


fix-bud
Użytkownik-
Liczba zawartości
645 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez fix-bud
-
jezioro słoneczne na derdowskiego w szczecinie
fix-bud odpowiedział fix-bud → na temat → Zachodniopomorskie
wracając do derdowskiego,to dokladnie jest tak jak napisałem,bywały dni ze trafiało się po 25 szt karasia rodzimego razem z japońcem. niestety lina zero,trafiał się karpik też. co do będargowa to ja byłem na tym stawie miedzy bedargowem a wsia kawice czy tak jakos,jest to tzw rozlewisko.tam tez karaś japoniec,okoń i lin,ale ja lina nie złapałem.byłem tam 3 razy w sezonie. tak więc pozostanę przy derdowskiego,ryby te same a mam blizezej,ale chętnie pojadę na inne stawy.... pozdrawiam -
witam kolegów! Mam pytanko,czy ktoś łapał albo słyszał że ktoś łapie brzanę w zachodniopomorskiem na przykład? Może Odra? Ciepły kanał w Gryfinie lub Warta? Za informację i rady na co je łapać z góry dziękuję!!! pozdrawiam wszystkich
-
DO DANIELLO JA JAKBYM MIESZKAŁ W POBLIZU TO SIEDZIAŁ BYNM TAM CODZIENNIE.... DZIASIAJ MNIE TAM NIE BEDZIE,RACZEJ W PONIEDZIAŁEK.... POZDRAWIAM
-
do turbosa szanuję wszystkich wedkarzy ,niestety nieraz jak widze niektórych na lowisku to zaciskam pieści-zapewne wiesz czemu. sam miałem nalezec ssr ,moj ojciec tam jest od lat,ma miedzy innymi złota odznake pzw,uprawnienia sedziowskie.. byłem kilka razy jako pomoc razem z nimi i policja na akcji.tata jest przewodniczacym sadu kolezenskiego,karze -wiesz kogo,ja zmieniałem adres , i tym samym straznikiem byc nie moge, kolo mam 60 km od domu.... a do nowego w szczecinie? cóz jeszcze sie nie rozgladałem. niestety moje zycie prywatne aktualnie nie pozwala mi na to zeby sia angazowac na tyle aby byc straznikiem, po prosu prowadze swoj mały interes a zapewne domyslasz jak to jest na swoim.. ale kto wie-moze twoje słowa przesadza...myslalem o tym kilka razy ostatnio. stoje dalej przy swoim,nie uznawac rekrdow,nie pisac ze to rekordy,kiedys nie bylo mowy o czyms takim,wiem nie bylo takich lowisk.jeszcze kurna niemiaszkowi, wiesz co pogadaj z tymi co maja takie stawy,lowiska specjalne ile oni zarcia tym sypia? to jest nierowny wyscig.... na dzikich wodach jest roznie, tak wiec mysle ze jest to tak jak w wyscigu slimaka z zajacem,nie zawsze oczywiscie.... pozdrawiam cie i wszystkiego dobrego zycze kolego....
-
witajcie. byliśmy dzisiaj na dolne od 8 do 16,lpalismy od 8,30 do 15,30. przynęta to kuku,groch konserwowy,biały i czerwony robak,kulka tuti frutti. ja na początku łapałem z gruntu to jest plecionka 0,148 mm,na koncu ołów 25 g,30 cm wyzej 5 cm przypon 0,14 mm a potem 0,16 mm haczyk 8 i 10 a potem 6 a nawet 4. kris łapał od razu na koszyczki,brań miał więcej niż ja i efekty tez lepsze, ja o 14 ej zmieniałem na koszyczki, wtedy wpadły pierwsze w życiu jazie,w sumie trafilismy 3 szt tylko, wzięły po 14ej na 3 ziarna kuku z białym hak nr 4,złoty-mi.kris 8 i 10 hak.wczesniej wpadły leszcze ,mieszance,małe i srednie około 15 szt.około 5-7 płoci 25-30 cm,kilka okoni nie wiecej jak 5 , dł 13-17 cm,jeden jazgarz ,rak,. kilka razy ,4- cos zerwało mi przypon ,kolo 14 ej,o gr 0,16 mm,2 razy podczas holu 2 razy przy zacieciu,małze? ,jazie?1 raz cos poszło mi podczas holu na plecionce,jaz? karp?.kris smiał sie ze teraz bedzie co opowiadać,che che. ciekawostka -nic nie złapałem na drugą wędkę ,na której miałem żylke 0,20mm przypon 0,16 mm a wczesniej 0,14 mm. co wy na to? a brania były cały dzień z kilkoma 15 min przerwami. gdybym wiedział to od rana bym lapał tylko na plecionke i wieksze haki,sadze ze efekty byly by lepsze,zanety mielismy za mało,uciag w strone gryfina był jak cholera i nasze 5 kg zanety,4 puszki grochu,4 kuku kilka paczek białych i czerwonych to za mało,o 14-30 łapalismy na resztki. ryba z małymi wyjatkami cały dzień brała delikatnie wrecz anemicznie. w tym miejscu byłem 1 szy raz,znaczy kolo płyty,wczesniej tylko okolice kwadratu. byli inni wedkarze i oni tez łapali leszcze,mieszance i ciekawostka jeden z nich trafił lina ,miedzy nami a kwadratem ...doklaniej miedzy rurami w poprzek a nami. zdjecia mam w nokii,ale dzis nie mam kabla,jutro jak znajde to dodam. na pewno jesze tam wróce ktos bedzie w piatek? o ktorej? bo my bedziemy piatek lub sobota... pozdrawiam i do jutra-dodam jazie i inne
-
pseudorybaków kurka wodna jak mówi mój tata,to są cz esto najwieksi kłusole,a aparat od niedawna woze zesobą zawsze...... pozdrawiam
-
w koncu,bo przez prace nic nie moglem zrobic ostatnio.... relacja jutro wieczorem razem z jakąś fotką zapraszam do dyskusji ,tematy ogólne,uznawanie rekordów...
-
cóż ,widzę że dyskusja trwa w najlepsze... w dalszym ciagu twierdze ze nie powinno zaliczać sie rekordowych okazów z komercyjnych łowisk do oficjalnych rekordów Polski. niech beda notowane ale jako najwiekszy ryby z łowisk komercyjnych bez słów rekor Polski,rekord Polski to rekord i juz. w tym temacie ,jak w wielu innych jestem konserwatystą i już. większość rzeczy przez to jest piękna bo jest niezmienna!!!! kazda zmiana zniza tę rzecz do poziomu motłochu!zapytałem o zagranice bo nie stawiam ich jako wzór,tylko bylo to podyktowane zwykłą ciekawoscia,uwazam że w wielu sprawach to my mozemy ich uczyć... kolego turbos,z całym szacunkiem,jesli nalezysz do zwiazku który według ciebie jest zle zarzadzany to zrób cos,organizuj sie w grupy,zmień zwiazek itp...! a nie narzekaj jak serialowy kiepski według mnie jak facetem jest prawdziwym facetem to działa a nie narzeka i w domku pierdzi w stołek.... uszanowanie dla wszystkich pozdrawiam
-
jestem ciekaw jak to wygląda w innych krajach, ja łapałem w irlandii ,ale o tej sprawie z nikim nie rozmawiałem. moze koledzy coś wiedza na tan temat? dziekuje za wypowiedzi i pozdrawiam
-
jadłem jazgarze nieraz, sa pyszne gotowane czy smazone tak wiec warto słuchać co starzy maja do powiedzenia kolego pozdrawiam i namawiam do spróbowania
-
mam ta wedkę. jest super,jestem zadowolony
-
cóż,być może ten temat już był poruszany,jeśli tak to czekam na informacje. co koledzy sądzą aby ryby łowione w łowiskach komercyjnych,specjalnych nie były zaliczane do oficjalnych rekordów? dlaczego? według mnie są to ryby specjalnie pasione,tuczniki,niewiele to ma wspólnego z ideą wedkarstwa a mówiac krótko jest to miesiarski odłów. zdziwiony jestem że rekord karpia niemiaszka z jarosławek został uznany... dla mnie większa wartość ma wyłowiony 3 kg karp z jeziora czy rzeki niz dyszka z "fermy tuczników" pozdrawiam i czekam na komentarze
-
cóż koledzy! według mnie żyłka nie ma znaczenia wtedy gdy ryba bardzo dobrze bierze ,w zime ,wczesną wiosną, póżną jesienią grubość niestety ma znaczenie .cóz mozna byloby sie rozpisywać bez końca na ten temat ,ale nie o to chodzi. pisze o sobie i według mnie ma znaczenie średnica żyłki.... pozdrawiam
-
jezioro słoneczne na derdowskiego w szczecinie
fix-bud odpowiedział fix-bud → na temat → Zachodniopomorskie
cóz rybki jadłem , i nie tylko ja , kolega też jadł wszyscy jedza ,ci co łapia,przynajmniej ci których pytałem.a do odry tez scieki plyna i nic nikt z tego nie robi,przez derdowskiego tez rzeczka płynie przeciez -
zawody na inie były,moja wina chyba zle napisałem. pozdrawiam
-
musze odegrac sie za ine! cóż,szansa jest na karpia,sztuka to wielka przyjechac i złapac go z marszu... tzn bez kilkudniowego necenia.... cóz spróbujemy jutro.... a jak nie to okoń, che che pozdrawiam
-
dzisiaj miałem zawody na inie ,na około 20 chłopa,tylko jeden złapał... samica troci 2,7 kg 68 cm dł. blacha wahadłowa biała dł 5 cm,kolo wiaduktu kolejowego ,idąc w strone goleniowa,przy tzw "basenie". dokładniej przy betonowych schodach .... cóż,moja druga wyprawa na ine w tym roku i zero.Rozmawiałem z doświadczonymi trociarzami i oni powiedzieli mi ze to normalnee. przykład: jeden złapał lososia 7 kg a potem przez 3 sezony nic nie złapał.....
-
dzisiaj miałem zawody na inie ,na około 20 chłopa,tylko jeden złapał... kolega krzysztof. samica troci 2,7 kg 68 cm dł. blacha wahadłowa biała dł 5 cm,kolo wiaduktu kolejowego ,idąc w strone goleniowa,przy tzw "basenie". dokładniej przy betonowych schodach .... cóż,moja druga wyprawa na ine w tym roku i zero.Rozmawiałem z doświadczonymi trociarzami i oni powiedzieli mi ze to normalnee. przykład: jeden złapał lososia 7 kg a potem przez 3 sezony nic nie złapał..... gadałem z mijscowym,powiedział mi ze łapie,wczoraj cos mial a od poczatku roku kilka juz ma na koncie,tyle ze on chodzi codziennie ,raz z rana i 2 raz po poludniu... ja niestety nie mam takich mozliwosci.... pozdrawiam....
-
jutro mam zawody,mojego koła,zapytam działaczy i strażników.... pozdrawiam
-
hej kris! napisz jak byłopo rozmowie telefonicznej wiem niewiele,ten leszek okonie i coś jeszcze? a co z tym zerwanym?
-
tak,tak daj znac,bo nie wiem czy mam szykowa moja daiwe black widow.... zreszta jak bedziesz tam to zadzwonie do ciebie o 10 ej, ja szykuje sie nat trotke,jeszcze nie powiedziałem ostatniego slowa,mam nadzieje ze w niedziele pogoda lepsza bedzie niz w czwartek... kalendarz bran sprawdzałes ? che che w czwatrtek cisnienie w szczecinie spadlo o 30 hektopascali tak wiec wiesz czemu kiszka byla... jutro tak byc nie powinno..... powodzenia
-
byłem dzisiaj od 8.15 do 12 i zero.łowiłem na wobki czerwono białe,imitacje pstrąga,kopyto imitacja ukleji,wahadłówke miedzianą.zaczepów dużo ale mialem plecionkę zmokłem 3 razy wiało jak cholera,podobno wedkarz z passata o rejestracji dgl wyjął 5o-taka na wobka czerwonego ,ale ja tego nie widziałem,poweidział mi to gosc który latał z kijkami nordic,było to kolo 8ej.... cóz ja mimo tego jeszcze spróbuję ale chyba na redze.... pozdrawiam
-
witam kolegów byłem dzisiaj od 13.15 do 15.45, na paprocha filoetowego 1 szt 10 cm,na motoroil herbaciany 3 szt 12-19 cm,okolo 20 szt na czerwonego-splawik. wiało bardzo mocno,łapałem na cyplu przy połamanym słupie,rzucałem pod drugi brzeg w strone d abskiej plaży... ja by na spławik nie spróbował ale przyszedł miejscowy kolega zaczął szukac ryby,za chwile łapaliśmy razem... pozdrawiam go i was wszystkich
-
ja też słyszałem to i owo na temat iny,jutro polece to sprawozdanko skrobne.... pozdrawiam
-
jezioro słoneczne na derdowskiego w szczecinie
fix-bud odpowiedział fix-bud → na temat → Zachodniopomorskie
ee tam, miałem tam kilka karasi po kilo 1,20,dwa 1,24 i kilkanaście po 1 kg tych mniejszych nie liczę...... jest tam karp i to ten duży też,ciekawostka złapałem tam karpia 24 listopada 1,25 kg,wcześniej w lato takiego 0,7 kg. polowałem na lina.... wiem ze tam są bo słyszałem od kilku miejscowych...i sam widziałem 3 szt śniete w lato 2010. wiem ze jest tam szczupak tez z opowiesci i okoń bo widziałem raz jak facet wpuszczał.... stiopa w wedkarskim mówi łmi ze sa tam leszcze po 3 ,4 kg ale ja nie widziałem i nie słyszałem.... chciałem zima spod lodu s[robowac ale sami widzicie.... pozdrawiam