fix-bud

Cóż,kolego poczytaj sobie starsze posty z tego łowiska. Był ktoś ostatnio na ciepłym?

Jak wygląda sytuacja na elewatorze? Ktoś coś wie? pozdrawiam

Witaj luk.Byłeś ostatnio na jeziorku? Dzisiaj widziałem 2 wedkarzy na wyspie-ty tam byłeś?

Jak tam połowy na głębokim? Był ktoś? Jak wyniki?

Byłem dzisiaj od 14.30 do 17ej,zanęta lorpio-lin karaś z auchan,kuku z biedronki i groszek,do tego czerwony robak ze sklepu wędkarskiego,zapach anyż traper.Przynęta tak samo jak w zanęcie,stanowisko to pierwsze w lasku vis-a vis miejsca do biwakowania,jadąc z głębokiego w stronę wołczkowa ,jakieś 70 m od przejścia dla pieszych,jest tam mała wyrwa w brzegu.Cóż,złapałem kilka leszczy 20-27 cm,krąpi,płotek i 2 okonie(jeden 25 cm). Brania zdecydowanie lepsze na czerwone z gnoju a nie ze sklepu,na kuku zero i groch,białych robali nie miałem.Spotkałem wędkarza jak już schodziłem z miejsca,trafił szczupaka 60 cm na białą gumę,było to o 14ej,potem juz żadnych brań nie miał,opowiadał mi o linach w końcu jeziora przy tataraku? nie wiem gdzie to ? Moze wy cos wiecie? Tam podobno ktoś chwycił i to niezłego kilka dni temu,i tak tam jest co roku... Zdjęcia są na fotosiku z tej wyprawy dzisiejszej,jestem tam jako fix-bud,zdjęcia moęe obejrzeć każdy. Pozdrawiam

Witajcie. Zachęcony sobotnimi karasiami wróciłem w niedzielę.Byłem od 15 do 18.30.Zanęta karaś,lin traper,kukurydza z biedronki i groszek,czerwone robaki,białe robaki,zapach waniliowy.Przynęta biały,czerwony,kukurydza,groszek.Brania znowu na czerwonego,niestety ostatnio nie zauważyłem pewnej rzeczy.Czerwone ze sklepu,mało lub zero brań,czerwone z gnoju z hodowli ojca-wyborne,na nie brania cała czas. Niestety brania znowu co 20 minut lub nieraz rzadziej.Złapałem sześć sztuk,na inne przynęty-zero,wielokrotnie coś się spławiło,po drugiej stronie koło trzcin.Lina ani karpia , ani śladu.... Duże karasie jak w tamtym roku jeszcze nie przyszły,ale kto wie co będzie dalej.Do końca nie opanowałem jeszcze sztuki dodawania zdjęć na tym portalu bo zbytnio nie mam czasu i chęci.Ale kto wie -może następnym razem się uda.Tymczasem moje fotki tych karasi są na fotosiku,jestem tam zalogowany jako fix-bud,zdjęcia może obejrzeć każdy..

żółty lubi zgniliznę,a czerwone zapach ścierwa.....a bukaka wali na niebieskie-rozumiecie co nie ?dla mnie te wszystkie tajemnice to dziecinada i żenada,wszyscy co skrywają te swoje tajemnice niech dalej żyją w swoim malutkim świecie.... Idea wędkarstwa polega ,też na tym aby dzielić się swoim doświadczeniem!!!! przypomina mi sie jak jeden powiedział na "młodych wilkach" do prymusa o komputerze "a dasz go dotknąć" che che,dacie dotknąć mormyszki .Na tym zakończę. Pozdrawiam i wyobraźni i życiowego luzu życzę

Jest to woda pzw,raz policja mnie sprawdzała 2 lata temu,była z nimi pani po cywilnemu.Chyba to był ktoś w rodzaju opiekuna tego stawu... Była bardzo niemiła.

Daj znać co złowiłeś ,jak byłeś oczywiście. Pozdrawiam.

Cóż,byłem 2 raz w tym roku na moim ulubionym karasiowym stawku.Było to wczoraj od godz.16.30 do 19.30. Łowiłem na czerwonego,białego robaka,kukurydzę.Zanęta to lin karaś firmy traper,puszka kukurydzy dawtona z carefoura,dodałem zapach waniliowy do całości i trochę castera,wraz z pociętymi czerwonymi robakami,dodałem też trochę białego .Przez pierwsze pół godziny nie miałem brania,potem coś drgnęło. Pierwszy karaś japoniec wielkości 12 cm wylądował o 17.12 na czerwonego ,było to jakięś 15 m od trzcin,czyli 18 m od brzegu.Później miałem jeszcze 3 brania ale spartoliłem,brało bardzo delikatnie tylko na czerwonego,na kuku i białego nic.Zwiększyłem grunt z 30 cm do 60 cm,spławik wystrzelił do góry i zaczął odjeżdżać w lewo.Zaciąłem jest!,japoniec 20 cm ląduje na brzegu.Potem jakby brania ustały,koło 18.30 zaczęło się na nowo,rzuciłem dalej niż nęciłem,około20-25 m od trzcin,delikatne ssanie,zacięcie jest!,coś większego,niestety trach i zeszło z haczyka,może upragniony lin,lub mały karp?,miałem tak 2 razy. Potem zmieniłem hak na inny.Trzeba dodać że przerwy miedzy braniami wynosiły nawet 20 minut,co chwile padało-chyba ze 6-7 razy,wiatr wiał płn i płn-zach,by potem w ogóle przestać,sytuacja zmieniała się co chwilę.Myślę, że to też miało znaczenie. Ciekawostka na pop-up o smaku ryby razem z ziarnem kukurydzy miałem jedno branie,ale chyba za późno zaciąłem bo nic nie było,karpiówka moja z plecionką. Po tym jak coś zarwałem miałem jeszcze dwa brania,ale już nic nie złapałem.Mimo tego uważam że wyprawa była udana,sezon na stawku rozpoczęty Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia nad wodą!

Cóż,tak się złożyło że w minioną niedziele byłem w safari zoo w Świerkocinie,przejeżdżałem przez wieś Studzionki,piękne miejsca tam widziałem i dwa auta z wędkarzami.Tam nie łowiłem.Byłem za to koło mostu w Świerkocinie,most miałem po lewej stronie a za plecami Świerkocin miałem , Chodziło mi bardziej o zaliczenie,pierwsze w życiu niż o rybę.Łapałem na gumy i obrotówkę,małego wobka i nic.Próbowalem jakieś 20 min,vis a vis mnie wedkarzy było kilku,łowili na spławik i z gruntu,coś ciągnęli bo co kilka minut słyszałem to i owo.Za to po drugiej stronie tu od strony Studzionek wędkarzy było sporo. Ciekawe co łapali? Teraz może esox tam idzie? A swoją drogą macie piękną rzekę koledzy,ja mam daleko do was bo jestem ze Szczecina.. Cóż,pozdrawiam i czekam na informację ,co można tam złapać.

daniello pochwal się jak wam poszło na "jarkach". pozdro

Cóż,tak romana to niezła łódż ,zdążyłem to zauważyć ,mimo że tematem zajmuję się od kilku dni,ale gdzie ją kupić? a co z silnikiem moze kiepnąć się na szwecje lub danie,niemcy tam wybór większy i jakość chyba też.Dodam jeszcze że max bedą na niej wędkowały 2 osoby,często będę spinningował. Daj jakieś namiary może na łódki i silniki,sklep,producent...

Witam wszystkich. W najbliższym czasie chcę kupić łodke 2-3 osobowa z silnikiem. Nie wiem czy lepszy spalinowy czy elektryczny.A moze uzywki kupić? Jak tak to gdzie? Jestem ze Szczecina. Będę nią pływał po J.Dąbie,Zalewie Sczecińskim ,Odrze i Regalicy .Jaką łódź wybrać? Jaki silnik? Poproszę o opinie rady,wskazówki.Nadmieniam że chcę na to wydać 3-4 tys.złotych. Jak koledzy podadzą producentów,modele,adresy ww to jeszcze lepiej. Czekam na rady i z góry dziękuję. Blagier

Witajcie. Jak tam wygląda sprawa na olchowie? Łapiecie tam cos koledzy? leszcz,płoć a może lin? I szczupły od wtorku oczywiście bedzie!

Witajcie. Cóż 26ego nie byłem bo zaspałem,ale byłem dzisiaj od 5 rano do 8ej.Efekt jeden okoń 15 cm na białego z kuku na cyplu,o 6.40 przeniosłem sie na barke i tam złapałem jeszcze dwa na czerwonego tez tej wielkosci.Brania na barce cały czas były, ale musialem sie zwijac,raz poszła mi krasna lub płoć bo tylko cos białego widziałem. Nie wiem czemu taka mizeria za goraco? a może zbyt szybkie ocieplenie? Był tez kolega który gumkował od 5ej na cyplu ale zero,chyba powodem zbyt niski stan wody jakies 80 cm mniej niz zwykle.Około 6.30 przyjechał dziadek na okonia ale po 15 min się zwinął bo jak mówił on już widzi że dzisiaj bedzie źle.... Cóż ja tam wrócę... pozdrawiam

witam latał ktoś ostatnio na ciepły? jakies efekty pozytywne?a moze ktoś sie wybiera w weekend?

witaj czester płotka i krasna mała po 1 szt. o 19ej zakończyłem.zmienna pogoda,ciśnienie skakało ale jutro rano sie wybieram przed pracą. dam znać jak poszło,cóż marzy mi sie tinca tinca,ale zobaczymy....

Cóż,nie wiem jak jest na zalewie bo nigdy tam nie łapałem.Przekazuje to co usłyszałem,a jak jest z tymi łopatami,nie wiem. Pozdrawiam

witam, jak tam panowie ktoś był ostatnio na ciepłym? jakie wyniki,spostrzeżenia,opinie?

dzisiaj rozmawiałem z jednym dziadkiem ze wsi koło Trzebieży,zdradził mi ze letnia porą wychodzi 60-80 m w głąb zalewu ,woda siega mu do klatki.Potem wali dwa wiadra kukurydzy i targa łopaty,płocie a nieraz nawet lin sie trafia z karpiem,niestety nie bardzo chciał powiedzieć mniej więcej gdzie to jest.Cóż mozna by sprawdzić plan zalewu i poszperać ale moze ktoś z forumowiczów coś wie? Za każdą wskazówkę będę wdzięczny ,inni też. pozdrawiam

witaj cichy. Cóż jeżdżę dopiero od 10 miesięcy na elewator,wiec może dla niektórych niewiele wiem,ale według mnie wybrałeś najgorsze miejsce.No moze gorsze sa tylko te przy wjeździe z lewej strony,na tych nigdy nie miałem nawet brania.Najlepsze są na cyplu i przy ostatniej barce (krótki murek,płot blisko na ośrodek). Cypel cóż guma i okoń,trafia się lin nieraz pod trzcinami na przeciw na spławik.barka to krasna,okoń,płoć,bolek mały i ciernik-tak tak,lin też sie trafia.Metody:bat,feeder,spławik na barce.Cypel:boczny trok,dropshot i zwykłe gumkowanie ,główka 4-6g od paprochów do 4-5 cm twistków,raczków,ośmiorniczek im mniejsze tym lepsze-często tak jest,kolory czerwień,motor oil,odcienie fioletu.Prowadzenie,cóż kombinuj,rób przystanki dłuższe,krótsze-to jest twój pomysł już.Ja mam wędkę shimano catana 3-14 g c.w sprawdza sie idealnie. Powodzenia kolego i dawaj na forum jak ci poszło. Od siebie dodam że według mnie dąbskie jest bardzo niedocenianym łowiskiem z racji tej że lepiej łapać z łódki-może to jest powód,podobnie sytuacja z zalewem szczecińskim.Ja planuje kupić łódkę w tym sezonie i skupić się na dąbskim właśnie... pozdrawiam

Cóż,chyba na prawdę kiszka jest z tym ciepłym kanałem...znam już kilku wędkarzy co przenieśli się np na kamień pomorski,okoń ładny idzie,płoć a i lin się trafiał to właśnie teraz w tym czasie. Szkoda to wielka,kiedyś fajna była to woda ten kanał ciepły,ja zbyt krótko tu łapię ale znam wielu co jeżdżą tu lat kilkanaście i potwierdzają że jest źle. A może to tylko taka pora?

Fajnie,ładnie.chyba też na tygodniu sie tam wybiorę bo nigdy w życiu tam nie byłem... Pozdrawiam

post z pijanym leszczem był mój,ale to nie zmienia faktu że wnioski mamy podobne.Pora działać,ale nie wiem czy nie będzie tak jak zawsze,tzn.głosu wędkarzy nikt nie posłucha.Może jakaś petycja?list otwarty do spóldzielni ?prasy? innych mediów? Czekam na propozycje....