Skocz do zawartości
Dragon

ESSOX

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 747
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    118

Odpowiedzi dodane przez ESSOX

  1. Ja miałem perturbacje covidowe więc dopiero pod koniec marca udaje się wyjść z wedką. Dwa dni pochodziłem troche ze spinem , niestety bez brania. Nawet nie widziałem aktywności ryb. Dzisiaj stałem w wodzie z godzinę na pewnej miejscówce i ryby jeszcze na niej nie ma. Na tak szybkim uciągu jeszcze jest za zimna woda i klenie nie weszły lub są nieaktywne. Pewnie z gruntówką na spokojnym odcinku było by bardziej efektywnie niż ze spinem :) 

    • Lubię to 1
  2. Dzisiaj zaatakowałem ze spinem :)  nastawienie na jazia/klenia ,.

    Łowiłem tylko na jednej miejscówce (widoczna na fotce ) od 11-13.30 , małe kajtki, różne robactwo gumowe i trochę małymi wobkami. 

    Bez kontaktu z rybami, ale spiningowanie na śniegu przy 18 stopniach jest baaaardzo przyjemne :) 

    IMG_20210224_115510.jpg

    • Lubię to 1
    • Dzięki! 1
    • Super 2
  3. O godzinie 6 rano minus 10 o godzinie 15 plus 2 i pada deszcz.

    Nic dziwnego że ryby zwariowały.

    Łowiłem od 11-14.30 jeden zagubiony okonek na mormyszkę , kompletny brak brań w zanęconej dziurze.

    Przedwczoraj 4 płotki na innym łowisku, przez 4 godziny dosłownie kilkanaście anemicznych brań.  

    Spotkany wędkarz powiedział że siedział wczoraj i dzisiaj i nie złowił ryby. 

    • Lubię to 1
  4. Dzisiaj na lodzie od 11.30-15 

    Słonecznie, bez wiatru z minimalnym mrozikiem.

    Łowiłem początkowo na blaszkę ale po kilku wywierconych dziurach bez kontaktu z okoniem zasiadłem nad jedną zanęconą lekko dziurą i łowiłem do końca na mormyszkę bałałajką. 

    Brań miałem nie więcej niż 10, wszystko delikatne i ledwo widoczne na kiwoku. 

    Jedna rybka wyjęta i jedna spadła pod samym lodem. 

    Na takie łowienie czeka się cały rok , więc nawet takie rybki cieszą :) 

    IMG_20210216_142927.jpg

    • Lubię to 1
    • Super 6
  5. Dzisiaj 3 godzinki ( 11-14 ) ze spinem na mniejszej wodzie ( Strug w Rzeszowie) 

      Celem były okonie. 

    Łowiłem na 5cm kajtka na 1 gramowej główce , 4 cm raczek złoty z brokatem na sporej mormyszce , i na tex.rig jakieś robactwo małe. 

    Słonecznie, bezwietrznie z temp. na plusie. 

    Bez kontaktu z rybą. 

    • Lubię to 1
  6. Ryzykowałem tylko zmoczenie. Wybrałem łowisko z głebokością max około 150 cm. Na głębszą wodę nie miałem zamiaru się wybierać. 

    Jeszcze rano przed wyjściem miałem minus 2 stopnie, wcześniej nawet minus 12 . 

    Na żwirowni Rzeszowskiej wczoraj sprawdzałem grubość lodu i miał około 7 cm, ten na dzisiejszym łowisku ( staw w Łańcucie) nie założył bym się że miał więcej niż 5 . Planowałem jeszcze jutro ewentualnie połowić ale już się nie wybiorę , temp na plusie na pewno osłabi to co jest. 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.