kornik Napisano 14 Września 2007 Share Napisano 14 Września 2007 Moze był to płetwonutrek. A tak naprawde poważne , czy sum potrafi i czy zdaża sie żeby podszedł do powieszchni wody za zdobyczą i wywalił się. Dlaczego pytam? abo pewnego sierpniowego ranka , wędkowałem z łódki na górce podwodnej a tu ni stąd , gdzies około 30 metrów od mojej łódki coś sie wywaliło że powstała fala aż zakołysała moją łódką dość mocno. Myślę że mógł to byc szczupak (potwór) lub sum, było to tak ogromne chlapnoięcie o wode jakby ktoś wskoczył do wody. W tym miejscu przesmyk między górką a brzegiem jest około 200 m i rów okalający górkę głębokoś dochodzi do 12 m. Jestwm wciąż ciekaw co to mogło byc.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 14 Września 2007 Share Napisano 14 Września 2007 A tak naprawde poważne , czy sum potrafi i czy zdaża sie żeby podszedł do powieszchni wody za zdobyczą i wywalił się. Zdarza się. Szczególnie w upalne dni i przy dużym słońcu. Zwłaszcza w miejscach gdzie wpada jakaś rzeczka, pompowana jest woda itd. Czyli tam gdzie jest ruch wody i żerująca w nim drobnica. Zdarza się również w nocy i to nawet na głębokiej wodzie. W tym roku ojciec złamał z wrażenia kij przy zarzucie jak mu sumy zaczęły tłuc pod nosem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kornik Napisano 14 Września 2007 Share Napisano 14 Września 2007 wszystko możliwe że mógł to być sum. A był to świt, ciepło i woda lusterko, drobnica się chlupała i leszczyk się spławiał, właśnie w tym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 14 Września 2007 Share Napisano 14 Września 2007 A był to świt, ciepło i woda lusterko, drobnica się chlupała i leszczyk się spławiał, właśnie w tym miejscu No to możliwe. Zaobserwowałem dwa rodzaje ataków suma- mlaśnięcie- jak uderzenie otworem słoika o wodę i potężne uderzenie po którym zostaje wir na wodzie. Wydaje mi się (sądząc po tym co się dzieje na powierzchni), że sum przyjmuje wtedy podobnie jak szczupak kształt litery C podczas uderzenia w rybę. Drugi typ uderzenia występuje według moich obserwacji wtedy, gdy sum atakuje większą rybę np. leszcza kręcącego się pod powierzchnią. Zaznaczam jednak, że mówię cały czas o stojącej wodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Marpas Napisano 20 Września 2007 Share Napisano 20 Września 2007 Co prawda nie o żerowaniu ale też o sumie. Siedziałem sobie nad Wisłą, noc była księżycowa - widzę z prądem płynie po powierzchni "kłoda", tak z 1,5-2m. Raptem "kłoda" zawróciła i popłynęła pod prąd. Byłem pod wrażeniem tej "kłody". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 25 Października 2007 Share Napisano 25 Października 2007 Czy ktos widział film "operacja sam sum"? jeśli tak to jakie wrażenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 29 Listopada 2007 Share Napisano 29 Listopada 2007 Panowie widzieliście zdjecia z Wedkarskiego Świata lub Wiadomości Wędkarskich Czy naprawde jest sens zabierac 40-50 kilogramowe sumy do domu? Żal człowiekowi serce sciska jak widzi 2 metrowego sumka uduszonego na jakimś haku lub innym badziewiu...... ehh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macias Napisano 29 Listopada 2007 Share Napisano 29 Listopada 2007 Przez chwilę pomyślał, że żal jest mordować takie smoki, ale z drugiej strony - ile takie sumisko musi zeżreć. Gdyby wszyscy wypuszczali wielkie sumy to chyba nie połowiłoby się już innej ryby. Sum zwłaszcza duży nie ma naturalnego wroga oprócz człowieka, tak więc strach pomyśleć co by się działo z zbiorniku w którym roi się od ponad dwu metrowych drapieżników. Ja już bym dzieciom nie pozwolił się kąpać w takiej wodzie. Nie daleko mnie było piękne łowisko, i było piękne dopóki nie wpuścili suma. Było tam mnóstwo białej ryby. Teraz w tych stawach nie ma tego łapania co dawniej, a lokalni wędkarze wspominają dobre czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 29 Listopada 2007 Share Napisano 29 Listopada 2007 W takim razie gratuluje wody "gdzie roi sie od sumów" i to tych 2 metrowych u mnie na haso SUM. Ludzie pukają sie znaczaco w czoło i kiwają głowami Samo zabice takiego sumka nie jest zadnym rozwiazaniem. Do to co "widac" na fotografiach mogło dac życie nowym sumikom. Może sie myle ale w Polsce nie jest za dużo łowisk o których można powiedziec "sumowe edorado" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 29 Listopada 2007 Share Napisano 29 Listopada 2007 Może sie myle ale w Polsce nie jest za dużo łowisk o których można powiedziec "sumowe edorado" Uwierz, że jest takich jeziorek i rzek więcej niż myślisz W moich okolicach to 7km ode mnie jest jeziorko z wielkimi sumami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 29 Listopada 2007 Share Napisano 29 Listopada 2007 Może sie myle ale w Polsce nie jest za dużo łowisk o których można powiedziec "sumowe edorado" Uwierz, że jest takich jeziorek i rzek więcej niż myślisz W moich okolicach to 7km ode mnie jest jeziorko z wielkimi sumami W takim razie gratuluje wód... Blizej wiosny jak zalicze sesje dasz mi jakieś namiary to sie zrobi mała "zasadzke". Nie wiem dlaczego ale ostatnimi czasu coraz bardziej ciagnie mnie do połowu drapieżników Starośc czy jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 29 Listopada 2007 Share Napisano 29 Listopada 2007 Na tym jeziorku 2 razy na jesień widziałem potężnego suma. Ale znajomy opowiadał o majowych zasiadkach - mgła powoli już znikała z jeziorka a tu bach I tak codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maryaChi Napisano 2 Grudnia 2007 Share Napisano 2 Grudnia 2007 sum: a) w rzece Odrze od ujścia rzeki Warty do granicy z wodami morskimi od 1 marca do 31 maja w pozostałych wodach od 1 listopada do 30 czerwca Wstrzymajcie sie wiec troche z tymi majowymi zasadzkami. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Share Napisano 2 Grudnia 2007 Starośc czy jakNormalnie mnie rozwaliłeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 2 Grudnia 2007 Share Napisano 2 Grudnia 2007 Starośc czy jakNormalnie mnie rozwaliłeś. hehe Maniek bez podtekstów Sam sie zastanawiam dlaczego sie tak "dzieje". trraz mi po głowie spin, żywiec, trupek chodzi Ale i tak wierny pozostane gruntówce i spławikówce w nierównej walce z bialorybem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Share Napisano 2 Grudnia 2007 hehe Maniek bez podtekstów Sam sie zastanawiam dlaczego sie tak "dzieje". trraz mi po głowie spin, żywiec, trupek chodziSpoko ,a fascynacja innymi metodami niż grunt czy splawik to normalne ,też tak miałem ,młodość = ciekawość wszystkiego i dobrze ,z czasem wybierzesz sobie metode wędkowania jaka ci najlepiej pasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 2 Grudnia 2007 Share Napisano 2 Grudnia 2007 Tak szczeże to jestem "rozdarty" pomiedzy jednym a drugim. Nie wiem czy kupic sobie sprzet do spina za wiekszą kase czy też kupic sprzet "testowy" czy moze zainwestowac w to co juz mi "znane"tj. gruntówke, roller i skałdniki na mix. Z jednej strony ciekawosc z z drugiej chec "ustatkowania" sie i próba sprofesjonalizowania określonej dziedziny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 2 Grudnia 2007 Autor Share Napisano 2 Grudnia 2007 Tak szczeże to jestem "rozdarty" pomiedzy jednym a drugimTo jest problem nie tylko młodych ,większość z nas płaciła,płaci i będzie płacić "frycowe"bo nikt nie jest pewny że akurat ta metoda mu podpasuje.Dziś wielu nowych "karpiarzy"ale i "sumiarzy ",po nie udanym początku rezygnuje.To są najbardziej czasochłonne metody.Dla ciebie ,moja rada ,by była taka postępuj z rozwagą .Dziś w wędkarstwie najdroższe jest wszechstronność ,ale jak się rozłoży to na lata ,to można dać rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikuś Napisano 2 Grudnia 2007 Share Napisano 2 Grudnia 2007 No własnie to jest to Jednak najlepszym rozwiazaniem na teraz bedzie jak popróbuje wszystkiego niekoniecznie na sprzecie najwyższej klasy a wówczas zobaczymy Jest jeszcze chwila czasu na tekie eksperymenty bo póxniej trzeba sie określic A co do zapału to niezgasł on u 11 letniego dziecka to i nie zabraknie go teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dyman Napisano 24 Lutego 2008 Share Napisano 24 Lutego 2008 oooooooooooooo jak ja dawno tutaj bylem widze ze moj temat sie rozwinął eh nie miale czasu przez ostani czas jak tak wedkarze drodzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dyman Napisano 9 Marca 2008 Share Napisano 9 Marca 2008 witam chciałbym sie dowiedzieć jak można umieścić wątrobę na haku bo jak zarzuca to spada przy wyrzucie napiszcie jak wy zakuwacie na hak bo muszę sie przygotowac powoli na sumacza bo czas leci nieubłaganie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-PuS- Napisano 10 Marca 2008 Share Napisano 10 Marca 2008 Do lipca jeszcze trochę czasu ale podpowiem. Zacznę od tego że do wolframa zamontuj dwie agrawki. Jedna może być za mało dosć ciężko kupić u nas naprawdę mocne. Potem bierzesz kotwicę może być nawet bardzo duża i przebijasz trzonkiem (od tyłu kotwicy tam gdzie jest oczko) kawał wątróbki. Oczywiście przypinasz spowrotem do agrawek i sru do wody. Nawet jak podpłynie z nożem i widelcem to Ci z kotwicy nie ściągnie Pamiętaj groty muszą minimalnie wystawać poza wątróbkę. Inaczej będą puste pobicia. Radzę też kupić koszyk zanętowy około 80g ale rzeczny. Czyli zamykany z dwóch stron. Tam też pakujesz ale już mocno posiekaną wątróbkę jednak niezbyt ścisło. Aby woda ładnie ją obmywała i robiła zapaszek. A dalej to już prosto. Rozpalasz ognisko otwierasz coś do picia szykujesz podbierak i czekasz. Jak przez kilka godzin nie ma brania to znaczy że sumów tam brak. Pamiętaj też o rękawiczce na większe sztuki. Po co okaleczać rybę osęką? Okresy ochronne - sum : a/ w rzece Odrze od ujścia rzeki Warty do granicy z wodami morskimi od 1 marca do 31 maja b/ w pozostałych wodach od 1 listopada do 30 czerwca Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 10 Marca 2008 Autor Share Napisano 10 Marca 2008 zamontuj dwie agrawkiWidzę że jeszcze kolega nie stracił ryby [z winy agrafki] osobiście nie montuje żadnych agrafek i jak najmniej węzłów ograniczam do minimum.Co do wątróbki,to chyba Tomek opisał jak zakładać ,wystarczy poczytać temat od początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 10 Marca 2008 Share Napisano 10 Marca 2008 Co do wątróbki,to chyba Tomek opisał jak zakładać ,wystarczy poczytać temat od początku. Dokładnie - były nawet fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dyman Napisano 11 Marca 2008 Share Napisano 11 Marca 2008 ok dzieki wam ale jeszcze musze skompletowac dosc ''cieżki sprzet'' bo ludzie tam na naszych lowiskach mowią o naprawde duzym sumie ktory graSUJE W STAWIE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.