buszmen

Musisz kupić matę szklaną , żywicę epoksydową i utwardzacz , dajesz kawałki maty , nanosisz żywicę pędzlem i tak kilka warstw , potem trzeba to wyszlifować papierem ściernym i pomalować jakąś farbą , bądź żelkotem / topkotem.

U mnie na rzece po męczeniu małych okonków i płotek , w końcu trafiła się większa ryba

Kupna zanęta to co najwyżej jako ''lepiszcze'' do formowania kul , czy też nabijania koszyka - na w/w ryby kukurydza jest dobrym rozwiązaniem , nie piszesz tylko jakiego koszyka używasz? koszyk do takiej sypkiej zanęty powinien mieć denko , jeśli jest otwarty z obu stron , to ta kukurydza wypadnie już po zarzucie więc może jej już nie być w tym miejscu gdzie leży haczyk i po prostu ryba jest w innym miejscu Kukurydzą fajnie się strzela z procy , co do zapachów to olejek może być , można też kupić w wędkarskim atraktory w postaci proszku. Pozdrawiam.

10-25 to jest gramatura wyrzutu kija czyli tyle maksymalnie powinna mieć wyrzucana przynęta , bo przeważnie wtedy wędki się łamią a nie pod rybą pooglądaj sobie filmy na YT jak łowią sumy czy rekiny na morzu i popatrz na wędki czy wyglądają na ''witki'' czy kije od szczotek? Po to w wędce jest kołowrotek a w nim hamulec , aby przy odpowiednio dużej rybie tak nim operować aby nie złamać kija , zmęczyć rybę itd. prędzej trzaśnie żyłka , czy w przypadku plecionki przypon wolframowy jak wędka , oczywiście jak ciągnie się na chama to i wędkę można złamać! Na foci linek większy od wędki

Na Mazurach nie ma ryb już o tym pisałem nie jeden raz , jeziora są prze łowione przez dzierżawców , wędkarz pewnie też bierze , ale nie w takich ilościach co ''rybacy'' Ja nie pamiętam kiedy złowiłem regulaminowe 5kg . ryb , wczoraj z gruntu na kukurydzę jedna płotka , po południu na obrotówkę 14 okonków , dziś przez godzinę też jedna płoteczka , wygonił mnie deszcz , potem pewnie zrobię rundkę ze spiningiem łowię na rzece Ełk okonek pewnie będzie współpracował , szczupaka nie ma , a jak jest to mało i nie żeruje , jestem do 30go na urlopie w planach są wyprawy zwiadowcze kajakiem na jeziora , jak na razie pogoda nie dopisuje

Ja byłem od 8 na grunt , łowiłem pickerem na kukurydzę złapałem jedną płoteczkę , i o 9 musiałem już uciekać do domu , bo rozpadało się dość mocno do domu mam 15 min , więc pewnie jeszcze dziś wyskoczę nad rzekę

Tylko że w dzikiej rzece poluje nie tylko szczupak , ale wydra czy norka amerykańska

Na Mazurach Polska złota jesień trochę słońca ,trochę deszczu i parę okonków z kajaka

Mikado DaVinci Travel Spin ma dwie wymienne szczytówki - 5-17g i 20-25g jeden kij a taki uniwersalny

U mnie przeważnie na żółty ,czerwony ,pomarańcz w takiej kolejności to samo tyczy się obrotówek , kolor paletki , na widniejącej fotce jest obrotówka Gliwa 2 w czerwone grochy , zamiast kotwiczki hak z oczkiem a na nim brudno kremowy twister tzw. portki Zmieniłem kotwiczkę na hak z powodu łatwiejszego odhaczania , nie ma nic gorszego jak mały okonek zapięty za trzy groty a ja ryby wypuszczam! C&R Pozdrawiam.

Zamierzasz łowić w morzu Mam feeder Mikado Golden Bay do 150cw. wyrzutu a nie mam koszyczka cięższego jak 40g nie wiem może się nie znam ,ale nie widziałem aby ktoś łowiąc rzucał koszykiem na 100m po to się nęci aby przyciągnąć rybę do siebie , a nie rzucać na drugi brzeg nastawiając się na płotkę , łapiesz delikatnie a nie kijem od szczotki , jeśli nastawiasz się na wielgachne karpie , to nie stosujesz delikatnego wędziska

Są też wędki składane typu travel np. Mikado DaVinci spin travel z dwoma wymiennymi szczytówkami - no ale kosztują więcej ja sobie nią chwalę jak również teleskop Mikado Purple Rain

Do łowienia z gruntu nada się każde wędzisko , także ''kij spiningowy'' jeśli masz zamiar łowić na stawie czy jeziorze , wtedy jako sygnalizator brań dajesz ''małpkę'' (styropianowa bojka'' ) jeśli łowił byś na rzece to wtedy musisz obserwować szczytówkę , która musi być delikatna jak w wędce typu picker , chociaż jak walnie kleń , to i wędkę może wciągnąć

To będzie mąka kukurydziana Po za tym jak zanęta ma ''małe frakcje'' czyli jest drobno mielona , wtedy robi tak zwaną chmurę zanętową co jest przydatne , ale ściąga drobnicę , przeważnie robią tak wyczynowcy , bo u nich każda ryba się liczy na wagę normalni wędkarze nęcą grubo bo polują na grubą rybę jak staw nie wielki i płytki , to nie bawił bym się w koszyczki , tylko nęcił kulami czy też strzelał z procy , ryba reaguje także na dźwięk , czyli jak coś wpada do wody , pszenica/kukurydza/białe robaki wystrzeliwane z procy dają fajny plusk co przyciąga rybę

Ja łowiąc na rzece nęcę jak i łowię na pszenicę rzeka ma ok. 20m szerokości więc nie ma problemu z nęceniem , przeważnie używam procy , jeśli łowię z koszyczkiem zanętowym , co nie często się zdarza , to urzywam kupnej zanęty z dodatkiem pszenicy i kukurydzy czy też płatków owsianych , jeśli chcesz do koszyczka dawać tylko samą pszenicę , to musisz mieć koszyczek z denkiem Po zmieleniu pszenicy będziesz miał mąkę no chyba że zmielisz ''grubo'' to będzie wtedy to śruta i będziesz musiał czymś to skleić np. płatkami . Ja do zaparzonej pszenicy przeważnie daję czosnek w prożku bądź jakiś atraktor zapachowy z wędkarskiego typu big fish . Pozdrawiam.

Lipiec na Mazurach ogólnie był deszczowy ciekawe jaki będzie sierpień ? od 16-30 mam mieć urlop , więc fajnie jak by była pogoda ,oczywiście bez upałów 30+ może gdzieś bym wyskoczył na jeziorka , koszą u mnie rzekę więc może być różnie z rybką.

Miałem Trhyton w wersji 330cm. na mój gust ''gamgacz'' wolę sztywniejsze wędki o szczytowej akcji dlatego chwalę sobie Mikado Golden Bay

Bo okonki ładne są i zawsze biorą , chociaż większe i więcej poławiam zimą

Pięknie łowicie koledzy u mnie rybka chowa się w zielsku , gdzie przeważnie wydłubuję okonki na obrotówki ,cykady czy małe woblerki kleń jest ale na spining jakoś nie potrafię go złowić , prędzej z gruntu na kukurydzę czy przepływankę ,ale na razie nie chce mi się łowić na spławik , więc pływam i cieszę się pogodą

Oczywiście czasem ryba nie bierze , jak jest upalnie że człowiekowi nic się nie chce , to i rybie pewnie też po za tym latem ryba w swoim środowisku ma różne przysmaki i może nie mieć chęci na naszą przynętę , u mnie dziś od 9-13 tylko 5 okonków , łowiłem z kajaka więc mogłem dopłynąć w każde miejsce , ale jak napisał kolega wyżej , ja również idę na ryby a nie po ryby , liczy się wypoczynek , kontakt z naturą , trochę się poopalałem i się wykąpałem , woda wprost przecudowna

Fajne leszcze i rzeka fajna aż bym popływał kajakiem u mnie tradycyjnie okonki wydłubywane z zielska na lekką obrotówkę , szczupaka coś nie widać no i dzisiejsza niespodzianka , ale dałem radę się przeprawić

A tego to już nie mogę Ci zagwarantować chociaż jak wspomniałem mam feedera do 120g i pickera do 40g ale używam maksymalnie koszyczków 20g + zanęta - może to razem ma ze 30 g ale przeważnie łowię na rzece , która ma 20m szerokości więc i mniejszym ciężarkiem ją przerzucę , co nie ma potrzeby , chodzi o dobranie ciężaru aby utrzymać przynętę w miejscu , a nawet jeśli czasem łowię na jeziorze , to też nie stosuję większych koszyczków , bo po prostu ich nie mam po za tym , po to nęci się rybę , aby ją ściągnąć w wybrane miejsce , a nie rzuca się na środek jeziora Owszem karpiarze używają mocnych wędzisk , ale raczej do zatrzymania silnej ryby , a zestawy przeważnie i tak wywożą Jeśli jednak uważasz że potrzebujesz wędziska 100g to raczej komfortowo nim nie pospiningujerz tym bardziej jak jeszcze wędzisko będzie dłuższe niż 3m ja jak pomachałem trochę kijami 210m z kajaka to nawet z brzegu wolę kij 223m . to samo tyczy się metody gruntowej wolę pickera 3m/40g jak feedera 390/120g ale każdy ma inne wymagania. Pozdrawiam.

Ta wędka z Allegro to ''karpiówka'' na grunt ok' ale na spining już nie . Feeder to nazwa wędziska którą używa się na grunt z koszyczkiem zanętowym tudzież sprężyną , czy teraz modną ''metodą'' , a sygnalizatorem brań jest szczytówka.Moim zdaniem w Twoim przypadku kupił bym porządny kij spiningowy 2,7-3m o wyrzucie do 40g (chociaż może być i 30g) na taką wędkę pospiningujesz jak też i połowisz na grunt na jeziorku ,gdzie sygnalizatorem brań będzie ''bombka'' czy też czujnik elektroniczny. Sam jestem ''minimalistą'' nie lubię ciągać dużo gratów , mam kilka spiningów różnej długości ,pickera , feedera , czy też wędkę pod spławik , a przeważnie i tak łowię na mój uniwersalny teleskop Mikado Purple Rain 3m 40g i używam jej na rzece jako spławikówki , gruntówki i spininguję świetna wędka która po złożeniu ma 66cm. nie zawadza w bagażniku samochodu czy też pod namiotem Wędki Shimano to raczej ''kluchy'' miałem spining Shimano alivio , z kajaka używam Shimano Vengence 210/30g fajna wędeczka ale klucha , miałem też Shimano Catanę 210/11g pod okonia i też kluska . Mogę polecić Dragon Trhytan Pike 2,70-35cw fajne sztywne wędzisko Albo travela Mikado DaVinci spin 2,75 5-17g / 20-25g (dwie wymienne szczytówki) to tak pod klenia/okonia

Teoretycznie nie , ale jak trafisz na jakiegoś upierdliwego strażnika to może się czepiać Zresztą dużo przepisów jest bzdurnych np. co jeśli się łowi we 3 z łódki Pozdrawiam.