą one stabilniej i celniej ale coś za coś - maja przez te łopatki zwiększoną powierzchnie boczną - i są bardziej podatne na ruch wody i ściąganie zestawu
  4. Don Gucak - zgadza niema się co dziwić ale raczej z powodu średnicy żyłki. Nie oszukujmy się przecież to metoda odległościowa - właśnie o dystans i precyzję podawania zestawu tu chodzi, 0.18 to pod zestawy 25g i więcej. G!zmo - syntec power match moim zdaniem będzie po prostu kiepsko ładował tak niskie gramatury. Oglądałem swego czasu catane 4.5m i powiem tak: jak dla mnie za bardzo buja po wymachu, kiepsko gaśnie, nie wiem jak krótsze siostrty. Znajomy łapie mikado kind of magic match i powiem, że bardzo przyjemny kijek, katalogowe cw jest zawyżone (jak w większości mikado i jaxona) to raczej taki 5-15 kij. Ugięcie typowo angielskie, szybko gaśnie rzucałem parę razy 8g zestawem i powiem ze bardzo przyzwoicie ładuje. Shakesepare mach3 to zupełnie inna liga. Tym browingiem Kolega zasugerował cenę i myślałem że w tym pułapie się zamykamy. Ten kijek uchodzi za najtańszego nosiciela alconitów wśród matchowek niestety nie miałem w ręce więc o akcji nic nie powiem. - Polecam przejrzenie odleglościówek Trabucco (machałem i bardzo przyjemny jest model sygnum 3-15g), czy colmica - maja bardzo duży wybór profesjonalnych kijów w tym także pod niskei cw. Zastanawiał się Kolega czy jest sens pakować się w tak wyspecjalizowany (ograniczony) zakup w już i tak wyspecjalizowanej metodzie? Oczywiście nic nie sugeruje. Sam posiadam także jedną lajtową matchowkę ale: Z reguły dystans na jak jaki można wysłać 1g czy 1.5g zestaw daje się pokryć długim batem, a przecież istotą metody angielskiej jest zasięg i precyzja podania - po co się ograniczać bardzo niskim cw do lekkich zestawów (wyjątkiem są bardzo płytkie zbiorniki i bardzo płochliwe ryby) przecież współczesne wagglery pozwalają zachować czułość i dokładność wskazań spławików niskogramaturowych nawet przy masie 25g (polecam cralusso - dają multum możliwości konfiguracyjnych). Często wygodniej jest założyć cięższy zestaw i przerzucać o kilka metrów miejsce połowu mając margines błędu na ściągnięcie zestawu. Gdy zmieniają się warunki - sytuacja nawet to wymusza. Łapiemy na zasięgu np 5+1g (minus 2 obroty korby i przycięcie na zatopienie)...przychodzi wiatr lub mżawka zestaw spada o 5 m bliżej, zakładamy 7+1g lub więcej jeśli pogoda daje w kość i nadal jesteśmy w punkcie nęcenia. Na sam koniec nie mogłem się powstrzymać by nie dodać, że obecnie panuje moda na szybkie i sztywne odległościówki (ja sam jako fan "angielskiej" akcji czuję się jak odszczepieniec
  5. syntec power - akcje będzie miał odpowiednią (jak wszystkie browningi - typowo angielską) ale nie jestem przekonany, że będzie dobrze ładował 1-3g. Dodatkowo oznaczenie "power" sugeruje przeznaczenie kija. radzę uważać na przelotki bo w niższych modelach browninga są dość delikatne (podobnie w shimano). Sam lubię stosunkowo miękkie ale szybko gasnące kije i ongiś szukając kijka pod płochliwe ryby na płytkie zbiorniki (na tyle miękkiego by ograniczać spady drobnicy i jednocześnie dobrze ładującego nawet 1g/2g cristale) wahałem się pomiędzy shimano aero match i byronem classic match. Co prawda oba modele już nie są produkowane ale bardzo je przypomina (z tych przystępnych cenowo) seria hyperloop i venegance (jedyny mankament to podobnie jak w browningu kruchość przelotek - ale w końcu to wędka match a nie float)
  6. ChaoTic

    Bat-początki

    wyciągnąć można i większe ryby na bacika .... rozwój tej metody (obok tyczki) w kierunku komercyjnego karpiowania intensywnie rozwijają włosi. i to właśnie oni wiodą prym w konstruowaniu wysokopółkowych bacików pod grubego zwierza. Kluczem jest znajomość wytrzymałości kija i w tym kontekście dobieranie średnic żyłek w zestawach. Amortyzator ja bym sobie odpuścił (zostawmy go tyczce). 2kg lina można wyciągnąć praktycznie każdym batem na w miarę czystym stanowisku i przy odrobinie wprawy i cierpliwości (przy cieńszych zestawach).
  7. tanie baty zbudowane sa z włokna szklanego, które ma wysoką masę, dużą elastyczność w zamian za to sa dość wytrzymałe (kwestia jakości wykonania też odgrywa role- a z tym w tej klasie cenowej jest problem) ciut wyżej bo juz za ok 100 zł możesz kupic kompozyt (włokno szklane+węglowe) jakościowo i wagowo zdecydowanei bedzie lepeij , z sztywnościa niekoniecznie. Ja odmiennie od Kolegi Kozii - uważam ze na początek spokojnie poradzisz sobie z batem 7m, przeciesz to najmniej skomplikowana metoda spławikowa. jesli dasz radę uzbierac 100pln pomyśl o wspominanym na forum kongerze spirado 7m Wedka z kompozytu, owszem dość cieżka i miękka ale za to bardzo pancerna, pozwala ze spokojem na używanie grubszych żylek i siłowy hol w wiekszości przypadkow (widziałem plotki 30cm brane bez podbieraka "na klate") co przy większości węglówek to wyczyn.
  8. Grisha - ciężko będzie znaleźć tak mały dobry kołowrotek matchowy ... można powiedzieć, że zasadniczo produkowane kręciołki pod odległościówkę są w rozm. 3000,4000 żadziej 2500. Czy Jesteś przekonany że tak mały młynek jest Ci konieczny? pamiętaj ze mały kręcioł=mała szpula (są wyjątki) a to skutkuje zwiększeniem ryzyka powstawania odkształceń na żyłce i wzmożonego tarcia na przelotkach. Może zainteresuje Cię corcast super jet match rozm 2500 - jeśli jesteś w stanie przeboleć fakt, że czasem chwyci linkę pod szpule. Więcej na jego temat w topicu: http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=12671 wersja 2500 3pi można dostać poniżej 90 pln , 8pi ok 150pln także oba się w budżecie zmieszczą. Dragona poniżej serii team dragon odradzam
  9. Wielkie dzieki Panowie ciepiela22 i SławomirJ za wysiłek - teraz w końcu mam jasność.
  10. Witam Czy jest ktoś może w posiadaniu informacji na temat nawoju passiona lub red arca w rozmiarze 4000 bądź mierzył ilość żyłki na 1 obrót korbki - producent nie podaje niestety tego parametru.
  11. Witam wszystkich Użytkowników Forum Mam na imię Aleksander , mam 31 mieszkam w Poznaniu. Wędkarstwem pasjonuje się od 14 roku życia. Moją ulubionym sposobem wędkowania jest metoda odległościowa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.