feederalny

Nawet nie wiedziałem,że są różne odmiany...ale temat tego grzyba i jego rozpoznawania, w świetle bieżących informacji w mediach, jak najbardziej aktualny...niestety jak co roku.

Nie mam zamiaru go zerwać. Jeśli zbieram, to tylko te "podstawowe oczywiste". Ten mnie zaciekawił, bo to "mój" grzyb, którego widzę pierwszy raz u siebie w lasku, a zaobserwowałem kiedyś kanię która rok po roku wyrastała w tym samym miejscu. Dzięki za pomoc w rozpoznaniu...

Tak myślę, że kania, jedna kania - zdjęcie ostatnie zrobione temu samemu grzybowi dwa dni przed zdjęciami u góry...Brałem pod uwagę jeszcze sromotnika....

Byłem na rybach we wrześniu i właściwie to wszystko ,co mogę odnotować na moim koncie, ale to co Wy -koledzy Jaceen i Dawid - wyprawiacie, to się nadaje do jakiegoś programu telewizyjnego (np. tego kanału z żółtą ramką )....Koledzy z forum, czapki z głów przed nimi..... P.S. Dawid, Twoje sumy mogły by chyba podholować barki z mojego wrześniowego zdjęcia...

Pytanie do znawców tematu...Ki grzyb wyrósł jak spod ziemi w moim ogródku? Stawiam na I Sekretarza Stanisława....ale pewności nie mam...

Słoik

To znaczy że, zakładając zniesienie zakazu przebywania nad wodą, można nad wodą być a, jeśli nie ma zakazu wędkowania, można wędkować? Na jakich wówczas zasadach?

Siarg, pozwoliłem sobie na założenie nowego tematu dotyczącego Dobromierza, gdzie serdecznie Ciebie zapraszam ....

Przy okazji śledzenia bardzo ciekawego wątku założonego przez Siarqa "Zbiornik zaporowy Słup -prawo wodne" chciałbym ustalić czy ustawa z dnia 5 . I . 2011 dz.u. 159 . art. 21 mówiąca m.in. o tym, że że strefy ochronne ujęć wody ustanowione przed dniem 1 stycznia 2002 r. wygasają z dniem 31 grudnia 2012 r., ma wpływ na wędkarskie zmartwychwstanie, a może poprawniej należałoby powiedzieć na narodziny Dobromierza, bo dotychczas nie można było tam wędkować, lub nawet przebywać nad wodą. Bardzo proszę wszystkich posiadających jakąś wiedze na ten temat o przekazywanie informacji. Kto się orientuje jaki to zbiornik z pewnością zgodzi się że taka woda, niezwykle pięknie położona, o ogromnym potencjale, to prawdziwa oaza na suchej wędkarsko ziemii wałbrzyskiej....

Z tego co rozumiem, to Uchwała Nr VIII/44/03 Rady Gminy Dobromierz z dnia 28.03.2003 r. powołuje się tylko na przepisy z aktu prawnego "Decyzja znak OŚ. IV-6210/139/98 z dnia 06.11.1998 r." czyli sprzed 2002r.Coś musi być na rzeczy....oj potrzebny chyba jakis prawnik.....a może ktoś obserwuje ten wątek a posiada jakąś wiedzę w temacie...?

Wyjazd integracyjny...

Koniem w bok...

Niestety nie moge otworzyć linków z Twoich dwóch ostatnich postów...może to wina mojego kiepskiego domowego netu, choć w pierwszym (www.bip.dobromierz.pl/str...e-02.doc) wyskakuje mi jakiś błąd 403. Będę próbował to poczytać, tak czy siak, a Tobie z góry dziękuję za pomoc jeśli znajdziesz czas i bardzo dziękuje za błyskawiczną odpowiedź na wcześniejsze pytania - Dobromierz to naprawde piękny zbiornik...

Post pod postem, trudno, ale może to komuś pomoże. Propozycje najtańszych latarek przypadkowo namierzonych podczas zakupów w markecie AUCHAN. Ta pierwsza propozycja to czapeczka - bardzo fajna, nie wiem jak z wymianą bateri - z Dekathlonu, pozostałe z AUCHAN...Ciekawe jest to , że dwie identyczne chyba latarki mają różną cenę w tym samym sklepie - jedna jast na dziale wędkarskim a druga na rowerowym...

Jest tylko jeden problem - zbiornik Słup jest ujęty w wykazie wód RAPR-u, a zbiornik w Dobromierzu tam nie figuruje, jak by go w ogóle nie było...Kto zatem jest gospodarzem takiej wody ( i tu doszliśmy chyba razem do wniosku że nawet nie należy o nim - Dobromierzu - rozmawiać w tym wątku, który dotyczy przecież łowisk ogólnodostępnych, normalnie OT), kto ustala warunki korzystania z tej wody...Myślę, że to woda "państwowa", nasza wspólna, i może przyszedł czas na koniec fikcji zakazu łowienia czy nawet przebywania nad brzegiem...bo , ztego co wiem, należę do wąskiej grupy wałbrzyskich wędkarzy którzy tam "kija nie moczyli"...Siarq, może Ty coś możesz wyjaśnić w w/w kwestiach. Wiem, że mam tu bliżej i to bardziej mój interes, ale Ty też miałbyś niedaleko a masz już troszeczkę przetarte "ścieżki urzędowe" i mam wrażenie że czujesz literę prawa....

Wielcy sąsiedzi...

Podobną historię znam na temat zbiornika zaporowego w Dobromierzu. Z bardzo wiarygodnego źródła słyszałem że wygasły przepisy wykonawcze (chyba do tej ustawy?) w tym roku i , póki nie ma nowych, można łowić, pływać, kompać się itp. bez konsekwencji prawnych - oczywiście miało to dotyczyć wszystkich tego typu zbiorników w Polsce. Chciałem sprawdzić, jak to wygląda w praktyce....i dowiedziałem się że ktoś dostał mandat, czy też został ukarany grzywną za łowienie...to o co tu chodzi. Czy może ktoś coś wie więcej na ten temat ? Na Słup jeżdżę, a na Dobromierz nie, a bardzo bym chciał bo to przepiękna woda bardzo blisko "suchego " bądź co bądź Wałbrzycha.....

Majorze Bień, ten ENERGIZER to faktycznie niezła propozycja - jest szansa na jakość w rozsądnej cenie. Tylko schować paragon i dwa lata spokoju (gwarancja)....

Unisesie, zgadzam się z Tobą, nie na wszystko możemy sobie pozwolić, a świeczkę stosuję do dzisiaj (te "pastylki" z IKEI)- lubię to "żywe" mrugające i dyskretne światełko. Jeśli taka świeczka pali się w jakiejś szklanej oprawce (mam taką też z IKEI) to starcza na pół nocy i fajnie doświetla np. od środka parasol z boczkami... P.S. Te latarki o których wspominasz faktycznie są w Biedronce. Mój szwagier ma taką. Posiada ona regulację strumienia światła(o ile się nie mylę to poprzez zmianę odległości soczewki od źródła swiatła)

Wczoraj od 17.00 do dzisiaj, do 14.00 Odra w Malczycach. Ogólnie beznadzieja...noc ciepła ale wietrzna, feedery jak zaczarowane...nic...na "trupka", rosówkę, białego...jakieś nieśmiałe branie chyba sandacza...odpuścił....W dzień to samo -jakies krąpie i skubania kiełbi. Woda bardzo niska, co o dziwo sprowadziło zbieraczy złomu na łodzi motorowej...Tak, przyszukiwali rozmyte główki po drugiej stronie rzeki i zbierali metale kolorowe - na przeciwko mnie wytargali kilkudziesięciokilogramową miedzianą blachę i załadowali na łódż...Obserwacja ich i płynących barek to niestety najciekawsze momenty tej wyprawy....

Dobre światełko na nocce to podstawa. Jeżeli uda Wam się trafić dobrą laterkę czołową na jakiejś promocji to warto kupić. Przerobiłem wiele tanich "fajnych", aż wreszcie kupiłem za 90 zł. PETZLA Ticcę i mam spokojną głowę. Cztery diody, trzy tryby pracy - mocne światło (czasem potrzebne), słabsze np. do założenia przynęty itp., najmniej potrzebny tryb - miganie - z niego akurat nie korzystam. Tamte "fajne i tanie" mam w szufladzie- albo coś im dolega albo mnie wyprowadzały z równowagi ( np. siedem trybów pracy- pierwszy ok. ale gdy chciałem wyłączyć to kilka kliknięć i zawsze o jedno za dużo i od nowa...). Wiem, że to dużo kasy, ale tanie miałem na pół sezonu, a tą mam trzeci, i używam bardzo często w różnych innych sytuacjach...Poza tym mam wrażenie, że ona nie "zjada" tak szybko baterii ( może jakość diod?). Ogólnie potwierdzam stare porzekadło że " nie stać nas na rzeczy tanie"....

Dawid, gratulacje. To jest RYBA....Potwornie wielka i potwornie piękna.... P.S. Fajna relacja z prawdziwymi emocjami. Jak czytałem to trzymałem kciuki żebyś ją wyciągnął, chociaż widziałem zdjęcie....

Dzięki wielke. Czyli trochę warto a trochę nie....jak to zwykle bywa - miało być jaśniej, a teraz jeszcze bardziej sie zastanawiam czy kupić...Jeszcze raz bardzo dziękuję za info. O takie właśnie mi chodziło - konkretny , fachowy opis. ChaoTic - pozdrawiam i połamania....

No pewnie, że tak. Do octu to tylko takie, co by się w całości do słoika po ogórkach zmieściły....

Halo, halo...koledzy - nikt nic...? Może coś innego zamiast tego...?