niktważny

zainwestuj w oryginał... A tak to masz pirata Bóg wie kto w nim palce maczał. Nie namawiam do piractwa... ale nie inwestuj w oryginał(kup sobie kołowrotek). Najwięcej dziadostwa instaluje się podczas niekontrolowanych kliknięć w wyskakujące okienka. Adblock plus rozwiąże temat i do tego dobry antywirus, nie zaden avast tylko coś w stylu MSE, Kaspersky, AVG. Jak ktoś wydaje 1000-5000 zł to chyba nie uwierzę by go nie było stać na ori windows'a. Instalując pirackiego windowsa nawet nie wiesz kto grzebał itp no ale jest za free więc... Tak się zastanawiam, czemu nie kupujecie podrobionych kołowrotków za 50 zł na bazarze ?

rompacz, ale smok ! mega szacun i gratulacje !!

pagori, dzięki za sugestię. Jakoś nigdy nie lubiłem łowić na obrotówki ale spróbuje. Poszukam ich w krakowskich sklepach wędkarskich. Jak prowadzisz taką obrotówkę ? Rozmiar 1 czy 2 ? Na pewno będzie miała tą przewagę, że na żyłce 0,16 przerzucę Wisłę

no widzisz gregorxix, a nie mówiłem

pagori, na drugi dzień się im dobrałem do skóry połowiłem takie pod 50 cm. Reagowały w jednym miejscu na smużaki.

gregorxix, Jedna pewnie nie ale burze zapowiadają bez cały tydzień.

Po dzisiejszej burzy, pewnie znów będzie syf...

Dziś bardzo dobrze brały jazie, mnóstwo brań na smużaki, tylko parę szt na brzegu. Na zakończenie dnia, na 2 cm smużaka skusił się 60 cm boleń (falstart). Wszystkie ryby nadal pływają. zdjęcia bolenia niezgodne z regulaminem- tomek1

Dziś o wiele lepiej, mnóstwo brań! Niestety tylko parę jazi 40-50 cm na brzegu w ostatnim rzucie siada boleń około 55-60 cm i to wszystko na odcinku 10 metrów rzeki i w 1,5 h Szybkie pytanie, czy jaź tak delikatnie bierze, czy go tak trudno zaciąć i doholować ?

Mnie dziś jazie grały na nerwach... pomimo że udało mi się w końcu zlokalizować ich miejsce to nie mogłem zaciąć brań... miałem skubnięcia na brązowego smużaka. Brania miałem nawet pod nogami wsadzającym jaziom wobler pod nos niestety wszystkie albo spadały podczas holu albo się nie zapinały. Dodam, że były to konkretne sztuki, powyżej 40 cm ! Jutro po pracy znów jadę na naukę jaziowania

ja dziś na zero z kleniami woda coraz bardziej klarowna.

u m nie dziś w końcu jakiś sukces:

moje dzisiejsze około 45 cm szczęścia !! w końcu się udało

Gobio Gobio, Twoja wypowiedź napawa optymizmem.

1,5 h po pracy na Wisłą zaowocowało jednym klonkiem woda nadal trącona ale szybko opada. a tak wygląda nowa żyłka po łowieniu... przed wędkowaniem była przeźroczysta.

rompacz, piękny jaź, na co się skusił?

pagori, dzięki za sugestie jutro sprobuje szczęcia.

bambuko11, zaskroniec, zaskroniec, tylko tak jak zauważył bumtarara, było mocne światło i mój smartphone nie dał rady odzwierciedlić rzeczywistych kolorów. Był to ładny wąż w kolorze czarnym w pomarańczowymi plamami za głową: Hodowałem kiedyś gady to człowiek rozróżni zaskrońca od żmiji

Petyr, starałem się być cicho. Obserwowałem wodę z góry i nic. Są to moje pierwsze wyprawy kleniowo/jaziowe może popełniam jakiś trywialny błąd ? Może od złej strony podchodzę do wody albo złe przynęty...? hmm

Petyr, ja byłem w sobotę w Niepołomicach a w niedziele Grabie, woda wysoka trącona i nie wiedziałem żadnych ryb.

Petyr, piękny kleń gratulacje !! Ja niestety na zero z rybami nad naszą Wisełką. a co do "żmiji" to zaskroniec, ponieważ miał pomarańczowe placki za głową. Znam się na gadach

bumtarara, próbowałem sobota i niedziela wolne prowadzenie woblera przy brzegu niestety bez kontaktu z rybą...

Nightwalker, rozumiem, tylko żeby coś odpowiednie organy z tym robiły... Bo puki co można sobie tylko w właścicielem ziemi podyskutować a potem przejść na drugą stronę...

Nightwalker, wędkując można wiele zobaczyć np agresywne zaskrońce, lepsze to niż national geografic HD

Ja dziś odwiedziłem Wisłę w okolicy Przylasku, woda nadal nie sprzyja braniom ale za to zaskrońce się wygrzewają na słońcu