Skocz do zawartości
Dragon

Grand Prix haczyk.pl 2014- bieżąca dyskusja


tomek1

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 275
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Też miałem podobną sytuację w poprzedniej turze, z tym że najpierw napisałem do Robala ile cm widzi na zdjęciu żeby nie było niedomówień. Ocenę ryb zawsze zostawiam jury i nie próbuje przeforsować swoich wymiarów. To tylko zabawa.

Bardzo dobrze napisane- Szczypior ode mnie - piwko :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Witajcie

Sezon już niedługo się kończy i może pora porozmawiać nad zmianami w GP na przyszły rok???

Osobiście szkoda mi , że czołowi łowcy zrezygnowali.

Przypomnę może tylko o czym była mowa w tym temacie na początku roku.

Nie zmienia sie reguł, w trakcie gry. Proponuje poczekać i zobaczyć co przyniesie sezon, a na następny ewentualnie przygotować nowy regulamin.
być może należy rozważyć ograniczenie ilości sztuk jednego gatunku zgłoszonych w turze do np. 10 szt. To powinno zapewnić emocjonującą rywalizację przez całą turę.
Jedyne co mi do głowy w tej chwili przychodzi to limit 10 sztuk na gatunek/runda, przy czym do końca rundy można ryby mniejsze podmieniać na większe.

Temat punktów

Płotki zdobywają dużo punktów, bo rekord ustanowiony jest na zaledwie 45cm. Za najmniejszą możliwą płoć 30cm otrzymujesz 67pkt, za najmniejszego pstrąga 38cm zaledwie 48 pkt. :roll:

Było też coś o tym że płotka biła na głowę sandacza , ale nie mogłem znaleźć.

Bonus

Jedynie chciałbym poddać pod dyskusję taki pomysł , aby bonus był liczony od największej ryby. To znaczyłoby , że tak jak w przypadku np. Maniek72 nie musiałby czekać na lina 50cm tylko spokojnie wrzucać te które już złowił. W momencie gdy już złowi 50 - kę to od niej dostanie bonus i nie będzie całej tej ciuciu-babki z czekaniem kiedy zgłosić.

Odgrzebuje temat by wszelkie zmiany i nieścisłości udało się omówić jeszcze w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście szkoda mi , że czołowi łowcy zrezygnowali.

Nie wiem czy może m.in. mnie masz na myśli ale ja jeszcze nie zakończyłem.

Właśnie puściłem kolejną rybkę do GP. Mam jeszcze chrapkę na sandacza ale nic godnego uwagi i zarazem spełniającego wymogi regulaminowe się jeszcze nie trafiło.

Ogólnie jesień słabo wypada w moim wydaniu. Za to Jaceen :shock:

Tylko czemu nic nie zgłasza?

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy może m.in. mnie masz na myśli ale ja jeszcze nie zakończyłem.

Ogólnie jesień słabo wypada w moim wydaniu. Za to Jaceen :shock:

Tylko czemu nic nie zgłasza?

.

No widzisz sam odpowiedziałeś na swoje pytanie. Kolejną osobą jest maniek72 gdzie wcześniej był dwa razy na podium. Czy ktoś wie o czymś czego ja nie wiem ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czemu nic nie zgłasza?

Bo bardziej zaangażowałem się rywalizacją na "swoim" podwórku. Tam jeszcze prowadzę :)

Mniej przerzucania ryb. W praktyce tylko te mierzone, które mogą mieć decydujące znaczenie.

Może jakaś zmiana w regulaminie?

Słuszna uwaga by zmniejszyć ilość zgłaszanych ryb. Ja bym nawet proponował nie 10 a maks 3-4 z gatunku.

Dałoby, to szansę na ewentualne zgłoszenia ryb przez wędkarzy wakacyjnych i tych, co trochę mniej czasu spędzają nad wodą.

A i łowiący na spławik, czy grunt, daliby szansę innym metodom :)

Bonusy za największą rybę w gatunku!

Taka jedna ryba, ale największa, powinna być porządnie potraktowana bonusem.

Zgłaszając takie, można się trzymać czołówki i mieć szanse na dalszą część GP.

Oczywiście trzeba taką wpierw złowić ;)

Nawet jeszcze coś takiego, że największą rybę w gatunku po całym sezonie, dodatkowo premiować bonusem. Tak więc do ostatniej chwili nikt nie powinien spoczywać na laurach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie biorę udziału w Grand Prix ale nie powiem by mnie nie korciło jak pewnie i każdego z Was. I nie chodzi tu o nagrody ale raczej o dobrą zabawę. Mam kilka pomysłów i propozycji co do zmian formuły i chętnie też podyskutuje na ten temat. A więc po kolei.

Może i zmiana wywracająca do góry nogami obecną formę GP ale wydaje mi się, iż była by lepsza zabawa gdyby nie było tur. Wiadomo są różne koleje losu i w niektórych miesiącach życie weryfikuje plany wędkarskie i nie można się wybrać na rybki a tym samym mieć możliwości zgłoszenia punktowanej sztuki. To tylko przykład a wiadomo też iż są łowiska gdzie w danych okresach ryby nie bytują a w innych jest ich tam multum. Uważam, iż dobrze by było cały sezon zachować szansę na wygraną, a w obecnej formule opuszczenie tury praktycznie dyskwalifikuje uczestnika.

Samo zgłaszanie ryb. Było by ciekawiej jakby więcej gatunków zagościło w GP. Pomysł nasunął mi się taki. Zgłosić można po jednej rybie z każdego gatunku ,które biorą udział w konkursie i spełniają oczywiście wymogi RAPR. Bonusem dla łowców okazów mogło by być zgłoszenie powiedzmy 2 lub 3 ryb z danego gatunku, które by spełniały normy narzuconej w naszej tabeli. Dodatkowo tak aby rywalizacja była na bieżąco umożliwiłbym podmianę mniejszych ryb na większe tzn. jeśli ktoś zgłosi np. leszcza 50 cm a po kilku miesiącach 58cm to zgłasza go i zostaje podmieniony w klasyfikacji a co za tym idzie punkty zostają też przeliczone ponownie.

Skąd taki pomysł ?! – a stąd iż każda drobna rybka dawała by punkciki, które w rocznym zestawieniu mogły by zaważyć o kolejności końcowej. Wydaje mi się to dość sprawiedliwe i daje szansę każdemu. Jeśli ktoś się specjalizuje w łowieniu konkretnych gatunków a co za tym idzie są to większe ryby to dostaje bonusa w postaci zgłoszenia dwóch czy trzech ryb co daje więcej punktów, natomiast nazwijmy tak jak to jaceen fajnie określił: „wędkarze wakacyjni” też mają szansę poprzez nadrobienie punktów różnorodnością gatunków.

Odnośnie nagradzania jeśli znaleźli by się sponsorzy i ewentualne nagrody to poza oczywiście klasyfikację końcową może by nagradzać najbardziej wszechstronnego czyli tego kto zgłosi najwięcej gatunków, a jeśli by było kilka osób o tej samej ilości zgłoszonych gatunków to wtedy patrzeć na sumę punktów za pojedyncze największe ryby z każdego gatunku.

W kwestiach technicznych.

Wydaje mi się że trzy tematy by wystarczyły:

Jeden z klasyfikacją bieżącą – forma tekstowa.

Drugi ,w którym każdy z uczestników miałby swojego posta i tam były by wklejane już przez moderatora zdjęcia, plus krótkie informacje. (przeklejone ze zgłoszenia)

Oraz trzeci w którym tak jak obecnie napływały by zgłoszenia do weryfikacji.

Myślę, że jest to do ogarnięcia. Jeśli była by potrzebna pomoc mogę pomóc. Można nawet jakiś drobny prosty programik napisać, który by ułatwił takie przeliczanie i generował do pliku wyniki a później tylko wkleić je na forum.

To takie z grubsza moje przemyślenia, które wydaje mi się, że mogły by bardzo ubarwić rywalizację. Uczestników podejrzewam było by sporo więcej a co za tym idzie była by lepsza zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i zmiana wywracająca do góry nogami obecną formę GP ale wydaje mi się, iż była by lepsza zabawa gdyby nie było tur. Wiadomo są różne koleje losu i w niektórych miesiącach życie weryfikuje plany wędkarskie i nie można się wybrać na rybki a tym samym mieć możliwości zgłoszenia punktowanej sztuki.Uważam, iż dobrze by było cały sezon zachować szansę na wygraną, a w obecnej formule opuszczenie tury praktycznie dyskwalifikuje uczestnika.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Przypuśćmy , że na początku sezonu z lodu łowię piękne ryby , które ustawiają mnie na dobrym miejscu. Do końca roku jeszcze bardzo dużo czasu a ja nie lubię innych metod i już nie staram się nic złapać. To jakie miejsce będę miał na końcu???

Dobre z pierwszej tury i końcowe z pozostałych czyli pewnie takie same co przez cały rok jeżeli inni by łowili skutecznie do końca.Tomek1 postarał się o super puchary które każdy by chciał zdobyć po tym jak się wykazał wynikami. To zostanie zapamiętane i dodaje więcej emocji przed końcem każdej tury.To właśnie tury dają możliwość błyśnięcia wędkarzom specjalizującym się w konkretnej metodzie w odpowiedniej porze roku.

Samo zgłaszanie ryb. Było by ciekawiej jakby więcej gatunków zagościło w GP.

Nie bardzo wiem o jakie gatunki ryb Ci chodzi , ale w tym roku i tak nie było zgłoszenia np. sandacza. Musisz konkretniej powiedzieć które ryby chciałbyś aby się pojawiły. Do końca roku spokojnie można wszystko ustalić.

Było by ciekawiej jakby więcej gatunków zagościło w GP. Pomysł nasunął mi się taki. Zgłosić można po jednej rybie z każdego gatunku ,które biorą udział w konkursie i spełniają oczywiście wymogi RAPR. Bonusem dla łowców okazów mogło by być zgłoszenie powiedzmy 2 lub 3 ryb z danego gatunku, które by spełniały normy narzuconej w naszej tabeli.

Możesz to rozwinąć , bo zrozumiałem , że ten co złowił największą rybę miałby bonus w postaci dodatkowych zgłoszeń.Jeżeli tak to trochę nie za bardzo gonić kogoś kto i tak ma najwięcej punktów.

Dodatkowo tak aby rywalizacja była na bieżąco umożliwiłbym podmianę mniejszych ryb na większe tzn. jeśli ktoś zgłosi np. leszcza 50 cm a po kilku miesiącach 58cm to zgłasza go i zostaje podmieniony w klasyfikacji a co za tym idzie punkty zostają też przeliczone ponownie.

Jestem ZA z tym , że w każdej turze.

Dodam od siebie tylko taki pomysł by ocena długości ryb została tylko i wyłącznie jury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze, że się nie zgadzasz, bo nie o to tutaj chodzi tylko o to by była lepsza zabawa.

Więc po kolei.

Może i zmiana wywracająca do góry nogami obecną formę GP ale wydaje mi się, iż była by lepsza zabawa gdyby nie było tur. Wiadomo są różne koleje losu i w niektórych miesiącach życie weryfikuje plany wędkarskie i nie można się wybrać na rybki a tym samym mieć możliwości zgłoszenia punktowanej sztuki.Uważam, iż dobrze by było cały sezon zachować szansę na wygraną, a w obecnej formule opuszczenie tury praktycznie dyskwalifikuje uczestnika.

Tu się z Tobą nie zgodzę. Przypuśćmy , że na początku sezonu z lodu łowię piękne ryby , które ustawiają mnie na dobrym miejscu. Do końca roku jeszcze bardzo dużo czasu a ja nie lubię innych metod i już nie staram się nic złapać. To jakie miejsce będę miał na końcu???

Dobre z pierwszej tury i końcowe z pozostałych czyli pewnie takie same co przez cały rok jeżeli inni by łowili skutecznie do końca.Tomek1 postarał się o super puchary które każdy by chciał zdobyć po tym jak się wykazał wynikami. To zostanie zapamiętane i dodaje więcej emocji przed końcem każdej tury.To właśnie tury dają możliwość błyśnięcia wędkarzom specjalizującym się w konkretnej metodzie w odpowiedniej porze roku.

Nic nie mówiłem że Tomek1 się nie starał czy coś w tym stylu. Chodziło mi o całoroczną klasyfikacje. Piszesz, że łowisz z lodu. Oki wygrywasz turę w innych nie łowisz. I które masz miejsce?? W klasyfikacji końcowej pewnie takie samo jakby nie było tur, jednak masz puchar i satysfakcję bo wygrałeś turę.

Teraz patrząc z drugiej strony, ktoś nie łowi spod lodu.Lód długo trzyma a rzeki w pobliżu nie ma. Transportu na dalsze wypady też nie posiada i w kwietniu powiedzmy łamie nogę. Chciałby zająć dobre miejsce w klasyfikacji generalnej i co ma zrobić?? Jest bez szans bo cała tura zawalono?!? Jeden tercja(tura) nie może przekreślać całego meczu.

Tak jak piszesz

To właśnie tury dają możliwość błyśnięcia wędkarzom specjalizującym się w konkretnej metodzie w odpowiedniej porze roku.”

Pewnie, że tak, ale to może zrobić GP wiosny, GP Lata, GP Jesieni, GP Zimy ?!? Po co to łączyć skoro będziesz łowił tylko w zimie ?!?

To tylko moje zdanie i opinia.

Samo zgłaszanie ryb. Było by ciekawiej jakby więcej gatunków zagościło w GP.

Nie bardzo wiem o jakie gatunki ryb Ci chodzi , ale w tym roku i tak nie było zgłoszenia np. sandacza. Musisz konkretniej powiedzieć które ryby chciałbyś aby się pojawiły. Do końca roku spokojnie można wszystko ustalić.

To wyciągnięte jest z kontekstu. Chodziło mi o to by można było zgłosić po jednej wymiarowej zgodnie RAPR rybie z każdego gatunku, bez patrzenia w tabelkę z normami ryb przyjmowanymi do konkursu.

Było by ciekawiej jakby więcej gatunków zagościło w GP. Pomysł nasunął mi się taki. Zgłosić można po jednej rybie z każdego gatunku ,które biorą udział w konkursie i spełniają oczywiście wymogi RAPR. Bonusem dla łowców okazów mogło by być zgłoszenie powiedzmy 2 lub 3 ryb z danego gatunku, które by spełniały normy narzuconej w naszej tabeli.

Możesz to rozwinąć , bo zrozumiałem , że ten co złowił największą rybę miałby bonus w postaci dodatkowych zgłoszeń.Jeżeli tak to trochę nie za bardzo gonić kogoś kto i tak ma najwięcej punktów.

Tu się źle zrozumieliśmy. Chodziło mi o to iż każdy może zgłosić powiedzmy dwie lub trzy ryby (kwestia dogadania) będące większe niż normy z tabelki. Może na przykładzie będzie to prościej widać.

Leszcze przyjmowane do zgłoszeń są od 45 cm. Uczestnik łowi leszcza 40cm. Zgłasza go dostaje punkty za niego. Następnie łowi leszcza 44 cm. Zgłasza go jednak nie spełnia on normy z tabelki więc zostają punkty przeliczone i teraz ma ich tyle ile warty był większy leszcz czyli 44 cm.

Następnie na zasiadce łowi leszcza 48 cm. Zgłasza i ma wtedy przeliczone punkty za leszcza 44 cm i 48 cm. Kolejna zasiadka przynosi mu ryby długości 42cm, 52cm, 60 cm. Zgłasza 54cm i 60 cm. Wyliczane punkty są za leszcze długości 48, 52, 60 cm. Następne ryby jeśli zostaną zgłoszone muszą być większe niż najmniejsza z tych trzech i ta najmniejsza zostanie podmieniona.

Z całym szacunkiem i uznaniem dla tych, którzy łowią regularnie piękne leszcze, jazie i płocie podziwiam wasz zapał i wyniki ale wydaje mi się, iż to nie powinien być konkurs kto więcej tych ryb złowi. To są moje przemyślenia i dla mnie im więcej gatunków tym ciekawiej i barwniej. Ale wiadomo każdy może mieć inne zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie mówiłem że Tomek1 się nie starał czy coś w tym stylu. Chodziło mi o całoroczną klasyfikacje. Piszesz, że łowisz z lodu. Oki wygrywasz turę w innych nie łowisz. I które masz miejsce?? W klasyfikacji końcowej pewnie takie samo jakby nie było tur, jednak masz puchar i satysfakcję bo wygrałeś turę.

Teraz patrząc z drugiej strony, ktoś nie łowi spod lodu.Lód długo trzyma a rzeki w pobliżu nie ma. Transportu na dalsze wypady też nie posiada i w kwietniu powiedzmy łamie nogę. Chciałby zająć dobre miejsce w klasyfikacji generalnej i co ma zrobić?? Jest bez szans bo cała tura zawalono?!? Jeden tercja(tura) nie może przekreślać całego meczu.

Tu też podam przykład mańka72 , który niestety odpuścił chyba trzecią turę, a pomimo to będzie miał trzecie miejsce w generalce jeżeli nic się nie zmieni. Więc zawalenie tury wcale nie przesądza o niczym.

To właśnie tury dają możliwość błyśnięcia wędkarzom specjalizującym się w konkretnej metodzie w odpowiedniej porze roku.”

Pewnie, że tak, ale to może zrobić GP wiosny, GP Lata, GP Jesieni, GP Zimy ?!? Po co to łączyć skoro będziesz łowił tylko w zimie ?!?

To tylko moje zdanie i opinia.

To tylko był przykład :mrgreen: Osobiście jeszcze w życiu nie byłem na lodzie i wcale mnie tam nie ciągnie. GP ma być kwintesencją kunsztu wędkarskiego ze wszystkich pór roku, a nie plejadą sezonowych gwiazd. Tak jak piszesz GP wiosny czy lata to nic innego jak klasyfikacja w turze.

To wyciągnięte jest z kontekstu. Chodziło mi o to by można było zgłosić po jednej wymiarowej zgodnie RAPR rybie z każdego gatunku, bez patrzenia w tabelkę z normami ryb przyjmowanymi do konkursu.

Z pewnością byłoby więcej zgłoszeń tylko czy Robal da sobie radę z taką ilością postów.

Z całym szacunkiem i uznaniem dla tych, którzy łowią regularnie piękne leszcze, jazie i płocie podziwiam wasz zapał i wyniki ale wydaje mi się, iż to nie powinien być konkurs kto więcej tych ryb złowi. To są moje przemyślenia i dla mnie im więcej gatunków tym ciekawiej i barwniej. Ale wiadomo każdy może mieć inne zdanie.

Masz całkowitą rację.

To już na początku roku było wspominane więc pewnie to już tylko kwestia dogadania limitu. Może 5 sztuk z możliwością podmieniania na większe okazy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga by zmniejszyć ilość zgłaszanych ryb. Ja bym nawet proponował nie 10 a maks 3-4 z gatunku.

Dałoby, to szansę na ewentualne zgłoszenia ryb przez wędkarzy wakacyjnych i tych, co trochę mniej czasu spędzają nad wodą.

A i łowiący na spławik, czy grunt, daliby szansę innym metodom :)

Wiem, że to nie miejsce na tego typu rozważania, ale jako zatwardziały gruntowiec, spinningujący okazjonalnie, gdy na grunt i naturalne przynęty brakuje czasu, uważam spinning za nieporównywalnie skuteczniejszą od gruntu metodę. Faktem jest, że siadając z batem na krąpie ilościowo i wagowo wydłubuje się więcej. Grunciarz w klasycznej wyczynowej punktacji ma przewagę. Ale liczba ryb wymiarowo atrakcyjnych na godzinę łowienia, jest przy spinningu co najmniej 2-3 krotnie wyższa, dlatego w kontekście GP haczyk spinningiści będą mieli lżej. Może się mylę, bo akurat taki mam fart :)

Jeśli chodzi o samą formę regulaminu, to ja jestem niemal pewien, że bez wag dla poszczególnych gatunków nie damy rady. Może na początek jakiś asekuracyjnie delikatny Płoć 1x, leszcz 1.1x boleń 1.2x szczupak 1.3x itd. Największym zagrożeniem jest tu jednak przestrzelenie i wykorzystanie tego faktu przez wędkarzy, u których lokalnie, w stawie pod blokiem, występuje wysoko punktowany gatunek. Może więc do tego zmniejszenie limitu do 3ch na turę? :) Czy faktycznie chcemy punktować człowieka wrzucającego raz w tygodniu 2x płoć, czy bolenia w podobnym - punktowanym - rozmiarze?

Co do zgłoszenia pierwszej, zgodnej z RAPR, ryby jako dowód, że łowi się wszechstronnie - patrząc na obecne zgłoszenia - jestem ZA, pod warunkiem że będzie +5-10% do obecnych dolnych limitów :) Dodatkowo bonus za rekord sezonu w gatunku?

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to nie miejsce na tego typu rozważania, ale jako zatwardziały gruntowiec, spinningujący okazjonalnie, gdy na grunt i naturalne przynęty brakuje czasu, uważam spinning za nieporównywalnie skuteczniejszą od gruntu metodę. Faktem jest, że siadając z batem na krąpie ilościowo i wagowo wydłubuje się więcej. Grunciarz w klasycznej wyczynowej punktacji ma przewagę. Ale liczba ryb wymiarowo atrakcyjnych na godzinę łowienia, jest przy spinningu co najmniej 2-3 krotnie wyższa, dlatego w kontekście GP haczyk spinningiści będą mieli lżej. Może się mylę, bo akurat taki mam fart :)

Jeśli łowisz " z doskoku" to pewnie masz rację, że spining jest skuteczniejszy. Jednak nęcenie miejsca prze kilka/kilkanaście dni daje takie rezulataty przy łapaniu białej ryby, że większość spiningistów może się schować :P

Co więcej wystarczy spojrzeć ile ryb "białych" jest zgłoszonych a ile drapieżników złapanych na spining.

Pomysły ograniczenia ryb z danego gatunku jak i dodatkowego bonusa dla łowcy największej ryby z danego gatunku wydają mi się fajne i sensowne.

Osobiście podoba mi się pomysł zniesienia tur.

Jeśli ma być to konkurs na wszechstronność to warto dodać bonusy nie tylko za kolejną rybę ale i metodę wedkowania (spławik, grunt, spining, mucha)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie mańka72 to nie wydaje mi się że odpuścił tylko inne sprawy ma na głowie. A skoro już jesteśmy przy tym przykładzie to weź pod uwagę że w 3 turze jest tylko 8 zawodników a w poprzednich po 13 więc już masz różnicę pięciu punktów. Jeśli by nie brał udziału w którejś z wcześniejszych tur a dwie następne wygrał to by i tak nie miał szans na podium ;)

To tylko był przykład :mrgreen: Osobiście jeszcze w życiu nie byłem na lodzie i wcale mnie tam nie ciągnie. GP ma być kwintesencją kunsztu wędkarskiego ze wszystkich pór roku, a nie plejadą sezonowych gwiazd. Tak jak piszesz GP wiosny czy lata to nic innego jak klasyfikacja w turze.

Nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli pisząc o plejadzie sezonowych gwiazd?! Też nigdy nie byłem jeszcze na lodzie, ale jeśli gdybając tak jak pisałeś iż łowisz tylko z lodu a reszta sezonu Cię nie interesuje to też jesteś sezonową gwiazdą a dokładnie gwiazdą lodu ;)

Masz całkowitą rację.

To już na początku roku było wspominane więc pewnie to już tylko kwestia dogadania limitu. Może 5 sztuk z możliwością podmieniania na większe okazy???

Ja bym jednak zmniejszył limit tak max do 3 sztuk.

maryaChi, powiem Ci, że u nas w Małopolsce przynajmniej w moim odczuciu jest zupełnie odwrotnie przynajmniej na wodach PZW. Wymiar szczupaka jest 60 cm a palców u rąk starczy na to by policzyć miarowe w tym sezonie - przynajmniej u mnie, a i tak nie był to zły sezon. Inna sprawa, że może nie umiem łowić ale na tyle oddanych rzutów powinny być lepsze wyniki. Sumy w tym roku nie bardzo chciały współpracować, sandacze tak samo.O boleniach się nie wypowiem bo nie chodziłem za nimi. Ogólnie z drapieżnikiem raczej krucho. Natomiast białoryb a szczególnie leszcze to na kilogramy łowili. Znam wędkarzy którzy co wyprawę łowią od 2 do 10 sztuk w przedziale 50 cm -70 cm i to nie jest najlepszy wynik.

Tak więc podsumowując z tymi rybami jest tak jak napisałeś zależy kto co ma lokalnie w "wodzie pod blokiem". Pewnie ciężko będzie wypracować jakiś kompromis GP ale jaki by on nie był niech po prostu będzie dobra zabawa i tyle. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja również widzę potrzebę zmian w formule GP. Wstępnie podoba mi się pomysł ograniczenia ilości zgłoszeń ryb jednego gatunku. Gdzieś z tyłu głowy mam pewien pomysł, ale wymaga dokładnego przemyślenia. Celem, jaki chciałbym osiągnąć, jest zwiększenie znaczenie na prawdę dużych ryb, np. żeby utrudnić pobicie jednego metrowego szczupaka dwoma 65cm (to tylko przykład). Jak już to dokładnie przemyślę i będzie to miało ręce i nogi, to "zapostuję".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli łowisz " z doskoku" to pewnie masz rację, że spining jest skuteczniejszy. Jednak nęcenie miejsca prze kilka/kilkanaście dni daje takie rezulataty przy łapaniu białej ryby, że większość spiningistów może się schować :P

Co więcej wystarczy spojrzeć ile ryb "białych" jest zgłoszonych a ile drapieżników złapanych na spining.

Zgadzam się. Trochę zbyt egoistycznie do tego pewnie podszedłem, bo nie mam możliwości łowienia inaczej jak z doskoku. Stąd pewnie moje nieprzemyślane wnioski.

Tak czy inaczej, regulamin jest do ustalenia, a przewagi tych co nad wodą mogą być codziennie, codziennie nęcić dołek, nie wyeliminujemy (i nie o to powinno chodzić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli pisząc o plejadzie sezonowych gwiazd?! Też nigdy nie byłem jeszcze na lodzie, ale jeśli gdybając tak jak pisałeś iż łowisz tylko z lodu a reszta sezonu Cię nie interesuje to też jesteś sezonową gwiazdą a dokładnie gwiazdą lodu ;)

Teraz to już przesadzasz :mrgreen: Lodu nie ma przecież tak długo by do końca kwietnia nie zacząć normalnie łowić. Jakbyś dobrze popatrzył to byś zobaczył że nie jestem sezonową gwiazdą bo do każdej tury starałem się zgłosić ryby , a nie tylko wtedy gdy czuję się mocny nad wodą.

Mówiąc sezonowe gwiazdy miałem na myśli podział na wiosna , lato , jesień, zima który zaproponowałeś. I nie chciałem tu nikogo urazić.

Odnośnie mańka72 to nie wydaje mi się że odpuścił tylko inne sprawy ma na głowie. A skoro już jesteśmy przy tym przykładzie to weź pod uwagę że w 3 turze jest tylko 8 zawodników a w poprzednich po 13 więc już masz różnicę pięciu punktów. Jeśli by nie brał udziału w którejś z wcześniejszych tur a dwie następne wygrał to by i tak nie miał szans na podium ;)

No i dlatego trzeba się starać wziąć udział w każdej turze. Teraz to już matematyka i co by było gdyby. Równie dobrze widać , że nie każdy dobrze się czuje w ostatniej turze.

Tu jest i tak o wiele lepiej niż np na zawodach koła. Chodzi mi o to że sam wybierasz termin i czas pójścia na ryby , a nie konkretny i jeżeli Cię nie było to tracisz. Ja jestem zdania że podział na tury jest fajny.

Przejdźmy do konkretów. Może ktoś zrobiłby ankietę w której byłyby do wyboru opcje np. Do ilu ryb obniżyć limit zgłoszeń jednego gatunku A-3 B-5 C-10???

Czy zrobić podział na tury czy też nie???

Czy mają być zgłaszane ryby poniżej długości podanej z listy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem co miałeś na myśli pisząc o plejadzie sezonowych gwiazd?! Też nigdy nie byłem jeszcze na lodzie, ale jeśli gdybając tak jak pisałeś iż łowisz tylko z lodu a reszta sezonu Cię nie interesuje to też jesteś sezonową gwiazdą a dokładnie gwiazdą lodu ;)

Teraz to już przesadzasz :mrgreen: Lodu nie ma przecież tak długo by do końca kwietnia nie zacząć normalnie łowić. Jakbyś dobrze popatrzył to byś zobaczył że nie jestem sezonową gwiazdą bo do każdej tury starałem się zgłosić ryby , a nie tylko wtedy gdy czuję się mocny nad wodą.

Mówiąc sezonowe gwiazdy miałem na myśli podział na wiosna , lato , jesień, zima który zaproponowałeś. I nie chciałem tu nikogo urazić.

Eeee tam przesadzam odniosłem się tylko do abstrakcji, którą przytoczyłeś łowienia tylko na lodzie ;)

A o lodzie pisałem do końca marca natomiast kwiecień to niefortunne zrządzenia losu przeszkadzające w wyruszeniu na rybki. ;)

Podział na wiosnę, lato , jesień, zima to tylko tak palnąłem, ale tak się zastanawiam, że jeśli by były tury to może rzeczywiście zrobić ich więcej niż trzy?! To tylko taka szybka myśl.

Odnośnie mańka72 to nie wydaje mi się że odpuścił tylko inne sprawy ma na głowie. A skoro już jesteśmy przy tym przykładzie to weź pod uwagę że w 3 turze jest tylko 8 zawodników a w poprzednich po 13 więc już masz różnicę pięciu punktów. Jeśli by nie brał udziału w którejś z wcześniejszych tur a dwie następne wygrał to by i tak nie miał szans na podium ;)

No i dlatego trzeba się starać wziąć udział w każdej turze. Teraz to już matematyka i co by było gdyby. Równie dobrze widać , że nie każdy dobrze się czuje w ostatniej turze.

Tu jest i tak o wiele lepiej niż np na zawodach koła. Chodzi mi o to że sam wybierasz termin i czas pójścia na ryby , a nie konkretny i jeżeli Cię nie było to tracisz. Ja jestem zdania że podział na tury jest fajny.

Ojj aż za dobrze znam zawody koła, zawody towarzyskie i takie tam.... Tylko trzeba wziąć pod uwagę (przynajmniej ja to tak odbieram) iż GP ma być dobrą zabawą towarzyską a nie parciem na szkło za wszelka cenę ;) Ale to tylko moje zdanie.

Przejdźmy do konkretów. Może ktoś zrobiłby ankietę w której byłyby do wyboru opcje np. Do ilu ryb obniżyć limit zgłoszeń jednego gatunku A-3 B-5 C-10???

Czy zrobić podział na tury czy też nie???

Czy mają być zgłaszane ryby poniżej długości podanej z listy???

To by było chyba najlepsze rozwiązanie tylko trzeba konkretne pytania postawić. Poza tym ostatnie zdanie i tak należy do organizatora i jakie by nie było to myślę, że je zaakceptujemy i będziemy się dobrze bawić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadł mi do ręki taki tekst:

7.1. W ciągu tygodnia /od poniedziałku do niedzieli/:

- głowacica 1 szt.

7.2. W ciągu doby / w godz. 0.00 - 24.00 /

- sum 1 szt.

- troć jeziorowa, troć wędrowna, łosoś, sandacz, szczupak, sieja, boleń, /łącznie/

2 szt.

- lipień, pstrąg potokowy, /łącznie/ 3 szt.

- brzana, karp /łącznie/ 3 szt.

- lin 4 szt.

- certa 5 szt.

- węgorz 2 szt.

Łączna ilość złowionych i zabranych z łowisk ryb wymienionych gatunków nie moŜe

przekroczyć 10 szt. w ciągu doby.

8. Dopuszcza się zabranie z łowisk ryb innych gatunków nie wymienionych wyŜej, w

ilościach nie przekraczających 5 kg w ciągu doby.

9. Limity połowu nie dotyczą amura, tołpygi, krąpia, karasia srebrzystego, leszcza,

pstrąga tęczowego i pstrąga źródlanego oraz gatunków ryb wymienionych w

rozdziale IV, pkt. 3.7.

10. Łowienie ryb podczas zawodów wędkarskich regulują odrębne przepisy zawarte

w "Zasadach Organizacji Sportu Wędkarskiego".

Wiem, że nie jest to tekst idealny i wielokrotnie było to już tu wałkowane, ale pomyślałem sobie, że pewne tego idee można by wykorzystać w regulaminie GP haczyk.pl.

Zacznijmy od końca.

Rozpoczynając od punktu 10. potraktujmy GP jako zawody i zmodyfikujmy pod nasze potrzeby regulamin GP.

Następnie punkt 9. Wrzućmy amura i tołpygę do worka z karpiem (dla mnie jeden pies). Krąpia odrzućmy, leszcza i karasia wrzućmy do worka z płocią. Pstrągi sztuczne do worka z pstrągami potokowymi.

W punkcie 8 załóżmy, że zgłaszane ryby spoza listy będą miały mniej więcej 0.5kg a więc limit ustalmy na 10.

W punkcie 7.2 mamy sedno. Ustalmy limity liczbowe dla gatunków. Na przykład tak jak w RAPR:

Sum 1

Szczupak 2

...

Płoć (z limitu 5kg) 10

Leszcz (j.w.) 10

Jaź 10

Załóżmy, że jeden sum będzie punktowany jak 10 płoci, przy czym więcej niż 1 nie można zgłosić (nadpisywanie rekordów dozwolone). Tym samym jednym sumem równym rekordowi kraju zdobędziemy dajmy na to 100pkt, tyle samo 10 płotkami równo rekord kraju.

Teraz zbalansujmy to tak, żeby było ok. Ustalmy limity ilościowe dla gatunku (niekoniecznie RAPR), dolne granice od których liczymy ryby. Zapomnijmy o bonusach z poprzedniej edycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Dwie tury: zima/wiosna - lato/jesień.

2. Dwie kategorie: spławik/grunt - spinning/mucha.

3. 3szt. w gatunku.

Wyjaśnię punkt trzeci.

Przy łowcy, który zgłosi 10 lub więcej ryb średnich, to jedna ryba, zgłoszona nawet na rekord Polski, zblednie!

Przy trzech zgłoszonych np. jaziach po 40cm, mogą łeb w łeb rywalizować z jaziem 55cm.

Nie wgłębiałem się dokładnie w punktację, ale tak sobie, to wyobrażam.

To skłaniałoby do łowienia albo największej ryby, która dałaby jeszcze bonus na zakończenie tury, albo sztukowania mniejszymi, które jednak też dają niezły wynik.

4. Możliwa podmiana ryby na większą.

5. Nie ma przeszkód uczestniczyć w dwóch kategoriach.

Sandacz, kleń, jaź, leszcz, płoć, sum, itd. mogą być poławiane wszystkimi metodami.

Jest coś mądrego w tym, co napisałem?

P.S.

Pomysł z wrzucaniem kilku ryb do jednego worka dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.