buszmen

1. Metoda gruntowo-spławikowa 1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo-spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną. 1.2. Uprawniony do rybactwa może określić dopuszczalną ilość zanęt w danym łowisku. 1.3. Wędkarz łowiący ryby tą metodą, zobowiązany jest do zachowania następujących minimalnych odstępów od innych wędkujących: a/ łowiąc z brzegu - 10 m b/ między łodziami lub brodząc - 25 m c/ między łodzią, a wędkującymi z brzegu - 50

Jeśli opłacisz składkę członkowską w swoim kole , a będziesz łowił w innym okręgu , to wtedy w tamtym kole pokazujesz legitymację członkowską z opłaconymi składkami , i wtedy wykupujesz samo pozwolenie. Nie które okręgi w kraju mają podpisane też porozumienia z innymi okręgami.

Mazury to kraina 1000 pustych jezior tu się nie przyjeżdża na ryby.

Dlatego tak cenię ''moją'' rzekę może nie łowię na niej okazów - czasem nic nie łowię - ale przynajmniej prędzej spotkam łosia czy bobra jak człowieka i to mi pasuje , idę odpocząć po pracy , a nie z kimś się użerać.

U mnie woda'' żyzna '' bo parę kilometrów wyżej jest oczyszczalnia ścieków ostatnio przez 3 lata kosili rzekę , w tamtym roku coś przestali , w tym też jeszcze nie słychać , aby mieli zamiar kosić ,ale może to i dobrze , bo i ryby wtedy nie ma i woda goni jak głupia na razie jest duży stan , w tamtym roku od listopada przez 5 miesięcy prawie , był niski stan ,tak że i w studni mało miałem musiałem wodę wozić z miasta.

U mnie rzeka mocno zarośnięta ,tak że i z kajaka nie ma jak rzucać

Koszt egzaminu na kartę wędkarską to ok. 30zł + 10zł w starostwie za wydanie karty to chyba lepsze jak mandat? Mając kartę wędkarską nie musisz wykupować żadnych składek rocznych - po prostu jako niezrzeszony kupujesz zezwolenie jednodniowe na interesujący Cię akwen , w sklepie wędkarskim lub CPN. Takie zezwolenie to koszt 15-20zł więc chyba też lepiej jak mandat? Pozdrawiam.

I jeszcze dodam że rumień wędrujący wcale nie musi pokazać się w miejscu ukąszenia - tak wyczytałem w Google - najlepiej jednak jak odwiedzisz lekarza.

http://pediatria.mp.pl/lista/124079,czy-usuwac-glowke-kleszcza-jezeli-dojdzie-do-jej-oderwania w tym sezonie miałem dwa kleszcze , jednego usunąłem bez problemu drugiego na mosznie urwałem , przeprowadziłem więc na sobie operację za pomocą igły , na razie żadnych rumieni nie mam. BTW kleszczy się nie wykręca - one nie mają gwintu :)

Nie wiem jak się łowi na Odrze :) ale na każdej rzece zachodził bym klenia od ogona , kleń jest płochliwą rybą , jeśli Ty go widzisz , on widzi też Ciebie , w rzece kleń stoi z głową skierowaną pod prąd i czeka na napływające kąski , więc zachodzenie od tyłu bardziej się sprawdza.

Gumowana kotwica 5kg. powinna wystarczyć.

@jaceen a czy Twoja wędka już się trochę ''wyrobiła''? czy nadal ciężko jest nią ''rozmontować''? ja ze swoją byłem tylko raz nad wodą , na razie nie chodzę na spining , tylko na spławik , więc tego trawelka nie używam :)

No to jest nas dwóch nakręconych przez @jaceena:) też kupiłem wersję 275cm. jak na razie łapałem okonki na delikatniejszą szczytówkę kopytkami 5cm na główkach 4g. Wędka też mi się podoba :) na jesień przetestuję na szczupakach , kołowrotek też dałem w rozmiarze 2000 jest to Robinson Shashima fd

Za 180zł. drogą kupna :) możesz nabyć wędkę Mikado DaVinci Travel Spin jest w wersji 240 i 275cm(mam ten dłuższy) moja składa się z 4 segmentów po złożeniu ma to 63cm . w tym dwie szczytówki 5-17g i 20-25g. jak na razie łapałem tylko okonki na lżejszą szczytówkę :) , wędkę mam dopiero parę dni więc nie testowałem na większej rybie - wędka bardzo fajna waga to 156g. Jeśli jednak wolisz teleskop to mogę polecić Mikado Purple Rain to jest telespin mam wersję 3m 40g cw. są też krótsze wersje od 2,10m Bardzo fajna wędeczka która u mnie ''robi'' za uniwersalny kij - łowię nią na spławik/grunt/spining po złożeniu ma 64cm. a waga to 214g.

I w sumie nie jest to opłacalne : http://www.pzw.org.pl/2472/wiadomosci/39705/61/kary_i_mandaty_za_wedkowanie_niezgodne_z_regulaminem_pzw nie wiem jak to jest w innych kołach ,ale mandaty pewnie są podobne? u mnie np.(Mazowieckie) za nie wypełnienie rejestru dostaje się adnotację i po trzech takich wypadkach typu zapomniałem długopis :) można wylecieć z koła . A nawet będąc tylko 10 razy na rybach w sezonie , to i tak taniej wychodzi opłacenie składki niż zezwolenie jedno dniowe ,gdzie u mnie to koszt 15-17zł.

Kartę mam 27lat ::) kontrolowano mnie w tym okresie 3 razy na lodzie , nigdy latem , może dlatego że zimą na mojej rzece nic nie ma ,więc wyruszam na jeziora , poza tym lubię wędkować zimą :) Tu gdzie mieszkam rzadko spotykam innych wędkarzy , czasem w weekend , nigdy w tygodniu - a na rzece w sezonie jestem codziennie :) wolę posiedzieć z wędką nad wodą jak przed tv , którego zresztą nie oglądam od kilku nastu lat :) Jednak kartę opłacam , u mnie to koszt 180zł . za cały sezon , ryb nie zabieram , nad wodą chcę się zrelaksować , a nie oglądać się za siebie , czy aby za jakiego krzaka nie wyłazi strażnik :) stać mnie więc płacę inni moi koledzy rocznie więcej wydają na piwo .

@jaceen aż dziw bierze że na takim ''rowie melioracyjnym'' rybki łowisz :) u mnie rzeka o wiele większa , kleni i boleni masa ,a ja w tym sezonie tylko 3 kleniki na kukurydzę :( ale może to dlatego że nie mam zaparcia i odpowiedniego sprzętu? parę wobków i malutkich smużaków by się znalazło , wczoraj też w końcu dotarł zamówiony kij Mikado DaVinci Travel 275cm więc mam nadzieję że jak będę machał tą wędą to ryby będą :) Pozdrawiam.

Kup Dragona XT69

A wędeczka jak wcześniej uległa złamaniu? Im więcej przelotek na wędce , tym ''ładniej'' wędka gnie się pod obciążeniem , ale jak masz jakieś obawy to dokup przelotkę ruchomą i ją załóż :) mi w moim życiu , a już trochę wędkuję , czubek dwa razy się złamał , ale to z mojej winy - raz zawadziłem o ziemię , a raz podczas rzutu z plecionką zahaczyłem o drzewo :(

O jejciu tak to napisałeś że nie wiadomo o co chodzi :( no i musiałem zerknąć na Googla aby zobaczyć co to za kij :) wygląda na to że jest to trój-składowy teleskop pod spławik i miał 4 przelotki , w tym jedną ''ruchomą'' Jeśli przeszkadza Ci jej brak to powinieneś taką przelotkę dokupić , jeśli Ci to nie przeszkadza , to łap tak jak jest , w niczym to nie powinno przeszkadzać , mnie nawet takie przelotki denerwują :) zobacz że tak zwane baty mają tylko przelotkę szczytową , a przecież wielu wędkarzy lubi nimi łowić :) Pozdrawiam.

Ja mam po dziadku kołowrotek czapla o ruchomej szpuli :) konstrukcja jak przysłowiowy cep , więc czemu po latach ma nie działać :)

Dzięki @jaceen :) trzeba będzie pomacać ten kijek w sklepie :)

@jaceen a czy mógłbyś pstryknąć focię dla tych wymiennych szczytówek? :) interesuje mnie wielkość przelotek - czy są małe jak w pickerze czy trochę większe? Poszukuję właśnie wędki ''uniwersalnej'' także pod spławik , myślałem nad kijem 3m. ale jednak wybiorę długość 2,70 :) teraz wędkuję telespinem Mikado Purpure Rain 3m40g cw bardzo fajna wędka którą łowię ze spławikiem , na grunt i spining , jeszcze nie testowałem pod żywca :) ona ma duże przelotki więc stoper spławikowy swobodnie przechodzi , ale wolał bym składaka jak teleskop.Pozdrawiam.

Nie zgodzę się z kolegą @ daTeo00 :) Sam obecnie wędkuję taką wędką ''uniwersalną'' jest to telespin Mikado Purpure Rain 3m 40gcw. lecz na moje oko raczej cw jest zawyżone , używam tej wędki jako spining , jako spławikówki i na grunt :) Łowię nią przeważnie na rzece , rzeka ma jakieś 20m szerokości i średnia głębokość to 1,5m oczywiście są miejsca płytsze , są i dołki po 4m przeważnie na zakrętach ,no i rynny , rzeka dzika nie uregulowana , i jeszcze żeby było ciekawiej , ja na tej w zasadzie płytkiej rzece łowię na wagglery mocowane przelotowo :) Ktoś powie że to herezja , ale ja jakieś tam wyniki mam :) i żeby było śmiesznie , nie jest to moja jedyna wędka : mam 5m bat , 4,20 floata , 3,90 match , 3,90 i 3,30 feeder , 3m. picker , spining 270/35g ,240/30g, 220/28g(sandaczówka) 223/12g pod okonia , 210/30g 210/11g na kajak Ten mój uniwersalny teleskopik , to taka wędka która mi nie zawadza w samochodzie, kajaku czy na biwaku , ja jestem minimalistą , nigdy nie lubię targać dużo gratów , rzadko też noszę dwie wędki , chyba że idę na typową stacjonarną zasiadkę , jeśli np. nastawiam się tylko na klenia z gruntu na kukurydzę , to biorę tylko pickera i łowię metodą ''wędrującej gruntówki'' czyli wędka ,podpórka , wiaderko , a w nim zanęta i drabinka przyponowa z haczykami , zapasowy ołów , żyłka i to wszystko , nie ma brania idę dalej , siatki nie biorę ,bo ryb nie zabieram :) i tu dochodzimy do sedna wędki ''uniwersalnej'' czasem zdarzało się tak że poszedłem np. z feederem(3,90) a tu cisza? na kukurydzę nawet nie puknie , wtedy po prostu , do takiej wędki zakładałem spławik , który zawsze mam zapasowy w mojej torbie , jak i kupne ciasto wędkarskie i już nie nudziłem się tylko bawiłem się z płotkami i krąpiami:) oczywiście takim feederem już nie pospiningujemy , ale już takim 3m pickerem tak! ale taki picker z racji małych przelotek za bardzo nie nadaje się do spławika przelotowego . Kiedyś moją uniwersalną wędką był tani kijek 270/20cw Dragon Express , to była wklejanka bardzo fajnie pokazywała brania z gruntu ,oczywiście może nie tak jak picker ale były czytelne , z tym że moim zdaniem wklejanki nie nadają się na rzekę do łowienia na obrotówki , ale to moje zdanie , a ja lubię łowić na obrotówki :) Teraz może napiszę jak ja mam zmontowany ten ''uniwersał'' : Na kołowrotku mam żyłkę główną 0,20 jest to żyłka typowo spiningowa , obecnie Dragon xt69 następnie stoper nitkowy , koralik , agrafka z krętlikiem ( do której jest zamocowany waggler ,bądź oliwka jeśli łowię na grunt) kolejny stoper nitkowy z koralikiem - dwa stopery po to aby blokować spławik/ustalać grunt- następnie jest przywiązana na stałę druga agrafka z krętlikiem i teraz do tej agrafki jeśli spininguję to czepiam jakąś przynętę ze stalką czy bez , jeśli łowię z gruntu to do tej agrafki dopinam przypon z haczykiem , a jeśli ławię na spławik to do tej agrafki doczepiam odcinek żyłki ok 20cm na którym są umieszczone śruciny do wyważenia spławika , no i jest przypon z Haczykiem :) montaż/demontaż tego zestawu jest bardzo szybki , zero jakiegoś cięcia ,przerabiani ,wiązania zestawów - coś odpinam albo dopinam i łowię :) mi to się sprawdza , nie ciągam dużo gratów, idę nad rzekę z jedną wędką , która po złożeniu ma 65cm jej waga to 214g + kołowrotek Okuma Zeon 20 wagi nie znam :) łowię sobie płoteczki na ciasto czy białego , znudzi mi się to zakładam obrotówkę i łapię okonki :) nie nastawiam się na dużą rybę , od tego mam inne wędki , tu odpoczywam po pracy , nie przedzieram się przez krzaki z 8wędkami , a mam kolegę który na ryby idzie w spodniobutach i pokrowcem 3 komorowym na plecach :) ale widocznie on tak lubi - ja lubię inaczej! Pozdrawiam wszystkich wędkarzy łowiących inaczej :)

Ja z kajaka wędkuję 2 wędkami jeśli chodzi o okonia (wzdręgi nie złapałem na spina) moja ulubiona to Konger Stallion Strike Furion 223/12g mam też Shimano Catanę 210/11g ale ta wędka jest kluskowata , Furion jest sztywniejszy i ma bardzo krótki dolnik , Tyle że ja nie łapię na paprochy , najmniejsze kopyta jakie stosuję to 3,5cm , ale przeważnie są to kopyta 5cm . Większe okonie to na kopyta 8cm. na twistery nie często łowię , łowię też na obrotówki czy cykady.