Umberto Napisano 28 Marca 2011 Share Napisano 28 Marca 2011 Kolego, dobrej jakości żyłeczka przy tych rybkach przyda się jej rozciągliwość, szczególnie u klenia/jazia/bolenia które zaciekle walczą, a u okonia z racji, że ma kruchy pyszczek i na plecionce płytko zahaczony potrafi go rozerwać. Z żyłek polecam Ci Dragon Maxima Spin & Cast. Na bolki myślę, że 0,20 będzie optymalne, a na całą resztę 0,16 powinna wystarczyć, później możesz zejść trochę niżej. Wielkie dzięki kolego, jeszcze muszę tylko popatrzeć na kołowrotek w dobrej cenie i zaczynamy na całego sezon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trociu Napisano 28 Marca 2011 Share Napisano 28 Marca 2011 ja to tego typu rybek kupiłęm mikado iron, częsć osob narzeka mi pasuje ładnie nawija ,hamulec sprawny i cena git. wielkość 2009, można też obejrzeć catane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 28 Marca 2011 Share Napisano 28 Marca 2011 Co do kołowrotka to za przystępną cenę warto poszukać czegoś w ofercie Dragona, mają na prawdę fajne kołowrotki za niewielką kasę. Gdybym nie orał swoim Viperem dna główkami 50g+ to nawet by luzu nie dostał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marusia-92 Napisano 5 Września 2011 Share Napisano 5 Września 2011 Deuuu ja swoim viperem 830it nie musiałem orać dna 50g główkami, wystarcza że jeżdżę codziennie na ryby na Bug i łowię główkami od 7-25g i luzy ma dosłownie wszędzie a najgorsze na korbce:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RYCHENS Napisano 20 Stycznia 2012 Share Napisano 20 Stycznia 2012 witam jakie przynęty i ich rozmiary używać na suma sandacza szczupaka na wisle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niktważny Napisano 20 Stycznia 2012 Share Napisano 20 Stycznia 2012 temat rzeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RYCHENS Napisano 20 Stycznia 2012 Share Napisano 20 Stycznia 2012 a ty co proponujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Marcelus77 Napisano 20 Stycznia 2012 Share Napisano 20 Stycznia 2012 Jesli chodzi o suma to chcialbym polecic nastepujace woblery - Salmo boxer , Rapa DT. Swietnym woblerem jest JF Taurus Jerzego Furmańskiego. Mam takiego specjalnie robionego pod suma jak bedziesz chcial wysle zdjecie. Oczywiscie rownie skuteczne sa rippery, imitacje zab...wahadlowki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati_fs Napisano 20 Stycznia 2012 Share Napisano 20 Stycznia 2012 Przynętę właściwą dobiera się na łowisku, w zależności od panujących warunków. Jeśli łowisz z przykosy proponuję użyć woblery te wysokie nie smukłe, o wyraźnej agresywnej pracy i naturalnej kolorystyce w wielkości od 8 do 20cm. Polecam Rapala Shad Rap i Tail Dancer jeśli łowisz głębiej oraz wysokie imit. karasia modele Dorado na płytsze wody. Jeśli polować planujesz z główki bądź rynny lepiej użyć gumy nie dlatego, że jest lepsza, ale tańsza (ilość zaczepów). Gumy również polecam duże w jasnych kolorach i koniecznie o pracy wyrażnej, gdzie amplituda wychyleń przynęty jest duża np. kopyta Relax od 10cm w górę. Obciążenie dobierasz na łowisku w zleżności od uciągu wody i głębokości. Jeśli twoje łowisko to miejsce ich żerownia na płyciznach, to sprawdzają się duże lekko dociążone gumy i płytko schodzące, ale dalekosiężne woblery. Sumy to ciekawskie ryby, niekiedy skuteczność przynęty podnosi grzechotka lub atraktor. Pozdrawiam Mati_fs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Placek Napisano 26 Stycznia 2012 Share Napisano 26 Stycznia 2012 Panowie,nie znalazlem tematu także pytam tutaj.Jak zawiązać sztuczną przynęte bez wolframu do zyłki głownej,robi sie to podajże za pomocą krętlika i agrafki,bo szczerze nigdy tak nie łowilem,jakbyście mogli jakiś rysunek przedstawić albo coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasko43 Napisano 26 Stycznia 2012 Share Napisano 26 Stycznia 2012 Kupujesz krętliki z agrafką > na końcu żyłki/plecionki wiążesz za krętlik węzłem palomar na przykład i za agrafkę przyczepiasz przynętę. Tak jakbyś wiązał wolfram tylko bez środkowej, giętkiej części. Rysunek poglądowy, agrafkę dobierasz do mocy żyłki, a czasem jak jest dużo zaczepów i używasz odczepiacza do przynęt to do mocy kotwic, aby w razie co rozgiąć kotwicę a nie agrafkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Placek Napisano 26 Stycznia 2012 Share Napisano 26 Stycznia 2012 spoko,dzięki wielkie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Marcelus77 Napisano 27 Stycznia 2012 Share Napisano 27 Stycznia 2012 Wiekszosc woblerow lepiej pracuje zapietych do przynety sama agrafka. Kretlik stosujesz do obrotowek i wahadlowek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deuuu Napisano 27 Stycznia 2012 Share Napisano 27 Stycznia 2012 Wiekszosc woblerow lepiej pracuje zapietych do przynety sama agrafka. Kretlik stosujesz do obrotowek i wahadlowek. A ja nie zauważyłem różnicy, czy sama agrafka, czy z krętlikiem. Jedyne co jest istotne, to wobler nie może być przywiązany na sztywno bezpośrednio do żyłki/plecionki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Marcelus77 Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Trudno to zauwazyc , ja sam tego nie widze. Niestety wiekszosc fachowcow zaleca uzywanie samej agrafki. (Kolendowicz,Z.Adamczyk,J.Czulak) to tylko kilka nazwisk mysle ,ze znani wedkarze na Poludniu Polski a Kolendowicz to chyba najbardziej znany. Wszyscy oni zalecaja uzywanie samej agrafki do zapinania wobkow wiec czemu mamy nie stosowac sie do ich teorii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Trudno to zauwazyc , ja sam tego nie widze. Niestety wiekszosc fachowcow zaleca uzywanie samej agrafki. (Kolendowicz,Z.Adamczyk,J.Czulak) to tylko kilka nazwisk mysle ,ze znani wedkarze na Poludniu Polski a Kolendowicz to chyba najbardziej znany. Wszyscy oni zalecaja uzywanie samej agrafki do zapinania wobkow wiec czemu mamy nie stosowac sie do ich teorii Jasne, bo łatwiej i bardziej praktycznej jest wiązać linkę do samej agrafki niż bezpośrednio linkę do woblera(wtedy zmieniasz przynęty kiedy chcesz bez przewiązywania). Ale wiązanie bezpośrednio linki z przynętą jest bardziej naturalne tzn... przynęta płynie w toni wodnej nie mając tego czegoś przed sobą , czyli wygląda bardziej naturalnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kasko43 Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 pagori tu nie o to chodzi. Tylko o to, żeby zamiast krętlika z agrafką używać samej agrafki. A ja będę używał dalej z krętlikiem. Sama agrafka przyda się w bardzo lekkich przynętach, gdzie ciężar krętlika zmieni nam nieco pracę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Ja tam nie zauwazyłem roznicy miedzy kretlikiem z agrafka a sama agrafka, moze do małych woblerów ma to jakies znaczenie, ale raczej tak jak mowisz, nie zobaczy sie tego gołym okiem. Do małych woblerów niezły jest ten węzeł : http://archiwum.fishing.pl/article/articleview/187/1/12/ , nie zaburza pracy przynęty, czasami sie przydaje, szczególnie kiedy ryby psioczą na agrafki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdrapek Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 A ja będę używał dalej z krętlikiem. Ja do leciutkich przynęt używam agrafki z krętlikiem, tylko że są tak miniaturowe że agrafki nie dam rady otworzyć w palcach i używam do tego celu szczypiec do wyciągania przynęty Troszkę się przy tym namęczę ale daje radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Marcelus77 Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Tez uzywam agrafek z kretlikiem ...Natomiast do gum i woblerow samej agrafki. Cena ta sama a mam czyste sumienia.Teraz jak zbroje to przynajmniej nie zastanawiam sie czy bledu nie popelniam i nie widze slow mojego mentora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_P Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Gumy, szczególnie okoniowe na główkach najlepiej jest wiązać bezpośrednio do żyłki. Sam spróbowałem i przyniosło niewiarygodne efekty. W pierwszy dzień w którym próbowałem złowiłem 3 okonie na Bugu, 2 ok 20cm i rekord 34cm ale grubego. W tym samym miejscu moi towarzysze mieli po jednym ok 25cm też na paproszki tyle ze z agrafkami. Sam bym pewnie też skończył z zerem gdybym nie zrezygnował z agrafki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Marcelus77 Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Po takim poscie to rezygnuje wogule z agrafek, kretlikow, kuleczek lacznikowych itp ... przekonales mnie. Bede za kazdym razem jak zmieniam przynete dokladnie ja przewiazywal. Ilu bylo towarzyszy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_P Napisano 28 Stycznia 2012 Share Napisano 28 Stycznia 2012 Naprawdę serio polecam Byliśmy we 3. Żyłeczka 0,14 główka 3g i żadnych bajerów. Od tamtej pory tylko tak łowię. Przy bocznym troku też nie stosuje jakiś wymysłów jak potrójny krętlik tylko robię węzeł i rozcinam Jak już będziesz miał okazję połowić to daj znać czy widzisz różnicę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadzis Napisano 8 Lutego 2012 Share Napisano 8 Lutego 2012 To macie chłopaki sporo cierpliwości Jak często w tym wypadku zmieniacie przynęty? I jak czesto robicie pętelki? Agrafka jest dobrą sprawą ale trzeba też dobrać wielkoś agrafki do przynęty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_P Napisano 8 Lutego 2012 Share Napisano 8 Lutego 2012 No zmiana przynęty jeśli trzeba to trochę trwa ale ja jak łowię to na znanych mi łowiskach i mniej więcej wiem jaki kolor pasuje więc zmian nie jest zbyt wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.