Witam.
Łowił ktoś w okolicach Proszowic może ? Jakie tam są warunki jeżeli chodzi o poziom wody i dostęp do rzeki ? Pytam ponieważ czeka mnie wycieczka do "skarbówki" wiec zabrał bym wędkę aby się z relaksować po tej wizycie
Hmmm... bardzo podobna do tej co dziś widziałem w parku nad podkrakowską rzeczką
Dziś dość spory spacer aż do "doliny" - miłe zaskoczenie. Rzeczka z niesamowitym potencjałem... Niestety tylko kilka podbić
Wiem jedno - jak tylko pogoda dopisze biorę podbierak , worki na śmieci i oczyszczę odcinek który dziś zwiedziłem bo aż szlak trafia ile tego pływa
Jako ze mam y porę roku jaka mamy - nie ma się co przejmować ponieważ rybki siedzą głęboko lub zmieniły lokalizacje
Ale zgodzę się że trening czyni mistrza. Kiedy ja zaczynałem wracałem bez blach , twisterów do domu. Teraz nie wracam na minusie choć czasem o kiju
Ostatnio pokonałem około 2 kilometrów małej rzeczki która w czasach swojej świetności obfitowała w ryby aby złowić.... Uwaga Drastyczne
zdjęcie niezgodne z regulaminem- tomek1
Mimo tego ze zmarzłem z nosa kapało jak z kranu byłem zadowolony z tej bestii
Co do Ropy - postaram się tam zaciągnąć znajomych na wiosnę
Co do artykułu - dzięki
Po przeczytaniu już wiem ze popełniłem kilka błędów łowiąc podobna techniką. Jeżeli pogoda dopisze przetestuje technikę w niedziele
Oglądając i czytając mam wrażenie ze w tej Odrze to tysiące ryb pływa. Az miło się czyta takie relacje i oczywiście gratulacje
Az kusi aby odwiedzić Odrę i Ropę
Dziś w Krakowie dopisała pogoda - wędka w dłoń i w trasę.
Czas Operacyjny: 6h
Odwiedzone rzeki: Dłubnia, Rudawa, Wisła.
Przynęty: błystki, woblery, twistery.
Wyniki: O kiju
Wrażenia z wycieczki w blasku słoneczka - bezcenne
W weekend dalszy ciąg zwiedzania rzeczek
Witam.
Od pewnego czasu zauważyłem ze pod moimi postami nie ma mojego "podpisu" Miałem tam link do kanału YouTube oraz swoje "życiówki". Po prostu zniknął. Szukałem go też w opcjach swojego profilu - nie ma tego okna gdzie mogłem edytować. Początkowo myślałem ze coś "odznaczyłem" i zniknął - niestety sprawdzałem kilka razy i nie wiem co jest grane...
Jeżeli chodzi o mnie i Dłubnię to na pewno zbadam ja od ujścia w górę rzeczki. Tak daleko jak tylko czas i nogi pozwolą
Niestety nie znam aktualnej barwy wody - sprawdzę się jak będę na miejscu
Witam.
Nie ma potrzeby aby iść do koła łódzkiego.
Okręg krakowski do którego należę ma porozumienie z okręgiem tarnowskim.
Na pewno masz wymienione rzeki lub jeziora które okręg łódzki udostępnił.
Wpisujesz tylko symbol tych łowisk w rejestr połowu - łowisz
Jedynie co to trzeba się zapoznać z zasadami jakie maja na tych łowiskach udostępnionych w okręgu łódzkim. Pewnie chodzi o limity , wymiary, przynęty , sposób łowienie itd
Bardzo fajny film - dzięki
Ostatnio dość ambitnie zająłem się właśnie produkcja przynęt takich jak woblery wahadłówki i obrotówki. Zima w trakcie, pełne wiadro drzewa lipowego - nic tylko strugać Dlatego jeżeli ktoś chciał by zacząć - warto oglądnąć owy film
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.