Jak dziś było na rybach? Maj 2014

[kaczor69]

Karp Mańka nie miał wąsów bo nie chciał wylądować na Eurowizji

[kaczor69]

W Austrii podobno zakazali łowić na kiełbasę

[madman]

Tak więc wracając do tematu ryb Spining omija mnie w tym roku szerokim łukiem (karpie zaczynają mnie uzależniać XD). Nie zmienia to faktu, że wczoraj kibel totalny jak na siechnice. Jeden karpik (niecałe 40cm) i dwa jesiotry 80cm przez prawie 7 godzin łapania (wsie rybki wzięły na dzień dobry a potem kibel).

Gratulacje ładnych spinningowych zdobyczy! Może i mnie w tym roku coś uda się złapać na dzikim terenie

[Łukasz_st]

jutro już będzie kicha bo woda zaczęła walić w górę i płynie piana więc się nie zapowiada ciekawie

Spoko Tomek, wczoraj też myślałem, że na moim Sanie ostatni dzień bo woda się podnosiła i niosła coraz więcej piany i różnego typu śmieci, nerwowo chciałem "zaliczyć" rybę i efektem był jeden spięty bolek. Dzisiaj woda była o 1,5 metra wyższa niż wczoraj, koloru brązowego, padający chwilami nawet ulewny deszcz i mój stoicki spokój i brak oczekiwań. W efekcie przez 3 godziny wyjąłem 4 bolenie w granicach 55-65cm, z zalanych traw na bezsterowca. Fotek brak bo nawet komórki nie brałem wiedząc, że przemoknę do suchej nitki, ale wypad najlepszy w tym roku. Po godzinie nie miałem co palić bo nawet papierosy przemokły w kamizelce Jutro chyba nic mnie nie powstrzyma przed kolejnym wypadem.

[jaceen]

Tym razem spinning zostawiłem w kącie.

Wiele czasu nie miałem, ale miejsca dobrze znane i bez zbędnych

poszukiwań kilka sprawdziłem.

Było parę konkretnych brań.

Trzy ryby doholowane

a największa w rozmiarze 48cm.

Kleń pięknie wybarwiony.

Na pierwszym promieniu płetwy grzbietowej również pasek czerwieni.

Szczerze, to jeszcze takiego ładniutkiego nie złowiłem.

Metoda DS/pieczywo.

[loolekk]

Wczoraj pomimo kiepskiej pogody wybrałem się na okoniowanie i zakończyłem z ogromnym dla mnie sukcesem, mój życiowy Garb 43cm. Było warto zmoknąć.

Pozdrawiam

[szczypior]

Dzisiaj pomimo pogody nie napawającej optymizmem ,że będą brania wybrałem się na grunt.

Woda podskoczyła troszkę do góry i moje miejsce chyba znów będzie się sprawdzać.

Rybek w sumie 8 wyjąłem z czego 6 jazików i dwa krąpie. Może i więcej ryb by było , ale podmuchy wiatru skutecznie utrudniały zobaczenie brania.

Jazie w przedziale 28 - 47cm.

Dwóm takim dziś zabrakło cm do GP. Ogólnie super spędzony czas.

[pan.cernik]

Loolek Gratulacje !!!

Marzę o takim okoniu od lat.

[Petyr]

loolekk, piękna ryba, gratulacie.

[salto]

Gratuluję pięknego okonia ,zwłaszcza jeśli złowiony na Krakowskich wodach to prawdziwy okaz.

[wojtt]

Wczoraj znalazłem troche czasu na krótki wypad z feederem. Pogoda w kratke, wiał bardzo silny wiatr. Złowiłem kilka leszków, z których największy miał ponad 50cm, troche krąpi i dwie płotki.

Brania były chimeryczne i delikatne.

Gratulacje dla łowiących.

[slav]

Gratuluję pięknego okonia ,zwłaszcza jeśli złowiony na Krakowskich wodach to prawdziwy okaz.

Ostatnio na Brzegach facet złapał sporego okonia. Dał dzieciakom którzy z nimi łowili przykład i palnął go w łeb.

Największy jakiego widziałem.

[szczypior]

Wczoraj chwaliłem jazie , a dziś przez godzinę tylko jednego krąpia złowiłem. Woda cały czas w górę idzie i to może być powód słabego żerowania. Po gruncie wziąłem spina i nie licząc dwóch gum wynik na zero. Po godzinie również dałem spokój.

Gratuluje rybek

[Luckycatch]

slav, jeżeli ryba była "regulaminowa" to nie rozumiem problemu... Sam stosuję C&R ale myślę, że nie mam prawa choćby pierdnąć z niezadowolenia jeżeli ktoś zabiera rybę zgodnie z prawem. C&R popieram 100% i stosuję ale szanuję też wędkarzy, którzy mają odmienne poglądy i działają w granicach prawa

[czester78]

Koledze raczej chyba chodziło o sposób uśmiercania .. szczególnie przy dzieciach

[slav]

Kolego chodzi o przekazywanie dzieciakom wzorców postaw a rąbięcie okonia który ma pewnie z 10 lat to umówmy się słabe zachowanie. Myślę, że wielu z tych co regulaminowo ryby wypuszczają takiego okonia puściłoby do wody.

[loolekk]

Okoń był złowiony na krakowskich wodach.

Oczywiscie plywa dalej

[szczypior]

Dyskusja jest nie na temat siejąca terror. Zobaczcie jak się loolekk, wystraszył i od razu napisał , że sam wypuścił. To jak było na rybach???

[spn83]

Dzisiaj zero kontaktu ze szczupakiem 2h spiningu a co do okonia to niektórzy uważają go za szkodnika bo wyjada setki drobnicy tygodniowo, u mnie jest go tyle że w lato w dwie godziny łapie po 5 kg i wszystkie zjadam to jak by iść na grzyby a potem je wyrzucić. Sorry za wypowiedź ale niektórzy lubią jeść ryby.

[karpangler]

Dzisiaj po tygodniowej przerwie wybrałem się na karpie z nadzieją, że mimo lichej pogody z ostatnich dni uda się coś wydłubać. Rano przywitała mnie idealna pogoda zachmurzenie i parno ale bez deszczu. Pomimo braku nęcenia przez ostatnie dni była więc nadzieje na ładne rybki o których tutejsi wędkarze mówią ,że nie istnieją bo zostały już zjedzone. Po 2tygodniowej walce z zarymieniówkami nareszcie udało się wyciągnąc 2 konkretniejsze karpie 1- 46cm ale 2- 56cm i 4,9kg co przy moim wcześniejszym karpiu 62cm i 5,9 kg jest drugim najlepszym wynikiem na moim małym stawie w tym roku (śmiem twierdzić) z pośród wszystkich tam wędkujących. Pozdrawiam jutro następny wypadzik

[szczupak28]

Woda podeszła jak w 2010 , a i do małych rzeczek ryby z Wisły .

czuję że w tym roku mój sezon bedzie bardzo udany

Od lipca ruszam na całego na szczupaki.

W tamtą niedzielę chwilkę nad Dłubnią w Michałowicach , ale prócz dwóch wędkarzy którzy przyjechali po mnie nie widziałem zywej duszy , 4 małe pstrążki 25+ - cm.

Ostatnio coraz częściej widze tych wędkarzy tam gdzie łowie .Srebny Chevrolet

[mza]

Siemanko.

Bieżący tydzień wyjątkowo dopisał. Każdy z wypadów (Odra - centrum Wrocławia, Oławka) zakończony większymi / mniejszymi efektami.

W dniu dzisiejszym, mino lipnej pogody, kilka puknięć i wyholowany 47 cm klenik. Niestety trzeba było się szybko zawijać bo ściana deszczu uniemożliwiała spacer z wędką.

Pozdr.

[placenty]

bolek z małej rzeczki

wpadł też ładny potok

[slav]

75cm.

[blacky24]

ubieglotygodniowy przylow w postaci sandacza 115-120 cm!

niestety nie mielismy miarki aby dokladnie zmierzyc

prawopodobnie pobilismy rekord Polski

rybka oczywiscie plywa dalej

sandacz piękny, ale zdjęcie niestety niezgodne z regulaminem- tomek1